Skocz do zawartości


Zdjęcie

i znowu dylemat : Campa / Ultegra 6800


26 odpowiedzi w tym temacie

#21 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 22 grudzień 2013 - 17:45

Campa ma swoje wielkie zalety ale i niewatpliwe minusy . Jednym z nich jest za miekka lopatka zmiany "biegow" ( dot tylko powersift : chorus i wyzej nie maja tego problemu )- o ile na gladkiej szosie i z golymi palcami jest OK, o tyle w rekawiczkach, a juz nie daj Boze ( Lenin - do wyboru ) na szutrach wiele razy sie nie trafia - bo mial byc jeden klik, a poszly 2-3… Nie ma dobrego "czucia" na manetce. 

 

Druga sprawa : przednia przerzutka campy jest wyjatkowo wysoko w stosunku do sruby ( braze-on, na obejmie nie ma problemu ) : jest kilka ram, ktore zrobione sa tak, ze sie z PP campy nie dogaduja- trzeba frezowac uchwyt w ramie ( co moze spowodowac utrate gwarancji ) . 

 

Trzecia rzecz : ergonomia lap - niektorym ( zwlaszcza z duzymi dlonmi ) nie pasuje . Mi odpowiada bardziej niz Shimano czy Sram.

 

czwarta : dotyczy w sumie w wiekszosci terenu, choc i w ostrych zakretach tez : zrzucanie "dzyndzlem" wymusza zmiane chwytu na lapach ( poluznienie i przesuniecie dloni ) - w CX i jak sie przypadkiem trafi na zafalowanie, kamien itd moze byc "zabojcze" - EPS ma dzwigienke nizej i przesunieta do przodu - wiec nie tylko ja na to "narzekam" ;) 

 

Sciaganie korb PowerTorque. trzeba miec sciagacz ( 50€ ) a i tak jest duze ryzyko porysowania korb ( campa sprzedaje naklejki na korby po 10€ zeby sie nie porysowaly (sic!) ) 

 

BARDZO drogie kasety i lancuchy w porownaniu do Shimano. Fakt : trwalsze, ale roznica jest raczej niekompensowalna. Zwlaszcza w "szutrowniku", gdzie dlugosc zycia ww jak bardzo krotka ( lancuch resorda 10tka po ciut ponad 1000km byl juz na koncu zycia ( wyciagniety )- ale fakt, ze nosil i piach i bloto niemal non stop . 2ga sprawa ze po kazdej jezdzie myty i smarowany… Ale ja ciezki jestem….

 

Kasety Campy sa szersze niz Shimano : nie wszystkie ramy "przyjma" - lancuch moze ocierac o widelki , albo najmniejsza zebatka o rame.

 

Cyrk z innym suportem ni BSA / ITA . Doprowadzenie do nieskrzypienia bywa kloptliwe. 

 

Plusy :

duzo lepsze linki. prawie sie nie wyciagaja, dobrze sie tnie ( nie zdarzylo mi sie postrzepic linki campy ) . Generalnie po zmianie kabli rzadko trzeba doregulowywac , bo linka sie wyciagnela… 

Piekny dzwiek przeskoku lancucha na zebatkach :) nie ma watpliwosci, ze zmiana poszla ( choc nie zawsze tam gdzie trzeba - patrz wyzej ) - nie raz mialem tak, ze koledzy specjalnie przygladali sie i "kazali" mi pozmieniac…. 

 

Jesli sie kliknie tyle razy ile sie chcialo - nie ma sily zeby zmiana nie poszla, albo "nie chcialo wejsc-zejsc" . Dotyczy rowniez pod pelnym obciazeniem. Nie ma ze "boli" wchodzi i juz. 

 

Ksztalt klamek - genialnie wyprofilowane do hamowania w gornym chwycie - czego np o klamkach Sram powiedziec sie nie da ( przynajmniej ja nie powiem )

 

Waga ( jak dla kogos wazne ) - na kazdym poziomie minus 200-300g w stosunku do Shimano , lzejsze tez od Sram'a ale nie wiem dokladnie o ile.  SR jest najlzejsza grupa ( pomijam Sram red BB30 : bo mi nie pasuje do ramy ;)  a SR pasuje do kazdej ramy ) 

 

Cena : tansze od Sram'a, 10tki tansze nawet od Shimano,  

 

Design : najladniejszy osprzet "ever" - bez watpliwosci. Majstersztyk. w razie watpliwosci : niech mi ktos pokaze ladniejsza korbe niz Bora :)

 

Lans : Niezaprzeczalny ;) "italians do it better"  

 

I najwazniejsze : jako jedyny producent daje mozliwosc "zrzutu" o wiecej niz 1 zebatke naraz. Nieraz sie przydalo …. i zawsze budzilo sensacje : jak ty to robisz ? ;)  jak ktos lubi sprinty - nieocenione. w tym samym czasie co ktos 2,  wlasciciel campy przerzuci cala 10tke.

 

Moim zdaniem jakiejs kolosalnej przewagi w zadnym momencie Campa nie ma. takiego "blinku", ktory mialby przechylic wage. Ja nie widze… Do przelaja ma wrecz wiecej wad niz zalet.  

 

Ale, gdyby ktos dal mi wybor 1 grupy szosowej za free…. SR EPS ;)

 


psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#22 kapral_szef

kapral_szef
  • Użytkownik
  • 353 postów
  • SkądKalisz

Napisano 23 grudzień 2013 - 05:15

może dla wielu z Was mam kiepski punkt odniesienia jednak swoje trzy grosze dorzucę, ujeżdżałem nową w swoim czasie Ultegrę 6600, potem nowego Srama Apexa, którego niedawno zmieniłem na Campę Centaura (oczywiście tego nowego ;) ) tyle że mam opcję z karbonową  korbą i to co mogę powiedzieć to to że w moim odczuciu Centaur z tego wszystkiego najbardziej mi odpowiada.

 

Głównymi zaletami Campy jka dla mnie są:

- kształt łapek zdecydowanie najlepszy (Shimano odpada pod tym względem, Sram wielkość ma podobną ale profilowanie gorsze)

 

- mała dźwignia z boku klamki jest jak dla mnie genialna bo w każdym chwycie można szybko zrzucać przełożenia ( Sram to tutaj jakieś nieporozumienie z ich dubletap'em, shimano mniej wygodne ale lepsze od Srama - jednak dwie dźwignie to lepsza opcja)

 

- precyzja zmiany przełożeń ( shimano tez nie najgorzej wypada pod tym względem, jeśli zaś chodzi o Srama to trzeba mieć perfekcyjne wyczucie manetki wówczas też jest nieźle bo tak jak za mocno się odchyli manetkę to potem niby bieg wszedł ale wodzik przerzutki przesunął się kawałek za daleko i trzeba jeszcze raz lekko kliknąć < to mnie najbardziej wkurzało w sramie zwłaszcza przy szybko zmieniającym się tempie grupy, kumpel ma Reda w swoim s-worksie i też ma ten sam problem i również coś przebąkiwał o wymianie.

 

Żeby być w miarę możliwości obiektywnym słyszałem że podobno w nowszych wydaniach Srama zmniejszono kąt wychylenia łopatki i lepiej teraz można wyczuć zmianę przełożenia.

 

Minusy Campy

- droga wymiana kasety i łańcucha

- ciężej dostępna fachowa pomoc w razie problemów

- stosowanie tylko i wyłącznie bębenków pod Campę

 

Niewiadomą na razie póki co pozostaje trwałość poszczególnych elementów podobno legendarna ;)

 

Może mój post nie wnosi wiele do tematu w odniesieniu do konkretnych modeli grup jednak w większości starałem sie skupić na elementach charakterystycznych dla danych rozwiązań które są stosowane przez producentów.

 



#23 Canyon990

Canyon990
  • Użytkownik
  • 184 postów

Napisano 23 grudzień 2013 - 20:47

Użytkowałem Reda, Dura Ace , a teraz jeżdżę na Campie Centaur.

 

Największą różnicę wg mnie stanowią klamkomanetki- kształt i inny system zmiany biegów. Plus dla Campy.

 

Różnica przy zmianie biegów jest niezauważalna, gdy jest wszytko wyregulowane.

 

Wygląd i lans to kwestia gustu. Jeden woli włoski, a inny amerykański osprzęt.

 



#24 paulsen

paulsen
  • Użytkownik
  • 681 postów

Napisano 07 styczeń 2014 - 23:31


Jesli sie kliknie tyle razy ile sie chcialo - nie ma sily zeby zmiana nie poszla, albo "nie chcialo wejsc-zejsc" . Dotyczy rowniez pod pelnym obciazeniem. Nie ma ze "boli" wchodzi i juz. 

 

Potwierdzam. Na Campie Chorus żadne góry nie straszne - bez problemu przerzuca się pod pełnym obciążeniem na stromych podjazdach, można finiszować pod górę zrzucając shiftem dwa, trzy tryby na pełnym gazie - wszystko gra i buczy. Ceną jest jednak szybsze zużycie łańcucha. Do Atheny/Centaura polecam łańcuch nie niższy niż Chorus.

 



#25 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 16 luty 2014 - 16:22

Chorus jest 11, Centaur 10tka..... to raz. Dwa : Chorus to najnizszy w hierarchii lancuch 11 biegowy - wiec gorzej sie nie da. I co ciekawe roznice miedzy Chorusem a Recordem ( w lanuchach ) to 10 PLN...  Miedzy Centaurem i Recordem 10tka - 20 PLN...  

 

Niby mozna zalozych lanuch 11tke na 10tke, tylko po co skoro 10 Recorda kosztuje +- tyle samo ( roznice 5€ uwazam za pomijalne ) co 10 Veloce ?


psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#26 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 16 luty 2014 - 19:08

Często powodem zakładania 11tki do 10tki jest niższa waga porównywalnego łańcucha. Zysk dla jednych iluzoryczny, dla innych ogromny, realnych innych korzyści brak raczej....



#27 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 16 luty 2014 - 20:34

Waga faktycznie moze byc jakims markerem ( dla mnie pomijalna, dla wielu walczacych o kazde 0,3g na zdzieraniu lakieru z podkladek dystansowych mostka te kilka gram bedzie spedzalo sen z powiek dlugimi miesiacami prowadzac byc moze nawet do nerwicy lub depresji   ;)  ) - ale "vic" tkwi gdzie indziej - szerokosc klatki PP jest bardzo rozna dla 11 i 10, plus odstep koronek korby wiekszy dla 10tki. Bywaly przypadki klinowania sie lancucha pomiedzy - wlasnie z tych 2 powodow jednoczesnie. 

 

Choc, wierzac statystykom nie bedzie to problemem - wszak ledwie kilka % mocno "wylajtowanych" rowerow jest uzywanych zgodnie z przeznaczeniem  :-P  czyli do jezdzenia na nich. 


psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 




Dodaj odpowiedź