Srednia predkosc ... a przeszkody na trasie ...
#1 Gosc_Stas_*
Napisano 08 kwiecień 2009 - 13:39
Pewnie o tym Wiecie ale pokażę na przykładzie znalezionym kiedyś w Internecie jak chwila postoju na światłach, lub krótkie zatrzymanie znacznie obniża średnią prędkość przejazdu.
Wydaje się być tak:
Odcinek do przejechania wynosi 40 km. Połowa 20 km jest mocno pod górę druga połowa mocno w dół. Pierwszą połowę mocno kręcąc staramy się jechać 20 km/h Druga połowa trasy to gnanie z zakrętami 60 km/h, zatem źle obliczony rachunek sugeruje że 20+60/2 = 40 km/h Niestety to nie jest prawda. Średnia do tylko, lub aż lekko powyzej 30 km/h mimo że połowę trasy gnaliśmy 60 km/h a pierwszą połowę nie staliśmy w miejscu tylko przyzwoicie jechali do góry.
Stąd stosunkowo niskie średnie etapów górskich. Długi czas powolnego wjeżdżania pod górę nie jest rekompensowany bardzo szybkim 90 km/h zjazdem, gdyż zjazd ten jest wprawdzie długi ale godzinowo zabiera niewiele czasu.
Reasumując, jeśli ktoś z amatorów martwi się, że zaplanowana trasę przebył ze średnią prędkością tylko 28 km/h (i gdzie mu tam do profi) to zapewniam go, że jeśli jechałby tą samą trasą z zamkniętym ruchem drogowym, bez zatrzymywania się zwalniana i innych przeszkód z powodzenie zaliczyłby znacznie większą średnią na przykład 33-35 km/h
Stas
#2 Gosc_@ndy_*
Napisano 08 kwiecień 2009 - 16:47
#3
Napisano 08 kwiecień 2009 - 17:48
PRZYPOMINAM WZÓR NA ŚREDNIĄ;
DROGA dzielona przez CZAS X 60.
40 : 80min= 0,5 x 60=30km/h
JAREK. :-P
#4 Gosc_mjolnir_*
Napisano 08 kwiecień 2009 - 18:08
#5 Gosc_Stas_*
Napisano 08 kwiecień 2009 - 18:50
Nie no w porządku. Obliczenia, oczywiście.STAS --trochę błędne myślenie w pierwszej części ponieważ pierwsze 20km jechałeś dokładnie godzinę a drugi odcinek drogi jedziesz 20 min. czyli całość - 40kaemów przejeżdzasz przez 1h 20min.
PRZYPOMINAM WZÓR NA ŚREDNIĄ;
DROGA dzielona przez CZAS X 60.
40 : 80min= 0,5 x 60=30km/h
JAREK. :-P
Nie jechałem :-). To był tylko przykład opisowy. Nie mozna przecież jechac pod gorę 20 km z absolutnie dokladną predkościa 20 km/h a potem też dokładnie zjeżdżac 60 km/h. Ktos w realu to wykonał i był zdziwiony taką średnią .. i opisał.
A tak przy okazji jeździ ktos może z Was bez licznika ? Raz zapomniałem wpiąć w stopke i natychmiast się wróciłem do domu. Jazda bez licznika jest połowę mniej interesująca :-) A pomyśleć ile kiedyś km przejechałem bez licznika .... bo ich nie było. Były tylko mechaniczne.
Pzdr
Stas
#6 Gosc_magda_*
Napisano 10 kwiecień 2009 - 12:06
podjazd:
- krotka droga
- dlugi czas
- niska predkosc
zjazd:
- dluga droga
- krotki czas
- wysoka prekosc
i wychodzi ze na podjezdzie sa trzy elementy negatywne, ktore zle wplywaja na srednia predkosc (czas, droga i predkosc), a na zjezdzie trzy elementy ktore buduja predkosc srednia (czas, predkosc i droga).
niby powinno sie wyrownywac i predkosc srednia powinna w takim tepie wzrastac niz jak spada.
#7
Napisano 10 kwiecień 2009 - 12:21
#8
Napisano 10 kwiecień 2009 - 12:31
jezdzilem przez ponad 2 mies w wawie i okolicach i tam kazdy trening mialem srednie 33-36km/h tez sie tym podniecalem ale dla mnie to nuda;)
#9 Gosc_Stas_*
Napisano 10 kwiecień 2009 - 12:37
No właśnie o to chodzi w moich wywodach. O to, że nie jest tak jakby się wydawało. :-)Prędkość spada bardziej na podjeździe niż rośnie na zjeździe ponieważ mimo tej samej długości podjazd trwa dłużej ;-) . Np. Jadąc podjazd dł 30km z prędkością 20km/h i zjeżdżając 30km z prędkością 60km/h jedziemy w sumie 2h więc średnia wychodzi 30km/h a nie (20 + 60)/2=40 ;-) .
"Średnia prędkośc spada szybciej na ... niż rośnie na ..." Jeszcze bardzie upraszczając, napiszę tak: wystarczy, że zatrzymasz się dwa razy na światłach i "dogonienie" średniej która nagle spadła jest bardzo trudne, albo jeśli odcinek do "założonej sobie mety" jest krótki wręcz niemożliwe.
Stas
#10
Napisano 10 kwiecień 2009 - 13:03
#11 Gosc_Tompoz_*
Napisano 11 kwiecień 2009 - 07:44
Do reszty wasze rozważania do fizyka na poziomie 2-3 klasy gimnazjum. Oj chłopaki śmiech na sali.
Tompoz
#14 Gosc_kobrys_*
Napisano 11 kwiecień 2009 - 10:23
średnia lub czas dla mnie jest tylko ważny na trasach będących wyznacznikami mej formy - np. mam stałą trasę która robie raz w miesiacu - 30km płaskiej drogi (nie ma nachyleń większych jak 2stopnie przez więcej jak 50m na raz) - o super asfalcie. Czas mierzony od startu do powrotu - czas i puls pokazują wzrost lub spadek formy - ważne by robić to przy podobnych w miare warunkach pogodowych (warunki atm. wiatr, temp...)
tak samo trening po górkach... średnia tylko do trasy wyznacznikowej...
nie wyborażam sobie na interwale by średnia była wyznacznikiem...
uważam, że średnia może byc brana pod uwagę:
- na tej samej trasie w celach porównawczych,
- na treningu jednostajnym,
- podczas wyścigu by określić siłę peletonu...
może znajda się jeszcze jakies okazje... w każdym razie prosze wziąść pod uwagę, że rozgrzewka (w moim wypadku 15min) - i jazda uspokojeniowa (też 15min) też wchodzą do średniej - przynajmniej mojej...
#15 Gosc_Tompoz_*
Napisano 11 kwiecień 2009 - 10:27
średnia średnią... ale lepszym, wskaźnikiem treningu powinno być tętno i ogólne zmęczenie...
średnia lub czas dla mnie jest tylko ważny na trasach będących wyznacznikami mej formy - np. mam stałą trasę która robie raz w miesiacu - 30km płaskiej drogi (nie ma nachyleń większych jak 2stopnie przez więcej jak 50m na raz) - o super asfalcie. Czas mierzony od startu do powrotu - czas i puls pokazują wzrost lub spadek formy - ważne by robić to przy podobnych w miare warunkach pogodowych (warunki atm. wiatr, temp...)
tak samo trening po górkach... średnia tylko do trasy wyznacznikowej...
nie wyborażam sobie na interwale by średnia była wyznacznikiem...
uważam, że średnia może byc brana pod uwagę:
- na tej samej trasie w celach porównawczych,
- na treningu jednostajnym,
- podczas wyścigu by określić siłę peletonu...
może znajda się jeszcze jakies okazje... w każdym razie prosze wziąć pod uwagę, że rozgrzewka (w moim wypadku 15min) - i jazda uspokojeniowa (też 15min) też wchodzą do średniej - przynajmniej mojej...
wreszcie ktoś napisał coś madrze wartościwo i prosto na temat.
Tompoz
P.S. a gdybym miał pomiar mocy to bym wiedział na bieżąco czy jestem mocny czy nie
Tompoz
#16
Napisano 11 kwiecień 2009 - 14:34
Tompoz, co masz z polskiego? Co masz z czytania i ortografii? Twoje wywody są na poziomie przedszkolnym. Oj Tompoz, śmiech na sali.podjazd:
- krotka droga
- dlugi czas
- niska predkosc
zjazd:
- dluga droga
- krotki czas
- wysoka prekosc
Tompoz ma racje założenia były że podjazd i zjazd ma tę samą długość...