2471 replies to this topic

[shmoo]

rodman, raczej wyniki balansu na czymś co nie ma oddzielnie pomiaru L/R nie będzie wiarygodny.

[nikodem]

gdzieś mi się obiło o uszy, że któryś z producentów zaopatrujących jedną z drużyn WT w pomiar mocy umieścił go w osi suportu? coś ktoś dokładniej kojarzy? 

[Arked]

Zapewne chodzi ci o Rotor Inpower wykorzystywany przez Lampre-Merida i MTN-Qhubeka.

[rodman]

rodman, raczej wyniki balansu na czymś co nie ma oddzielnie pomiaru L/R nie będzie wiarygodny.

 

hmmm, może nie doczytałem, to na jakiej zasadzie PT zczytuje balans ? szarpanie łańcucha ? :-)

PT z edge500 pokazuje balans L/R, kalkuluje ?

[play]

POWERTAP NIE MA BALANSU, jest to fizycznie nie możliwe.

 

Oczywiście jeśli chodzi o piastę bo fakt od niedawna oferta tego producenta jest trochę szersza.

[shmoo]

hmmm, może nie doczytałem, to na jakiej zasadzie PT zczytuje balans ? szarpanie łańcucha ? :-)
PT z edge500 pokazuje balans L/R, kalkuluje ?

Nigdzie nie napisałem że PT ma taką możliwość.

Technicznie było by możliwe z miernikiem kadencji a najlepiej położenia korby. Oczywiście też szacowane i niedokładne. Jak zresztą zawsze w przypadku gdy nie będzie pomiaru osobno na każdą nogę. Sprawa była by prostsza gdyby noga tylko pchała ale tak nie jest. W momencie jak jedna pcha to druga ciągnie, wiec w grę wchodzi tylko pomiar gdzie obydwie nogi są izolowane. InfoCrank czy Garmin Vector. Co do Stages to błąd pewnie będzie dużo większy jak będziesz zmęczony na podjeździe próbował dojechać ostatkiem sił. Sam bez miernika wiem że mi w takim momencie zapodaje wyłącznie prawa noga. Nawet z biodra lepiej kręci. To chyba bardziej kwestia ogólnej motoryki niż tylko siły czy wytrzymałości nóg.

[rodman]

w sumie to na jedno wychodzi z tym pomiarem, jak jest duża dysproporcja nożna - 20-30%, co jest raczej mało prawdopodobne, chyba, że po urazach, rekonstrukcjach itp. - to jak będziesz się starał ciągnąć "po równo" to albo zdechnie Ci "słabsza noga" albo pojedziesz wolniej, bo silniejsza będzie miała 20-30% zapasu :-P

[shmoo]

No nie sądzę żeby to było takie proste. Przemyślałem jakiś czas temu sprawę (pomogły też uwagi kilku osób ) i doszedłem do wniosku że dla triatlonisty jeżdżącego po płaskim i mało dynamicznie (dosyć stała moc) to nie zrobi różnicy ale w górach owszem.

W dodatku ceny P2M Gossamer i Stages są porównywalne jak już ma się napęd pasujący do P2M.

[asedio]

 

Sprawa baterii do Power Tap Pro+. Zagadnienie co prawda było poruszane w wątku Trening z pomiarem mocy (str. 24) jednak z uwagi na to, że jakiś czas temu przekroczyłem 1/2 przewidywanego czasu pracy PT po wymianie baterii, to wolę na wszelki wypadek zaopatrzyć się w zapasowy komplet baterii.

 

Do piast Power Tap Pro+ producent zaleca baterie "SilverOxide" typ SR1154, SR44 - 357/303.

SR 44SW - 303 - pojemność: 160 mAh (Low Drain)
SR 44W -  357 - pojemność: 145 mAh (High Drain)

Pojemności wg katalogu Varty.
Napięcie baterii srebrowych 1,55V, wymiary identyczne. Różnica w obciążalności baterii: 357 (High Drain) są przeznaczone dla urządzeń o dużym poborze energii, niestety, przez to te o większej obciążalności mają mniejszą pojemność.
I teraz wyjaśnienie kiedy należy stosować baterie HD: gdy urządzenia posiadają dodatkowe funkcje o wyższym poborze energii typu np. podświetlenie itp. Wyraźnie chodzi tu o stosowanie w urządzeniach, w których zapotrzebowanie na energię jest zmienne, z chwilowymi skokami poboru prądu.
No i teraz zagwozdka, który typ baterii należałoby stosować w Power Tap Pro+ (G3 używają już innych typów baterii): SW o nieco wyższej pojemności, czy też W o pojemności nieco mniejszej, za to o wyższej obciążalności?
44SW są nieco tańsze, 44W nieco droższe.

 

Informacje rozstrzygające które baterie należy zastosować leżą w arkuszach katalogowych baterii, wyraźnie widać na wykresach zdolności generowania energii w czasie przy obciążeniu 0,204 mA przez czas 734 h do osiągnięcia napięcia granicznego 1,2V (wg product datasheet Energizer: dostępny w linku)   - warto rzucić okiem, bo z wykresów wynika parę ciekawych informacji). Jak widać czas ten jest niemalże 2x dłuższy od przewidywanego czasu pracy baterii zasilających PT, już z tego należałoby wysnuć wniosek, że pobór prądu będzie na tyle duży, że wskazane byłoby zastosowanie baterii SR44W (357).

 

Powinienem mieć jeszcze opakowania po włożonych bateriach, zweryfikuję które (SW czy W) zostały zainstalowane.

Oczywiście nie należy stosować nieco tańszych baterii alkalicznych typu LR 44: napięcie 1,5V - również niższa pojemność, większa wrażliwość na temperaturę, może puchnąć pod koniec i wylać.
 

 

 

 

PowerTap pobiera 0,6mA w stanie pacy i kilka uA w stanie uśpionym.

[asedio]

 

Długo nie zaglądałem

Jeśli interesuje nas średnia moc z treningu a tylko w tym Stages jest dobry to tańsza będzie Strava ze swoim szacowaniem mocy a nawet na oko mozna sobię tę moc wyszacowac.

A jeśli chodzi o moce np. z tempówek 5s, 20s, 30s, minuta to tylko miernik w korbie albo w piaście.

Dalej, te najkrótsze moce 5s albo maksymalne to nawet Power2Max ze swoim wewnetrznym uśrednianiem nie może "podskoczyć" PowerTapowi a z SRM to nie ma co nawet porównywac.

[asedio]

Długo nie zaglądałem

Jeśli interesuje nas średnia moc z treningu a tylko w tym Stages jest dobry to tańsza będzie Strava ze swoim szacowaniem mocy a nawet na oko mozna sobię tę moc wyszacowac.

A jeśli chodzi o moce np. z tempówek 5s, 20s, 30s, minuta to tylko miernik w korbie albo w piaście.

Dalej, te najkrótsze moce 5s albo maksymalne to nawet Power2Max ze swoim wewnetrznym uśrednianiem nie może "podskoczyć" PowerTapowi a z SRM to nie ma co nawet porównywac.

i w jakieś testy pokazujace, że Stages niewiele się myli w porównaniu z PT, P2Max czy SRM to trzeba z dystansem.

Wystarczy taki test przeprowadzić z zamontowanymi trzema miernikami i posadzić amatora bez bloków w pedałach. Moce będą ładnie się pokrywać na wykresach.

A co będzie gdy rozluźniamy niektóre partie mieśni w nogach, i np jedną lekko pchamy a drugą podciągamy? Niby to się uśredni ale jeśli te srednie nas satysfakcjonują to miernik nie jest potrzebny. Dobrze wytrenowany kolarz amator pedałuje praktycznie po całym obwodzie zmieniajac siłe nacisku wiele razy na jednym obrocie.

Również sam sprint kilku sekundowy. Dane z mocy są dla sprinterów bardzo ważne.

Ze Stages jak zaczniesz lewą nogą i skończysz na lewej to moc będzie znacznie zwyżona.

[Arked]

Strava dobrze estymuje moc na podjazdach powyżej 4% nachylenia (podobnie jak wszelkie teoretyczne kalkulatory typu bikecalculator.com czy cyclingpowerlab.com) . Natomiast tam gdzie większą rolę odgrywa opór powietrza czyli gdy trasa jest bardzo płaska, występują wietrzne warunki lub jedziemy w grupie, estymacje są bezużyteczne. Dodatkowo bardzo źle na estymacje Stravy może wpłynąć kiepska jakość sygnału gps i wahania prędkości, które są odczytywane jako nagłe przyspieszenia. Porównywanie Stages, który jest pełnoprawnym miernikiem mogącym służyć do regulowania tempa treningu, do estymacji Stravy to kiepski żart

[asedio]

Strava dobrze estymuje moc na podjazdach powyżej 4% nachylenia (podobnie jak wszelkie teoretyczne kalkulatory typu bikecalculator.com czy cyclingpowerlab.com) . Natomiast tam gdzie większą rolę odgrywa opór powietrza czyli gdy trasa jest bardzo płaska, występują wietrzne warunki lub jedziemy w grupie, estymacje są bezużyteczne. Dodatkowo bardzo źle na estymacje Stravy może wpłynąć kiepska jakość sygnału gps i wahania prędkości, które są odczytywane jako nagłe przyspieszenia. Porównywanie Stages, który jest pełnoprawnym miernikiem mogącym służyć do regulowania tempa treningu, do estymacji Stravy to kiepski żart

Żeby stał się pełnoprawnym miernikiem to trzeba by odkręcić prawy pedał.

[nikodem]

Żeby stał się pełnoprawnym miernikiem to trzeba by odkręcić prawy pedał.

 

Jeździłeś ze Stages?  Albo z innymi miernikami mocy?

[puchaty]

Miałem w szosie PowerTapa około 3 lat i dalej mam w przełaju, a teraz mam w niej Stages. Funkcjonalność bardzo podobna. Moce maksymalne czyli power peaki, bardzo podobne. Oczywiście nie licząc różnic w formie . Nawet robiąc takie same interwały czasem na przełaju z powerTapem a czasem na szosie ze Stages odczucia co do obciążenia są zbliżone (ciężko to jednoznacznie okreslić, bo np puls zależy od wielu innych czynników). Ale mam np w okolicy taki kilkuminutowy podjazd, który podjeżdżałem już kilkadziesiąt razy i widzę na stravie jak rozkładają się w czasie moce w zależności od czasu przejazdu. Nikt by z tego zestawienia nie doszedł, kiedy zmieniłem powertap na stages.

 

[spec]

Mam z kolegą Vectory w wersji na dwie nogi, pozostali członkowie naszego klubu mają stages. Napiszę to tak - to co wyświetla i przekazuje Stages jest adekwatne do jego ceny, do ideału mu trochę brakuje, ale ekspertem w tej dziedzinie jest Leszek i to co opisał w tym wątku w 100% potwierdzam. Za ok. 3 - 3,5 tys. zł, bo tyle kosztuje Stages cudów nie oczekujcie.

 

Przykład z zawodów: kolega ze stages na wykresie ma moc maksymalną 1800W, gdzie normalnie nie przekracza 1kW.

 

Pomiar na 1 nogę? Napiszę tak - na 10 treningów zdarzy się 1 z dokładnym rozkładem sił na obie nogi. Garmin przesyła tyle danych, że teraz rozumiem dlaczego tyle kosztuje, przymierzałem się do Stages, wiadomo - cena, ale posłuchałem Leszka i kupiłem Vector.

 

Pamiętam słowa: "jak możesz trenować bez pomiaru mocy", teraz mam pomiar i powiem to samo każdemu kto nie ma.

[nikodem]

Spec możesz  poprawić swój post?  Czytałem go kilka razy i ciężko mi zrozumieć jego treść. Pisałeś z jakiegoś tabletu czy czegoś innego z autokorektą?

[spec]

Spec możesz  poprawić swój post?  Czytałem go kilka razy i ciężko mi zrozumieć jego treść. Pisałeś z jakiegoś tabletu czy czegoś innego z autokorektą?

 

iPhone :-)

[puchaty]

Problemem Stages są jego kłopoty z baterią lub jej osadzeniem/montażem w gnieździe (ewentualnie firmware). Na przestrzeni paru miesięcy miałem dwa treningi, z których musiałem kasować nienormalne powerpeaki na poziomie > 1500 W. Wszystkie wystąpiły tuż przed pojawieniem się kłopotów z baterią. To faktycznie jest minus Stagesa.

[asedio]

Jeździłeś ze Stages?  Albo z innymi miernikami mocy?

Ze stages nie jeździłem. Czytałem i oglądałęm wykresy u dcrainmakera i to mi wystarczy. Jednonożny miernik to miałem Ergomo. Z watomierzami jeździlem już w 2005 roku. Jeździłem czasami z trzema na raz. Teraz często jeżdżę z dwoma. SRM i PowerTap,

Miałem ich sporo. Lubię te gadżety Ramę mam własnoręcznie sklejoną po wypadku bo mi szkoda kasy na nową ale na watomierze nie żałuję. Oczywiscię kupuję tylko używane. O.. nówkę to miałęm P2Max. Nie chce mi się liczyć.. ale będzie to trochę wiecej jak kilkanaście bo kilkadziesiat zabrzmi trochę głubio.

Samych osi Ergmo miałem siedem. To było właśnie takie "cudo" co mierzyło jedną nogę i miało dokładnosć 0,5%. Przetestowałem później te Ergomo z PowerTapem.

Nie jest problemem dokładność gdy nasze FTP wynosi 200 watów i przyrost roczny po treningach wynosi 50 watów. Plus/minus 10 watów nie ma znacenia. Problemem jest gdy mamy FTP 340 watów i po cieżkich treningach albo po zastosowaniu zmian treningowych eksperymentalnych nasze FTP wzrośnie o 5 watów co jest dużym sukcesem i nasz miernik musi tę różnicę wykryć.

A co do cen. Stages nie będzie tanie bo musi używać oryginalnych korb w które wkleja swoje cudo.

Ja nie czepiam się mierników samych jako takich. Czepiam się jakości do ceny. Jeśli ktoś zrobi wzkaźnik mocy i kasuje jak za miernik mocy to mi się to nie podoba. Jeśli Stages kosztowałoby 400zł chwaliłbym je pod niebiosa jak super alternatywę dla początkujących i amatorów.