Po 9 roboczych dniach piasta wróciłą z serwisu i muszę powiedzieć, że serwis w Czechach spisał się bardzo dobrze:
- udana, wzorcowa rekalibracja - 512
- nowe łożysa
- nowy bębenek
- nowa ośka
- dodatkowe uszczelnienie elektroniki w środku
- nowa przykrywka baterii
Waty nie skarzą jak 2 tygodnie temu, mało tego - mam wrażenie że drobne wachania są o dużo mniejsze niż przed awarią.
Ale klamka zapadła, będę sprzedawał piastę i kupuję power2max. Jak teraz nie kupię to już pewnie w ciągu najbliższych paru lat również więc nie ma na co czekać