2471 odpowiedzi w tym temacie

[Arked]

Nie. Mierzy obie nogi równocześnie.

[Jakuben]

Nie. Mierzy obie nogi równocześnie.

 

 

[Prozor]

Balans to nie pomiar każdej nogi osobno. Takie cuda to tylko w przypadku czujników w pedałach lub dwóch osobnych w każdym ramieniu korby.

[Jakuben]

Zgadza się. Chyba żaden pomiar w korbie nie ma takiej możliwości. Natomiast ten balans pomaga stwierdzić jak rozkłada się moc miedzy prawą a lewą nogą, a to chyba jest tak na prawdę ta informacja której poszukujemy. 

[shmoo]

Nie. Mierzy obie nogi równocześnie.

 

To chyba wystarczy za odpowiedz na pytanie. Po co tak komplikować.

[Prozor]

Zgadza się. Chyba żaden pomiar w korbie nie ma takiej możliwości. Natomiast ten balans pomaga stwierdzić jak rozkłada się moc miedzy prawą a lewą nogą, a to chyba jest tak na prawdę ta informacja której poszukujemy. 

 

No właśnie nie - może być, że naciskasz z identyczną siłą ale np. bardziej ciągniesz (lub po prostu odciążasz) drugą nogą i balans wychodzi na korzyść jednej z nóg. Ciężko na tej podstawie stwierdzić, co jest przyczyną nierównego balansu. W tym przypadku pomiar mocy w pedałach Vector ma przewagę, na dodatek pozwala dopasować ustawienia bloków do równomiernego naciskania na środek pedału. 

[big75]

Takie porównanie- ( Do Fizyki nie mam głowy, więc nie wiem czy w ogóle można tak rozumować - że jak jedzie dwóch kolarzy  79 kg i 88 kg obok siebie z tą samą prędkością to średnio generują tą samą moc  na danym  odcinku. )

 

Mam 4 iii ,brat ma Stagesa-oba na lewym ramieniu korby, zasada działania podobna. Wczoraj jechaliśmy pętelkę w tym kilka górek . Porónywałem kilka odcinków ( na wszystkich jechaliśmy razem obok siebie ewentualnie czasem jeden za drugim- ale czas podjazdu zawsze taki sam +- kilka sekund różnicy)

 

 

Teraz tak: podjazd pod Jakuszyce tam ca 11 km jechaliśmy ca 41 min.Mi pokazało średnią moc 205 W , bratu Stages dał 245 w.

Konkretnie ten odcinek https://www.strava.com/activities/564046799/segments/13670532547

 

Potem kolejny odcienk podjazd do Korenova- ca 2,5 km ( 13 min jazdy) , u mnie avg 190 W ,u brata 229 W. 

https://www.strava.c...nts/13671392784

 

Tak jakby Stages pokazywał niecałe 20% więcej.

 

Jaka przyczyna takich różnic ( o ile pierwsze zdanie w nawiasie jest prawdziwe )

- mam słabszą lewą nogę 

-brat ma silniejszą lewą nogę 

-brak kalibracji ( on nie kalibrował wcale -ja od czasu do czasu)

 

 

[shmoo]

Takie porównanie- ( Do Fizyki nie mam głowy, więc nie wiem czy w ogóle można tak rozumować - że jak jedzie dwóch kolarzy  79 kg i 88 kg obok siebie z tą samą prędkością to średnio generują tą samą moc  na danym  odcinku. )

Nie. Tutaj możesz policzyć róznicę w stosunku do wagi i nie tylko. http://bikecalculator.com/

[msstefan]

Brat te 9kg na górkach musial nadrabiać większą mocą

[spec]

w/kg

[big75]

No tak po podstawieniu  do kalkulatora pI* oko się zgadza On cięższy 88kg żeby jechać średnio 17 km/h na odcinku o średnim nachyleniu 4% musi cisnąć avg  ca.245 wat  .Ja 80 kg już tylko 200 kilka .

 

 

 

 

[Prozor]

Takie porównanie- ( Do Fizyki nie mam głowy, więc nie wiem czy w ogóle można tak rozumować - że jak jedzie dwóch kolarzy  79 kg i 88 kg obok siebie z tą samą prędkością to średnio generują tą samą moc  na danym  odcinku. )

 

No właśnie - to jest prawie prawdziwe jedynie po płaskim. Prawie bo mogą być minimalnie większe opory wynikające np. z nieco większej powierzchni czołowej (choć nie zawsze cięższy oznacza wyższy/szerszy) itp. jednak podjazdy to inna bajka - właśnie wtedy mają znaczenie przeliczniki W/kg - w takim przypadku Twój brat dysponował ciut większą mocą 0,189 W/kg .

[big75]

A jakbym chciał dokładnie zbadać te Watt/kg na te wczorajsze odcinki  to do jakiej wagi to odnosić.

( sam kolarz czy kolarz +rower jako całość)

[Prozor]

Oczywiście waga całego zespołu, łącznie z bidonami (wypełnionymi). Zakładając identyczną wagę rowerów to różnica na korzyść brata na tym podjeździe to ok. 16W tak więc zaoszczędziłeś dzięki niższej wadze ok. 24W. Zrzuć dychę to będziesz do przodu o pół setki watów

[big75]

Dziesięc kilo to nierealne ale ca.75 kg ( przy ca 180 cm) to taka  moja  normalna waga ( od Kwietnia do Listopada).Tylko coś w tym roku się ''zapuściłem.''

 

( Rowery z bidonami .. mniej wiecej równa waga ale te jego 88 kg to też waga prawd. z poprzedniego sezonu rowerowego .Teraz może być troszke inna  bo jeździ dopiero kilka tygodni , wypytam przy okazji).

 

 

Na razie dopiero gdzieś 10 jazda ale ,w każdym razie fajna zabawka ten pomiar mocy. Szkoda, że 20 lat temu nie były ogólnodostępne.

 

 

[Prozor]

Obstawiam raczej brata wagę na nieco ponad 9 dych

Większa podaż sprzętu (bardzo) powoli obniża ceny, czyniąc mierniki mocy dostępne dla większej ilości ludzi - jednak określenia "zabawka" bym raczej nie używał. Jeśli już, to raczej "narzędzie pomiarowe", choć osobiście znam takich, którzy miernik mocy posiadają bo... mogą posiadać, ale do niczego sensownego im nie służy. No dobra, pochwalą się jaką to mają moc maksymalną, jakby moc chwilowa sto czy dwieście W powyżej kW miała jakieś znaczenie. 

[pajak]

Nawet na idealnie płaskiej drodze przy różnicach w wadze (i sprzęcie) brat będzie miał większą moc.

 

Tak naprawdę cały czas fizyka nas zwalnia, a przy każdym "pół obrocie" korby przyspieszamy. Zżera to bardzo dużo powera (i właśnie z tego powodu lepiej jest jechać na wyższej kadencji). Tu różnice mogą być nawet 30%!

Można sobie samemu spróbować: porównać tą samą trasę na ekstremalnie niskiej kadencji vs młynkowanie. (uprzedzając zarzuty, w czasie młynka jest gorsza wydajność energetyczna organizmu.. dlatego trzeba znaleźć swoje optimum).

 

Opór toczenia też rośnie liniowo z masą. "W skład" wchodzą straty na oponach i straty na łożyskach. Co prawda tu różnica jest w okolicy 5W..

 

Waga to jedno aerodynamika to drugie. Cięższy brat jest automatycznie większy. Jego CdA będzie więc większe. Opór aero rośnie wraz z prędkością do trzeciej, a CdA dość dobrze "rośnie" z pierwiastkiem różnicy (no chyba, że brat hoduje sobie mięsień piwny, to pewnie wyjdzie coś innego , czyli znowu trzeba dorzucić jakieś 10-15W.

 

No i jeszcze nieszczęsne "czasami obok, czasami za sobą". Jadąc w osłonie (za kimś) opór aero dramatycznie spada. I cała zabawa w porównanie poszła w krzaki..

No i oczywiście.. jakaś powiewająca kurtka fałszuje wyniki o jakieś kolejne (grube) procenty. Dlatego na TT pojawiają się kosmiczne stroje (ta srebrna pianka), czy kaski z okularami..

[Greek]

 

Oczywiście waga całego zespołu, łącznie z bidonami (wypełnionymi).

 

Nie wiem czy odnosisz się do obliczeń, czy też do porównań szeroko pojętej dyspozycji - jeśli to właśnie o nią chodzi to oczywiście badamy W/kg masy ciała, a nie całego zestawu.

 

Niemniej liczenie również możliwe jest z samej masy ciała - przykładowo formuła na liczenie mocy relatywnej z VAM (chyba dr Ferrariego) uwzględnia już masę roweru (oczywiście siłą rzeczy będzie to obarczone błędem, ale szosa nie ma szerokiego zakresu).

 

 

[Prozor]

E tam nie ma - ciężki rower np. 10 kg + 2 bidony 0,75 = 1,5 kg + szpeje/żarło/itd 1 kg = 12,5 kg vs 7kg rower bez dodatkowych obciążeń. Różnica 5,5 kg ma znaczenie.

[Greek]

Pewnie, że ma, ale to skrajny przypadek, a obliczenia z formuły VAM sprawdzają się w praktyce doskonale