minimum pogodowe, przy jakim jeździcie
Started By
Gosc_mieszko00_*
, 30 kwi 2007 07:04
91 odpowiedzi w tym temacie
#1 Gosc_mieszko00_*
Napisano 30 kwiecień 2007 - 07:04
mam pytanie
1. jakie minimalne warunki pogodowe muszą być, żebyście odbyli trening na szosie?
np - maxymalnie lekki deszcz, wiatr do 20km/h, i 15 stopni C..
2. a co jak pogoda jest poniżej tego pułapu?
trenażer? rowerek stacjonarny? siłownia? relaks? inna aktywność fizyczna? etc?
naszłą mnie taka myśl - nieco inaczej mają zawodnicy w klubach, a nieco inaczej ludzie, którzy jeżdżą rekreacyjnie..
więc moje odpowiedzi:
1. ewentualnie niewielki wiatr, ale najlepiej ciepły; pogoda słoneczna (bez opadów); temperatura - jeżdżę wiosną/latem, więc raczej powyżej 20 stopni..
2. rower uzależniam od pogody - jeśli mam czas poza treningami innymi (np. siłka) i jest ładna pogoda to mogę się przejecahć. jeśli natomiast pogoda mi nie odpowiada i nie jadę, to i tak nie robię innego treningu, bo to niezgodne z planem.
choć przyznam, że ze 2-3 razy zrobiłem sobie trening aerobowy na rowerku stacjonarnym przy filmie
1. jakie minimalne warunki pogodowe muszą być, żebyście odbyli trening na szosie?
np - maxymalnie lekki deszcz, wiatr do 20km/h, i 15 stopni C..
2. a co jak pogoda jest poniżej tego pułapu?
trenażer? rowerek stacjonarny? siłownia? relaks? inna aktywność fizyczna? etc?
naszłą mnie taka myśl - nieco inaczej mają zawodnicy w klubach, a nieco inaczej ludzie, którzy jeżdżą rekreacyjnie..
więc moje odpowiedzi:
1. ewentualnie niewielki wiatr, ale najlepiej ciepły; pogoda słoneczna (bez opadów); temperatura - jeżdżę wiosną/latem, więc raczej powyżej 20 stopni..
2. rower uzależniam od pogody - jeśli mam czas poza treningami innymi (np. siłka) i jest ładna pogoda to mogę się przejecahć. jeśli natomiast pogoda mi nie odpowiada i nie jadę, to i tak nie robię innego treningu, bo to niezgodne z planem.
choć przyznam, że ze 2-3 razy zrobiłem sobie trening aerobowy na rowerku stacjonarnym przy filmie
#2
Napisano 30 kwiecień 2007 - 07:18
Nie jeżdżę zimą. Temperatura tylko dodatnia, czym wyższa tym lepiej, ale bez przesady :mrgreen: . Do odbycia treningu w terenie zniechęca mnie wiatr powyżej 30km/h i ciągłe opady deszczu.
W zamian jazdy na szosie.... oczywiście, że rower stacjonarny, jak przez całą zimę. Przy nieco lepszych warunkach dosiadam trekkinga i objeżdżam gorsze, leśne drogi :-P
pozdro horny
W zamian jazdy na szosie.... oczywiście, że rower stacjonarny, jak przez całą zimę. Przy nieco lepszych warunkach dosiadam trekkinga i objeżdżam gorsze, leśne drogi :-P
pozdro horny
#8 Gosc_Qba_*
Napisano 30 kwiecień 2007 - 09:19
temp: od 10 stopni
wiatr: najlepiej żadnego bo dla mnie to najgorsza rzecz jaka może spotkać rowerzystę
opady: jakiś tam deszcz może padać ale bez przesady
W zimę, wczesną wiosną i późną jesienią nie jeżdżę na szosie ale nadrabiam wtedy MTB. Pozdro!
wiatr: najlepiej żadnego bo dla mnie to najgorsza rzecz jaka może spotkać rowerzystę
opady: jakiś tam deszcz może padać ale bez przesady
W zimę, wczesną wiosną i późną jesienią nie jeżdżę na szosie ale nadrabiam wtedy MTB. Pozdro!
#10
Napisano 30 kwiecień 2007 - 10:38
Ograniczen tempretaturowych w zasadzie niemam od -25 do 35 -> zdarzalo mi sie jezdzic gdy bylo -25, ciekawe przezycie;)
Nie nanawidze deszczu gdy leje mi po twarzy, snieg moze byc, jezdze w zasadzie caly rok, zima tez.
Wiatr - hmmmm nie lubie mocnego wiatu, szczegolnie w twarz.
Nie nanawidze deszczu gdy leje mi po twarzy, snieg moze byc, jezdze w zasadzie caly rok, zima tez.
Wiatr - hmmmm nie lubie mocnego wiatu, szczegolnie w twarz.
#11
Napisano 30 kwiecień 2007 - 14:04
jak dla mnie nadaje się prawie każda pogoda. Prawie, bo MUSI być "bezdeszczna" i wole jak nie wieje zbyt mocny wiatr (nie jestem w stanie określić prędkości takiego za mocnego wiatru, ale myśle że 25km/h to już spory),choziaz z drugiej strony przy dużym wietrze wybieram trase=1połowa pod wiatr a 2ga z wiatrem, więc się prawie wyrównuje i jest fajnie.
pozdro
pozdro
#18
Napisano 30 kwiecień 2007 - 20:22
"Trochę" przesadziłem - powiedzmy do 45 km/h ale żeby był równy bo najgorsze są podmuchy szczególnie boczne. Kiedyś w ogóle sie nie wybierałem jak wiało a teraz nawet mi się to podoba. Uczy lepszego opanowania roweru.Dadi ==> wiatr powyżej 60 km/h ? toż to już prawie huragan :-), mi już bardzo ciężko z wmordęwindem powyżej 30 km/h - respect !
pańcio
Pod wiatr zawsze cieżko tak jak pod górę... a jednak to też daje satysfakcje bo czujesz się jak w górach ;-)
Uważam też , że jazda pod i z wiatrem (trasa zamknięta) to nie to samo co jazda bez wiatru.
#19
Napisano 30 kwiecień 2007 - 20:39
Dadi ==> to prawda, boczne podmuchy już kilka razy rzuciły mnie na krawężnik, jeszcze przy asyscie TIR - ów i nie było za wesoło;
generalnie przy zmainach klimatycznych które mają miejsce trzeba jak widzę przyzwyczajać się do coraz silniejszego wiatru !
pozdr
pańcio
generalnie przy zmainach klimatycznych które mają miejsce trzeba jak widzę przyzwyczajać się do coraz silniejszego wiatru !
pozdr
pańcio
#20
Napisano 01 maj 2007 - 12:00
temp: preferuję powyżej 0
wiatr: bez ograniczeń
opady: wolę bez ale jak mnie złapie na trasie to jadę dalej...
tak jeżdżę na szosówce, jeżeli chodzi o mtb to pogoda jest nieważna, i tak zawsze wracam uwalony i mokry więc czy pada czy nie to bez różnicy, wiatru w lesie nie czuję a temperatura aż tak nie przeszkadza, pozdrawiam
wiatr: bez ograniczeń
opady: wolę bez ale jak mnie złapie na trasie to jadę dalej...
tak jeżdżę na szosówce, jeżeli chodzi o mtb to pogoda jest nieważna, i tak zawsze wracam uwalony i mokry więc czy pada czy nie to bez różnicy, wiatru w lesie nie czuję a temperatura aż tak nie przeszkadza, pozdrawiam