A powiedzcie mi czym się różnią te pulsometry w przedziale do 200 zł, nie chciał bym tle na to wydać bo jeszcze piankę muszę kupić do pływania.
Widzę różne oznaczenia 15.11, 25.10 i tak dalej, którą sigmę się opłaca najbardziej, do której nie warto dopłacać?
A może w ogóle coś innego?
Z tą pianką na kierę dobry patent tylko po co, nie mogę jej mieć na ręku w czasie jazd rowerem szosowym?
Licznik km, będę miał oddzielnie, jakiś jeszcze wygrzebałem w swoich gratach chyba model 1009 przewodowy
I jak się jeszcze zapytam jaką piankę do pływania w rozsądnej cenie, powiedzmy do 300 zł polecacie?
Ktoś mi ostatnio mówił, ze ludzie w triathlonie używają pianek na deski, 5 mm , prawda to?