80 replies to this topic

[perun]

 

Widzę, że jesteś z Kielc. Jak to się zachowuje na naszych lokalnych górkach (św.Krzyż, etc) przy zjazdach? Nie miałeś jakichś awarii? Naczytałem się chyba jakichś głupot na temat wystrzałów latexu na zjazdach

Też czytałem, chyba nawet tu na forum i długo sie przymierzałem do eksperymentu z nimi. Nie miałem żednych tego typu przygód ani na lokalnych górkach (chociaż nigdy nie zjeżdzałem tej ścianki koło Bodzentyna, która jest chyba najbardziej stromym zjazdem w regionie) ani na kilku wypadach w Tatry (min. TRR). A używałem tych dętek w rowerze z hamulcami szczękowymi.

 

 

 

Długo jeździsz na tubelessach? Zadowolony jesteś? Ja robiłem dwa podejścia i niestety ale się poddałem. Może kiedyś jeszcze wrócę w myśl zasady "Do trzech razy sztuka" 

Na tubeless przesiadłem się w tym roku, w sumie trochę z przypadku. Kupiłem nowy rower, który przyszedł zalany mlekiem i uznałem, że to dobra okazja żeby przetestować ten system. Na razie jestem zachwycony. Tubless daje mi subiektywnie znaczącą różnicę w odczuciach z jazdy, komforcie, płynności itp. Dużo większą niż latex. No ale tu prawdziwy test przyjdzie przy pierwszej, większej awarii.

[EmPe]

Na tubeless przesiadłem się w tym roku Na razie jestem zachwycony. Tubless daje mi subiektywnie znaczącą różnicę w odczuciach z jazdy, komforcie, płynności itp. Dużo większą niż latex. No ale tu prawdziwy test przyjdzie przy pierwszej, większej awarii.

Dokładnie takie same odczucia miałem jak opisujesz, jeździło się super, ale właśnie do pierwszej awarii, gdzie system nie zadziałał i musiałem dzwonić po pomoc. Rok później z kolei na innej oponie nie potrafiłem tego uszczelnić i musiałem pompować w trakcie jazdy, ostatecznie założyłem dętki. Kiedyś pewnie wrócę, bo tak jak napisałeś jeździ się świetnie. Może w przyszłym roku? Najpierw jednak muszę zajeździć dwa komplety opon pod dętkę, jedne na kołach, drugie czekają na swoją kolej .

Dzięki za pomoc i pewnie do zobaczenia gdzieś na trasie

[4gotten]

Jeździłem z dętkami lateksowymi Vittoria przez 3 sezony. Wytrzymywały bez problemu kilkanaście tysięcy kilometrów. Jedną z nich używałem z przedłużką wentyla. Używałem ich z oponami o wysokim oplocie. Moim zdaniem używając ich z jakimiś CONTI GP 5000S lub podobnymi mija się z celem. Korzyści będą niewielkie.
W moim przypadku kombinacja spisywała się bardzo dobrze. Niższe opory toczenia i większy komfort.
Od tego sezonu przeszedłem na tubeless. Odczucia z jazdy podobne. Dzięki oponom o większej szerokości/ objętości wzrósł jeszcze bardziej komfort jazdy, przy tym nie zauważyłem zwiększonych oporów toczenia. Bardziej miarodajne wyniki będę mógł potwierdzić kiedy już dojdę do lepszej formy i pojeżdżę trochę na moim testowo-treningowym odcinku drogi.

[mataman]

Prawdziwy test dla tubeless jest na koniec sezonu, jak trzeba stare mleko usunąć z opony

[EmPe]

Używałem ich z oponami o wysokim oplocie. Moim zdaniem używając ich z jakimiś CONTI GP 5000S lub podobnymi mija się z celem. Korzyści będą niewielkie.

A jakich opon używałeś?? Bo ja mam teraz założone właśnie te CONTI, a następne w kolejce Veloflex Corsa z prawie takim samym oplotem 330/320 i szczerze mówiąc nie widzę opon z jeszcze wyższym oplotem.

[mikroos]

Conti 5000 nie mają 330 TPI, tylko 3x110 TPI. Dość radykalnie oszukują na TPI, choć przyznać trzeba, że opona i tak jest świetna.

 

Vittoria ma prawdziwe 320 na każdej warstwie.

[EmPe]

Vittoria ma prawdziwe 320 na każdej warstwie.

Te drugie to Veloflex, nie Vittoria

[mikroos]

Przepraszam, faktycznie. Tak czy inaczej, Veloflex też pisze prawdę

[4gotten]

A jakich opon używałeś?? Bo ja mam teraz założone właśnie te CONTI, a następne w kolejce Veloflex Corsa z prawie takim samym oplotem 330/320 i szczerze mówiąc nie widzę opon z jeszcze wyższym oplotem.

Jeździłem właśnie na Veloflex Corsa o szerokości 28mm. Kupiłem na zapas w dobrej cenie kiedy wchodziła nowa generacja opon od Veloflex.

[EmPe]

Jeździłem właśnie na Veloflex Corsa o szerokości 28mm.

Moje są 25mm. Ale to co mówisz, że nie ma sensu wkładać tych dętek do obecnych Conti GP 5000?


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[perun]

Prawdziwy test dla tubeless jest na koniec sezonu, jak trzeba stare mleko usunąć z opony

 

U mnie żadne opony nie dożyją konieczności ich czyszczenia po sezonie więc to akurat pomijam jako potencjalny problem 

 

A jakich opon używałeś?? Bo ja mam teraz założone właśnie te CONTI, a następne w kolejce Veloflex Corsa z prawie takim samym oplotem 330/320 i szczerze mówiąc nie widzę opon z jeszcze wyższym oplotem.

 

Właśnie z Veloflex Corsa najdłużej jeździłem na latexie. Świetne zestawienie bo już same te opony są miekkie i komfortowe. Jeśli chodzi o osiągi i odczucia z jazdy to na pewno będziesz z tego połączenia zadowolony. Ale polecałbym je założyć jak skończą łatać drogi tym żwirem zmieszanym ze smołą, bo dość szybko łapią nacięcia.

[EmPe]

No dobra...To powiedzcie jeszcze co z ciśnieniami?? Dużo bijecie? Wiem, że to zależne głównie od wagi ridera, ale tak żeby wiedzieć mniej więcej w którym kierunku iść

[4gotten]

W tym względzie polegałem na kalkulatorze dostępnym na stronie internetowej Veloflexa. Mi pasowało.

[Helium]

5,5 przy 28 tubeless 6,5 przy 25 tubeless. Obie opony to Conti koła DA 50

[lukaszzsch]

Na jeżdżę 4,45 i 4,75 tył w tubeless. Korzystałem z kalkulatora silca i po testowaniu różnych innych uważam, że dane z tego kalkulatora pasują mi najbardziej.

[Marcin321]

68kg, opony 28, tył 5.7-5.8, przód 5.5

[EmPe]

Panowie czy woda może mieć destrukcyjny wpływ na latex?? Jakiś miesiąc temu zmieniłem dętki na lateksowe. Na drugi dzień po montażu powietrze zeszło do prawie zera. Pomyślałem, że pewnie na przedłużce uchodzi albo przez wentyl. Wsadziłem koło do wody i od razu było widać, że wentyl wadliwy. Przy tej próbie okazało się, że zassało trochę wody do dętki, a że nie chciało mi się z tym coś robić to tak jeździłem z tą wodą w dętce, aż do dziś. Na prostej wystrzał, dętka rozerwana na długości ok 20-30cm. Raczej wątpię, abym przez miesiąc jeździł z przyszczypniętą dętką. Pierwsze co mi przyszło do głowy to właśnie ta woda, że może guma parcieje czy coś w ten deseń . Mieliście podobny przypadek albo słyszeliście o takim??

[mikroos]

Gdybym miał spekulować, to woda nagrzewa się o wiele wolniej niż powietrze. Podczas jazdy dętka i opona nagrzewały się nierównomiernie, więc dętkę wykończyła tak naprawdę nie woda jako taka, tylko właśnie temperatura.

BTW obręcz na pewno jest czysta, czy zabrudziłeś dętkę wtórnie podczas prezentowania do zdjęcia? Na zdjęciu wyraźnie widać piach, co przy tak lekkiej dętce nie wróży długiego życia.

[EmPe]

BTW obręcz na pewno jest czysta, czy zabrudziłeś dętkę wtórnie podczas prezentowania do zdjęcia? Na zdjęciu wyraźnie widać piach, co przy tak lekkiej dętce nie wróży długiego życia.

Nie nie, leżała na poboczu po wyjęciu, potem wpadłem na pomysł zrobienia zdjęcia ....Jesli masz rację z tą temperaturą, to jak dla mnie dyskwalifikuje to latex w rowerze szosowym. Rzecz się działa na drodze prostej, z może 1% nachyleniem w dół przy 30tu paru km/h, a i tak ledwo się normalnie zatrzymałem po jakichś 15 metrach. Wystrzeliła przednia dętka, także jakby się to działo na jakimś poważnym zjeździe  przy 70km/h to raczej już bym tego posta nie pisał .

[4gotten]

Miałem identycznie uszkodzenie. Pech chciał, że na pierwszej jeździe na karbonowych kołach. W moim przypadku podejrzewam, bo pewności nie mam, że doszło do zsunięcia się opony z obręczy. Musiałem ją źle osadzić. Dętka wyszła bokiem no i strzeliła.
Później miałem ponownie taki przypadek, ale wyczułem od razu bicie. Zatrzymałem się, "poprawiłem" oponę i pojechałem dalej. Od tamtego czasu sprawdzam osadzenie opon po montażu.
Myślę, że woda nie miała żadnego wpływu na uszkodzenie.