Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Prędkość] Szybkie I Krótkie Pytanie


46 odpowiedzi w tym temacie

#21 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 2024 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 21 maj 2014 - 23:31

Jeśli się przyłożysz to dasz radę zyskać 20 minut. Jeśli zaczniesz w miarę regularnie jeździć lub wprowadzisz choćby małe elementy treningu to zyskasz po jakimś czasie więcej.

Pamiętaj tylko, że szosówka nie jest tak wygodna jak góral. Jeśli do pracy śmigasz w ubraniu nie rowerowym to może Ci być delikatnie mówiąc mało komfortowo. 

 



53865785563_3dfc4288d2_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png


#22 comrat

comrat
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 22 maj 2014 - 08:56

Ja teraz jak "zewrę pośladki" to wykręcę czas blisko godziny (rekord to 58 min ale z językiem na wierzchu).
Jeżdżę w stroju rowerowym, praktycznie cały rok (nawet zimą jak nie pada deszcz i nie ma śniegu - jeździłem nawet jak było minus 8 stopni).
Temperatury mi nie straszne bo mam komplet ubrań na wszystkie pory roku.

Jak mam chęć i pogoda jest OK to wsiadam i jadę.

Chodzi mi o to, żeby podkręcić czas przejazdu.
Jeśli na góralu normalnym tempem wyciskam średni czas 1h10min do 1h20min to zmieniając rower chciałbym zejść przy normalnej jeździe do czasów poniżej 1h.
Mam nadzieję, że przesiadka na sprzęt o niższych oporach toczenia pozwoli mi podgonić na pewnych odcinkach te kilkanaście minut na całej trasie.



#23 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 22 maj 2014 - 09:47

Używałem przez dosyć długi czas takiego roweru 

 

http://www.pinkbike.com/photo/8031510/

 

Slicki 1 cal, sztywny widelec i rama, kaseta szosowa 11/28 i korba z blatem 42. W sposób używany przeze mnie (podobnie jak u Ciebie, głównie dojazdy do pracy) różnicy między nim a szosówką posiadaną obecnie właściwie nie widzę jeśli chodzi o interesujące Cię parametry. Waga całości podobna, rozmiar opon w szosie też 1 cal. 

 

Wg mnie sensownym rozwiązaniem byłoby pożyczenie szosy i przejechanie znanego sobie odcinka, więcej niż raz i w ten sposób wydanie werdyktu. Można pożyczyć rowery w sklepach na testy, to kosztuje ale i tak jest tańsze niż wydanie paru tysięcy i bycie rozczarowanym w stosunku do oczekiwań.



#24 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 22 maj 2014 - 09:53

Panowie...

Jechałem wczoraj do pracy i na płaskiej prostej na ostatnich przełożeniach miałem coś koło 37-40km/h a wyprzedzał mnie gość na kolarzówce i śmignął koło mnie niczym błyskawica kręcąc podobnym tempem w pedały.

 

Tym samym... no coś z tymi prędkościami nie tak.

 

Mam w góralu oponki 1,7 z szosowym bieznikiem i nabite na kamień do 5 atmosfer więc się prawie nie uginają. Przełożenia 42 przód do 12 tył. Myślę, że z tym góralem jeśli chodzi o prędkości i opory toczenia dużo więcej nie zdziałam więc dlatego zastanawiam się nad szosówką (lub czymś podobnym z równie małymi oporami toczenia).

Jeśli na szosówce na prostych podgonię czas przejazdu tych 30 km z 1h20min do 1 h (lub jeszcze niżej) (choć na góralu jak mam chęć i dobry dzień to i w 1h05min tą trasę robię a mam kilka górek na trasie) to będę zadowolony bo zaoszczędzę kilkanaście (kilkadziesiąt) procent z czasu i szybciej zjem obiad w domu :-)

 

moja trasa do pracy:
http://www.navime.pl...=510&height=700

Nabicie na kamień opon co najwyżej może zredukować ryzyko dobicia o jakąś przeszkodę na drodze, za to nie zredukuje oporów :)

Poczytaj na temat szerokości opon i ciśnień w nich - dla wielu może być to absurd, nie zmienia jednak faktu że jest prawdą.

 

Na asfalt masz trochę miniaturowy blat. 

Wg mnie zyskałbyś zmieniając (ewentualnie) opony na cieńsze, napęd na inną konfigurację zębatek korby oraz bawiąc się z pozycją na rowerze (długość i wznios mostka, rodzaj i szerokość kierownicy itd).



#25 Koniunl

Koniunl
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądHolandia

Napisano 22 maj 2014 - 10:35

Zauważyłem, że kilka razy wspominasz o oporach toczenia, a te w przypadku Twojego górala niewiele się zmienią po przesiadce na szosówkę. Dużo więcej można zyskać na oporach powietrza – szczególnie jadąc w dolnym chwycie. Skoro Twój dojazd do pracy jest w miarę prosty, to pewnie zdarzają się dni, gdy masz mocny wiatr w plecy – wtedy pewnie udaje Ci się zejść w okolice godziny.

Dużą zaletą szosówki poza mniejszą wagą będzie to, że jadąc pod wiatr będziesz mógł utrzymywać wyższą prędkość – i tutaj pewnie dasz radę urwać >10 minut w porównaniu z góralem.



#26 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 2024 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 22 maj 2014 - 11:06

Za to jak będzie wiało w twarz to będziesz wyklinał wszystko i wszystkich dookoła :D



53865785563_3dfc4288d2_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png


#27 michalj

michalj
  • Użytkownik
  • 38 postów

Napisano 22 maj 2014 - 11:19

Spojrzyj sobie na temat "Moj dzisiejszy trening" gdzie masz setki danych statystycznych roznych ludzi, poczatkujacych i bardziej zaawansowanych:

 

http://szosa.org/top...rening/page-194

 

Ja osobiscie mysle ze wykrecisz okolo 30km/h w porowniu z 25km/h na mtb. Raz ze krocej jedziesz wiec mozesz intensywniej krecic a dwa ze na podjazdy szosa jest duzo lepsza ze wzgledu na mase i sztywnosc( jesli masz amora w mtb)



#28 Pomykacz

Pomykacz
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 maj 2014 - 11:41

Ja osobiscie mysle ze wykrecisz okolo 30km/h w porowniu z 25km/h na mtb. Raz ze krocej jedziesz wiec mozesz intensywniej krecic

 

Nie rozumiem argumentu, relacja jest taka, że intensywniej kręci więc jedzie krócej, a nie w drugą stronę. Równie dobrze to prawo można by było zastosować dla mtb.
Mi po przesiadce na szosę średnie skoczyły bardzo nieznacznie, jednak zachęciły mnie tym do treningu i częstszych wycieczek więc summa summarum po zakupie szosówki jeżdżę szybciej. Tak naprawdę walczysz głównie o mniejsze opory powietrza, ile mógłbyś zyskać na samej zmianie przełożeń i wielkości koła można sprawdzić tutaj: http://sheldonbrown.com/gears/



#29 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 23 maj 2014 - 07:43

Ja nie osiągam średnich powyżej 30 km/h.

Moja średnia na tym dystansie to około 25km/h (macie linka do trasy: przewyższenia itp)

 

 

No to musisz się nauczyć wyrażać jasniej, napisałeś wcześniej: "bo jeśli ja "na prostym" wyciągnę średnio 45-55 km" - i podejrzewam że kilku użytkowników forum (w tym ja) posądziło cię wtedy o mitomanię.
 



#30 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 23 maj 2014 - 12:26

Jeśli rower ma służyć na dojazdy do pracy, to trzeba jeszcze brać pod uwagę aspekty praktyczne oraz komfort. Czy jeździsz z plecakiem, czy chcesz wozić bagaż podręczny na bagażniku (torebki podsiodłowe czy te na ramie nie mają zbyt dużej pojemności)? A co gdy pada deszcz lub szosa jest nawet tylko trochę mokra? Osobiście nie wyobrażam sobie dojazdów do pracy na rowerze bez porządnych błotników i jakiegoś bagażnika (choćby na sztycy). Weź też pod uwagę, że szosówka wymusza intensywną jazdę, bo tylko mocno naciskając na pedały można się na niej czuć w miarę komfortowo. Nie wiem, jaką masz pracę, ale chyba nie chcesz dojechać na miejsce skrajnie wypompowany, a szosówka, pomimo że zapewnia najmniejsze opory, tak właśnie działa, przynajmniej na mnie - nie potrafię jechać na niej spokojnie.
Dlatego od siebie poleciłbym raczej uszosowiony (opony 25-28 mm, korba 48z lub nawet 50-52z, szosowa kaseta, dosyć pochylona pozycja) rower trekkingowy lub typu "fitness bike" z pełnymi błotnikami i bagażnikiem. Poszukałbym coś używanego na stalowej ramie - za kilka stówek na pewno znajdziesz. I na pewno parę minut z czasu dojazdu urwiesz.

#31 comrat

comrat
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 23 maj 2014 - 15:58

hmmm...   no więc faktycznie chyba jednak będę musiał poszukać jakiejśc "hybrydy".

Jeżdżę z plecakiem, do tego oświetlenie i torebka na drobiazgi pod siodełkiem i na ramie na telefon (roswhella).
Samo oświetlenie na kierownicy to latareczka i mocna lampka (wieczorem dojeżdżam po 23 do domu po kompletnie nieoświetlonych okolicach) oraz licznik więc na kierownicy od szosówki jednak byłby problem to umiejscowić.

Dzięki na rady koledzy...
Musze poszukać czegoś innego niż typowa szosówka :-)



#32 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 2024 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 23 maj 2014 - 22:49

Jeśli plecak to rzeczywiście szosa to niezbyt dobry pomysł. 

 

 

Co do lampek i liczników to nie przesadzajmy. Mi się zdarza śmigać z 2 lampami, licznikiem i pulsometrem na kierze i nie ma problemu :)



53865785563_3dfc4288d2_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png


#33 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 23 maj 2014 - 23:42

Niższe modele szos mają gniazda do zamocowania błotników i bagażnika jeśli ktoś koniecznie chce to zamontować.



#34 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1384 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 24 maj 2014 - 00:01

Np. wcześniej wspomniany Triban 500 ma w widłach miejsce na bagażnik. Co do komfortu na rowerze to też kwestia względna. Już przywykłem do szosy, pozycji i sztywności roweru. Na codzień do pracy śmigam na MTB i bardziej wyprostowana pozycja, mniej sportowe  siodło, szerokie opony i amor przestały być dla mnie komfortowe.



#35 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 24 maj 2014 - 21:36

Zostaje jeszcze kompromis typu przełaj o bardziej turystycznej geometrii. I bagażnik i błotniki wejdą i szersza bieznikowana guma. A w dolnym chwycie na 48x12 też można pocisnąć. No i z asfaltu można zjechać w razie czego.

#36 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 05 czerwiec 2014 - 08:18

jaką średnią prędkość "na płaskim" można wyciągnąć na takiej szosówce?

Jeżeli jest płasko niczym na stole , warunki sprzyjające, moc w nogach, to bez zadyszki spacerkiem da się jechać nawet tak :

 

 

Tak jak koledzy wyżej napisali na średnią składa się wiele czynników, sam rower to jest raczej małe miki , zwłaszcza w przypadku gdy  nie chodzi o  śrubowanie wyników o sekunde czy 2, a o spokojne dojechanie do pracy.


CykloOpole !!! :)


#37 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 05 czerwiec 2014 - 09:37

Mam mtb  na semislickiach i w porównaniu do kolarzówki, mtb jedzie ok. 1-1,5 km/h wolniej przy prędkościach ok.33 km/h, im wyższa prędkość tym będzie większa różnica.

Oczywiście mówimy o jeździe bez dolnych chwytów.

W dolnych chwytach różnica będzie ok. 2-3 km/h

 

A jeżeli np. mam dojazd do pracy średnio ok. 1 h, to z wiatrem można to zrobić nawet poniżej 40 min, a pod wiatr powyżej 1h 30m - każdy nowy dzień to inny wiaterek.   :)



#38 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 05 czerwiec 2014 - 10:08

Mam mtb  na semislickiach i w porównaniu do kolarzówki, mtb jedzie ok. 1-1,5 km/h wolniej przy prędkościach ok.33 km/h

 

Zapomniałeś na końcu dodać szosówki, bo tak to "obydwa rowery jadą tak samo". Różnica ta jest wynikiem zupełnie innych przełożeń i pozycji jazdy, co już zostało wspomniane,  jednak czy przy przysłowiowej dotarciu do pracy są one tak istotne? Rzecz jasna pod wiatr na MTB będzie ciężej na asfalcie, jednak  w przypadku wytrenowania te różnice też nie będą jakoś zabójcze.


CykloOpole !!! :)


#39 gucio

gucio
  • Użytkownik
  • 244 postów
  • Skądśląsk

Napisano 05 czerwiec 2014 - 11:22

Obecnie jeżdżę na MTB, na sztywnym widelcu i slickach 26x1.0. Wciąż czekam na zamówioną szosę.

Tak się złożyło, że oba rowerki będą miały taką samą wagę, ok. 6,7kg

Też jestem ciekawy, o ile zmienią się średnie prędkości, na tych samych trasach i przy tych samych zakresach tętna.

Dam znać po testach.

 

 



#40 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 05 czerwiec 2014 - 14:20

MTB 6,7 ??


ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 




Dodaj odpowiedź