808 replies to this topic

[karrol]

ja ciągle się zastanawiam czy jechać na Gryfland :-/
Forma żadna, bo matura i mało jeżdżę. No właśnie, ten wyścig pare dni przed maturą :-/
Poza tym zwykle na Gryflandzie mokro Ciekawe jak w tym roku bedzie.
A kto z forum bedzie?

[horny]

Wychodzi na to, że forum szosowe będzie na Gryflandzie dosyć licznie reprezentowane: emer; kuman7, dracorp, noerror, @ndy, jarek; rowerzysta i ... jo
Kogo łominąłem niech się odezwie ;-)

pozdro horny

[karrol]

ehh, tez bym chciał pojechać. Tylko kolejną zapora jest wpisowe :/
po co oni ściągają tyle kasy? żeby chociaż jakieś koszulki dawali, albo przynajmniej czapeczki. Ale tak prawie za nic? Przesada.
ale jeszcze bede się zastanawiał. A może pojadę bez wpisowego, bez medalu, tak dla siebie?
hmmm...

[Arthur]

Ja bym chętnie pojechała , ale kurcze troszke za daleko jak dla mnie (czasu niestety mam bardo mało - 2 kierunki na studiach dziennych i jeszcze praca do tego:/)

[rowerzysta]

po co oni ściągają tyle kasy? żeby chociaż jakieś koszulki dawali, albo przynajmniej czapeczki. Ale tak prawie za nic? Przesada

Jadąc 3 pętle za te 60 zł możesz 6 razy zjeść i wypić ile chcesz na każdym z bufetów, po maratonie dostaniesz na pewno gorący posiłek, z Twoich pieniędzy trzeba oznakować trasę, opłacic sędziów , zakupić dyplomy, puchary. Do tego zaangazować sztab ludzi, którzy zajmą się organizacją , będę stali na punktach żywnościowych itd.
Myślę, że te 60 zł nie jest w stanie pokryć tych kosztów, a organizatorzy szukają sponsorów zewnętrznych.
Pozdrawiam
Andrzej

[horny]

Maraton w Lesznie dla uczniów, studentów i innych niezarabiających kolarzy jest bardziej przyjazny. Start za miesiąc, 17 maja. Wpisowe tylko 25zł płatne do 10 maja.

pozdro horny

[rowerzysta]

Ja jeszcze mogę dodać, że traktuję wydatek kilkudziesięciu złotych jako inwestycję. Na maratony przyjeżdżają wysłannicy zawodowych grup kolarskich z całej Europy, a może ktoś zauważy mnie i zaangażuje? :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam
Andrzej

[karrol]

no wiadomo, troche tych kosztów jest. Szkoda tylko, że muszą podnosić koszty aż do 100 zł :-(
U mnie w mieście już 2gi raz był maraton dookoła jeziora Miedwie. I za pierwszym razem wpisowe było 40 zł, a za drugim tylko 5 (płatne tuż przed startem) !! I tez mieliśmy napoje, jedzenie medale i puchary. Więc chyba jednak się da taniej ;-) Tylko to raczej nie była impreza PP, chociaż w sumie nie jestem pewien. Nie wiem czy to to samo, ale Mastersi mogli tam zdobywać jakies punkty do punktaci PZKol'u. Nie znam się na tym ;-)

Na gryfland jednak nie pojade :-( A i leszno tez w trakcie matur jeszcze :-(
Mam nadzieje, że uda mi się być w Kołobrzegu i Choszcznie :-)
pozdro, i życzę Wam powodzenia!! :-)

[dracorp]

no wiadomo, troche tych kosztów jest. Szkoda tylko, że muszą podnosić koszty aż do 100 zł :-(

Nic tylko się wcześniej zapisać. Pojedź, pokaż się i znajdź sponsora a następny wyjazd może będziesz miał darmo.

[karrol]

jasne, z moją formą, dobry żarcik :P Widzisz przecież, ile w tym roku przejechałem. Żałosne :P Ale jutro ładna pogoda, to troche nadrobie.

[maciej1986]

ja z moją formą której nie mam, zamierzam wystartować w trzebnicy i lesznie ;-) trzeba wierzyć w siebie!!!

[dawidek102]

ja tez musze w tym roku zaliczyc dwa maratony w Choszcznie oczywiscie no i mysle nad Gorzowem. To nie tylko walka o wyniki ale zobaczenie całej otoczki, ciekawych rowerków oraz wymiana doswiadczenia itp.

[dracorp]

jasne, z moją formą, dobry żarcik :P Widzisz przecież, ile w tym roku przejechałem. Żałosne :P Ale jutro ładna pogoda, to troche nadrobie.

Oby słońce świeciło to może jeszcze pojadę przed Gryflandem, a tak na serio to się ostatnio zastanawiałem czy kupienie(ew.zrobienie) trenażera nie było by głupim pomysłem.
Już się powoli przyzwyczajam do tego że ciągle pada.

[tomacias]

Mam zaszczyt i przyjemność być współautorem trasy na średnim dystansie

Czyli już wiem kto będzie się krył za przyczyną moich cierpień, bólu i katuszy na Pętli Beskidzkiej. :mrgreen:

[emer]

@tozik
To moze kiedy jakąś fajną grupką zaliczymy sobie przynajmniej MEGA (lub lepiej GIGA) ...
mysle że i TU, na forumszosowe.org znalzłoby sie paru niskopiennych górali beskidzkich chętnych ...
Taka całodzienna traska, na luzie, poznać ból 4100m przewyższeń ... :mrgreen:

[maciek_xc]

ja wybieram się do Istebnej , planuję przejechać dystans mega ,

więc jakby tak się szykował jakiś objazd trasy to jestem chętny

[Agamemnon88]

ja z moją formą której nie mam, zamierzam wystartować w trzebnicy i lesznie ;-) trzeba wierzyć w siebie!!!

Dane mi bylo z Mackiem dzis pedalowac i musze przyznac...
no NIE JEST ZLE
wiadomka zawsze moze byc lepiej ale jak mozna na bika skoczyc raz w tygodniu to i tak gites =] moze zbierzemy jakas ekipe do Leszna ?