Orzeł to już chyba historia :-( ...a był to na prawdę świetny tor :roll: http://forum.kolgryf...hp?f=5&t=18#topczy nie ma nikogo chętnego do pomocy w ogarnięciu toru Orzeł w Warszawie na Grochowie
Kolarstwo torowe
#382
Posted 07 January 2012 - 13:53
...stan nawierzchni nie nadaje się do jazdy rowerem torowym na szytkach z kołami karbonowymi ale mało kto ma taki rower.
Jest dokładnie odwrotnie, wiele ludzi ma takie rowery...
Po uprzątnięciu szkła, gałęzi i zeskrobaniu mchów mielibyśmy do dyspozycji darmowy tor niezbyt daleko od centrum Warszawy. Tor w Pruszkowie jest dla profesjonalistów i nie jest tani...
Gdyby to było takie proste... poza tym żyjemy w epoce gdzie czas jest najdroższy. Jak przeliczysz sobie nakład pracy że o materiałach nie wspomnę to wyjdzie, że ta impreza jest nieopłacalna, kto by miał za to zapłacić?
Kwestia tani-drogi jest dyskusyjna, dla jednego 1000 zł to nic a dla drugiego 20 zł to całkiem spora kasa... a to, że Pruszków jest dla, jak to ująłeś, profesjonalistów jest akurat dla mnie na +
#383
Posted 07 January 2012 - 15:50
#384
Posted 07 January 2012 - 15:58
Mi tam się podoba ta opcja z uprzątnięciem tego toru ale za daleko mam do wawy. Gdyby każdy tak przeliczał czas na pieniądze to faktycznie byśmy mieli wesoło ..współczuje pesymistycznego podejścia :mrgreen: Uwierz ale są jeszcze ludzie, którzy robią pewne rzeczy bezinteresownie i z pasji...A te 40 zł/h to akurat dużo dla większości moich znajomych jeżdżących na rowerach poza tym podobno "karbon" jest bardzo trwały. A tak na marginesie to jest w ogóle możliwość jakiś działań na tamtym torze bo chyba ma jakiegoś właściciela?
Skoro czas nie jest dla ciebie cenny to co to dla Ciebie przyjechać z Piotrkowa? Ja nie jestem pesymistą raczej trzeźwo oceniam sytuacje...
#385
Posted 07 January 2012 - 16:12
#386
Posted 07 January 2012 - 16:54
Ja mam bliżej tor w Łodzi. Ale jakbym mieszkał w wawie to bym się tym zainteresował akurat bo mi się podoba pomysł. Poza tym co widzisz nieopłacalnego w poświęceniu trochę czasu i ewentualnie kasy żeby móc jeździć taniej na torze jeśli twój czas jest tyle warty?
...a to, że nie raz już się przekonałem, że paradoksalnie, nie stać mnie na tanie rzeczy. Doradzasz komuś jakieś działanie a sam nie kiwniesz palcem w tej sprawie...
Oczywiście jeżeli koledzy z Warszawy będą obstawać przy swoim pomyśle, ich sprawa ja tylko wyraziłem swoje zdanie.
Pozdrawiam i eot z mojej strony
#387
Posted 07 January 2012 - 16:57
#388
Posted 07 January 2012 - 17:36
Nie doradzałem tylko napisałem że podoba mi się ta inicjatywa i twierdzenie że czas to pieniądz to wymówka... poza tym jak się mieszka w największym mieście w kraju to pewnie ludzie by się znaleźli jeśli z tego toru coś by się dało zrobić ale jak widać to tor bardziej na przełaj :mrgreen:
#389
Posted 07 January 2012 - 21:17
Proste.
#393
Gosc_adazz_*
Posted 01 July 2012 - 09:48
ale modne nie jest ściganie na torze (bo to se spocić można) a gra w bike-polo, ew paradowanie na ostrym w kolorowych ciuszkach i czapce z prostym daszkiem...
Przepraszam Cię, ale głupoty straszne pleciesz!!!
Weź choćby pod uwagę imprezy we Wrocławiu na torze "Wrostro" - tor otwarty dla totalnych amatorów, którzy przyjeżdżają na swoich ostrych w dżinsach, po to by na własnej skórze przekonać się co to jest np. scratch lub sprint itp.
Dodatkowo organizowane są polo, i inne konkurencje w których ... "można się spocić".
Pamiętaj - nie odmawiaj ludziom w "kolorowych ciuszkach" prawa do cieszenia się rowerami i nie zmuszaj nikogo do "pocenia się", więcej pokory i można być zdrowszym - no offence 8-)
Nic sensownego nie zaczyna się od czegoś prozaicznego ....
#394
Posted 13 September 2012 - 08:17
Władze kluby mają już plany odnośnie terenów na których znajdują się pozostałości toru.
Na dole strony :arrow: LINK
zamieszczono następującą informację:
Planujemy również w miejsce zniszczonego toru kolarskiego budowę wielofunkcyjnej hali widowiskowo – sportowej z widownią na 5 – 8 tys. i hotelu na 350 miejsc.
Natomiast na tej stronie :arrow: LINK prezes klubu informuje, iż:
Klub ma również ambitne plany rozwoju. Zakładają one nowe inwestycje (zadaszenie kortów tenisowych, remont hotelu i sal sportowych, budowa w miejsce toru kolarskiego wielofunkcyjnej hali sportowej i basenu), wzrost poziomu sportowego zawodników i organizację prestiżowych imprez sportowych.
Wygląda na to, że nie ma szans na remont nawierzchni i udostępnienie toru grupce zapaleńców.
Jakby na to nie patrzeć to jest to decyzja zrozumiała z punktu widzenia klubu, chociaż przykra dla miłośników kolarstwa. Otwarty tor kolarski w naszych warunkach klimatycznych jest zdatny do użytku przez pół roku, a koszty z jego utrzymaniem należy ponosić przez cały rok. Zamknięta hala i baseny to obiekt na którym można zarabiać przez cały rok nie tylko poprzez organizowanie imprez sportowych ale również np. poprzez wynajem hali na cele targowe czy wystawiennicze. Z ekonomicznego punktu widzenia decyzja o budowie takiej hali jest bardziej opłacalna od renowacji i utrzymywania toru na którym spotykałaby się jedynie garstka zapaleńców.
Nie bronię decyzji zarządu klubu ale trzeba mieć świadomość, że bez dofinansowania z miasta czy PZKol-u utrzymanie takiego obiektu dla niewielkiego klubu to nie lada wyzwanie. Jak wiadomo PZKol wtopił z welodromem w Pruszkowie i teraz mają problem z jego utrzymaniem, a miasto promuje Legię wiec tez nie jest zainteresowane w inwestowanie w tak niszową dyscyplinę jak kolarstwo torowe. No i włodarze miasta, urzędasy i inne gadające głowy zawsze wytoczą durny argument, że w Pruszkowie już jest tor kolarski wiec po co drugi w Warszawie.
Jest to dla mnie bolesne bo mieszkam niedaleko i codziennie przejeżdżam tamtędy na rowerze do pracy. Czekając na zmianę świateł i patrząc na zrujnowany budynek z napisem KS Orzeł, mając świadomość że za linią zapuszczonych krzaków, drzew i chwastów dogorywa tor kolarski, który mógłby służyć rowerowej braci, kłuje cos z żalu w boku :-(
#399
Posted 21 October 2013 - 20:37
Mniej tlenu w powietrzu = mniejsze opory, po prostu powietrze jest rzadsze.
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#400
Posted 21 October 2013 - 20:55
Prawie dobrze
Odpowiednio trzeba przestawić słowa: Rzadsze powietrze to mniejsze opory powietrza przy jednoczesnym mniejszym zawartości tlenu w powietrzu ![]()
Chociaż z tymi rekordami to tak nie do końca jest tak. Dużo zależy od rodzaju nawierzchni (choć ta jest zazwyczaj z sosny syberyjskiej) charakterystyki toru.
Jakoś niedawno został pobity rekord bodaj na 200m i to na nizinach.
Rekordy na "wysokich" torach bije się przeważnie te należące do średniego dystansu, czyli 1km (?), 4km i jazda godzinna.


