marceln
3city tzn. 3 kilometry bez drogi do wsi :-P
ok rozumiem drogi są potrzebne, na zakupy trzeba dojeżdżać rowerem?, ja to lubię, więc koniec biadolenia, obiekty sportowe są niezbędną infrastrukturą społeczną, mówi to koledze coś:-D , jest coś takiego jak partnerstwo publiczno prywatne tylko o takich inwestycjach hmm nie słychać, tor w pruszkowie powstawał latami i pomijam nieprawidłowości przy realizacji tej inwestycji o których pisano, to jest inna bajka, tor jest i basta i uważam że taka inwestycja przełoży się na wyniki naszych torowców a my również mamy możliwość korzystania z niego jako kibice i ujeżdżający ostrokołowca
Kolarstwo torowe
Started By
Gosc_Dominik_*
, 01 wrz 2009 20:39
404 odpowiedzi w tym temacie
#362
Gosc_cookie_*
Gosc_cookie_*
-
- Gość
Napisano 01 marzec 2011 - 17:31
Mieszkam niedaleko tego przybytku i wybieram sie tam żeby to obejżeć chyba już 3 rok. Imho lokalizacja tego obiektu jest srednio przemyslana. W pruszkowie jest już znicz, który dość prężnie działa i może być wykorzystywany w dużo bardziej wszechstronny sposób. Znicz spija pewnie wiekszośc duzych sponsorów z okolicy, zgarnia pewnie jakieś dotacje i subwencje od miasta a dla toru nic nie zostaje. taki obiekt potrzebuje conajmniej kilku dużych sponsorów inaczej nie ma szans żeby sie sam wyzywił. Kolarstwo to niestety nie jest piłka nożna więc sponsorów jest jak na lekarstwo. Ktoś w Ministerstwie dał się wkręcić w ten projekt nie zbadawszy czy jest zapotrzebowanie aż na taki wersal. Juniorom i kadrze do treningów wystarczyłby zwykły tor na którym można ćwiczyć technikę latem, a za reszte kasy mogliby prze 15 lat smigać po zgrupowaniach w ciepłych krajach. jest zresztą tor w żyrardowie - Krejner na nim trenował i jakoś strasznie o swiatowej czołówki nie odstawał.
Jeśli chodzi o prezesa PKOL to taka jego rola żeby lobbował za kasą na kolarstwo- inna kwestia to ten chotel na boku ale to już organa powinny wyjasniać.
Nadzór inwestorski też dał ciała. Inwestycja była chyba kosztorysowana na łapu capu albo ktoś dał dupy przy aneksowaniu bo rozumiem ze na wykonawcę był przetarg i wygrała cena. Nie wiem na jakim etapie inwestycji był robiony ten przetarg ale afaik na etapie pozwolenia na budowę projekt musi mieć adaptację do lokalnych warunków posadowienia. Te szuwary koło basenu w pruszkowie nie wyrosły 6 lat temu;-)
Jeśli chodzi o prezesa PKOL to taka jego rola żeby lobbował za kasą na kolarstwo- inna kwestia to ten chotel na boku ale to już organa powinny wyjasniać.
Nadzór inwestorski też dał ciała. Inwestycja była chyba kosztorysowana na łapu capu albo ktoś dał dupy przy aneksowaniu bo rozumiem ze na wykonawcę był przetarg i wygrała cena. Nie wiem na jakim etapie inwestycji był robiony ten przetarg ale afaik na etapie pozwolenia na budowę projekt musi mieć adaptację do lokalnych warunków posadowienia. Te szuwary koło basenu w pruszkowie nie wyrosły 6 lat temu;-)
#363
Miguel
-
- Użytkownik
- 840 postów
- SkądGOP - Będzin
#364
Bury
-
- Moderator
-
- 799 postów
- SkądZłocieniec
Napisano 01 marzec 2011 - 20:03
Miejmy nadzieję, że to wszystko, co tam jest zamieszczone jest prawdą i jednocześnie nadzieją. Nadzieją na lepsze czasy i postawienie wszystkich w osąd za popełnione winy. Niech w zarządzie zasiądą odpowiedni i odpowiedzialni ludzie. Muszą ocalić to, co jest. Niech polskie kolarstwo torowe dożyje i mam nadzieję, że będziemy jeszcze z nim dumni 
#365
travisb
-
- Użytkownik
- 1761 postów
- Skąd54.351 �N 18.645 �E
Napisano 06 marzec 2011 - 18:41
Co prawda temat to ściśle traktujący o kolarstwie torowym, ale i jego przyszłość zależna była i jest nadal od nowego prezesa PZKolu, który został wybrany wczoraj, i którym będzie Wacław Skarul. Więcej info tu --> http://www.pro-cycli...i&artykul=17031
Pożyjemy - zobaczymy, czy coś się zmieni na lepsze i czy tor odżyje. Sam jestem ciekawy jaki pomysł na jego dalszy rozwój ma nowy prezes ...
Pożyjemy - zobaczymy, czy coś się zmieni na lepsze i czy tor odżyje. Sam jestem ciekawy jaki pomysł na jego dalszy rozwój ma nowy prezes ...
#367
MiSzA
-
- Użytkownik
- 805 postów
- SkądKonstancin
Napisano 24 marzec 2011 - 11:09
Chłopaki drużynę w sprincie pojechali ... gorzej. 45.219 (chyba z pamięci piszę); Edyta się wygrzmociła w punktowym. Dzisiaj kwalifikacje sprintu - będę trzymać kciuki. Rafał 3/4 wyścigu pilnował pewnego znanego Australijczyka - niestety - nie wyszło. Ale średnia ze scratcha wyszła ponad 51 km/h... a pierwsza połowa była luźna 
Chyba że pytasz o coś innego
Chyba że pytasz o coś innego
#368
Bury
-
- Moderator
-
- 799 postów
- SkądZłocieniec
Napisano 24 marzec 2011 - 11:34
Nie, to mi już wystarcza. Dzisiaj rano poczytałem skąpych informacji na ten temat i niestety nic nowego nie odkryłem. Swoją drogą, ciekawe czy TVP i inne media pokuszą się o informację... wiem, marzenia
W tym scratchu to poszedł jakiś odjazd, czy taki gaz chłopaki naprodukowali?
W tym scratchu to poszedł jakiś odjazd, czy taki gaz chłopaki naprodukowali?
#369
MiSzA
-
- Użytkownik
- 805 postów
- SkądKonstancin
Napisano 24 marzec 2011 - 18:59
Bardzo szybkie tempo - parę prób odjechania ale pilnowali się. Mayer się trochę oszczędzał, ale pod koniec, gdy już poszły ze trzy, cztery szarpnięcia, cały peleton poszarpał się na 3 grupy. Nie dość powiedzieć, że skończyło wyścig 10 osób! Jak pisałem - średnia ponad 51 km/h; Ratajczyk uciekał dwa razy, podziałał też trochę z przodu - i niestety - Mayer zaatakował dwa razy właśnie to takich akcjach; a potem sam spadł. Facet który wygrał uciekł po scaleniu grupy na 9 okrążeń przed końcem. Pięknie było gdzieś przed połową dystansu gdy tempo było tak duże, że WSZYSCY na torze jechali jak po sznurku - wtedy jeszcze nikt nie odpadł
#371
wiktor24
-
- Użytkownik
- 1727 postów
- SkądDolnośląskie
Napisano 26 marzec 2011 - 17:12
Czy ktoś ma może namiary na pedały torowe, będące połączeniem nosków z systemem zatrzaskowym? Oglądałem dzisiaj MŚ na torze i rzuciło mi się w oczy to, że zawodnik najpierw wpina spd a potem zaciska pasek. Takie podwójne połączenie stosuje się chyba po to, żeby się nie wypiąć z spd, czyż nie?
Jeśli ktoś mi poda model/producenta będę bardzo wdzięczny.
Jeśli ktoś mi poda model/producenta będę bardzo wdzięczny.
#372
pafcio
-
- Użytkownik
- 1343 postów
- SkądWarszawa
Napisano 26 marzec 2011 - 17:15
Cytat
A po co Ci to???? Chcesz się zabić??? Znam łatwiejsze sposoby :mrgreen:Czy ktoś ma może namiary na pedały torowe, będące połączeniem nosków z systemem zatrzaskowym? Oglądałem dzisiaj MŚ na torze i rzuciło mi się w oczy to, że zawodnik najpierw wpina spd a potem zaciska pasek. Takie podwójne połączenie stosuje się chyba po to, żeby się nie wypiąć z spd, czyż nie?
Jeśli ktoś mi poda model/producenta będę bardzo wdzięczny.
Jak będziesz tak dobry, aby je wykorzystać, to takie dostaniesz za friko.
#374
MiSzA
-
- Użytkownik
- 805 postów
- SkądKonstancin
Napisano 26 marzec 2011 - 22:12
Nie są to inne pedały - to co widziałeś to Shimanowskie spdy z dolozonymi paskami - przekłada się paski tuż za płytka ze sprezyna albo się tam ja przewierca i montuje pod spodem, względnie na mocowanie pasków robi płytka umiesZczona za mechanizmem zwalniajcym blok. Eurustar czy jakoś tak (dogooglaj nazwę: wrzuć frazę track spd modification) robi już 'gotowe' komplety. Ale na początek wystarczy maksymalnie podkrecic moment wypiecia aczkolwiek raz udało mi się wypiac nogę podczas lotnego 500 - bardzo nieciekawe doświadczenie (powodem była kiepska technika, nie nadmiar mocy...) ale pouczajace. Nie wiedziałem ze organizm jest tak elastyczny
aczkolwiek raz udało mi się wypiac nogę podczas lotnego 500 - bardzo nieciekawe doświadczenie (powodem była kiepska technika, nie nadmiar mocy...) ale pouczajace. Nie wiedziałem ze organizm jest tak elastyczny
#378
Blastboy
-
- Użytkownik
- 1 postów
- Skąd�������
Napisano 03 październik 2011 - 23:26
Cześć,
Nigdy jeszcze nie jeździłem po torze i zastanawiam się, czy nie ma nikogo chętnego do pomocy w ogarnięciu toru Orzeł w Warszawie na Grochowie.
Rozumiem, że stan nawierzchni nie nadaje się do jazdy rowerem torowym na szytkach z kołami karbonowymi ale mało kto ma taki rower. Po uprzątnięciu szkła, gałęzi i zeskrobaniu mchów mielibyśmy do dyspozycji darmowy tor niezbyt daleko od centrum Warszawy. Tor w Pruszkowie jest dla profesjonalistów i nie jest tani, a do Żyrardowa to już jest niezła wycieczka.
Jesteście zainteresowani?
Nigdy jeszcze nie jeździłem po torze i zastanawiam się, czy nie ma nikogo chętnego do pomocy w ogarnięciu toru Orzeł w Warszawie na Grochowie.
Rozumiem, że stan nawierzchni nie nadaje się do jazdy rowerem torowym na szytkach z kołami karbonowymi ale mało kto ma taki rower. Po uprzątnięciu szkła, gałęzi i zeskrobaniu mchów mielibyśmy do dyspozycji darmowy tor niezbyt daleko od centrum Warszawy. Tor w Pruszkowie jest dla profesjonalistów i nie jest tani, a do Żyrardowa to już jest niezła wycieczka.
Jesteście zainteresowani?
Dodaj odpowiedź
