Witam pięknie
#501
Posted 13 May 2014 - 18:39
Na codzień to śmigam po górach na 16kg enduraku ale jako, że sił coraz mniej postanowiłem sprawić sobie szosówkę , co by trochę kondycji załapać, bo w Gliwicach gór brak, a na moim fulu, po asfalcie to trza i z górki pedałować
Znajomy wynalazł na złomie starą szosówkę Hercules Palermo i trza jeszcze trochę części skompletować, czegoś się o niej dowiedzieć, no i jeździć, jeździć, jeździć i czepać z tego przyjemność.
Witam
#503
Posted 14 May 2014 - 10:22
Witam serdecznie kolegów i koleżanki. Mam na imię Szymon, pochodzę z Bydgoszczy a obecnie mieszkam i pracuję w Danii gdzie większość dróg jest przystosowana do użytku miłośników rowerów. Nigdy nie myślałem o zakupie roweru typowo szosowego do niedawna. Udając się na wysypisko odpadów zobaczyłem kolarzówkę w całkiem niezłej formię i dostałem ją za free:) do tego kwit że mam ją od nich. Kilka drobiazgów jest do zrobienia ale jeździ, jest prosta i da darmo. Po kilku dniach dotarło do mnie, że to jest właśnie to czego mi brakuje w tym szarym życiu. Nie znam się na tych sprzętach (jeszcze) ale zaczynam się powoli wdrażać i mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy na trasie.
Attached Files
#504
Posted 14 May 2014 - 12:14
Witam Mam na imię Michał, lat 25. Od wielu lat marzył mi się rower szosowy, oglądałem wyścigi i tak sobie marzyłem o jeździe na tego typu sprzęcie. W końcu, wczoraj kurier przywiózł mi Tribana 500 Pierwsze wrażenia - ten rower sam jedzie (w porównaniu do marketowego sprzętu, jaki miałem wcześniej).
Co nieco o sobie - jestem miłośnikiem motoryzacji, fanem Alfy Romeo, terrarystą, uczestnikiem kursu na sędziego piłkarskiego
Pozdrawiam
#505
Posted 14 May 2014 - 15:31
Tyle się tu troche udzielam a chyba się jeszcze nie przywitałem w tym temacie :-o
To SIEMANKO wszystkim, prosto z Gór 8-) :-) :-) :-)
#507
Posted 18 May 2014 - 17:13
Cześć wszystkim jestem szczesliwym posiadaczem pierwszej szosy Merida 880-16 do tej pory tylko miałem rower MTB pewnie sprzet nie jest z najwyzszej półki ale od czegos trzeba zacząć jak sie nie ma duzej kasy napewno bede ja modyfikował i i dodawał coraz nowsze komponenty ale to z czasem mam nadzieje ze pomozecie mi w szczegółach technicznych
#508
Posted 18 May 2014 - 17:25
Cześć wszystkim jestem szczesliwym posiadaczem pierwszej szosy Merida 880-16 do tej pory tylko miałem rower MTB pewnie sprzet nie jest z najwyzszej półki ale od czegos trzeba zacząć jak sie nie ma duzej kasy napewno bede ja modyfikował i i dodawał coraz nowsze komponenty ale to z czasem mam nadzieje ze pomozecie mi w szczegółach technicznych
A gdzie interpunkcja, wielkie litery itd. Pisanie na forum to nie to samo co SMS-owanie. Taki tekst trudno czytać ze zrozumieniem.
Witamy i prosimy o poprawę.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#509
Posted 27 May 2014 - 14:28
Witam wszystkich.
Forum przeglądam od dłuższego czasu, a teraz postanowiłem się zarejestrować. Mam na imię Paweł i mieszkam w małej, dolnośląskiej miejscowości Chojnów. Na co dzień pochłaniają mnie studia dzienne na polibudzie. Gdy tylko mam trochę więcej wolnego staram się spożytkować ten czas w najbardziej przyjemny dla mnie sposób, czyli szosując:)
Do roweru wróciłem dwa lata temu, po dosyć długiej przerwie, której efekty niestety dalej dają o sobie znać. Ponieważ najbardziej kręci mnie jeżdżenie po utwardzonej nawierzchni, z jak największymi prędkościami, postanowiłem sprezentować sobie szosę. Rok temu kupiłem przez Internet (trochę w ciemno) używany rower szosowy i jestem niezmiernie zadowolony z tej inwestycji.
Pozdrawiam serdecznie.
#510
Posted 25 June 2014 - 21:32
Cześć!
Jestem Piotrek. Jeszcze do nie dawna o rowerach szosowych nie wiedziałem NIC... potem kolega dał mi się przejechać i zgłupiałem totalnie! Stwierdziłem, że koniecznie muszę mieć taki rower. Niestety póki co rozglądam się za używką, ale może kiedyś będę mógł pozwolić sobie na coś lepszego . Mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze.
Pozdrawiam!
#511
Posted 01 July 2014 - 10:18
Witam, pojęcie zerowe o szosach spowodowało że zagościłem na tym forum, wcześniej trochę was , coś tam poczytałem. Kolarz ze mnie marny ale coś tam śmigałem na trekkingowym, trochę po szosie i po szutrowych, czasem z sakwami. Głównie biegam, powoli ale długo, mam na koncie kilkanaście maratonów a w tym roku zaliczony Rzeźnik z małżonką ;-) Chce wprowadzić trening rowerowy jako dodatkowy, oczywiście pływanie też ;-) Te dodatkowe dyscypliny raz że mi się bardzo podobają dwa odciążą mnie troszkę od kontuzji biegowych. Myślę ze zawsze jaką pomoc znajdę na forum a jak łyknę trochę doświadczenia to i sam pomogę. Pozdrawiam.
#513
Posted 06 July 2014 - 20:28
To i ja się przywitam. Nazywają mnie Księgowy. Szosę mam od jesieni 2013. Wcześniej MTB na slickach,sakwy podróże itp. W sumie sakwiarstwo dalej lubię, ale ostatnio sporo szosuje więc zgłębiam i ta tematykę, bo różni się ona nieco od turystyki.
Na szosie, nie ścigam się, raczej jeżdżę turystycznie. Sporo lżej niż na góralu a pozatym uwielbiam długie dystanse. Troszkę ultramaratończyk jestem. Bez specjalnych sukcesów - po prostu 300km/24 wzwyż to co lubię.
#515
Posted 19 July 2014 - 10:01
Jazda na rowerze to moja pasja, ale tylko rekreacyjnie z rodzinką może syn pójdzie dalej i będzie zawodowo jeździł na rowerze, na razie uwielbia te nasze wypady rodzinne i chętnie jeździ na rowerze.
Spółka offshore. Polecam.
#516
Posted 28 July 2014 - 18:53
Witam forowiczów :-)
Pragnę szosówki! :-D
Na rowerze jeżdżę od dziecka, w 2010 roku zacząłem śmigać trochę z sakwami, a i kolarka chodziła mi trochę po głowie. Niestety w czasach kawalerskich sobie ją odpuściłem. Temat wrócił teraz, po jednej z sakwiarskich wyprawek. Przedostatniego dnia było 150 km po Izerach, a ostatniego 180 km, w tym dolot na pociąg do Wrocławia. Tak bardzo spodobało mi się kręcenie po asfalcie, że następne bite dwa dni oglądałem kolarki na sieci :-D
Cel na teraz: kupić sprzęt na jesieni lub zimą i z trenażerem przygotowywać się do sezonu :-) Mam ogromną nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się poznać następny smak pięknej przygody, jaką jest obcowanie z rowerem.
Rower szosowy, to jedna z piękniejszych rzeczy jaką wymyślił człowiek.
#517
Posted 04 August 2014 - 18:43
Skoro już mamy taki temat, to postanowiłem skorzystać z możliwości i przywitać się. Szosa to coś czego potrzebowałem od zawsze, lecz niestety wiele lat zajęło mi dojście do tej przełomowej konkluzji. Nigdy nie traktowałem jazdy na rowerze jako rekreacji albo, co gorsza, środka komunikacji. Jako, że mieszkam w Warszawie, potwornie męczyłem się jeżdżąc po ścieżkach rowerowych, a mimo że pedałowałem ile sił w nogach i płucach, to byłem zbyt wolny (i pewnie nadal jestem), aby na swoim mtb szusować po drodze. Dlatego też musiałem wychodzić się skatować o 2 w nocy, wtedy gdy ulice są puste, a powietrze przyjemnie rześkie. Po paru sezonach spędzonych niczym Batman na swoim ubogim Batmobilu zorientowałem się, że jazda na góralu po mieście, to jakby ładować się w Land Roverze Defenderze na Hungaroring. W tym roku kupiłem szosę po okazyjnej cenie i moje życie się odmieniło. To jest skondensowana wersja mojego rowerowego dossier.
#518
Posted 19 August 2014 - 09:09
#519
Posted 19 August 2014 - 09:40
Cześć!
Tydzień temu zacząłem swoją przygodę z szosówką i stwierdzam, że jest to coś fantastycznego. Dotychczas jeździłem na góralu po wertepach i asfalcie, teraz wreszcie mam odpowiedni sprzęt do obu typów nawierzchni. Jeszcze nie znam się zbyt rewelacyjnie na rowerach szosowych więc mam nadzieję, że forum pozwoli rozwiązać wiele moich wątpliwości
#520
Posted 21 August 2014 - 11:22
Witam wszystkich!
Z tej strony Tomek z południa. Lat 18. Na rowerze od małego gówniarza. Na szosie od 2 lat. Jeżdżę na starej Gazelli na Shimano 105.
Forum przeglądam od dawna, lecz teraz postanowiłem się zarejestrować. Okropnie zafascynowały mnie rowery przełajowe, może się nawet na jakiegoś skuszę . Oprócz kolarstwa interesuję się podróżowaniem oraz turystyką.
Zapraszam w swoje strony!
Pozdrawiam
T.