50 odpowiedzi w tym temacie

[patolog]

Żeby nie strzeliła dętka zagrana po zjeździe.

[wiktor24]

Dokładnie, na przykład na maratonie górskim w USA (Gran Fondo) carbonowe koła pod oponę są ZAKAZANE ze względu na śmiertelne wypadki na tego typu kołach z powodu przegrzania i wybuchających dętek

[severall]

Tak właściwie to jak się głębiej zastanowić to dlaczego dętka z szytki miałaby nie wybuchnąć a z opoki tak

Wydaje mi się że bardziej chodzi tu o  pęknięcie obręczy od temperatury i wzrastającego nacisku dętki (którego nie ma w kołach pod szytkę) i ewentualne późniejsze wystrzelenie dętki. 

 

Tak czy inaczej - nie ulega wątpliwości że bezpieczniejsze są koła szytkowe. Choć ja nie bałbym się jeździć na kołach pod oponkę od renomowanych producentów (Zipp, Corima, Reynolds etc.) Natomiast jeśli chińczyki - tylko pod szytkę. 

 

 

[mikroos]

severall, dnia 04 Sty 2015 - 09:33, napisał:

dlaczego dętka z szytki miałaby nie wybuchnąć a z opoki tak

Powód jest prosty: obręcz pod szytkę dotyka dętki tylko od strony szprych, a obręcz pod oponę - także od boków, a właśnie na bokach oddawane jest najwięcej ciepła.

Zwróć uwagę, że powierzchnia hamująca w obręczy pod szytkę oddaje ciepło do wnętrza profilu obręczy - m.in. dlatego te obręcze są bezpieczniejsze.

[wiktor24]

http://weightweenies...=87514&start=45

http://forum.slowtwi...sition;#3352818

[appl]

Czyli karbony pod oponę są niebezpieczne i przegrzewają się!!!  A co z karbonami renomowanych firm np. campa bora 2015, lw meileinstein clincher itd? Może w przypadku dętki lateksowej? Ale stosując dętki butylowe?

Namieszaliście mi  w głowie. 

[wiktor24]

 te firmowe, renomowane koła są lepsze pod względem odprowadzania ciepła, ale nadal jak masz na nich zjeżdżać z długich stromych gór/dużo ważysz to lepiej szytki   

 

[appl]

wiktor24, dnia 04 Sty 2015 - 16:33, napisał:

 te firmowe, renomowane koła są lepsze pod względem odprowadzania ciepła, ale nadal jak masz na nich zjeżdżać z długich stromych gór/dużo ważysz to lepiej szytki   

 

 

Waga 70 kg plus minus 2 kg i rower ok 6,4 kg to jeszcze opony. czy tylko szytki ?

[wiktor24]

tylko szytki masz znajomego który pomoże z klejeniem i się na tym zna?

jakie zjazdy będziesz robił? %, km, czy mają ostre zakręty?

[mag...]

appl, dnia 03 Sty 2015 - 20:19, napisał:

Dlaczego na karbonach pod oponkę miałbyś obawy w górach?

 

Koledzy już wyjaśnili dlaczego.

 

 

Wiktor24 - a kto z nas wie jakimi drogami przyjdzie nam (i koledze)  jeździć ? tym bardziej że mowa jest raczej o solidnych kołach na lata.

 

Rozumiem że część osób podpowie, że jeśli jeździsz głównie po płaskim w Polsce lub nawet po naszych, raczej mało krętych górkach i pagórkach, to nie ma sensu dostosowywać sprzętu (np. iść w szytki ) do wielkich gór i serpentyn, które być może raz, a być może kilka razy w życiu z rowerem odwiedzisz. 

Ja podchodzę natomiast do tego inaczej - nawet jeśli raz w życiu miałbym przejechać się po zajefajnych górskich serpentynach, to  właśnie wtedy chciałbym czerpać z tego frajdę na maksa i za cholerę nie chciałbym się właśnie w tym momencie ograniczać asekurancką jazdą z obawy przed wybuchem dętki albo obręczy. 

Mój wniosek jest taki, że karbony pod oponkę w górach i wszędzie tam gdzie jeździ się na zasadzie gaz/hamulec są ograniczeniem. Natomiast karbony na szytkach ograniczeniem na płaskim ani nigdzie indziej nie są. 

Dlatego ja wolę szytki.

Klejenie ? bez przesady, nie dramatyzowałbym. Nawet dla nowicjusza kilka razy obejrzeć na YT, kilka razy na sucho włożyć i zdjąć szytkę dla treningu na koło i już można być fachmenem :-) , zresztą ile razy do roku typowy amator zmienia szytkę na kole ? raz do roku ? raz na dwa lata ? znam przypadki że jeszcze rzadziej.

[wiktor24]

potwierdzam co napisał kolega

tak nawiasem przypomniało mi się jak zjeżdżałem odcinek 400m z 15-20% nachyleniem na szytkach (alu) oczywiście na pełnym hamulcu

zatrzymałem się chwilę potem i tylną szytkę ręką mogłem odkleić bo klej się tak nagrzał, o obręcz się poparzyłem

na carbonowych clincherach wybuchłaby mi obręcz za grube pieniądze, a tak poczekałem i klej znowu złapał po minucie i reszta sezonu bez problemów

[radzzio]

Tez mysle o corimach aero.
Znalazlem taka oferte:
http://superlight-bi...t-Aero-wheelset

Mysle o konfiguracji na piastach tune.
Co o ty myslicie?

Tak wogole na jakiej piasćie jest oryginalnie kolo corima aero?

[vaderlis1906]

No i w końcu zdecydowałem,jakie koła kupię. Są to Corimy Aero+ z karbonową piastą na stożkach o wysokości 47 mm. Super aerodynamiczne i bardzo sztywne. Doszedłem do wniosku,że takie koła należy kupić jednak tylko pod szytki,więc będzie to dla mnie nowość,gdyż zawsze smigałem na oponach. Tutaj wybór padł na szytki Tufo Elite Ride 25mm. Mam nadzieję,że będę zadowolony,bo mój porftel na pewno nie

[patolog]

vaderlis1906, dnia 04 Marz 2015 - 17:17, napisał:

No i w końcu zdecydowałem,jakie koła kupię. Są to Corimy Aero+ z karbonową piastą na stożkach o wysokości 47 mm. Super aerodynamiczne i bardzo sztywne. Doszedłem do wniosku,że takie koła należy kupić jednak tylko pod szytki,więc będzie to dla mnie nowość,gdyż zawsze smigałem na oponach. Tutaj wybór padł na szytki Tufo Elite Ride 25mm. Mam nadzieję,że będę zadowolony,bo mój porftel na pewno nie

A nie możesz kupić lepszych szytek? Wypaśne koła i budżetowe szytki...

[er_te]

Szytka za ponad 300 zł to budżetowe rozwiązanie?

[patolog]

Cena 277(cyklomania) za tyle hależu wolałbym Veloflexa...

[gucio]

Grzegoez30, dnia 04 Marz 2015 - 21:06, napisał:

ja polecam campagnolo bora ultra two pewnie dlatego ze sam na nich śmigam i jest poezja:-)

 

Piszesz o oryginalnych za ok. 10 KPln ? Autor tematu szuka raczej coś połowę tańszego.

[1415chris]

50mm mozna kupic za ok 8k.

[er_te]

patolog, dnia 05 Marz 2015 - 14:11, napisał:

Cena 277(cyklomania) za tyle hależu wolałbym Veloflexa...

 

Drobna różnica, która nie sprawia, że szytka, wybrana przez autora tematu, jest budżetowa. Budżetowe to są S33 czy Sprintery.