Oświetlenie.Jakiego używacie?
#103
Napisano 18 listopad 2009 - 10:48
Malik, to jest obudowa z karbonu? Czyżby zbędny kawałek sztycy? ;-) Wygląda ładnie - czekamy na foty z tego, jak świeci.
Z karbonu, ale nie jest to kawałek sztycy ;-)
Obudowa została zrobiona w domowych warunkach co zresztą widać po niedokładnościach itp.
Karbon: zrobię to jak należy, nie będzie żadnego podkręcania itd.
Dioda MC-E, reflektor +/- 10 st. zasilanie z aku żelowego 6v, 4,5Ah..a jakie bebechy to już nie wiem.
#104
Napisano 18 listopad 2009 - 10:57
Ciekawy jestem tylko jak z odprowadzaniem ciepła. Zimą nie będzie problemu podczas jazdy na szczęście.
#105
Napisano 18 listopad 2009 - 11:08
Na takim aku przy 100% lampka spokojnie daje rade przez 4-5h.
Z grzaniem się nie będzie żadnych problemów ;-)
#106
Napisano 18 listopad 2009 - 14:17
#107
#108
Napisano 18 listopad 2009 - 20:17
#109
Napisano 18 listopad 2009 - 22:08
#110
Napisano 18 listopad 2009 - 22:56
Bocialarka jak na mój wzrok jest dla mnie za słaba. Do miasta i do wolnej jazdy przez las i pole się nadaje, ale gdybym chciał poszaleć to świeci za słabo. 200 lm przy kolimatorze 15* jest za słabe.
Zmierzyłem kawałek uciętej sterówki od widelca Edge. Idealnie wejdzie tam akumulator taki jak jest w Bocialarce (mam jeden wolny), paski miedziane odbierające ciepło z diody o kolimator. Wyłącznik zrobiłbym od spodu, a na tył dał radiatorek i połączył go z miedzianymi paskami.
Mogę liczyć na wskazanie źródła, z którego kupiłeś diodę i sterownik? Zastanawiam się jeszcze nad zwykłym włącznikiem + dopasowanie rezystora.
#111
Napisano 18 listopad 2009 - 23:24
rzeczywistości świeci jeszcze lepiej. Na zdjęciu nie widać jak są oświetlone boki i korony drzew
No włąśnie, bo dobre i właściwie ukierunkowane rozproszenie światła jest jak najbardziej porzadane do jazdy rowerem. Moze od koron to już tak średnio potrzebne :-P, ale to znaczy że lapmka dobrze rozprasza światło na boki i strefa cienia jest troche oświetlona. Bocialarka ma po prostu za waską optykę do optymalnej jazdy rowerem, strumień swiatła jest jak ze zwykłej latarki,za waski. Dziwię się że jest określane na 15* :roll:
Malik ładne parametry ma ta dioda ok. 650lm wieć z tym już można jeździć. Porównaj czy śweci tak jak jedna lampa w polonezie caro ;-)
#112
Napisano 19 listopad 2009 - 07:12
Właśnie.. jedyne co mi się nie podoba w tej lampce to straty. Zbyt dużo światła idzie w kosmos. No ale co zrobić.. okrągły reflektor. Świetnie by było z czymś na wzór reflektorów samochodowych. Całe światło poszłoby na drogę ;-)rzeczywistości świeci jeszcze lepiej. Na zdjęciu nie widać jak są oświetlone boki i korony drzew
No właśnie, bo dobre i właściwie ukierunkowane rozproszenie światła jest jak najbardziej porzadane do jazdy rowerem. Moze od koron to już tak średnio potrzebne :-P, ale to znaczy że lapmka dobrze rozprasza światło na boki i strefa cienia jest troche oświetlona. Bocialarka ma po prostu za waską optykę do optymalnej jazdy rowerem, strumień swiatła jest jak ze zwykłej latarki,za waski. Dziwię się że jest określane na 15* :roll:
Mogą być problemy ze znalezieniem takiego padalstwa ;-)Malik ładne parametry ma ta dioda ok. 650lm wieć z tym już można jeździć. Porównaj czy śweci tak jak jedna lampa w polonezie caro ;-)
#113
Napisano 20 listopad 2009 - 22:38
#114
Napisano 21 listopad 2009 - 07:59
To co mam teraz w zupełności mi wystarcza.
#116
Napisano 21 listopad 2009 - 12:47
Niektóre prawa UE są tak porąbane, że czasem załamać się można.
Przykładowo, niedawno mieli wprowadzić w żużlu nowe tłumiki bo przy obecnych tłumikach poziom hałasu jest zbyt wysoki. :shock: :mrgreen:
Dzięki nowym tłumikom poziom hałasu byłby mniejszy, motocykle jeździłyby wolniej, przez co spada widowiskowość tego sportu. Same minusy... ale ważne żeby wszystko zgadzało się z wymysłami zafajdanych biurokratów.
#117
Napisano 22 listopad 2009 - 00:08
A moim zdaniem by się przydało, bo żółtki najtańszą chałę odwalają byle jak, a gdyby był atest, to by w końcu dużo stracili. Pisałem wyżej o bardzo NIEBEZPIECZNEJ lampce Wave, która samoczynnie się wyłącza pod wpływem drgań. Albo te przednie badziewka, co przerywają w najgorszym momencie i ledwo świecą. Takie gówno to nawet dla ozdoby nie powinno być sprzedawane. :roll:Coś słyszałem że za naszą zachodnią granicą lampki rowerowe do oświetlania drogi muszą być atestowane.
#118
Napisano 22 listopad 2009 - 07:47
Powod wprowadenia certyfikacji jest rowniez istotny z tego powodu, co podal h/k. Chinskie go**o nie powinno sie nigdy znalezc w sklepach.
#119
Napisano 22 listopad 2009 - 09:49
Tak wkurzają mnie, ale to jak sam jadę samochodem.Atest jest potrzebny, aby przy prawidlowym ustawieniu nie oslepiac innych uczestnikow drogi. Malik, jezdzisz czasem samochodem ?, nie wku**ja Cie kolesie, co maja swiatla w samochodach pomontowane na druty i niemilosiernie wala po galach ?
Jadąc rowerem wolę oślepiać innych niż mieć jakąś badziewną lampkę, którą ledwo widać i która ledwo oświetla drogę.
Odkąd mam lampki własnej roboty nikt mi nie wymusił pierwszeństwa, żaden pacan nie mijał mnie na milimetry itp. Mało tego, dzięki tym lampkom kierowcy zwalniają i bardziej uważają.. zapewne wydaje im się, że z przeciwka jedzie jakieś wielkie coś... a tu niespodzianka.
#120
Napisano 22 listopad 2009 - 12:50
Nie oświetlają przed nami drogi rewelacyjnie, ale lepsze to niż nic i wyścig z czasem do domu przed zmrokiem gdy np zgubimy się, zagadamy u znajomego (znajomej ) albo złapiemy gumę. Niewielkie rozmiary i waga to największa ich zaleta. Świecą wystarczająco jasno, żeby zostać dostrzeżonym. Dodam, że zwykle śmigam po wsiach podmiejskich a tam nie ma niebezpieczeństwa że nasza lampka zginie w morzu świateł miasta. W szczerym polu dwie mrugające diody widać z kilometra.
Zastrzegam jednak, ze to rozwiązanie awaryjne. Tak na "wszelkij słuczaj" zwykle siedzą sobie pod siodełkiem.
W góralu mam na stałe zamontowane lampki smarta. Z przodu trzydiodowa http://www.romed.pl/...cPath=10_51_104 z tyłu dwu. Polecam z uwagi na małą energożerność (w porównaniu z tanimi hińskimi, które wyglądają podobnie) i wyjątkową trwałość.. Mam je już parę ładnych lat, wymieniam tylko baterie i śmigam. Na trybie migającym w przedniej denerwuje chyba kierowców, bo mrugają długimi To znaczy że widać.