Oświetlenie.Jakiego używacie?
#1201
Posted 14 November 2015 - 20:38
Jak trzy diodowa linijka będzie świecić 1 diodą, to w teorii ma zostać świecenia na ok. 30 min w trybie hi, teoretycznie po tym czasie automat powinien przełączyć na Lo i linijka powinna migać, zapewniając ok 30 minut świecenia.
Ale z testów wynika, że nie ma możliwości uzyskania ok 2h (bez przerwania obwodu, czyli wyjęcia akumulatora z koszyka), a długość świecenia łącznie może sięgać do 4h, w tym 1h 20 min hi, reszta lo (lampka już nie świeci), no ale akumulatory są nowe i bardzo pojemne.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1203
Posted 14 November 2015 - 21:00
Nie, seryjnie w gen 1 były pakowane akumulatory 2450 mAh, a jak z rzeczywistą pojemnością, to inna sprawa...
Dyskusja jest celowa, bo jeśli ktoś przetestuje swoje akumulatory i stwierdzi, że zapewni mu to do 4h bezpiecznej jazdy, to nie będzie drżał, że będzie musiał jeździć po ciemku po 2h jazdy - bo po 1h 20 minutach będzie miał z automatu przełączenie na Lo, a później... loteria? Przy Vartach wychodzi tak jak napisałem: ciut więcej niż 4h, ale bezpieczna granica to 4h. Napięcie akumulatorów po wyciągnięciu z lampki wynosi kolejno od 1,03V przez 1,05 i 1,08 do 1,10 V. W odróżnieniu od gen 2, gen 1 jak już zdechnie to ponowne włączenie niewiele da już światła, ot najwyżej ze 2 minuty. Gen 2 w tym przypadku zdecydowanie lepiej wypada...
Po naładowaniu akumulatorów dało się w nie wpakować 2700 Ah (plus 20 - 50 mAh w zależności od akumulatorka) - przypominam, że chodzi o Varty o nominalnej pojemności 2600 mAh, które po wyładowaniu w gen 2 dało się naładować do ciut ponad 2800 mAh. Dlatego na kalkulację długości czasu świecenia należy przyjąć poprawkę będącą różnicą pomiędzy w/w pojemnością, a realną pojemnością swoich akumulatorów i raczej mając oryginalne akumulatory Philipsa (2450 mAh, czy gorzej: 2600 mAh) nie należy spodziewać się czasów eksploatacji jak w moim teście. Polecam wykonanie swojego testu, tak, żeby można było być pewnym jakiego czasu świecenia można się spodziewać, żeby przypadkiem nie wracać po ciemku... Ważne jest to zwłaszcza w gen 1, bo ta jak zgaśnie, to zgaśnie. Ewentualnie po kolejnym włączeniu poświeci z minutę, góra dwie. O wiele lepsza pod tym względem będzie gen 2, bo nawet jak zgaśnie to jeszcze dłuuugo poświeci, fakt, że dość słabo, ale przynajmniej będzie Was widać, a i Wy coś tam na drodze jeszcze zobaczycie...
Edited by Prozor, 15 November 2015 - 11:24.
Dodano informację o ilości naładowanych mAh
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1204
Posted 14 November 2015 - 21:16
Hmm, mam gen 1 i są aku 2600. Możliwe, że producent tak szczegółowych info nie udziela do jakiej serii pakował 2450 a od której 2600. Pewnie nigdy się tego nie dowiemy, bo i do czego taka wiedza styropianowa? Równie dobrze i czysto teoretycznie akumulatorki mógł podmienić sprzedawca, bo opakowanie jest otwieralne, ale wątpię aby spadał z deszczu pod rynnę...
W każdym razie mam 2600 stąd moja uwaga powyżej
#1205
Posted 14 November 2015 - 21:22
Dziwne, bo 2600 były dawane dopiero do gen 2. Być może sprzedawca podmienił - były fabrycznie ofoliowane?
Ale z moich pomiarów wynika (sprawdzałem 3 komplety z 2 różnych źródeł!), że są znacznie gorsze od 2450 - być może sposób magazynowania?
Jeśli nie masz ładowarki z możliwością przetestowania realnej pojemności, to zrób test długości świecenia - o ile oczywiście będzie Ci się chciało , ale dla swojego własnego bezpieczeństwa - warto.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1208
Posted 14 November 2015 - 21:49
Jak były zapakowane, to na pewno. Powinny być cztery zafoliowane osobno.
Sprawdź i porównaj z tym co ja przedstawiłem, jak będzie duża różnica, to zdecydowanie polecam zakup nowych akumulatorów.
Rozmiar - praktycznie już wykorzystałem potencjał ;p i już faktycznie nie ma co o tej lampce pisać. Mocowanie, zasilanie... Czekam jeszcze na trójnik montażowy z DX do równoległego podłączenia kamery i lampki, bo dla bezpieczeństwa brakuje mi możliwości rejestracji awaryjnych zdarzeń drogowych.
Innej lampki raczej nie kupię, no chyba, że kiedyś jednak zdecyduję się na produkt Garmina, o ile zewnętrzne testy wypadną obiecująco. Choć z drugiej strony, raczej bez zmiany Edge 810 na coś nowszego to raczej nie - do wykorzystania pełni potencjału lampki potrzebny jest czujnik oświetlenia jak w edge 1000...
No chyba, że jeszcze kiedyś zrobię zdjęcia porównania do reflektora samochodowego
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1209
Posted 16 November 2015 - 18:28
Coś te oryginalne aku Philipsa się dzisiaj niestety nie spisały. SF80 gen 1, aku : 2450. Już po około 20 minutach włączył się tryb Lo, po kolejnych 15 nastała ciemność. Na szczęście do domu miałem jakieś 5 minut i zapasową lampkę-pchełkę zakupioną w Tesco za 20 zł.
Co dziwne, aż do momentu automatycznego przełączenia na Lo, wskaźnik naładowania pokazywał 3/3
Napięcie na akumulatorach, zmierzone po powrocie: 1.25V.
Chyba zaszkodziło tym akumulatorom leżakowanie przez kilka lat. Może się jeszcze ożywią po kilku ładowaniach ? Jest na to szansa ?
W piątek jeździłem w trybie mieszanym Hi/Lo na nienowych Energizer 2000 mAh około 50 minut i wskaźnik naładowania nadal pokazuje 2/3, czyli całkiem nieźle (zakładając że nie kłamie).
#1210
Posted 16 November 2015 - 20:43
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1211
Posted 16 November 2015 - 20:48
Te akumulatorki, o których piszesz pivus, są po prostu umarłe z leżakowania. W moim jednym zestawie lampy kupionej w tym roku zapakowane były aku 2600 z datą produkcji z 2012 roku. Używam ich owszem ale do zabawek i innych rzeczy.
Twoje doświadczenie pokazuje, że zawsze powinno się mieć jakieś awaryjne oświetlenie.
#1213
Posted 16 November 2015 - 21:54
Jako nówki miały bardzo przyzwoitą pojemność - nie robiłem dokładnych pomiarów, ale w 100% odpowiadały deklaracjom producenta dotyczącym czasu świecenia.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1214
Posted 16 November 2015 - 22:23
#1215
Posted 16 November 2015 - 23:19
NiMH-y zabija temperatura. Przekroczenie 43 st.C powoduje nieodwracalne zmiany wewnatrz ogniw. A kiedy dochodzi do przegrzania? Najczesciej podczas ladowania zbyt duzym pradem lub ladowarka ze zbyt wysoka wartoscia delta peak co pozornie zwieksza ilosc mAh wladowanych w akumulator a w praktyce zamienia prad ladowania w cieplo.
Z tymi Philipsami 2450 było tak, że najpierw próbowałem je ładować w zewnętrznej ładowarce Energizer, która nie bardzo chciała je naładować. Użyłem więc tej wbudowanej w lampkę SR80 i tu niby ładowało się ok, z tym że właśnie dość mocno się nagrzały( spokojnie było to powyżej 43 st)
I tak się teraz zastanawiam, czy można bezpiecznie tej wbudowanej ładowarki używać ?
#1217
Posted 16 November 2015 - 23:37
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1218 Gosc_marvelo_*
Posted 16 November 2015 - 23:43
Ja od kilku lat używam w swojej halogenówce Sigma (przerobionej na diodę Cree XM-L http://szosa.org/top...żywacie/page-29) takich Duracelli:
http://www.awa24.pl/...et-4-sztuk.html
Kupiłem w Tesco na jakiejś wyprzedaży po 5 zł/szt. Ładuję je bez wyciągania z lampki przy pomocy wbudowanej (prymitywnej) ładowarki, podłączając pod zasilacz 9V. Spisują się doskonale. Ale prąd ładowania tej wewnętrznej ładowarki jest bardzo mały (około 60 mA), więc po każdej jeździe ładuję całą dobę lub dłużej i raczej im to nie szkodzi. Do tej pory nie zauważyłem spadku pojemności, to znaczy zawsze na tą godzinę do półtorej nocnej jazdy światła mi wystarcza. Dłużej po nocy nie jeżdżę.
Porównując to do wersji oryginalnej (halogen 2.4W) i wcześniejszych akumulatorów (najpierw NI-Cd 1100mAH, póżniej Ni-MH1600mAh) jestem zadowolony z efektów. W tym czasie musiałbym już ze 3-4 razy wymieniać żarówkę (ok. 10zł/szt), i często lampka po 30 -40 minutach wyraźnie słabła. Z diodą nie ma tego problemu.
#1219
Posted 16 November 2015 - 23:53
Bardzo dziwna rzecz, u mnie nigdy nie zaobserwowałem mocnego nagrzewania się lampki podczas ładowania - co najwyżej robiła się letnia.
Lampka się nie nagrzała, tylko same akumulatorki. Wolałbym jednak ładować właśnie przez port USB bez wyjmowania akumulatorów, niż zewnętrzną ładowarką, bo to jednak wygodniej. Rozumiem, że nie miał nikt problemów z ładowaniem przez USB z firmowym zasilaczem Philipsa, właśnie typu nadmierne nagrzewanie akumulatorów ?
#1220
Posted 17 November 2015 - 08:25
Nie powinno być problemów, bo ładowarka daje chyba max 1A prądu, czyli pomijając (niewielkie) straty na sprawności będzie to ładowanie prądem do 0,25 A na akumulatorek. Jeśli akumulatorek się (zwłaszcza mocno) grzeje przy tym prądzie ładowania, to nadaje się już tylko do utylizacji.
Jeśli chodzi o "moje" Philipsy, to 2450 mAH są całkiem sprawne, bo po latach (produkcja 2011) mają pojemność 2300 mAH i to przy testach ładowania małym prądem. Gorzej z 2600 mAH - w tym przypadku były problemy z rozpoczęciem ładowania w ładowarce zewnętrznej przynajmniej dla jednego akumulatorka, ładowarka nie widziała go. Dopiero po ładowaniu szeregowym w lampce, udało się wymusić jakąś tam pojemność, choć do zasilania czegoś bardziej wymagającego bym tego już nie dawał. Maksymalne pojemności po cyklu odświeżania ledwo przekroczyły 1,9 Ah, a z czasem zamiast rosnąć, to maleje.
Tak więc polecam wysupłać jeszcze parę złotych więcej i zakupić porządne akumulatory np. Varta pro 2600mah (pojemność nominalna, ładowarka przy ładowaniu prądem 400mA wskazuje pojemność nieco ponad 2800 mA - po kilku ładowaniach, choć faktycznie być może część z tego prądu zostało zamienione w ciepło przy ładowaniu?) - cena 45 zł nie zabija kieszeni, albo Panasonic Eneloop pro 2550mah, nieco droższe (ok. dychy, białe, czyli 2000 mAh są o dychę tańsze od Varty 2,6, ale czy warto skąpić? Teoretyczna ilość ładowań Varty to "setki", a Panasonica 2100x - ale diabli wiedzą jaką realną pojemność będą miały po kilkuset ładowaniach, czyli praktycznie po paru latach eksploatacji...), jednak warto - przede wszystkim te akumulatorki (i Varta i Panasonic) w niskiej temperaturze sprawują się nienagannie i to może być duży plus dla każdego, kto jeździ w obecnych warunkach atmosferycznych. Ledy co prawda trochę podgrzewają, ale aluminiowa obudowa dość dobrze chłodzi, tak więc warunki pracy jednak są zbliżone do zewnętrznych i szybko może się okazać, że już w temperaturach bliskich zera szybko może zabraknąć prądu (swoje testy robiłem na balkonie).
Patrząc na materiały informacyjne Panasonica porównania pracy standardowej baterii alkalicznej przy temperaturze 0*C dla prądu rozładowania:
Ciekawie wygląda porównanie standardowego akumulatorka i akumulatorka nowej generacji:
Tłumaczyć to może problemy z krótszym czasem działania niektórych sterowników po przejściu w tryb ekonomiczny - bazują na pomiarze napięcia, a te jest wyjątkowo stabilne i nieco wyższe dla Eneloop'a po początkowym rozładowaniu, w porównaniu do standardowego akumulatorka. Czyli jeśli sterownik jest tak zaprogramowany, że ma informować o połowie stanu akumulatora przy osiągnięciu napięcia 1,2V, to dla Eneloop'a może być to już początek końca pojemności i wkrótce nastąpi szybki spadek napięcia zasilania do wartości minimum, czyli 1V. Trzeba to mieć na uwadze i po prostu wcześniej przetestować jak działa wskaźnik pojemności akumulatorów z danym typem akumulatora.
Powyższy efekt zaobserwowałem porównując Vartę i Panasonica - wskaźnik pojemności przy Varcie szybciej pokazuje stan połowicznego wyczerpania i niskiego stanu, jednak akumulatorki sumarycznie dają więcej czasu świecenia (mają nieco większą pojemność), Eneloop'y z kolei dają złudną satysfakcję dużej pojemności, bo wskaźnik połowicznego wyczerpania zaświeci się zdecydowanie później, ale za to niski stan osiągają dość szybko, a i szybciej od Vart napięcie spada do krytycznego 1V. Nie oznacza to, że akumulatorki są złe (wręcz przeciwnie), a jedynie to, że należny mieć na uwadze specyfikę napięciową akumulatorków i to na jakiej zasadzie działa wskaźnik naładowania w lampce.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750