2339 odpowiedzi w tym temacie

[maciej1986]

Panowie, a może dodatkowe zasilanie na dystansach z dynama?? 

[FOBOS]

youtube.com/watch?v=Bn9ODQlBTsk

[Prozor]

Vuki - zakładam, że 2x tyle co na ciągły świetle przy maksymalnej mocy - czas impulsu i  przerwy wygląda na identyczny. Jak już wspominałem, w przypadku tej lampki strobo powinno być używane jako ostrzegawcze/alarmowe/wymuszające zmianę świateł z drogowych na mijania itp. a nie do jazdy podstawowej. Nawet na niższych mocach, oświetlenie jest na tyle silne i widoczne, że używanie strobo inaczej niż w przypadkach awaryjnych, raczej mija się z celem. Ewentualnie można pokusić się o dodanie daszku z blachy (parę cm na wcisk) lub zakryciu górnej połowy soczewki żeby zapobiec oślepianiu w mocniejszych trybach.

 

maciej1986 - w szosówce masz dynamo? Zakładam, że chodzi o doładowywanie akumulatorów? Jeśli tak, to należałoby zapewnić zasilanie w prąd stały o napięciu 8,4 V, o natężeniu do 1A - aczkolwiek prąd mógłby być większy i tak poszedłby na zasilanie lampy, przeładować akumulatorów się nie da, mają płytkę z zabezpieczeniem (przed nadmiernym rozładowaniem i przeładowaniem).

Na upartego można byłoby pokusić się o zaplecenie jednego przedniego koła z piastą z prądnicą. O ile szerokość piasty będzie identyczna z szerokością standardowej piasty szosowej (nie sprawdzałem wymiarów, ale raczej tak) to mogłoby to być jakieś rozwiązanie alternatywne dla potrzebujących sporo prądu, kosztem większej wagi, zwiększonych oporów jazdy z uwagi na konieczność wygenerowania nieco większej mocy do prądnicy. Problem z prądnicą jest jeszcze jeden - moc 3W, napięcie 6V i to jak na prądnicę przystało - prąd zmienny. Czyli należałoby użyć tak prostownika, jak też układu booster, czyli zwiększającego napięcie do 8,4V. Należy liczyć się ze spadkiem mocy w związku ze stratami związanymi tak ze zmianą prądu zmiennego na stały, jak też z samą sprawnością układu zwiększającego napięcie. Jak widać już przy 6V prądnica zapewnić może tylko 0,5A, po wyprostowaniu i podwyższeniu prąd będzie niższy, jakieś 0,3A lub mniej. Czyli może nie wystarczyć nawet do uzupełnienia wyładowania akumulatora na najniższej mocy lampy (15% - pobór prądu ok. 0,4A) no i pozwoli zasilić lampę przez bardzo długi czas, jednak przy 50% 1A będzie pobierany z akumulatora (reszta z prądnicy) czyli przedłuży to czas świecenia o ok. godzinę (przy założeniu poboru prądu 1,3A i dla akumulatora 4,4 Ah - dla 6,6Ah będzie to ok. 1,5h).

Czy warto? Przy mniejszym poborze prądu i konieczności zapewnienia niezależnego, alternatywnego źródła zasilania pewno tak, przy większym poborze prądu raczej nie - drugi pakiet waży jakieś <200 g (dla 4,4Ah 4x18650, <270 dla 6x18650) i to chyba raczej będzie mniejsza waga niż waga piasty z prądnicą. No i ceny praktycznie ok $14 (4,4Ah) - $20 (6,6Ah) to raczej nie taki duży wydatek, prawda?

[Prozor]

Z tego co widzę z w/w opracowania, to i tak regulator byłby potrzebny (napięcie może być znacznie większe niż 8V - zależy od obciążenia) - ciekawe projekty są podane w linkach (zwłaszcza ten po niemiecku).

[Prozor]

Tak myślę, że jednak bardziej optymalnym wyborem byłoby jednak oświetlenie MagnicLight, o którym już tu pisałem. Fakt, pojedyncza lampka z dwoma diodami i generatorem kosztuje 79,00 €:

 

Jednak do tego należałoby dodać uchwyty do zamocowania (różne wersje pod różne hamulce, tudzież przy tarczówkach mocowanie do ramy).

 

Pełen zestaw, czyli 2x światełka przednie + światło tylne + uchwyty to koszt 229,00 €

Co do mocowania - pierwsza wersja do szosówki była taka:

 

Obecnie chyba zrezygnowali ze sprzedaży tego mocowania (status: WYSPRZEDANE?!). W zestawie lampek jest takie coś:

 

Zaleta: tylne światło może pełnić funkcję również światła sygnalizacyjnego hamulców - podczas zbliżania się generatora do obręczy wzrasta prąd i światełko będzie świecić mocniej.

Wada: nie da się ustawić (zwłaszcza dotyczy to przodu) maksymalnie blisko obręczy (i generowanie większej ilości prądu), bo zaciśnięcie hamulca spowoduje tarcie generatora o obręcz - musi być odsunięte od obręczy na odległość taką, która zapewni odstęp od obręczy nawet po zaciśnięciu hamulca.

 

Ta blaszka droga nie jest - niecałe 5 euro plus plastykowy element do "wkliknięcia" lampki (1,99E)

 

Alternatywnie można użyć takiego uchwytu:

 

 

Cena jak za kawałek blaszki z mocowaniem (za plastykowy element do "wkliknięcia" lampki trzeba i tak dopłacić prawie 2 euro) jest dość słona: 12 euro bez centa, na dodatek jak ktoś potrzebuje więcej światła, to potrzeba 2 takie uchwyty (i 2 lampki).

 

Mimo wszystko 30 lux szału nie robi... Za to cena - prawie tysiąc złociszy za komplet i owszem.

Ewentualnie pokusić się o wykonanie generatorka we własnym zakresie?

[lesny12]

Odbiegając trochę tematem od tych waszych lamp na "dymana". Czy ktoś z was robił może pomiary rzeczywistych parametrów świetlnych lampy FandyFire D99?

[Prozor]

Co najwyżej mogę sprawdzić pobór prądu - wystarczy amperomierz prądu stałego w zakresie >3A.

[lesny12]

Niestety to się w żaden sposób nie przekłada na efektywność świecenia...

 

Może wytłumaczę dlaczego w ogóle o to pytam. Ciekawi mnie to ponieważ na jednej stronie jest napisane że ta lampa ma 1000 lm a na innej że ma 1200 lm, dlatego zastanawiam się ile ma w rzeczywistości.

 

[Prozor]

Co za różnica? Jakbym zaświecił lampę 1k lm, zgasił i zaświecił 1,2 k lm to nie zauważyłbyś różnicy. Dwie obok siebie jednocześnie to i owszem (choć za dużej różnicy nie będzie).

A przekładać się to i owszem - przekłada. Znając pobór prądu (po uwzględnieniu strat na przetwornicy i optyce) i charakterystykę diody (Cree XLamp XM-L LED Data Sheet - Cree, Inc.) możesz określić ilość światła, które lampa emituje.

 

Z tabeli: fluX characteristics (tJ = 25 °c) wynika, że dioda T6 przy 1A emituje minimum 380 lumenów, przy 1,5A minimum 551 lumenów, przy 2A minimum 692 lumeny.  Przy wzroście temperatury do 75*C spadek o 10%. Upraszczając (pomijając sprawność przetwornicy i straty na optyce) nawet jeśli pobór prądu wyniósłby 3A (raczej wg specyfikacji 2,2 - 2,8A - ale właśnie to trzeba byłoby sprawdzić) to na jedną diodę przypadałoby po 1,5A czyli 550 lm *2 = 1100 lumenów. Uwzględniając straty i najprawdopodobniej niższy prąd niż te 3A należy liczyć się z maksimum 900 lumenów i mniej więcej na tyle oceniam, ale może zweryfikuję pobór prądu przez lampę i wtedy mniej więcej będzie można oszacować jak mocno świeci. Choć szczerze mówiąc będzie to i tak akademicka dywagacja - ważny jest efekt, a nie ilość lm, którymi można się pochwalić. Co z tego, że producent/sprzedawca napisze, że ta czy tamta lampka ma (teoretyczną, wynikającą z charakterystyki diod) 3000 - 10000 lumenów, jak wydajność źródła prądu narzuca ograniczenia nie do przeskoczenia? Teoretycznie XM-L można zasilić prądem do 3A, przy 2 diodach należałoby dostarczyć 6A prądu, są potworki 5 (i więcej) diodowe, tylko po co? Przecież nie ma możliwości (z typowych pakietów akumulatorów), żeby zasilić te 5 diod pełnym prądem 3A każda, czyli zapewnić 15A prądu! Na dobrą sprawę wystarczyłaby 1 dioda XM-L z dobrym kolimatorem, aczkolwiek wydzielanie ciepła (na diodzie!) w tym przypadku będzie większe, niż w przypadku 2 diod zasilanych niższym - choć sumaryczny prąd będzie wyższy, to jednak diody pracujące na np. 2x1,5A będą miały zdecydowanie lepsze warunki pracy niż 1x3A.

 

Proste?

[Radello]

Chyba ilość światła, którą emituje dioda nie jest równa ilości światła emitowanego przez lampę...

Nieodpowiednią optyką, kształtem lustra, itd. można sporo światła zmarnować.

 

Nie zmienia to faktu, że od pewnej "mocy" nie ma różnicy. Jest jasno i tyle ;-)

[Prozor]

Oczywiście, że nie jest - dlatego zwracałem uwagę na straty tak w przetwornicy (bo to, że lampa pobiera 2A prądu, nie oznacza, że tyle idzie go do diody - no chyba, że pomiar byłby wykonywany właśnie w tym miejscu - ale nie chce mi się wybebeszać lampki!), jak również na optyce.

 

No i dokładnie - od pewnej mocy jest jasno i tyle, dlatego też posługiwałem się poziomami sterownika (czyli 15%, 50%, 75%, 100%) do określenia subiektywnej przydatności do oświetlenia.

 

Więcej - co z tego, że lampa może wyemitować np. 1000 czy 2000 lumenów, jeśli będzie miała typowo latarkową charakterystykę z wąskim strumieniem świetlnym? Wtedy nawet luxów będzie od cholery, ale czy jest to optymalna charakterystyka oświetlenia dla rowerzysty? Zdecydowanie NIE. Jasna plama męczy, zwłaszcza drgająca w terenie. Równe oświetlenie, zamiast mocnej plamy zdecydowanie ułatwia jazdę po ciemku.

 

=========================

 

Tak dla zainteresowanych warto pobawić się kalkulatorem na stronie producenta - założyli tam po 10% strat na optyce i elektryce (oczywiście można to zmienić!). Można wybrać diodę z całego asortymentu producenta (łącznie z fluxem), określić docelową temperaturę pracy, zakres prądowy i całą masę innych parametrów, otrzymać w wyniku całą masę interesujących danych. Np. lampa z diodą XM-L T6 przy 40*C i prądzie 2,6A (przy uwzględnieniu 20% strat na elektryce i optyce) będzie emitować 806 lumenów światła, przy tym samym (sumarycznie! - czyli 2x1,3A) prądzie 2 takie diody mogą dać 944 lumenów wyemitowanych z lampy. Jak widać zysk z drugiej diody jest i to wcale nie taki mały.

 

Co ciekawe, kalkulator umożliwia porównanie do 3 diod, a więc można sobie porównać np. co by było, gdybyśmy wymienili w naszej lampce diody z T6 na T3 ("ciepło biały" kolor światła 2,6 - 3,7 K) - nastąpiłby spadek emisji światła o ponad sto lumenów (tryb max) w zamian uzyskujemy przyjemniejszą dla oka temperaturę barwy światła.

[lesny12]

Czy do tego naszego chińczyka idzie kupić mocowanie żeby ją używać jako czołówki, bo szukam na DX i nie widzę?

[Prozor]

Oczywiście, że można.

Head Strap $3.45

 

i na kask:

Velcro Binding Band US$3,25

 

Niby mam to wyżej (gdzieś w garażu....), ale używałem tylko z lampą

 

 

 

 

Chyba nie powinno być problemów z montażem - większą lampę można zamocować bez problemów, mniejsza tym bardziej powinna dać się zamocować? No ale głowy póki co nie daję....

 

[vuki]

znalazłem dziś na DXie Bicycle 8.4V 7000mAh 4 x 26650 Battery Pack za 27,90$

ten pewnie starczyłby na 3 dni przy 15%, link

[pajak]

znalazłem dziś na DXie Bicycle 8.4V 7000mAh 4 x 26650 Battery Pack za 27,90$

Niestety drobne żółte rączki lubią naklejać naklejki.. O ile się orientuję 3350mAh jeszcze "nie pękło" (a kosztują po 15$ za sztukę u źródła..)
A zrobić sobie dużo mAh można zrobić prosto: kupa ogniw i masz ile potrzebujesz. Leżaki z laptopów są do dostania po 5zł (przy realnym 2000mAh).. więc za 27$ wyjdzie 18Ah. A stary bidon idealnie posłuży za pojemnik

[mikimf]

Niestety drobne żółte rączki lubią naklejać naklejki.. O ile się orientuję 3350mAh jeszcze "nie pękło" (a kosztują po 15$ za sztukę u źródła..)
A zrobić sobie dużo mAh można zrobić prosto: kupa ogniw i masz ile potrzebujesz. Leżaki z laptopów są do dostania po 5zł (przy realnym 2000mAh).. więc za 27$ wyjdzie 18Ah. A stary bidon idealnie posłuży za pojemnik

Mylisz ogniwa. 3350 mAh to max przy ogniwach 18650.

Ogniwa 26650 są grubsze i 3500 mAh/szt nie jest żadną rewelacją.

 

Nie zmienia to jednak faktu że za 27$ 7000 mAh * 8,4V to drogo w porównaniu do Twojej propozycji.

[Siara_iwj]

Kupiłem tą Fandyfire D99 w komplecie z akumulatorkami 4,4mAh. Dodatkowo kupiłem ładowarkę dającą 1A na godzinę. W przypadku całkowicie wyładowanych ogniw ładowanie będzie trwało 4, 4 godziny, to oczywiste. Jednak gdybym chciał tylko doładować połowicznie wyczerpane to mogę dla "świętego spokoju" też podłączyć je na te 4 godziny bez obawy o uszkodzenie ogniw..? W temacie akumulatorów jestem z 10 lat wstecz, więc boję się czy nie wybuchną/całkiem sie popsują. Można tak ładować przez tyle czasu..?