
Jeździ ktoś z okolic PIASTOWA, PRUSZKOWA bądz URSUSA ?
Started By
Nastyk993
, 23 wrz 2009 21:47
4326 odpowiedzi w tym temacie
#4287
Gosc_lukassss3_*
Napisano 07 lipiec 2012 - 11:38
Cytat
Niestety byłem 8.07 i już nikogo nie było. Szkoda bo dawno nie jeździłem w grupie
No szkoda. Byliśmy ze Swiatkiem tylko we dwóch. Czekaliśmy kilka minut ale nie byliśmy pewni czy przyjedziesz i pojechaliśmy. Możesz podesłać mi swój numer na priva to będziemy się zdzwaniać następnym razem. Dzisiaj było bardzo lajtowo tylko 60 km. Prawdę mówiąc przy takiej pogodnie nie bardzo jest ochota żeby robić długie treningi.
#4291
Napisano 07 lipiec 2012 - 12:48
Fajnie chłopaki, że chociaż Wy czasem piszecie w tym wątku. Szkoda trochę, że przez niepokorność (być może słuszną) Pafcia, ten piękny wątek pruszkowski powoli umiera, gdyż wszyscy przenieśli się na beznadziejny FB, na którym rzekomo jest lepiej się porozumiewać. Ja dzisiaj też zrobiłem małą 60-tkę samotnie. Było gorąco, ale do wytrzymania. Lepsze to, niż deszcz, zimno, itp. Nie ma co narzekać. Jutro postaram się wpaść pod Kościół, ale raczej nie o 8:00, gdyż o tej porze trzeba spać, a nie pedałować :-) .
#4292
Gosc_lukassss3_*
Napisano 07 lipiec 2012 - 13:44
Borcu to czy ten temat umrze zależy tylko i wyłącznie od nas a nie od tego czy jeden z forowiczów przeniesie się na inne forum. Ja na przykład nie mam zamiaru przenosić się na żadne strony FB. Ten temat ma już swoją historię i szkoda by było to zaprzepaścić także zachęcam wszystkich do pozostania w tym temacie.
Pozdro i do zobaczenia na szosie :-)
Pozdro i do zobaczenia na szosie :-)
#4297
Napisano 07 lipiec 2012 - 22:52
Cytat
No muszę Ci przyznać maxi, że jesteś hardcoreowy ko...larz. 6 godzina to dla mnie środek nocy, ale temperaturka napewno przyjemniejsza niż o 8:00 lub 10:00, więc jest to jakiś pomysł ...(...) Ja wybieram się na trening około 6 godzinny.
Lukas, w pełni się z Tobą zgadzam. Szkoda byłoby trochę tego legendarnego wątku na rzecz rzekomo topowego FB. Najbardziej bawią mnie osoby, które mają tych postów ze 400 i więcej, a nagle stwierdzają, że forumszosowe to lipa, że niby kiepsko się komunikować na nim, że od dawna to planowali, że tu nic ciekawego się nie dzieje, itd, itp. Co innego jak się dostaje szlaban, tak jak Pafcio. Wtedy rzeczywiście można się trochę obruszyć i dokonać małej rewolty. Ale wtedy to vis maior.
Do miłego, może jutro się spotkamy gdzieś na trasie.
Dodaj odpowiedź
