

Jak Dbać O Szosę
#1
Posted 07 April 2015 - 12:53

#2
Gosc_gocu_*
Posted 07 April 2015 - 12:58
Mydło o zapachu orzechowym i neutralnym pH, a potem oliwka firmy L'Oreal. Na opony koniecznie żel do włosów.
- PAVULONIX and jestemrafau like this
#3
Posted 07 April 2015 - 13:33
https://www.youtube....h?v=QvzVRxlIUL0
https://www.youtube....h?v=5ak4AzlUz5Q
;-)
Ale jak osobiście WD-40 nie polecam.
- artho likes this
#4
Posted 07 April 2015 - 14:58
gocu, on 07 Apr 2015 - 11:58, said:
Ale kolega pośmiewny. Przy takiej ilości produktów daje do myślenie.Mydło o zapachu orzechowym i neutralnym pH, a potem oliwka firmy L'Oreal. Na opony koniecznie żel do włosów.
Arek dziękuje za linki już je widziałem. A jakie środki używasz?
#5
Posted 07 April 2015 - 16:57
#6
Gosc_tobo_*
Posted 07 April 2015 - 18:33
A jak często iw jakich warunkach używasz roweru? Tylko gdy jest sucho? Jeździsz gdy nie pada ale jest mokro? Gdy pada?
#7
Posted 07 April 2015 - 18:43
Dwa razy do roku? hmm...
Ja myje regularnie co tydzień, a jak jazda jest w deszczu to dodatkowo każdorazowo po takiej jeździe.
Przez ponad 3 lata wyrobiłem sobie już pewien sposób. Rower zakładam na stojak i ściągam koła. W stary bidon wlewam odtłuszczacz (brudpur) i pędzlem maluje łańcuch z każdej strony oraz korbę, i kółeczka przerzutki. Zostawiam i zajmuje się resztą: do miski bardzo ciepła woda + płyn do naczyń lub mydło zwykłe. Myje cały rower dokładnie, gąbka samochodowa jest fajna + jakieś szczotki w mniej dostępne miejsca. Na koniec biorę starą gąbkę i myje napęd. Na koniec spłukuje wszystko wodą z takiego pomarańczowego pojemnika, który się pompuje i daje fajny natrysk. Ciśnienie nie jest duże więc nie ma się co martwić o łożyska itp. Na koniec jeszcze raz myje łańcuch wodą z mydłem i spłukuje. Następnie biorę się za koła. Najpierw pędzel i odtłuszczacz - maluje kasetę. Potem szczotka i szoruje zębatki. Potem znów gąbka i myje porządnie całe koła i na koniec spłukuje tak jak rower. Wycieram jak najdokładniej wszystko, szczególnie elementy napędu! Zakładam koła i biorę się za smarowanie: rohloff na łańcuch i po kropelce do przerzutek, hamulców, pedałów.
Wszystko zajmuje do godziny czasu, jak się spieszę to w 25minut idzie to zrobić, ale ja się nie lubię spieszyć
- puchaty and KSiedlaczek like this
#8
Posted 07 April 2015 - 18:58

#9
Posted 07 April 2015 - 19:47
#10
Gosc_tobo_*
Posted 07 April 2015 - 19:50
Przez 32 lata mieszkałem w bloku, miałem skwaszonych sąsiadów i zawsze znajdowało się miejsce do umycia roweru.
#11
Posted 07 April 2015 - 20:23
Można wykorzystać zimę i umyć na polu w śniegu
#12
Posted 07 April 2015 - 22:26
Ja również mieszkam w bloku i też nie mam warunków do mycia. Używam myjni samochodowej - ciśnieniowej. Najpierw nakładam aktywny szampon (program z malym ciśnieniem) na cały rower, pucuje gąbką cały (szczególnie obręcze), a na koniec spłukuje i gotowe. Koszt 2-5 zł i 5 min roboty.
Łożyskom się nic nie stanie jeśli używa się myjki w odpowiedniej odległości.
#13
Gosc_rowerowyninja_*
#14
Posted 08 April 2015 - 05:51
tobo, on 07 Apr 2015 - 17:33, said:
Używam w każdych warunkach czy sucho czy mokro. Od wiosny do jesieni to jest moja podwózka do pracy. A po pracy czas relaksu.A jak często iw jakich warunkach używasz roweru? Tylko gdy jest sucho? Jeździsz gdy nie pada ale jest mokro? Gdy pada?
#15
Gosc_tobo_*
Posted 08 April 2015 - 06:29
To oprócz mycia potrzebny jest serwis. Zależnie od roweru i jakości jego komponentów serwisy piast, sterów. Im więcej deszczu tym szansa na zabicie również suportu spore.
#16
Posted 08 April 2015 - 06:57
#17
Gosc_rowerowyninja_*
Posted 08 April 2015 - 07:02
#18
Posted 08 April 2015 - 07:39
Ja robię tak: Montuję rower na stojak w międzyczasie otwierając puszkę/butelkę. Napęd oraz łańcuch traktuję płynem do czyszczenia silników za pomocą rozpylacza. Zostawiam to na chwilę by w tym czasie ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń umyć ramę oraz obręcze. Za pomocą odpowiedniej szczoteczki tą ciepłą wodą czyszczę kasetę Następnie rower i napęd płukam wodą ze szlaucha a przełyk zawartością puszki. Później w ruch idzie puszka z WD40. O napoju nie zapominam. WD40 służy jedynie do wyparcia wody z łańcucha i elementów ruchomych przerzutek. Wycieram łańcuch z nadmiaru wody i odpalam kompresor. Za pomocą sprężonego powietrza pozbywam się wody i wd40 z łańcucha, przerzutek, hamulców. Dmucham też do wnętrza dźwigni zmiany biegów. Na koniec pozostaje już tylko nasmarować łańcuch oraz skończyć napój.
#19
Posted 02 August 2017 - 05:22
Arek74, on 07 Apr 2015 - 12:33, said:
https://www.youtube....h?v=QvzVRxlIUL0
https://www.youtube....h?v=5ak4AzlUz5Q
;-)
Ale jak osobiście WD-40 nie polecam.
Odgrzewam stary temat, bo widzę, że są różne szkoły mycia szosy .
W sumie, to zgadzam się z kolegą @Arek74. WD-40 nie stosuje, ale pierwszą operacją w moim przypadku jest zdjęcie łańcucha i wyszejkowanie go w ON. Resztę, jak na filmie jadę gąbką z płynem do mycia naczyń. Na koniec wszystko spłukuję przenośnym opryskiwaczem: https://www.leroymer...0,l401.html podmałym ciśnieniem.
Maciej Bodnar natomiast jedzie ostro z wodą:
http://vlep.pl/rud1fl.jpg
No cóż pewnie maszyny po 50 000zł są lepiej uszczelnione
#20
Posted 02 August 2017 - 06:45
Ja łańcuch i kasetę (kasetę trochę mniej) traktuje odtłuszczaczem do tarcz hamulcowych (TRW, ATE 500ml ok 12-15zł co mam pod ręką) cały syf ładnie puszcza, potem solidne naoliwienie, kręcenie korbą i zmiana przełożeń żeby się rozeszło po napędzie, odczekuje jakiś czas i przecieram nadmiar ściereczką, rama zazwyczaj nie wymaga większego czyszczenia więc dwie szmatki jedna wilgotna z płynem, druga sucha do przetarcia i daje radę.
Reply to this topic
