odleciał by
Canyon Ultimate Cf Sl 9.0 (2015)
#81 Gosc_wojtek10611_*
Napisano 21 listopad 2015 - 17:33
#82
Napisano 21 listopad 2015 - 18:39
Ciekawe jakbyś dał dysk i śmigło z przodu.
Na jego czasówki w sam raz :-(
#83
Napisano 21 listopad 2015 - 19:12
zrównał bym się wówczas z niektórymi harpaganami z tego forum...
Małymi krokami uparcie do celu...
Dd 7 lutego 2017r szczęśliwy tatuś
#85
Napisano 21 listopad 2015 - 20:11
No co zajebiaszczo.
#86
Napisano 21 listopad 2015 - 21:07
Pozazdrościć
#87
Napisano 04 marzec 2016 - 14:26
Cześć,
mam pytanie dotyczące łatwości czyszczenia ramy roweru. Malowanie Canyon to mat a nie połysk. Spodziewam się, że rower łatwiej łapie brud i trudniej się go czyści. Mam MTB Grand Canyon CF i nie sprawia to dużych problemów (ze względu na specyfikę wyścigów rower brudzi się znacznie częściej i mocniej niż moja szosa alu) ale może szosowe CF są malowane inaczej?
Przymierzam się do Ultimate'a CF natomiast na kilku grupach dyskusyjnych czytałem o problemach z czyszczeniem oraz przede wszystkim z większą podatnością na zarysowania, uszkodzenia.
@piotrkol91: trochę już km wykręciłeś i na pewno masz w tym temacie sporo do powiedzenia.
Z góry dziękuję za pomoc.
#88
Napisano 04 marzec 2016 - 14:59
Cześć.
Rower myje się łatwo i jak każdy inny w sumie. Nie widzę wielkiej różnicy poza tym, że rzeczywiście trochę bardziej widać ślady na matowym lakierze. Po każdej jeździe ramę przecieram wilgotną chusteczką, natomiast raz na czas lub bo deszczowej jeździe rower wędruje na stojak i myje go wodą + jakimś płynem. Jestem maniakiem czystości więc u mnie brudny rower nie ma prawa bytu. A mimo wszystko matowy Canyon cieszy moje oko Owszem jak ktoś ma lenia i nie będzie przecierał roweru to pewno będzie problem ale jak się znajdzie te kilka minut po jeździe na szybkie przeczyszczenie chusteczką to będzie w porządku.
W tamtym roku pisałem o tym na blogu http://piotrkol.blog...jemy-rower.html
Absolutnie nie zgadzam się z tym, że jest problem z podatnością na zarysowania. Rower ma zrobione 13kkm i dosłownie dwie niewidoczne ryski (w tym jedna na mostku). Lakier od spodu jest nienaruszony, a przecież co chwilę jakiś kamień odskakuje od koła i uderza w ramę.
Na samym początku zaorałem górną rurę butem przez moją nieostrożność. Myślałem, że to już koniec, a teraz nawet nie potrafiłbym wskazać, w którym miejscu to było - nie ma śladu. Akurat lakier jest według mnie bardzo dobrej jakości
Podsumowując - osobiście nie zaznałem nawet najmniejszych problemów z utrzymaniem roweru w czystości. Matowy lakier rządzi
#89
Napisano 04 marzec 2016 - 17:22
@piotrkol91:
Super. Dziękuję za szybką odpowiedź. Kolejny punkt na tak odhaczony
#90
Napisano 22 marzec 2016 - 23:31
#91
Napisano 23 marzec 2016 - 10:17
Biała owijka która się nie brudzi to Fizik Superlight. BTW> Jakich kół szukasz?
Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll
#92
Napisano 23 marzec 2016 - 11:21
Dzięki, właśnie już kilka osób mi tą owijkę poleciło.
Co do kół to brak jakiegoś konkretnego modelu, ot karbonowy stożek pod szytkę o profilu około 50mm. W miarę lekki ~1300g. Od zimy przewinęło się kilka ofert na różnych portalach ale na razie nic do mnie nie przemówiło na tyle żeby brać. Generalnie jestem otwarty na wiele - nowe chińczyki, używane firmówki. Jak trafi się okazja to biorę. Przez okazję rozumiem coś w granicach 2000zł
#93
Napisano 23 marzec 2016 - 11:42
A masz jakieś preferencje co do piast i szerokości obręczy?
Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll
#94
Napisano 23 marzec 2016 - 18:12
- Grafi_t lubi to
#95
Napisano 23 marzec 2016 - 18:34
#96
Napisano 23 marzec 2016 - 19:26
A masz jakieś preferencje co do piast i szerokości obręczy?
W zasadzie nie, tego typu koła to dla mnie zupełna nowość więc ciężko mi mówić o jakichkolwiek preferencjacjach. Byle piasty były w miarę nieawaryjne, szerokość obręczy też raczej mniej ważna.
No Limited widziałem, dość dobrze wyglądają i zastanawiam się trochę nad nimi
- BraWo lubi to
#97
Napisano 23 marzec 2016 - 20:40
#piotrkol91 - rower piękny - o czym już pisałem. Niezmiennie mi się podoba, z czarną owijką może nawet bardziej.
Pozdro
- piotrkol lubi to
Małymi krokami uparcie do celu...
Dd 7 lutego 2017r szczęśliwy tatuś
#98
Napisano 23 marzec 2016 - 22:26
A może Jagu? Jest też chyba wersja stealth - z czarnymi detalami.
Kręcą się pieruny, że hej. I ten szum przy wyższych prędkościach
#99
Napisano 24 marzec 2016 - 19:27
W zasadzie nie, tego typu koła to dla mnie zupełna nowość więc ciężko mi mówić o jakichkolwiek preferencjacjach. Byle piasty były w miarę nieawaryjne, szerokość obręczy też raczej mniej ważna.
Na pewno część rzeczy potrafisz określić.
- Czy wolisz jeździć na szerszej szytce (25-28mm) z niższym ciśnieniem czy na węższej (21-23mm) z wyższym (jest to też po części uzależnione od ilości miejsca w twojej ramie i widelcu).
- Czy często jeździsz w deszczu albo czy zdarza Ci się po takiej jeździe nie przeserwisować roweru. Jeśli tak to wypadało by wybrać nieco cięższe ale dobrze uszczelnione piasty. Czym będą lżejsze tym częściej trzeba do niech zaglądać.
- Szprychy proste czy J-Bend.
- Nyple na wierzchu czy schowane w obręczy
Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll
#100
Napisano 24 marzec 2016 - 20:19
Cóż, na szytce nie jeździłem nigdy, na oponach miałem okazję śmigać na 23mm i 25mm. Różnica na korzyść 25mm kolosalna. Ale - 23mm miałem w 20 letnim rowerze, a 25mm w tym, więc ciężko tak naprawdę obiektywnie to porównać. Ale skłaniałbym się bardziej pod 25mm, uznajmy, że trendy działają na mnie
- W deszczu na Canyonie nie jeżdżę nigdy, chyba, że mnie złapie w trasie. Rower serwisowany jest przeze mnie po każdej jeździe, więc nie ma potrzeby szukać lepiej uszczelnianych piast. Mam świra na punkcie czystości
- Jeśli chodzi o szprychy, wolałbym raczej proste - prostej nie złamałem do tej pory ani jednej, J-bend'ów już kilka poszło. Tyle, że to pewnie kwestia jakości owych szprych i zaplotu więc znów nie mogę obiektywnie tego porównać.
- Schowanie nypli ma wpływ na coś innego niż prostota centrowania? Jeżeli nie, to mogę poświęcić tą prostotę i mieć nyple schowane. Wizualnie nie robi mi to różnicy.
Więc mimo wszystko nie wykluczam różnych opcji, za mało części w życiu używałem żeby mieć wyrobione jakieś konkretne zdanie i preferencje. Bardziej ważne jest dla mnie, aby waga kół oscylowała koło 1300g, a najlepiej odrobinę mniej. No i niestety budżet mnie trzyma mocno. Na dzień dzisiejszy tylko coś używanego do 2000zł.