Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Łańcuch] Ile Łańcuchów


59 odpowiedzi w tym temacie

#41 X-RAY

X-RAY
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądWarszawa / Jelenia Góra

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:27

 

Doskonałym potwierdzeniem tego faktu jest to, iż są osoby co jeżdżą na jednym zestawie po 30/40tyś km. U nich podziałka kasety i łańcucha też ulega zmianie, ale zawsze o taka samą wartość, a więc są ze sobą spasowane aż do śmierci całkowitej układu. Pomijam oczywiście pogorszenie kultury pracy itd. bo nie o to chodzi w tych rozważaniach.

 

Pomijasz jeszcze różny stopień zużycia poszczególnych koronek a zatem zupełnie różną podziałkę dla każdej z nich, no chyba że mieści się to jeszcze w Twoim pojęciu "kultury pracy". Osobiście zwyczajnie nie wierzę w to, że napęd eksploatowany w warunkach nizinnych na płaskim terenie wytrzymuje 40tys km - chyba że nadal katujemy te same, najbardziej zużyte koronki i zamieniamy rower w ostre koło, ale ani w  góry ani na jakikolwiek wyścig z takim napędem już bym się nie wybrał


Bianchi Oltre XR3 Disc

Accent Freak 

Bulls Copperhead 3


#42 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:30

mikros, nie krzyczę, tylko po raz dziesiąty piszę to samo, a nadal nikt tego nie kuma.

 

To w końcu podziałki są równe czy nie? Bo już się gubię

No gubisz się, sorry i z całym szacunkiem, ale tak jest, mylisz pojęcia niestety bo nie wiesz co to podziałka łańcucha i koła zebatego. Takie są podstawy mechaniki i produkcji kół zębatych oraz łańcuchów, by obydwa te elementy miały identyczną podziałkę od samego początku do samego końca współpracy. Odsyłam jeszcze raz do wikipedii, a wszystko znajdziecie tam i to nie w dziale rowerowym, a w dziale mechaniki kół zębatych i łańcuchów.

I nic nie komplikuję, nawet na ruchomym obrazku przedstawiłem zasadę działania układu i konieczność identycznych podziałek. No nic więcej nie zrobię niestety. 

 

Ale coś znalazłem:

http://www.junak.com...pr_moto/5_3.htm

No jak ten art. nie pomoże to już bez flaszki się nie obędzie. Oni tam piszą o wyciąganiu płytek, bo to na przykładzie łańcucha motocykla, ale my raczej ich nie jesteśmy w stanie rozciągnąć

 

 

 

Pomijasz jeszcze różny stopień zużycia poszczególnych koronek a zatem zupełnie różną podziałkę dla każdej z nich, no chyba że mieści się to jeszcze w Twoim pojęciu "kultury pracy". 

 

No wreszcie ktoś wie o co chodzi :D Faktycznie pominąłem ten fakt i nie pomyślałem o tym. Tylko jest jeszcze jedna rzecz zauważ. W tym artykule oni piszą, że:

Ta zwiększona podziałka przestaje odpowiadać podział-ce zębów kół, z którymi współpracuje łańcuch

A to oznaczało by, że zużyta zębatka nie ma zmienionej podziałki i dla tego następuje konflikt. Wprawdzie nie ma to znaczenia dla samego łańcucha, ale warto wiedzieć co, jak i dlaczego. Wcześniej myślałem, że wytarcie zębów = zmiana podziałki koła, ale chyba faktycznie tak nie jest.

 

 

Osobiście zwyczajnie nie wierzę w to, że napęd eksploatowany w warunkach nizinnych na płaskim terenie wytrzymuje 40tys km - chyba że nadal katujemy te same, najbardziej zużyte koronki i zamieniamy rower w ostre koło, ale ani w  góry ani na jakikolwiek wyścig z takim napędem już bym się nie wybrał

No ale tak lud pisze i są takie metody, czy słuszne? To niech każdy oceni sam.



#43 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8557 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:43

niestety bo nie wiesz co to podziałka łańcucha i koła zebatego.

Ależ wiem bardzo dobrze, więc z łaski swojej odpuść ten mentorski ton. Tyle, że mnie w najmniejszym stopniu nie obchodzi, co producent napisał w specyfikacji. Interesuje mnie wyłącznie to, jaka jest RZECZYWISTA podziałka - a ta, jak sam wykazałeś, jest różna w zależności od modelu lub marki. Do rozstrzygnięcia pozostaje, czy jest to wynik niekompetencji inżynierów, czy celowy zabieg.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#44 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 10:58

No nie. Znowu podstawy matematyki. 

2,54mm x 52 ogniwa = 132,08mm + 0,75% = 133,07mm (to jest zmiana rozstawu ogniw w % i mm (10) jednocześnie)

A teraz na 11 ogniwach wewnątrz:

132,7mm + 0,75% = 133,69mm czyli 0,75%=1mm

Ale(  bo głównie w tym kierunku skierowane było moje sformułowanie):

 

Nie bardzo kumam o co pytasz, ale chyba o to, czy ten dłuższy (od nowości) łańcuch wyciągnięty do np. 133,7 (0,75%) będzie równie dobry co łańcuch krótszy od nowości i wyciągnięty do 133,2 (0,75%).

 

0,75 % jednego do 0,75% drugiego  nie równy stąd ? "Dłuższy 0,75" trzeba będzie szybko/ lub należy już zmienić( w zależności z zcego jest wykonany i jak wyglada sprawa kasety), kiedy na "krótszym" można jeszcze trochę pojeździć, a kiedy należało by go zmienić? To już pokaże pomiar w mm ot np suwmiarką. Mnie nie interesują procenty , a konkretny odcinek.


  • mikroos lubi to

CykloOpole !!! :)


#45 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:04

Interesuje mnie wyłącznie to, jaka jest RZECZYWISTA podziałka - a ta, jak sam wykazałeś, jest różna w zależności od modelu lub marki. Do rozstrzygnięcia pozostaje, czy jest to wynik niekompetencji inżynierów, czy celowy zabieg.

No i widzisz, że nadal nie wiesz co to podziałka łańcucha. Ostatni raz, ona dla każdego nowego łańcucha i zębatki, niezależnie od firmy produkującej jest identyczna i w przypadku łańcucha jest to odległość pomiędzy osiami pinów. Ty nadal sądzisz, że podziałka to odległość wewnętrzna, pomiędzy rolkami. 

 

chain02_m.gif

 

Wymiar p - podziałka łańcucha. Odległość pomiędzy rolkami (można nazwać je tulejkami?) to NIE jest podziałka łańcucha, ale to ona jest różna niestety bo wynika z luzu wewnętrznego i to na tej podstawie twierdzę, że pomiar przymiarem jest do luftu. 

 

A co do drugiej części zdania, to uważam to za celowy zabieg te zwiększenie luzu. Jak sam zauważyłeś przymiar wskazuje już częściowe zużycie (0,25%), a przecież tak nie jest bo łańcuch trzyma wymiar podziałki. No ale ogłupia się ludzi wypuszczając jedynie słuszny przyrząd do pomiaru, robi reklamę, super foty i biznes się kręci. 

Nasuwa się też inne pytanie, czy firmowy przymiar Shimano jest identyczny z przymiarami innych firm? A co jeśli ich przymiary jako wymiar bazowy mają ustalone 132,5? Jeśli tak jest, to znaczy, że używając przymiarów zbazowanych na 132,2 nie stosujemy się do metodologii Shimano, a to nasza wina, nasz problem. Warto by rozwiązać tę kwestię i dokładnie pomierzyć przymiary.



#46 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:22

Jeszcze w kwestiii:

 

 

 

kaseta ma pojęcie, bo od nowości miała tę sama podziałkę (2,54mm) co nowy łańcuch.

 

Co to jest ta sama podziałka 2,54mm? W przypadku rozpatrywania kasety interesuje nas  jedno ogniwo wraz z tulejkami, istotna tu jest grubość zęba w górnej części <3,5 mm jak i jego profil, by łańcuch się nie ześlizgiwał, oraz maksymalna odległość miedzy zębami najwiekszej koronki 12mm( dla przykłądu 11T - 10mm). Gdyby dla ścisłości ten 1 cal na parę ogniw ( 2,54cm) miało jakieś wielce istotne znaczenie.... "regeneracja" zniszczonej kasety przez nadmiernie " zużyty " łańcuch była by niemożliwa.

 

kaseta.JPG

 

 


CykloOpole !!! :)


#47 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:31

 

Co to jest ta podziałka i ile wynosi? Pisałem wcześniej ale jeszcze raz napiszę. W łańcuchu jest to odległość pomiędzy osiami pinów i wynosi dokładnie 1/2 cala czyli 2,54:2=1,27mm. Celowo używałem wymiaru 2,54mm w opisie, bo tak najczęściej mierzymy łańcuchy rowerowe czyli parami, co dwa, a więc 1" (2,54mm)

 

Arni, nie żebym się czepiał, ale jak już wszystkich odsyłasz do podstaw, to sam zobacz, gdzie stawiasz przecinek, bo jakieś bzdury wychodzą.

 

Przypominam, że 1 cal to 25,4 mm.

 

P.S.

O, widzę że  inni dalej ten błąd powielają.



#48 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 11:41

Jak już to odległość jest przyjeta i przybliżona, ale jakby się już szczegółowo zgłębiać to co sie okazuje, że i można spotkać 2,53, 2,55 i 6 ale w cm i dotyczy to odległości pomiedzy środkami sworzni łańcucha bo: Bo jest pewna tolerancja w procesie produkcji.

 

Mierzyłeś na 52 parach ogniw by zminimalizować błąd pomiarowy? Ja już tak pomierzyłem kilka łańcuchów i Campy, Shimano i ostatnio jakiś tam KMC i zawsze miały idealnie 52x2,54cm. Nie twierdzę, że dokładność pomiaru wyniosła 0,01mm bo pomiaru dokonałem zwykłą miarą metalową, ale różnica 0,02mm da na 52 parach ogniw 1,04mm co już jest zauważalne nawet na takiej miarce. Ale masz rację, jakaś tam tolerancja też pewnie występuje. Zresztą patrząc w inny sposób, skoro na tym wymiarze się da uzyskać sensowną tolerancję, to dla czego dają aż taki odchył na rolkach? 0,5mm na dwóch rolkach to strasznie dużo.

 

Arni, nie żebym się czepiał, ale jak już wszystkich odsyłasz do podstaw, to sam zobacz, gdzie stawiasz przecinek, bo jakieś bzdury wychodzą.

Tak, tak, zauważyłem właśnie. Sorry, biję się po klacie ;-D

 



#49 parmenides

parmenides
  • Użytkownik
  • 630 postów
  • SkądZgorzała

Napisano 11 wrzesień 2015 - 12:03

A ja jeżdżę na jednym łańcuchu. Przeważnie kupowałem 105 5700, ale od jakiegoś czasu nie ma ich w sprzedaży i kupuję ultegry 10-rz. Taki łańcuch starcza mi na jakieś 5-6 tyś km. Szejkuję tylko, kiedy natrafię na burzę lub wiosną, jesienią i czasem zimą, jak jest błoto na drodze. Kasety i korba są w stanie dobrym. Mam trzy komplety kół: jedne na moje płaskie tereny z kasetą Ultegry 11-23, drugie na góry z kasetą ultegry 11-28 i trzecie kółko do trenażera 105 5700. Żadna z kaset nie wykazuje zużycia, a te dwie drogowe mają przejechane po ok 15 tyś. km. Pewnie pojeżdżę na nich drugie tyle. Także nawet taki sposób dla leniwców jest ok, jeśli tylko w miarę dba się o czystość napędu. 

 

Ja czyszczę napęd nawet nie po każdej jeździe. Średnio przecieram kasetę i łańcuch i smaruję łańcuch po ok 300-500 km. Wiem, ze to jest wbrew głównemu nurtowi, ale u mnie się to sprawdza. Kadencja średnia z jazd: 85-92, trochę gór, sporo płaskiego, unikam deszczowych dni, ale nie zawsze da się uciec. 

 

pozdr

 



#50 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 12:05

Mierzyłeś na 52 parach ogniw by zminimalizować błąd pomiarowy? Ja już tak pomierzyłem kilka łańcuchów i Campy, Shimano i ostatnio jakiś tam KMC i zawsze miały idealnie 52x2,54cm. Nie twierdzę, że dokładność pomiaru wyniosła 0,01mm bo pomiaru dokonałem zwykłą miarą metalową, ale różnica 0,02mm da na 52 parach ogniw 1,04mm co już jest zauważalne nawet na takiej miarce. Ale masz rację, jakaś tam tolerancja też pewnie występuje. Zresztą patrząc w inny sposób, skoro na tym wymiarze się da uzyskać sensowną tolerancję, to dla czego dają aż taki odchył na rolkach? 0,5mm na dwóch rolkach to strasznie dużo.

 

Tak, tak, zauważyłem właśnie. Sorry, biję się po klacie ;-D

No właśnie ja użuwam suwmiarki i niekiedy mikrometru, ale to z innego powodu mnie się tak ostało. Co do drugiej kwesti to prosta sprawa wynikająca z kilku rzeczy: Mianowicie  na takim łańcuchu da się jeździć, a to że krócej to nawet lepiej , bo klient przyjdzie za niedługo po nowy. Niestety nie ma jakiegoś odgórnego " zapisu", że w grupach do któych dopuszcza się takie odchyłki czy stosowanie słabszego materiału ma być  to bardziej spasowane. Biorac jeszcze doświadczenie z innych dziedzin gdzie w grę wchodziła produkcja  podzespołów  przy pomocy pras - no niestety te pracując x lat, tłukąc miliony  bić( dot. matryc) niestety sie zużywają. Przy produktach z wyższej półki często stosuje się " nowe" maszyny, a i wiecej osób przy tym pracuje( ot np kontrola jakości) , nie mówiąc już o jakości użytych materiałów.


CykloOpole !!! :)


#51 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 12:16

Co do drugiej kwesti to prosta sprawa wynikająca z kilku rzeczy: Mianowicie  na takim łańcuchu da się jeździć, a to że krócej to nawet lepiej , bo klient przyjdzie za niedługo po nowy.

No właśnie, kupi nowy. I tu jest cały sens dyskusji, dać im zarobić czy rozłożyć g... na atomy i powiedzieć sobie w końcu, przecież to bez sensu. A zobacz ile jest tych miejsc gdzie każą nam zapłacić za jedynie słuszne, wspomniane fatalnie uszczelnione łożyska suportów, a smary czy oliwki jedynie słuszne, bo rowerowe, a koła o dziwacznych zaplotach czy ilościach szprych nigdzie nie spotykanych. Pewnie jeszcze długo by wymieniać, biznes nic więcej. Oni zatrudniają sztab ludzi by kombinowali jak tu z nas zedrzeć, a my zakładamy fora by się nie dać, takie z nas cwaniaki :D



#52 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 12:46

Taka  niestety jest dzisiejsza polityka biznesu, który to za własciwie nakrecanym marketingiem daje takie a nie inne kokosy. A kto to sprawdza? Normalny Kowalski nie ma czasu na takie pierdoły. Dlatego ja nie daje zarobić, swój rozum mam. Regeneruje, reanimuje eksperymentuje do bólu ;) Wystarczy trochę zasięgnąć chociażby w materiał z jakiego wykonane są kulki, czy inne części składowe ot łożysk, łańcuchów kaset, a juz wiadomo jak się za to zabrać w najprostszej lini. Prosze sie nie śmiać sa jeszce tacy co lubią wiedzieć z czego to jest zrobione... :)

 

Wracając jeszcze do burzy to:

 

 

 

Co to podziałka koła zębatego? Odległość mierzona wzdłuż łuku koła zębatego co w przypadku zębatek rowerowych wynosi zawsze 1/2"!!!

 

Rozumiecie teraz? Obie podziałki muszą być identyczne, bo inaczej łańcuch nie zazębi się z zębatką tak jak na tej animacji:

https://pl.wikipedia...olute_wheel.gif

 

W tym przypadku akurat istotny jest moduł który w sobie ma zawarte, grubość i kształt i wysokość zęba( profil jest tu nie istotny, chyba że dotyczy przełożeń wyhwytowych stosowanych w zegarmistrzostwie, lub innych specjalistycznych przełożeń), co przekłada się na ilość ich na danym obwodzie koła.

 

Natomiast przy napędach łańcuchowych  z uwagi na zupełnie inną konstrukcję  nie uświadczymy modułu, a jedynie przełożenie (podobnie jak w napędach taśmowych). Przy napędach łańcuchowych istotną rolę pełnią powierzchnie robocze, stąd ważny jest profil zęba, natomiast odległość między nimi nie może być wieksza jak długość ogniwa z rolkami, mniejsza może być jak najbardziej, bo rolka przejedzie i zetknie się z powierzchnią roboczą. W przypadku napędów rowerowych łatwo to sprawdzić, wystarczy przyłożyć najmniejszą koronkę do największej lub blatu by ujżeć różnice. Profile są, grubość zęba też, ale.... odległość w mniejszej mniejsza nie mówiąc często o ich wysokości.

 

Wymiar p - podziałka łańcucha. Odległość pomiędzy rolkami (można nazwać je tulejkami?) to NIE jest podziałka łańcucha, ale to ona jest różna niestety bo wynika z luzu wewnętrznego i to na tej podstawie twierdzę, że pomiar przymiarem jest do luftu.

 

Z rysunku wynika, że p to odległość od środków sworzni ogniw i ta jest niezmienna chyba, że ogniwa są z plasteliny i wtedy mogłoby następować zjawisko jakie mamy w łańcuchach motocyklowych, czyli wyciąganie....płytek. Pomiar dobrym przyrzadem, czy też suwmiarką, na rolkach jest tu jak najbardziej porzadany, bo to on ukazuje stopień zużycia łąńcucha uwzgledniając luzy pomiędzy sworzniem a rolką, oraz wytarcie na powierzchni rolki gdzie następuje jej styk z powierzchnią zęba. W przypadku koronek ich podziałka się nie zmienia, natomiast zmienia się wraz z postepującym zużyciem łańcucha  kształt, szerokość i  powierzchnia robocza zęba, 


CykloOpole !!! :)


#53 luki99

luki99
  • Użytkownik
  • 426 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 11 wrzesień 2015 - 13:09

Ja nigdy nie używam tej samej benzyny do gruntownego czyszczenia łańcucha dlatego uważam, że koszt jest spory gdybym miał co 500-1000km szejkować go w pełnej butli.

 

piotrkol91 ja wymieniłem po 9,5k ze względów profilaktycznych i z dbałości o przednie tarcze (tych nigdy nie wymieniałem jeszcze w żadnym rowerze, najdłużej jeden mam teraz 6 rok/sezon). I to jest moj 1 rower mam jeszcze drugi.

 

Dla mnie zmienianie/rozpinanie łańcuchów jest czasochłonne jeździłem tak kiedyś ale było z tym dużo zabawy nie tylko sama zmiana ale pilnowanie przebiegu lub mierzenie ich wyciągnięcia. Teraz  mam jeden w każdy rowerze i po prostu jeżdżę - nie interesują mnie interwały ani wyciągnięcie, po prostu słyszę jak łańcuch jest już suchy albo po ulewie - smaruję i jadę dalej.

 

Poza tym kaseta + łańcuch na 1 sezon to dla mnie znikomy koszt ale też ze względu na to, że mając grupę recorda nie jeżdżę na kasecie recorda ani łańcuchu tylko oba są z grupy veloce. Być może ma sens "wielołańcuchowość" jeśli ktoś musi mieć kasetę z wyższej półki i łańcuch bo wtedy czuje się lepiej i jedzie szybciej :D

Inna sprawa , że kupa ludzi ma rowery carbonowe, a oszczedza bawiąc się i wydłużając przebiegi o jakieś grosze bo zakup kasety i łańcucha na rok to spory wydatek ;) To tak jak z samochodami - masa ludzi kupuje auta na których utrzymanie ich nie stać no ale przecież fiatem to wstyd jeździć...



#54 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 13:42

Samochody i rowery to pojęcie szerokie jak szerokie jest morze. Są auta i rowery przy których trzeba się bawić, bo pal licho już te kwoty, ale części po prostu nie ma. Jednak, szczególnie przy tanich grupach, czy starszych dobrych, ale już potaniałych grupach praktykowanie w wydłużanie o max 1kkm zywotności w imie ubabranych rak, straconego czasu przy dzisiejszych kwotach tych podzespołów IMO - gra nie warta swieczki. Każdy robi tak jak lubi, kazdy jeździ tym czym lubi.


  • parmenides lubi to

CykloOpole !!! :)


#55 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 14:08

kaido2, to żeś teraz dowalił do pieca :D

Pomiar dobrym przyrzadem, czy też suwmiarką, na rolkach jest tu jak najbardziej porzadany,

 

No właśnie, dobrym przyrządem, czyli moim zdaniem dopasowanym do danego wymiaru łańcucha. Jeśli wszystkie łańcuchy miały by ten wymiar jednakowy, to każdy przymiar skalibrowany pod łańcuch wykazywał by jednakowe zużycie. Życie pokazało, że nie wszystkie łańcuchy współgrają z przymiarami i już za nowości pokazują jakieś tam zużycie łańcucha, co przecież jest błędne. Dla tego ja uważam, że tak, mierzyć od środka, ale albo suwmiarką znając wymiar początkowy, albo przyrządem ale tu już nie wszystkie łańcuchy.

 

Z rysunku wynika, że p to odległość od środków sworzni ogniw i ta jest niezmienna chyba, że ogniwa są z plasteliny i wtedy mogłoby następować zjawisko jakie mamy w łańcuchach motocyklowych, czyli wyciąganie....płytek.

 

Jest zmienna, ale nie z powodu wyciągania się płytek (słusznie prawisz), tylko z powodu wytarcia się sworzni wewnątrz, które to wycierają płytki wewnętrzne, te ruchome. 

 



#56 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1992 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 11 wrzesień 2015 - 14:09

No tak. W starym giancie na starej 8rz 105'ce zrobiłem na jednym łańcuchu i wolnobiegu 17k km. Wymiana na nowe kosztowała 70zł. Co ciekawe przednie zębatki mają ponad 25k km a ciągle wyglądają ok i nie miały problemu z przyjęciem nowego łańcucha :)

Co innego nowe napędy 11rz. Tutaj już tak dobrze nie ma :)  



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#57 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 14:19

kaido2, to żeś teraz dowalił do pieca :D

No właśnie, dobrym przyrządem, czyli moim zdaniem dopasowanym do danego wymiaru łańcucha. Jeśli wszystkie łańcuchy miały by ten wymiar jednakowy, to każdy przymiar skalibrowany pod łańcuch wykazywał by jednakowe zużycie. Życie pokazało, że nie wszystkie łańcuchy współgrają z przymiarami i już za nowości pokazują jakieś tam zużycie łańcucha, co przecież jest błędne. Dla tego ja uważam, że tak, mierzyć od środka, ale albo suwmiarką znając wymiar początkowy, albo przyrządem ale tu już nie wszystkie łańcuchy.

 

Jest zmienna, ale nie z powodu wyciągania się płytek (słusznie prawisz), tylko z powodu wytarcia się sworzni wewnątrz, które to wycierają płytki wewnętrzne, te ruchome. 

Niekoniecznie do danego wymiaru łańcucha, niech 1% kończy sie na 13,35 cm jest z mojego doświadczenia maximum które można przyjąć. Powyżej tej wartości istnieje duże prawdopodobieństwo że łąńcuch będzie skakał, natomiast przy 13,40 cm łańcuch skakać będzie napewno. . ..No fakt sworznie wewnątrz pominąłem - dawno nie rozkuwałem łańcucha i chyba jeszcze to tak szybko nie nastąpi. :) Idę na rower, szerokiej jadącym!


CykloOpole !!! :)


#58 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 20:11

Znalazłem art. który opowiada o wszystkim dokładnie:

http://pardo.net/bik...il-004/000.html



#59 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 12 wrzesień 2015 - 11:44

Macie problemy.
U mnie przebieg to 20 000 kkm na trzech łańcuchach - wymiana rotacyjna na najkrótszy.
Cała obsługa to wymiana łańcucha na najkrótszy co smarowania Ruhloffem czyli ok. 800-900 km (na tyle wystarcza ten smar, szczególnie jak po pierwszym smarowaniu nie przetrzemy szmatą :)).
Łańcuchy nigdy nie były szejkowane, czyszczone, bo po 800 km łańcuch jest czysty jak łza. :)
Zresztą po szejkowaniu łańcuch i tak złapie kwarc, chyba że cieniarka robi za trenażer to można tak tracić czas na mycie. :)

Pewnie bez problemu dociagnę do 30 000 km lub więcej, a potem cały nowy napęd tym razem na 11z.
Myślę, że tracę maksymalnie ze 2 może 3 godziny rocznie na całą obsługę roweru przy rocznym przebiegu prawie 10 000 km. :)

Pozdro dla szejkerów i ich łańcuchów i zabawy w milimetry długości. :)

#60 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 12 wrzesień 2015 - 12:30

Wszystkie problemy znikają po secie, a ja od wczoraj mam już 2 za sobą ;) Mnie dalej szkoda nawet sekundy na "ubabrane" ręce przy rocznym przebiegu 16-20 kkm. ;)
  • System lubi to

CykloOpole !!! :)




Dodaj odpowiedź