Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Łańcuch] Ile Łańcuchów


59 odpowiedzi w tym temacie

#21 luki99

luki99
  • Użytkownik
  • 426 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 10 wrzesień 2015 - 20:59

Jak już tak kalkulujecie to wkalkulujcie jeszcze , że ta flaszka benzyny ekstrakcyjnej czy innej do moczenia łańcuchów też kosztuje  -jak czytałem , że niektórzy robią to co 500-1000km/zmianę to trochę tej beny/kasy Wam na to schodzi ;) Maszynką jednak znacznie mniej zużywamy niż moczenie jak ktoś pisał w pojemniku/słoiku etc pełnym benzyny..

 

Ja jeżdżę na jednym bo po prostu zmiany i kilka łańcuchów są nieopłacalne. Do tego odchodzi zabawa w moczenie/rozpinanie itd co 500-1000km:) A czasu niestety mam bardzo mało.

W poprzednim sezonie zmieniłem kasetę i łańcuch po 9,5k przebiegu i nie z powodu przeskakiwania ale żeby mieć spokój na nowy sezon ;) Osprzęt oczywiście campa, łańcuch Veloce, kadencja wysoka, warunki 85% suche.



#22 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 10 wrzesień 2015 - 22:10

Przecież benzyna jest wielokrotnego użytku jeśli chodzi o czyszczenie łańcucha. W tym roku przejechałem już 11 800km, łańcuchy zmieniam regularnie co 1000km, za każdym razem ten ściągnięty ląduje w benzynie. W jednej i tej samej, którą wlałem na początku roku. I za każdym razem łańcuch lśni jak nowy. Przez te 12k km zużyłem trzy czwarte butelki ekstrakcyjnej do łańcucha. Więc, gdzie tu koszty? 

 

Zmiana co 9,5k? Dla niektórych oznaczało by to zmianę 2 razy w roku. Przy 11rz nowych grupach są to spore koszty. 

 

Zabawa w moczenie/rozpinanie wcale nie jest czasochłonna. Rozpięcie i ściągnięcie łańcucha to jakieś 15 sekund. Wrzucenie go do butelki to 3 sekundy, założenie łańcucha wyciągniętego z butelki to maksymalnie minuta jeśli nie chce przejść przez kółeczka przerzutki :P To przecież nie jest dużo. 

 

Tak tylko mówię ;) 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#23 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 10 wrzesień 2015 - 22:45

Kolejne internetowe mity o zmienianiu łańcucha co 1000km... Mój obecny łańcuch w szosówce to SRAM PC-1051, 8000km i żadnego wydłużenia. Kaseta - 105 - jak nowa po 9000km.

 

W obecnym góralu - jakiś łańcuch SLX czy Deore, nawet nie wiem - ponad 1000km, śladu nie ma ani na nim, ani na kasecie, mimo jazdy TYLKO w górach.

 

Poprzednie górale - najpierw naczytałem się takich głupot o wymianie, zmieniałem jak idiota, a potem się okazało, że kręciłem po 4000km na jednym łańcuchu i NIGDY nie zużyłem kasety.

Podobnie kilku moich znajomych mtbowców - ograniczają się do przetarcia łańcucha i nasmarowania go, gdy go już słychać. A jeżdżą ostro.

 

Tak że skończcie bajanie i babranie się przy rowerze i idźcie zamiast tego jeździć... Wiem, zaraz mnie nu napadną teoretycy, ale wasze zdanie mam gdzieś, bo przeczy mu praktyka. Po prostu naczytaliście się o wymianach, tyle że u ludzi, którzy kręcą po minimum -naście tysięcy km w sezonie i co sezon muszą zmieniać sporo części w napędzie - a potem taki amator z forum sobie myśli "no, trzeba co sezon zmieniać, czyli co 1000km", LOL  :)))

To magiczne części masz, mój pc 1091 wyciągnął się z przydatnością do śmietnika po niecałym tysiącu. 

Nie przeczę że doświadczenie masz i to jak widać pozytywne, ja swoje opieram na pracy i macaniu setek łańcuchów w rowerach ludzi którzy właśnie jeżdżą i w najlepszym przypadku przecierają łańcuch szmatą by czysty jest tylko raz, przy montażu. I chyba w magiczny sposób te ich napędy się niszczą, skoro realnie nie ma do tego przesłanek :)

Dziś wymieniłem dwa napędy, łańcuch "przecierany szmatą", jeszcze fabryczny, reszta komponentów też, przebieg skromny, zaledwie ułamek tych Twoich 9 tysięcy a właściciel miał duży problem żeby "stanąć w korbach" bo łańcuch dostawał czkawki i puszczał - właściciela roweru.



#24 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 10 wrzesień 2015 - 22:56

Nie bardzo rozumiem te Twoje pomiary i zależności. 

Akurat to nie moje pomiary, ale rozumowanie tego jest bardzo proste. Przymiar jest swego rodzaju linijką odmierzającą odległość z góry zaplanowaną przez producenta. Producent założył, że nowy łańcuch na iluś tam ogniwach ma załóżmy 132,2mm (łańcuchy Campy). Ten wymiar jest bazą (stałą bazą bo przymiaru się nie reguluje tak jak suwmiarki) do obliczenia zużycia czyli wyciągnięcia o 0,75% i 1%. A więc producent tak ukształtował przymiar by ten wyznaczał 133,2 (wyciągnięcie o 0,75%) i 133,5mm (o 1%). No ale jak wskazują pomiary nowych łańcuchów Shimano, baza 132,2 nie jest w nich zachowana i może wynieść nawet 132,7mm, a co za tym idzie, wymagała by przymiaru z innymi wartościami tj. 133,7 (0,75%) i aż 134mm (1%).  Rozumiesz? Jeśli twój przymiar był obliczony dla wymiaru bazowego 132,2, a nowy łańcuch miał 132,7 to ty uznałeś go jako zużyty przy wyciągnięciu równym 0,4%.

Więcej, jak wskazują powyższe przykłady, łańcuchy Shimanowskie mogą mieć różne wymiary bazowe - raz 132,2, raz 132,4, a raz 132,7 i każdy z tych łańcuchów wymagał by innego przymiaru. Ty pomiaru dokonałeś jednym przymiarem, wyskalowanym pod konkretny wymiar bazowy, który mógł odpowiadać tylko temu łańcuchowi który pozwolił ci przejechać najwięcej km. Pozostałe być może nie trzymały wymiaru bazowego, więc przymiar wskazał ich zużycie przy mniejszej ilości km.

Proste i logiczne.

 

Mierzyć odległości od środka rolek? Tak, ale nie przymiarem tylko suwmiarką (przynajmniej łańcuchy Shimano), wcześniej sprawdzając sobie bazę nowego łańcucha, do obliczenia wyciągnięcia o 0,75 i 1%.


  • Greek lubi to

#25 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 10 wrzesień 2015 - 23:52

Wszystko by się zgadzało, gdyby mierzenie łańcuchów było dyscypliną samą w sobie.
A co z kaseta?
Według Twojego rozumowania dłuższy od nowości łańcuch będzie równie dobry przy wyciągnięciu dajmy 0.75, jak ten krótszy (o standardowej długości)?
W tym momencie może już mieć 1% standardowego wyciągnięcia, ładnie rzeźbiąc kasetę. Wg Ciebie będzie cały czas dobry?

#26 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 wrzesień 2015 - 06:30

Otóż to. Arni, nie wziąłeś w ogóle pod uwagę bazy, jaką stanowi odległość między kolejnymi zębami na koronce w kasecie. Tak na dobrą sprawę właśnie ten parametr powinien być wyjściowym punktem, od którego mierzona jest cała reszta.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#27 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 829 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 11 wrzesień 2015 - 06:53

tez staram sie uzywac zamiennie kilka lancuchów jednak kompletnie nie trzymam sie rpzebiegów.Zmieniam jak sobie przypomne:)zazwyczaj nie ma zadnych problemow z rpzeskakiwaniem. Natomiast jak wymocze łancuch w benzynie to pozniej pracuje on beznadziejnie.Jest wyraznie suchy i nawet smarowanie rolofem nie pomaga.Ruszajac go na boki wydaje nie przyjemne trzeszczenie.jak sobie z tym radzicie?



#28 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 06:54

Według Twojego rozumowania dłuższy od nowości łańcuch będzie równie dobry przy wyciągnięciu dajmy 0.75, jak ten krótszy (o standardowej długości)?

Nie bardzo kumam o co pytasz, ale chyba o to, czy ten dłuższy (od nowości) łańcuch wyciągnięty do np. 133,7 (0,75%) będzie równie dobry co łańcuch krótszy od nowości i wyciągnięty do 133,2 (0,75%). Odpowiedź brzmi tak, bo oba wyciągnęły się o tę samą wartość %.

 

 

W tym momencie może już mieć 1% standardowego wyciągnięcia, ładnie rzeźbiąc kasetę. Wg Ciebie będzie cały czas dobry?

 

Tak, bo od rzeźbienia kasety jest zmiana podziałki łańcucha, i wytarcie rolek na zewnątrz, a w tym przykładzie oba te czynniki powinny mieścić się nadal w normie 0,75%, a nie 1%. Rozumiesz? Ten łańcuch ma nadal tylko 0,75% bo te 0,75% jest jego indywidualnym odchyleniem od normy i nie wpływa na to, że podziałka jego wynosi nagle 1%.

Przypomnę, że na rzeźbienie kasety nie ma wpływ luz wewnętrzny rolek, a znaczenie ma podziałka i średnica zewnętrzna rolki, które muszą być w każdym nowym łańcuchu identyczne.

 

Zresztą rzeźbienie kasety (dokładniej mówiąc, zmiana jej podziałki, która za nowości wynosi tyle samo co łańcucha 2,54mm) odbywa się od samego początku, równo z łańcuchem. Każdy przejechany km to rzeźbienie kasety i rzeźbienie łańcucha. Już łańcuch o wyciągnięciu 0,2% powoduje rzeźbienie kasety bo dostosowuje podziałkę kasety do swojego, nowego wymiaru. Całe szczęście jest jakaś tam tolerancja, ustalona na 0,75%, która pozwala nam jeszcze na założenie nowego łańcucha.

 

 

Arni, nie wziąłeś w ogóle pod uwagę bazy, jaką stanowi odległość między kolejnymi zębami na koronce w kasecie. Tak na dobrą sprawę właśnie ten parametr powinien być wyjściowym punktem, od którego mierzona jest cała reszta.

 

 

Wziąłem o czym napisałem wyżej. Problem kasety pojawia się w przypadku używana kaseta vs nowy łańcuch. Tu znowu mamy dwie różne podziałki i znowu coś musi rzeźbić w czymś by układ prawidłowo zadziałał.

 

Prawda jest taka, że łańcucha nie powinno się wymieniać w trakcie użytkowania jednej kasety. Powinien się kręcić aż do zajechania całego układu, po którym to momencie powinna nastąpić wymiana wszystkich części na nowe (łącznie z blatem). Bo przecież, już zmieniona podziałka kasety nie będzie nigdy idealnie współpracowała z nową podziałką łańcucha, bo w tym momencie mamy już dwa elementy o różnych wymiarach. No ale kogo na to stać? Z drugiej strony są ludzie co tak czynią, i cieszą się z jazdy po 30/40tyś km.



#29 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 wrzesień 2015 - 07:34

Odpowiedź brzmi tak, bo oba wyciągnęły się o tę samą wartość %.

Wprost przeciwnie. Odpowiedź brzmi NIE, bo kaseta nie ma pojęcia, jak długi był fabrycznie ten łańcuch. Dla zużycia kasety istotne jest to, jaki w tej konkretnej chwili jest rozstaw ogniw, a nie to, jaki był fabrycznie.
 

znaczenie ma podziałka i średnica zewnętrzna rolki, które muszą być w każdym nowym łańcuchu identyczne.

Otóż problem w tym, że nie muszą i nie są. Jeżeli w to wątpisz, załóż kiedyś na lekko podjechaną kasetę nowy łańcuch Campy. Gwarantuję Ci, że tam, gdzie nowa Campa już zaczyna przeskakiwać, nowe Shimano jeszcze trochę pojeździ.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#30 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1086 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 07:45

Jak już tak kalkulujecie to wkalkulujcie jeszcze , że ta flaszka benzyny ekstrakcyjnej czy innej do moczenia łańcuchów też kosztuje  -jak czytałem , że niektórzy robią to co 500-1000km/zmianę to trochę tej beny/kasy Wam na to schodzi ;) Maszynką jednak znacznie mniej zużywamy niż moczenie jak ktoś pisał w pojemniku/słoiku etc pełnym benzyny..

 

Ok 4,50 za litr E95 to nie jest wielka cena jeśli chodzi o wykorzystanie w celu czyszczenia łańcucha. W tym przypadku nie musi być to przecież aż benzyna ekstrakcyjna. A przy okazji, jak już zauważył piotrkol91, nie ma tak sporego zużycia płynu.


Trzepak 

"MAMIL"


#31 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 11 wrzesień 2015 - 07:47

tez staram sie uzywac zamiennie kilka lancuchów jednak kompletnie nie trzymam sie rpzebiegów.Zmieniam jak sobie przypomne:)zazwyczaj nie ma zadnych problemow z rpzeskakiwaniem. Natomiast jak wymocze łancuch w benzynie to pozniej pracuje on beznadziejnie.Jest wyraznie suchy i nawet smarowanie rolofem nie pomaga.Ruszajac go na boki wydaje nie przyjemne trzeszczenie.jak sobie z tym radzicie?

Smarujemy smarem :)

 

@mikroos, bardzo ciekawe jest to co piszesz (oczywiście w sensie, że nigdy tego nie brałem pod uwagę, a nie, że mam obiekcje ;) ). Czyli wychodzi na to, że Shi(t)mano odstawia straszne dziadostwo, bo robi w konia użytkownika, który być może bardzo dbając o swoją kasetę, zmienia łańcuchy zawsze przy odpowiednim (jak mniema!) wyciągnięciu, a tak naprawdę być może sobie ją zniszczy, gdyż nie mierzy długości bazowej, której Japońcy nie utrzymują na jednym poziomie.


  • big75 lubi to

"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#32 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 07:48

Nie bardzo kumam o co pytasz, ale chyba o to, czy ten dłuższy (od nowości) łańcuch wyciągnięty do np. 133,7 (0,75%) będzie równie dobry co łańcuch krótszy od nowości i wyciągnięty do 133,2 (0,75%). Odpowiedź brzmi tak, bo oba wyciągnęły się o tę samą wartość %.

Hmmm... No nie do końca, bo ten " dłuższy (od nowości) łańcuch wyciągnięty do np. 133,7 (0,75%)" może już orać po zębach. Nie jest ważne ile procentowo, ważne ile w mm, bo to nie procenty orają a odległość miedzy tulejami. Aby okreslić do jakiej granicy pomiaru możemy używac łańcucha trzeba by zmierzyć odległość pomiedzy żebami koronki  i przeliczyć to na " łańcuch". Granicą w moich rowerach jest 134mm na 11-tu ogniwach, przekroczenie tej wartości = borowanie zębów koronek, bo nowy łańcuch juz się niestety nie przyjmie.

 

Wracając do systemów na łańcuchy..... Nie chce mnie się w to babrac, bo po prostu jest to nie opłacalne.. jadę na 2 rowery ;)


CykloOpole !!! :)


#33 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 08:05

Wprost przeciwnie. Odpowiedź brzmi NIE, bo kaseta nie ma pojęcia, jak długi był fabrycznie ten łańcuch. Dla zużycia kasety istotne jest to, jaki w tej konkretnej chwili jest rozstaw ogniw, a nie to, jaki był fabrycznie.

Ależ mikros, kaseta ma pojęcie, bo od nowości miała tę sama podziałkę (2,54mm) co nowy łańcuch. 

A jak chcesz zmierzyć rozstaw ogniw mierząc także luzy na rolkach, ich średnicę zewnętrzną i zmianę właśnie tego rozstawu (podziałki)? Nie tą metodą, a już na pewno nie przymiarem. Od tego jest metoda na gwoździa, to ona pokaże nam o ile uległa zmianie podziałka (nazywasz to rozstawem ogniw) i jak bardzo dojechała się kaseta, a ta dojechała się dokładnie o tyle samo (pomijam wpływ zmiany średnicy zewnętrznej rolki).

Piszesz dobrze, ale metoda pomiaru jest zła, tu jest problem. Moim zdaniem powinny obowiązywać równolegle dwie metody pomiaru - suwmiarką którą opisałem na samym początku, oraz metoda gwoździowa :D Przypuszczam (choć mogę się mylić bo nie sprawdzałem tego nigdy), że przy obydwu metodach +/- w tym samym momencie nastąpi wyciągnięcie łańcucha o zakładane 0,75%



#34 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 08:30

Nie jest ważne ile procentowo, ważne ile w mm, bo to nie procenty orają a odległość miedzy tulejami. 

No nie. Znowu podstawy matematyki. 

2,54mm x 52 ogniwa = 132,08mm + 0,75% = 133,07mm (to jest zmiana rozstawu ogniw w % i mm (10) jednocześnie)

A teraz na 11 ogniwach wewnątrz:

132,7mm + 0,75% = 133,69mm czyli 0,75%=1mm



#35 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 wrzesień 2015 - 08:45

wychodzi na to, że Shi(t)mano odstawia straszne dziadostwo, bo robi w konia użytkownika

To Twoje słowa, a ja tylko nie zaprzeczę ;)

Dwóch faktów jestem absolutnie pewny:

1. Łańcuchy ShimaNO po wyjęciu z pudełka przeważnie wykazują ok. 0,25% zużycia na przymiarze. Gwoździem nie mierzyłem, bo nigdy mnie ta metoda nie przekonywała (o tym zaraz).
2. Jeżeli masz delikatnie podjechaną kasetę Shimano, nowy łańcuch Shimano jeszcze może się na niej przyjąć, ale o łańcuchu Campy zapomnij. Z kolei lekko podjechane kasety Campy (z zębami wyglądającymi na oko podobnie jak w Shimano) mają (przynajmniej wg mojego wrażenia, trudno to obiektywnie potwierdzić) większą tendencję do przeskakiwania w stosunku do Shimano na tym samym łańcuchu.

Obie te informacje możesz z łatwością zweryfikować w praktyce. Stawiam piwo, jeżeli się mylę ;)
 

kaseta ma pojęcie, bo od nowości miała tę sama podziałkę (2,54mm) co nowy łańcuch.

 
Gdyby było prawdą to co napisałeś, punkt nr 2 z akapitu powyżej nie byłby prawdą. A jest - możesz to z łatwością potwierdzić.
 
Nie chcę wnikać dlaczego ani tym bardziej oskarżać tej czy innej firmy, bo mierzenie podziałki na kasecie jest dość skomplikowane, ale wszystko wskazuje na to, że "robocza" (w stanie naprężonym łańcucha) podziałka na łańcuchach Campy jest odrobinę mniejsza/krótsza. Czy krótsza jest również na kasecie, tego na 100% nie wiem.
 
Tak mi teraz przychodzi luźne przemyślenie: a może podziałka na kasetach obu marek jest taka sama, tylko Shimanowskie łańcuchy są delikatnie niespasowane i stąd bierze się kolosalna różnica w żywotności pomiędzy Campą a ShimaNO?

 

A jak chcesz zmierzyć rozstaw ogniw mierząc także luzy na rolkach, ich średnicę zewnętrzną i zmianę właśnie tego rozstawu (podziałki)? Nie tą metodą, a już na pewno nie przymiarem.

A ja właśnie uważam, że jest dokładnie przeciwnie. Przymiar rozpycha rolkę, przez co w pewnym sensie symuluje naprężenie łańcucha i jego ułożenie na zębach kasety - tym samym pozwala zmierzyć "roboczą" podziałkę, a nie tylko odległość pomiędzy sworzniami.
 
Gwóźdź mierzy tylko rozstaw sworzni, ale całkowicie pomija luzy roboczy na rolkach - jego istnienie możesz z łatwością potwierdzić i na 100% ma ono wpływ na to, jak łańcuch jako całość układa się na zębach.
 

No nie. Znowu podstawy matematyki.

Oj, teraz popłynąłeś. Skąd niby kaseta ma wiedzieć, o ile procent jest zużyty łańcuch? Dla niej to nie ma żadnego znaczenia! Albo ogniwa są spasowane z zębami, i wtedy wszystko jest ok, albo nie są, i wtedy zaczyna się oranie.

Zgodnie z Twoją logiką gdyby sprzedawano łańcuchy z podziałką 7/12 cala, nie orałyby one kasety, dopóki nie dojdą do stanu 0,75% względem fabrycznego zużycia. Czy teraz czujesz, jak mocno się pomyliłeś? ;)

BTW:

Smarujemy smarem :)

Raczej olejem ;) Choć nawet smar lepszy od benzyny :D

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#36 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:14

mikros, podstawowa wiedza o łańcuchach i kołach zębatych. Tu jest problem twoich przemyśleń. Nie ma czegoś takiego jak robocza podziałka.

Aby dany łańcuch współpracował z dana zębatką musi mieć identyczna podziałkę i ma!!!!!!!

No Panowie, podstawy techniki. 

Co to jest ta podziałka i ile wynosi? Pisałem wcześniej ale jeszcze raz napiszę. W łańcuchu jest to odległość pomiędzy osiami pinów i wynosi dokładnie 1/2 cala czyli 2,54:2=1,27mm. Celowo używałem wymiaru 2,54mm w opisie, bo tak najczęściej mierzymy łańcuchy rowerowe czyli parami, co dwa, a więc 1" (2,54mm)

 

Co to podziałka koła zębatego? Odległość mierzona wzdłuż łuku koła zębatego co w przypadku zębatek rowerowych wynosi zawsze 1/2"!!!

 

Rozumiecie teraz? Obie podziałki muszą być identyczne, bo inaczej łańcuch nie zazębi się z zębatką tak jak na tej animacji:

https://pl.wikipedia...olute_wheel.gif

 

mikros,

1. Łańcuchy ShimaNO po wyjęciu z pudełka przeważnie wykazują ok. 0,25% zużycia na przymiarze. Gwoździem nie mierzyłem, bo nigdy mnie ta metoda nie przekonywała (o tym zaraz).

A o czym ja mówię od początku? Nie przedstawiłem tego jednak jako 0,25% lecz jako konkretne milimetry (od 0,2 do 0,5mm).

A zmierz gwoździem nowy łańcuch, dam ci swój rower jeśli 52 pary ogniw nie będą miały 132,08mm. A jak przegrasz stawiasz piwo, stoi? :)

 

Gwóźdź mierzy tylko rozstaw sworzni, ale całkowicie pomija luzy roboczy na rolkach - jego istnienie możesz z łatwością potwierdzić i na 100% ma ono wpływ na to, jak łańcuch jako całość układa się na zębach.

Gwóźdź mierzy podziałkę czyli właśnie rozstaw sworzni jak ty to nazywasz, dokładnie, ale też faktycznie pomija coś. Pomija istotny wymiar czyli średnicę zewnętrzną rolki, która też ma wpływ na docieranie kasety. Dlatego napisałem, że obie metody, suwmiarkowa (bo pomija te 0,25% o którym napisałeś) i gwoździowa moim zdaniem powinny działać jednocześnie, bo jedna pozwoli zmierzyć wytarcie zewnętrzne rolek, a druga zmianę podziałki.

 

Oj, teraz popłynąłeś. Skąd niby kaseta ma wiedzieć, o ile procent jest zużyty łańcuch? Dla niej to nie ma żadnego znaczenia! Albo ogniwa są spasowane z zębami, i wtedy wszystko jest ok, albo nie są, i wtedy zaczyna się oranie.

A czy kaseta ma mózg? To ty na podstawie pomiarów masz wiedzieć o ile uległa zmianie podziałka i na tej podstawie zadecydować o zmianie lub nie.

A ogniwa będą spasowane z zębami zawsze, do puki ty nie zmienisz łańcucha, rozumiesz? Jak do zużytej nawet w 0,1% kasety dasz nowy łańcuch, to już nie będzie mowy o spasowaniu. I właśnie stąd się biorą problemy z przyjmowaniem nowych łańcuchów, bo podziałka kasety i łańcucha jest inna. Do puki jeździłeś na starym łańcuchu było OK, a nowy (dziwne co?) nie chce się przyjąć, dla czego? Bo kaseta i łańcuch mają już różne podziałki!!!!!!!

 

Doskonałym potwierdzeniem tego faktu jest to, iż są osoby co jeżdżą na jednym zestawie po 30/40tyś km. U nich podziałka kasety i łańcucha też ulega zmianie, ale zawsze o taka samą wartość, a więc są ze sobą spasowane aż do śmierci całkowitej układu. Pomijam oczywiście pogorszenie kultury pracy itd. bo nie o to chodzi w tych rozważaniach.



#37 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:34

łańcuchy Shimanowskie mogą mieć różne wymiary bazowe - raz 132,2, raz 132,4, a raz 132,7

 

To nie tak, jak myślisz. Łańcuchy jednego producenta, markowego, np. Shimano, nie mogą się różnić z prostego powodu. Ogniwa i sworznie wytwarzają kalibrowane maszyny. Gdyby dziury wiercił pracownik, a inny, pilnikiem obrabiał drut na sworznie, to co innego.

Może się zdarzyć, że po przepracowaniu w tych samych warunkach, dwóch łańcuchów jednej grupy, ich długości będą się różnić. Może to być spowodowane właściwościami stali. Partia blachy do produkcji pierwszego mogła mieć inny stop lub była utwardzana w innych warunkach, niż ta, z której zrobiono drugi łańcuch.

Różnica w długościach nowych łańcuchów może się brać z nieumiejętnych pomiarów. Suwmiarką też trzeba umieć się posługiwać i nie każda nadaje się do mierzenia wszystkiego.

Teoretycznie, mogłaby być sytuacja, że różni producenci, na różnych maszynach produkują nierówne kiety, ale to też wątpliwa sprawa, bo wzorzec długości jest stały. I jeśli, np. Shimano podchodziłaby swobodnie do niego, klienci prędko straciliby zaufanie do Japończyków. To tak, na zdrowy rozsądek. A czy tak jest, przekonam się za miesiąc kupując drugi łańcuch, a za dwa - trzeci. Mam dokładnie zmierzony pierwszy i będę miał porównanie.



#38 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:39

A zmierz, pewnie, przekonamy się. Pytanie tylko, skąd u innych się wzięło to:

1. Łańcuchy ShimaNO po wyjęciu z pudełka przeważnie wykazują ok. 0,25% zużycia na przymiarze.

 

Maszyny maszynami, a dokładność wykonania swoje. Jak tak się u nich dba o normy to ja dziękuję.

A wiesz co to tolerancja wymiaru? Wystarczy że średnica wewnętrzna tulejki zawiera się w przedziale od XX do YY i łańcuch jest wykonany prawidłowo. Każdy produkt ma jakąś tolerancję błędu, odchyłu, widocznie u Shimano przyjęli, że ten odchył może być większy. I znaczenia nie ma tu kalibrowanie maszyny, maszynę kalibruje się pod daną tolerancję błędu.

 

Od razu nasunął mi się na myśl słynny spisek żarówkowy i słynne i celowe postarzanie produktów, przypadek? :) Dla czego łożyska suportów Shimano nie mają zewnętrznej uszczelki jak normalne 2RS? Przypadek? :) Nie, to się nazywa biznes.

 



#39 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:39

BTW:

Raczej olejem ;) Choć nawet smar lepszy od benzyny :D

:) Nie wiem dlaczego tak napisałem, skoro sam smaruję olejem przekładniowym :D


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#40 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 wrzesień 2015 - 09:51

Nie musisz krzyczeć, to w niczym nie pomaga.

musi mieć identyczna podziałkę i ma

To jest ślepe założenie. Tymczasem życie pokazuje, że nie ma, skoro łańcuchy różnych marek wykazują różne wyniki w momencie otwarcia opakowania.

A o czym ja mówię od początku? Nie przedstawiłem tego jednak jako 0,25% lecz jako konkretne milimetry (od 0,2 do 0,5mm).


Taaa...

ten dłuższy (od nowości) łańcuch wyciągnięty do np. 133,7 (0,75%) będzie równie dobry co łańcuch krótszy od nowości i wyciągnięty do 133,2 (0,75%)

To w końcu podziałki są równe czy nie? Bo już się gubię. Przymiar nie daje tego samego wyniku, suwmiarka też nie daje (zakładam, że skoro podajesz wynik w milimetrach, to raczej nie wg przymiaru), więc co poza ślepym założeniem pozwala Tobie wierzyć, że są równe? Tylko błagam, nie mów znowu jak do idioty o podstawach, tylko je przedstaw, bo na razie Twoja argumentacja nie trzyma się kupy.

obie metody (...) powinny działać jednocześnie bo jedna pozwoli zmierzyć wytarcie zewnętrzne rolek, a druga zmianę podziałki.

A co kogo obchodzi podziałka, kiedy na zużycie kasety wpływa rzeczywista długość ogniwa w stanie naprężenia, czyli de facto parametr mierzony przymiarem? Co niby daje ta informacja poza wiedzą samą w sobie i sztuką dla sztuki?

Komplikujesz na siłę coś, co jest naprawdę niezwykle proste.

A czy kaseta ma mózg? To ty na podstawie pomiarów masz wiedzieć o ile uległa zmianie podziałka i na tej podstawie zadecydować o zmianie lub nie.

Kręcisz, kręcisz, i zakręcić nie możesz ;) To Ty wcześniej sugerowałeś, że liczy się zużycie łańcucha o wartość procentową, zupełnie jakby kaseta pamiętała, jaka była podziałka łańcucha w chwili zakupu (a NIE jest).

Reszta to Twoja próba zaprzeczenia czemuś, czego nie powiedziałem.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?




Dodaj odpowiedź