117 odpowiedzi w tym temacie

[SPIKE]

spawane ramy widać spawy przecie rura do rury i spaw, zgrzewane czy lutowane mają mufy i łącznie gdzie nie ma spawów to też widać .

Są jeszcze ramy klejone na mufach np karbon z alu cz stalą .

[ERDE]

1. Jeżeli wgnieciesz rurkę 753 to jesteś koks.
2. Spawanie - widać spaw (jak napisał Spike, chociaż bywają spawy szlifowane [płynne przejścia między rurkami]), lutowanie - najczęściej na mufach, ale nie koniecznie, np. Peugeot miał pełno ram lutowanych do "czoła", czyli nie ma muf ale rurki lutowane a nie spawane. Doskonale to widać po wypiaskowaniu ramki. Luty są zazwyczaj mosiężne lub srebrne a spaw ma ten sam kolor co rurka.
3. Temat brzmi Stal czy Alu. Odpowiedź jest dość skomplikowana. Jeżeli stać Cię na Hi-End'ową ramkę ze stali za ok. 3000 PLN to bierz Stal. Jeżeli jednak szosę traktujesz jedynie jako trening i nie czujesz żadnej metafizycznej zażyłości z rowerem to bierz Carbon. Aluminium jako materiał na ramy to jakieś nieporozumienie. Owszem, są genialne ramki Alu, ale stal czy węgiel będą lepsze.
4. Mufy = lut, brak muf - musisz się przyjżeć, jeżeli wiesz jak wygląda spaw to rozpoznasz na 100%.
5. Carbolite - stal wysoko weglowa, da się na tym śmigać ale do Cr-Mo to to ma daleko. Szukaj czegoś na Columbus SL lub Reynolds 753, jeżeli znajdziesz coś na Reynolds 953 to daj cynk ;D

[h/k]

Carbolite - stal wysoko weglowa, da się na tym śmigać ale do Cr-Mo to to ma daleko.

Niskowęglowa. Z samej nazwy to wynika. W rowerach chyba nigdy nie pakowano stali wysokowęglowej, poza jakimiś bardzo zamierzchłymi czasami.

Szukaj czegoś na Columbus SL lub Reynolds 753, jeżeli znajdziesz coś na Reynolds 953 to daj cynk

Bez przesady, nawet niewycieniowane tanie CrMo czy manganowa to bardzo fajny materiał jak na początkującego. Plus tych ram jest taki, że niezbyt mocnego strzała w bok rur i pewne błędy użytkowania zniosą bez problemu. A masa? Dla niektórych istotna, dla mnie aż tak bardzo to nie.
Chorobliwie stali nie będę wciskał, ale dla takiej osoby jak ja, mającej bardzo szczupłe dochody renomowany produkt tego pokroju pasuje idealnie.

[ERDE]

Niskowęglowa. Z samej nazwy to wynika. W rowerach chyba nigdy nie pakowano stali wysokowęglowej, poza jakimiś bardzo zamierzchłymi czasami.

Wysokowęglowa. Podwyższona zawartość węgla miała odelżyć rurki i poprawić ich właściwości. A rowery ze stali wysokowęglowej robi się do dziś. Polecam hasło "Hi-Ten".

[AmAdeuz]

Mnie zastanawia, gdzie sie podziewaja te wszystkie stalowki ktore znikaja z allegro, stosunkowo sporo jest licytowanych, ale jak jezdze to naprawde mega rzadko na trasie spotykam kogos na takowej. Moze wykastrowane tlocza sie w miescie? ;-)
Sam mialem jakies dwie ramy alu, ale ostatecznie wrocilem do cromo.
Dziwi mnie ze ludzie (ze handlarze to ok ;-)) czesto oklepanego columbusa wrzucaja do jednego wora. Mialem takowego na aelle, ladna rama, waga mi tam w sumie wisiala, ale przy mocniejszym deptaniu czulem sie jak na łodzi. Bardzo duza zmiana przy przesiadce na slx'a. Sztywnosc, waga. Moze kwestia samej geometrii, ale to juz nie byly niuanse. Bardzo fajnie jezdzi sie na bridgestonie RB-1 na rurach ishiwaty 022. To wagowo taki japonski odpowiednik wloskiego slx'a, ale wrazenia wiekszej sztywnosci nadal po stronie slx'a (mam takowe dwie i odczucia bardzo podobne). Niestety zaluje ze nie uroslem bardziej bo stoi u mnie jeszcze inna na rurach orii kk (od mannesmann'a). To juz troche nowsza nowosc, o zmiennych przekrojach i 3 krotnie cieniowanych rurach. Co ciekawe, to rama szosowa, ale przeswity jakie ma miedzy opona a widelcem sa stricte jak z toru. Ledwo kilka mm. By zdjac tylne kolo, trzeba spuscic powietrze (23mm opona, 25 nie wejdzie) :-]
Lazi mi jeszcze zamowienie jakiejs lepszej ramy u P. Orlowskiego, badz colnago master x/cinelli supercorsa, ale to chyba dla samego proznego 'chciejstwa' ;-) Jeden rower na ramie P.Orlowskiego mam, ale to mtb na dedacciai com 12.5 - piekna z szlifowanymi spawami.
By nie bylo, kazda jedna jest 'uzbrojona' i regularnie, na zmiane jezdzona, o zadnym wiszeniu i kurzeniu nie ma mowy. :mrgreen:

Zmian w kierunku carbonu/alu nic juz nie zapowiada, estetycznie mnie odrzucaja - jako amatora szosy ktory jezdzi tylko dla siebie - moga ;-)

[elziomallo]

Nie oceniać pochopnie Reynoldsa!

Kupiłem kiedyś ramkę Gazelle Stelvio na Reynoldsie 501. Służyła mi w ostrym, na jesień poszła do malowania. Po zdjęciu widła okazało się, że przy 58cm waży 1950g ;D
Otóż okazało się, że 501 był robiony w wersji cieniowanej 0,9/0,6mm, po naklejce nie poznasz ;]

[ERDE]

AmAdeuz, większość z tych szos śmiga po przemalowaniu po ulicach, nawet nie wiesz jak często je mijasz. reszta wisi w gablotach jak moja perełka. Ludzie często popełniają mój błąd, jak zauważą drobny odprysk, to ramka od razu do piachu i malowania proszkiem, a to zabija ducha tych ram.

[h/k]

jak zauważą drobny odprysk

Hm, po coś istnieją zaprawki. Ale fakt, mam wrażenie jakby ludzie nie mieli, że można coś takiego robić. A nieźle dobrany kolor potrafi naprawdę przyzwoicie ukryć zadrapania.

to ramka od razu do piachu i malowania proszkiem, a to zabija ducha tych ram.

Rozwiń myśl. Ciekawi mnie to, gdyż niedługo prawdopodobnie stanę się posiadaczem ZZR Huragana i jego przeznaczeniem będzie raczej miasto i zima, więc zakładam z góry, że od razu pójdzie w proszek. Przecież chyba mosiądz nie stopnieje od temperatury pieca? A może paskudnie wyglądają kontury muf i inne zakamarki po takim malowaniu?

No i przy okazji:

Wysokowęglowa. Podwyższona zawartość węgla miała odelżyć rurki i poprawić ich właściwości. A rowery ze stali wysokowęglowej robi się do dziś. Polecam hasło "Hi-Ten

Tak, miałeś rację. Mea culpa.

[Deadi]

Ładna pogoda za oknem a tu takie kwiatki :-D

trza powyrywać trochę chwastu ;-)

[aurox]

Reynoldsie 501

jak na naklejce jest 501 to na 99 procent tylko trójkąt główny jest z reynoldsa reszta to kanaliza.

I jest ciężka, ale sztywniejsza od columbusa aelle

[jabko]

Trochę odkurzam temat, zamierzam złożyć drugi rower szosowy, stricte pod gorszą pogodę plus jako zapasówka przy ewentualnych naprawach, serwisach czy przestojach roweru pierwszego. Założeniem jest budowa roweru na klasycznej ramie stalowej z nowym osprzętem (campa veloce 2012, komponenty do wyboru jeszcze, koła najprostsze na 32 szprychy). Campagnolo to konieczność, bo na innym osprzęcie jeździć nie będę ;] natomiast rama nie musi mieć swojej historii, czyli master x, arabesque czy inne drogie, ale piękne, ramy odpadają. Najprościej kupić jakiegoś rometa, gazelle czy coś podobnego z allegro za śmieszne pieniądze, ale dochodzą problemy ze sterami, suportami, przelotkami na linki, szerokością widełek itp. Generalnie nie jestem w temacie odnośnie starych klasycznych ram, bo za młody jestem i tyle. Dla mnie suport BSA to już przeszłość i stery 1i1/8", a co dopiero 1" i jakieś śmieszne gwinty i rozmiary mufy suportowej. Na eBay znalazłem coś takiego: http://www.ebay.pl/i...=item588f6790e8 wygląda przyzwoicie, ale cena jednak za taki produkt nie jest wcale niska, a brakuje widelca, sterów... Plusem są standardowe wymiary wszystkiego, nówka sztuka itp. W google wyskakuje trochę wyników złożonych rowerów na tej ramie, wyglądają fajnie, ale czy jest sens? Generalnie chodzi o to, żeby ktoś oblatany w temacie stali doradził co zrobić żeby mieć rower na klasycznej ramie bezproblemowo z nowymi klamotami. Z góry dzięki!

[elziomallo]

Dobra nowa stalowa rama będzie sporo kosztować, jak rower ma być użytkowy to bym nie szalał. Poszukać na spokojnie jakiejś fajnej ramy z początku lat 90tych tylko z widełkami na 130mm i będzie git, ja mam taką Gazelle http://allegro.pl/kl...2210203498.html i waży ~1950g przy 58cm, ile kosztuje nowa stalowa rama z taką wagą? Jak się ramkę ładnie odmaluje albo trafi z lakierem w dobrym stanie i w miarę dobrze dobierze osprzęt to może naprawdę ładnie wyglądać.

Na mnie duże wrażenie zrobiły 2 stare F.Mosery w ładnym stanie na których para niemców zrobiła sobie wyprawówki- na jednym była pełna ultegra 6700 i wyglądało to naprawdę nieźle. Stalówek z główką 1,1/8 za dużo nie ma, ale są widelce karbonowe na 1", sam mam taki Looka starego i nie narzekam na brak sztywności a pracuje bardzo ładnie. Zresztą tu chyba dużo zależy od długości główki a w starych ramach są zwykle długie ;]

[Adaasko]

jak jesteś taki "super modern" to daruj sobie klasyki, do tego trzeba miec odrobine wiecej cierpliwosci, kup sobie jakiegos alu accenta i juz...

[picca]

Albo zamów sobie stalową ramę u Rychtarskiego. Na miarę, z najprostszych rurek Columbusa. Waga może nie będzie oszałamiająca (z widelcem pewnie koło 2,5 kg) ale na pewno będzie solidna i trwała. Dodatkowo można sobie zażyczyć jakieś duperele jak mają być prowadzone linki, czy pod szersze czy węższe opony itp.

[ROZMIAR]

http://1.bp.blogspot...27s bicicle.JPG Orłowski :-D

[Adaasko]

gośc chce zlozyc zimówkę, to troche mniejszy budżet, jak domniemam

[ROZMIAR]

A tak dałem bo piękna stal :-)

[Adaasko]

to co dałeś to chyba jednak nie jest stal

[ROZMIAR]

Myślisz że karbon? Węzeł suportu pasuje pod oba materiały. Jeżeli kolega ma R3, to nie wiem ile chce wydać na taki rowerek.
(Kształty rurek pasua pod jego stal.)

[Adaasko]

myslę że... aluminium, że aluminim z polerowanymi lub zalanymi i szlifowanymi spawami - jak np canondale.