4760 odpowiedzi w tym temacie

[spec]

założyłem Michelin pro4 SC 25c  500km są jak nowe więc robiąc 6 tyś uważam to za dobry wynik , kapcie łapie się nie przez oponę a raczej przez ciśnienie w oponie i rodzaj dętki wyleczyłem się z ultra light itp i kapci nie łapie pilnuje ciśnienia i jest ok , wcześniej były Victoria cosa evo nie polecam 3 tys i śmietnik continental 4000 wersja pierwsza są ok , ale mam wrażenie ,że na Michelinach lepszy komfort używam pomiaru mocy i nie widzę różnicy w oporach toczenia prędkości na sprawdzonych odcinakach z góry , czy po prostym są takie same , ale to tylko moje odczucie każdą oponę możemy załatwić na pierwszych kilometrach hamując i blokując koło z góry i nic jej nie pomoże lub złe ciśnienie   i też jest po oponie

[Arni]

A ja dodatkowo zapytam o jej wytrzymałość na zużycie, czy szybko się ściera? Potrzebuję jako treningówkę.

[wiktor24]

http://www.roadbiker...5_2489crx.aspx poczytaj

[Julkos]

Niestety najechałem na ostry kamyk i rozciął on mi bok opony. Specjalnie wypchałem palcami do zdjęcia żeby było widać, że jest na wylot dziura w oponie. Czy da się z tym coś zrobić? Czy wulkanizator zrobi mi coś z tym? Bo na oponie bym jeszcze pojeździł bo rowki się nie wyrobiły. Jak właduję w taką oponę dużo barów to pewnie zacznie dętka wychodzić przez ta dziurę.

Załączone pliki

•  20150716_193312.jpg   72,28 KB   20 Ilość pobrań
•  20150715_183805.jpg   64,82 KB   20 Ilość pobrań

[mikroos]

Wulkanizator nie naprawi Tobie uszkodzonego oplotu. Nie przy tak wysokich ciśnieniach jak w oponach szosowych. Opona strzeli Ci na zakręcie i dopiero będziesz miał problem.

[Julkos]

Takie coś. To bok opony więc ryzyko jeżdżenia chyba nie jest takie dużo. Wolałbym oddać do wulkanizatora żeby od wewnątrz jakąś łatkę wstawił.

Załączone pliki

•  20150716_211015.jpg   98 KB   24 Ilość pobrań

[astronom]

Daj tę oponę na przód, bo tu oponę działają znacznie mniejsze naprężenia. Pod to przecięcie podłóż kawałek starej opony albo ze dwa kawałki starej dętki. Dobij, obserwuj jak się zachowuje, w razie czego wyrzuć.

[spec]

wywal w kosz lub jak piszą na zimę na stacjonarne urządzenia , jak się wysypiesz narobisz sobie większych szkód niż opona warta nie wspomnę o zdrowiu bo tego na zł nie przeliczysz , a doradców od napraw opon podziwiam za fantazję podajcie adres wyślę wam takich parę sztuk to sobie podkleicie starą dętką lub oponą podziwiam ten tok rozumowania   

[astronom]

wywal w kosz lub jak piszą na zimę na stacjonarne urządzenia , jak się wysypiesz narobisz sobie większych szkód niż opona warta nie wspomnę o zdrowiu bo tego na zł nie przeliczysz , a doradców od napraw opon podziwiam za fantazję podajcie adres wyślę wam takich parę sztuk to sobie podkleicie starą dętką lub oponą podziwiam ten tok rozumowania   

 

Sorry spec, ale co zrobisz jak się opona przetnie na długości 1 cm a do domu masz 100 km? I jest 21:40?

Podkładasz wtedy kawałek opony, dobijasz nie do 8 ale do 5-6 bar  i jedziesz dalej. Dojeżdżasz do domu bez awarii. Zwykle potem kupuje się nową oponę a przeciętą wyrzuca. Zanim to nastąpi zwykle wykręca się w miejscu kilka razy po 50-150 km. Zdarzało się, że w sumie kilkaset km na przeciętej z takim podkładem jeździłem...

Kiedyś nie miałem kawałków opon i pod 2 cm przecięcie podłożyłem tekturowe pudełko z zapasowej dętki. To było w Kanadzie, koło Toronto gdzie transportu publicznego nie ma. Tektura wytrzymała te 35 km, dojechałem do domu praktycznie w ostatnim momencie zanim nie przetarła się do końca i nie wybuliło nowej dętki... 

[X-RAY]

Sorry spec, ale co zrobisz jak się opona przetnie na długości 1 cm a do domu masz 100 km? I jest 21:40?

Podkładasz wtedy kawałek opony, dobijasz nie do 8 ale do 5-6 bar  i jedziesz dalej. Dojeżdżasz do domu bez awarii. Zwykle potem kupuje się nową oponę a przeciętą wyrzuca. Zanim to nastąpi zwykle wykręca się w miejscu kilka razy po 50-150 km. Zdarzało się, że w sumie kilkaset km na przeciętej z takim podkładem jeździłem...

Kiedyś nie miałem kawałków opon i pod 2 cm przecięcie podłożyłem tekturowe pudełko z zapasowej dętki. To było w Kanadzie, koło Toronto gdzie transportu publicznego nie ma. Tektura wytrzymała te 35 km, dojechałem do domu praktycznie w ostatnim momencie zanim nie przetarła się do końca i nie wybuliło nowej dętki... 

 

Idąc tą logiką dlaczego tylko kilka razy a nie do końca sezonu albo jeszcze dłużej? Albo uznajemy że opona to szmelc (a tak jest jeśli możemy dobić ją tylko do 5 barów) i wymieniamy od razu, albo bijemy 8 i jeździmy dalej,  uznając że tak jest bezpiecznie. Osobiście nie uznaję tu półśrodków, a zakładając że nie mieszkasz na totalnym zadupiu gdzie do sklepu rowerowego jest 200km, nie ma problemu z kupieniem od razu nowej opony. Sorry ale to o czym piszesz to czysta herezja i druciarstwo.

[mikroos]

Serio nie widzisz różnicy pomiędzy ostrożnym dokulaniem się do domu na mniejszym ciśnieniu a waleniem pełnego ciśnienia i jazdą na 100% możliwości?

[X-RAY]

Do kogo to pytanie?

[mikroos]

Do Ciebie, bo dość ostro odniosłeś się do całkiem rozsądnej wypowiedzi. Przecież Astronom nie mówił o kręceniu na szosie, tylko o dojechaniu do domu i dobiciu opony "w miejscu", czyli na trenażerze. Chyba zgodzisz się, że obciążenia dla opony są jakby nieco inne?