Kultowy Jaguar~!!!
#1 Gosc_dulczas_*
Napisano 28 listopad 2009 - 15:01
#2
Napisano 28 listopad 2009 - 15:53
Po przesłaniu zdjęcia wklej tutaj na forum jego adres.
Przykład: http://zapodaj.net/6...2ddfae.jpg.html
#3 Gosc_dulczas_*
#4
Napisano 28 listopad 2009 - 18:28
#5 Gosc_dulczas_*
Napisano 28 listopad 2009 - 19:33
Jeśli prawdą jest to,że masz 18 lat to znaczy,że mój rower jest od ciebie 2 razy starszy:):)I chyba masz jednak kiepsko rozpracowany temat Jaguarów bo skoro piszę,że oryginał to znaczy,że wiem co piszę!!!Na radzieckich szytkach,które były niebezpieczne bo spadały przy większej szybkości na zakrętach, jeździłem w latach 70-tych a rower ze zdjęcia otrzymałem do treningów w 1983r i była to wówczas najwyższa w kraju półka!!!(jeździłem w kadrze narodowej i olimpijskiej łyżwiarzy szybkich),a w latach 1989-2009 stał w piwnicy w ogóle nie używany. I był to ostatni model produkowany przez ZZR Romet w Bydgoszczy.Na takich rowerach jeździli: Ryszard Szurkowski-wygrywając kilka Wyścigów Pokoju,Stanisław Szozda-również wygrywał w Wyścigu Pokoju (wielki konkurent Szurkowskiego) i Czesław Lang-na załączonym zdjeciu.Szurkowski na takowym zdobył mistrzostwo świata amatorów!!!Z przeróbek musiałem wymienić miseczkowe łożyska kierownicy,bo stare ze zużycia nie pozwalały na usunięcie luzu kierownicy.W tym roku pomalowałem proszkowo ramę z zielonego na widoczny.No niestety napisu nie pomnę - Jaguar,lub Romet sport pisało na nim.Ale liternictwo nie do podrobienia.Z pedałów,ze względów bezpieczeństwa, zdjąłem noski ze skórzanymi trokami na buty.Obuwie takie wąziutkie wsuwało sie w te noski,bo wtedy na takich sie kręciło a nie na pedałach do butów!!!Rower stał od 1989 w piwnicy i sam jestem zachwycony jego wyglądem po restauracji,bo efekt jest dla mnie nieoczekiwany!!! Ale pracy kosztowało co nie miara.Kazdy element wielokrotnie pryskany WD-40 ,wykręcony zregenerowany i na nowo zamontowany.I wszystko bez uzycia brutalnej siły młotka!!!Poniżej dowód rzeczowy,czyli zdjęcie Langa natakim samym egzemplarzu!!!!!!Mam tak rozpracowany temat Huraganów i Jaguarów, że śmiem wątpić w stuprocentową oryginalność tego roweru. Stalowych obręczy raczej nie było, tylko szytkowe, profil bodajże podwójne U. Pedały też mi wyglądają na zmieniane. Oryginalne mają takie jakby karbowane ramki i są mniej masywne. Mostek też jakiś dziwny. Poza tym jeszcze napisów brak. :-(
http://images.google...FA_pl&sa=X&um=1
#6
Napisano 28 listopad 2009 - 21:02
Ależ oryginalności tego roweru nie neguję, tylko mam co do niej wątpliwości. Fakt faktem, że jest w bardzo dobrym stanie. Pozazdrościć! Mój kociak, niestety, tak masakrycznie wygląda, ze aż płakać się chce :-(
Proszę, daj zbliżenie haka przerzutki, to się obeznam nieco z tym. ;-) Może mam nawet Jaguara z tego samego okresu?
#7 Gosc_dulczas_*
Napisano 28 listopad 2009 - 21:09
Pozostałe zdjęcia w załączeniu.Mocowanie przerzutki Favorit w tej ramie było juz inne niz we wcześniejszych,które miały specjalny hak przykręcany do tylnego widelca.W tej ramie jest już specjalne gwintowane ucho na mocowanie przerzutki.W sumie rozwiązanie gorsze,bo materiał ramy bardzo miękki i łatwo przekręcic gwint.Stąd inna śruba (ta w złotym kolorze) mocujaca przerzutkę do ramy!!!Od strony zębatek wkręciłem wąziutka nakrętke,co znacznie wzmocniło mocowanie !!!
#8
Napisano 28 listopad 2009 - 21:27
#10 Gosc_Karolak_*
Napisano 28 listopad 2009 - 23:01
#11
Napisano 28 listopad 2009 - 23:04
Więc to na pewno Sport. Rama znacznie gorsza od Jaguara, który miał (prawdopodobnie cieniowane, nie mam jak tego dokładnie zmierzyć) rury Reynolds 531, a ta Sporta to zwykła niskowęglowa stal.
Jaguar ma identyczny osprzęt jak Sport, poza tymi obręczami, manetkami, wolnobiegiem, mostkiem, korbami i być może osią suportu.
#12
Napisano 29 listopad 2009 - 00:03
bez cienia złosliwości : unikat to rower w idealnym stanie, zachowany w oryginale.
Zmiana sterów, siodła, lakieru, stan korb itp. to wszystko nie zmienia sentymentalnej wartości roweru, ale zabiera klimat "muzealny".
Odkryłem to nie teraz tylko nad własnymi rowerami, i nie piszę z usszczypliwosci. A Jaguarów było trochę i różne serie, różne detale i różna jakość - i ciężkość rur. Taki zwykły Jagi nie jest piórkiem.
Pozdrawiam
#13 Gosc_Karolak_*
Napisano 29 listopad 2009 - 00:13
Racja. Mufy Jaguara i Huragana mają takie długie wcięcie i są większe. Tutaj są sporo mniejsze mufy i mają znacznie prostszą formę.
Więc to na pewno Sport. Rama znacznie gorsza od Jaguara, który miał (prawdopodobnie cieniowane, nie mam jak tego dokładnie zmierzyć) rury Reynolds 531, a ta Sporta to zwykła niskowęglowa stal.
Jaguar ma identyczny osprzęt jak Sport, poza tymi obręczami, manetkami, wolnobiegiem, mostkiem, korbami i być może osią suportu.
Czyli osprzęt nie jest identyczny. Także klamki i piasty były dawniej sygnowane ZZR, czego później nie stosowano. Przerzutka jest już na śrubę, a nie na hak. Jednak nie była to popularna favoritka. Mostek tutaj jest nieoryginalny, bo powinien być aluminiowy, długi na jakieś 120-130mm. W dodatku niektóre Sporty miały aluminiowe obręcze. Inaczej są prowadzone linki. Zaciski koła miewały w Sportach plastikową nakrętkę, zamiast stalowego stożka. Manetki natomiast zauważ, że są montowane nietypowo, jak na Sporta, bo na obejmę. Mogli tak robić na początku produkcji. Numer seryjny spod mufy byłby wskazówką.
Rower może nie jest kolekcjonerskim rarytasem, ale w sumie różnica między rurkami jest obecnie w dobie aluminium i karbonu, szczegółem. Ważne, że całość jest solidnie polutowana mosiądzem i trzyma sztywność. Dodatkowy plus za oryginalne 122mm tylnych widełek.
A Jaguarów było trochę i różne serie, różne detale i różna jakość - i ciężkość rur.
Dokładnie, przecież Jaguar występował w wersji Specjal, a czytałem, że i w Super. Tak samo było z Rometem, który miewał zagraniczny osprzęt i rurki Columbusa.
#14
Napisano 29 listopad 2009 - 00:34
Mostek wyglądana stalowy, starszy model do tych kierownic z dwoma wkładkami poszerzającymi, dziwnie krótki.
122 mm w 1983 roku? to by mnie zaskoczyło, ale na ten temat powinien się ktoś starszy wypowiedzieć, chyba już było 126mm? A piękne rowery Sporty albo Jaguary można zobaczyć w filmie "Wielka Majówka" z Manamem w tle, a na nich Zamachowski....
#15
Napisano 29 listopad 2009 - 00:42
No i jak już pisałem w innym temacie o Jaguarach, to czasem wkładano byle co, żeby tylko sprzedać. Widziałem chyba ze dwa Sporty mające plastikowe manetki Rometa znane np. z niektórych Wagantów, a inne miały właśnie te jak na zdjęciu - a może je później sami właściciele zakładali? To samo z obręczami - aluminiowe lub wersja stalowa, chromowana dla samobójców. :mrgreen:
Romet Jaguar Special jest na osprzęcie Campagnolo. Super ma to samo, rama różni się od tej w Jaguarze chyba tylko materiałami rurek.
#16 Gosc_dulczas_*
Napisano 29 listopad 2009 - 11:23
[ Dodano: 2009-11-29, 12:30 ]
http://rowerowe.wrot.../jaguarhuragan/
Oryginalne napisy wyglądały tak!!!
#17 Gosc_paweł_51_*
Napisano 29 listopad 2009 - 12:43
#18
Napisano 29 listopad 2009 - 14:49
Jaguar , Jaguarowi nierówny, bo różnica między sportem a Specialem była kolosalna .
Nie twierdzę , że mam taki sam rower jak Armstrong ,,Choć obydwa Treki na Dura Ace. Latek też mam tyle , że pamiętam jeszcze Jaguary z przednią przerzutką z wajchą na rurze podsiodłowej. Chwaliśz się sprzętem , dzielisz wątpliwościami , a potem objeżdżasz ludziktórzy odpowiadają.
Piotr rebe Zieliński -facet o dobrym kolarskim nazwisku który zaczął jeżdzić na szosówce bo rodzinnie zwyczajnie musiał ,a jazde na Jaguarach , Faworitach i Diamantach zaczynał pod ramą ( o ile młodzi jeszcze wiedzą co to znaczy)
#19
Napisano 29 listopad 2009 - 15:36
W Jaguarach pytania jakie chiałbym zadać to :
- lata i miejsce produkcji. Od do.
- typy rurek tylnego trójkąta-ich zakończenie pod siodłem
- typy sterów czy zmieniono widelec na normalny gwint, kiedy?
- miejsce przelotek na pancerze.
- w jakich latach montowano które przerzutki.
- naklejki i malowania.
Mój Jaguar miał ciężką ramę, zieloną, naklejki Rometu bardzo srebrne z pegazem ( ale mogły być naklejone później), gwint widelca starego typu, stery z ząbkami bez wianków.
Rurki pod siodłem o profilu u. Przelotki dla dwóch linek, manetka cierna na blaszanej obejmie, przerzutka ze stalowymi kółkami, ( razem z manetką - chyba zdjęta z huraganu) przednia przerzutka faworit, ale destrukt. Koła na szytki 36 otw. 5-ka wolnobieg. Oś suportu drążona,wąska kierownica alu, z dodanymi listwami dla szerokiego stalowego mostka, na piastach i klamkach ZZR, hamulce polskie z blaszką naciągu linki, bardzo je lubię, po zmianie klocków.
Rower był w kocich sikach. Najbardziej korba. Jako całość ktoś go tuningował niebieskim sprayem i srebrną farbą na widlach, oraz naklejką jeszcze przed lakierem FAVORIT - czyżby czeskie rowerty miały wtedy lepsza prasę ?
ten rozmiar to 550 , miałem jeszcze taką samą ramę 53 cm
#20 Gosc_dulczas_*
Napisano 29 listopad 2009 - 15:39
Drogi Rebe!!!Kto nie jeździł pod rama to chyba w ogóle nie ma prawa mówić,że jeździ:):)W dwóch postach piszę o historii roweru.Wyraźnie artykułuje fakt,że to produkcja specjalna dla profesjonalistów,a młodzież próbuje na nowo wymyslać proch,bo młodzieź nie wie,że cała rama to kompozyt włoskiej firmy dzisiaj zwanej COLNAGO.Cały rower waży 8.25 kg a nie 11.5 jak stary Jaguar!!!.To chyba był dodatek do licencji Fiata i takich rowerów wykonano w Bydgoszczy być może kilkanaście i na wymiar!!!Więc chyba troche racji to jednak mam!!!Szytki sie kleiło i to na ruski klej,który powodował sytuacje dramatyczne.Ja szytki znam z własnego wypadku w którym byłbym stracił życie na zakręcie śmierci w okolicach Karpacza,kiedy to przednia sie wzięła,odkleiła i poszła precz w strzępach!!!I pomykałem na feldze.A potem młodzież próbuje odgadywać to,co jest odgadnione.Ja historię mojej kariery zawodniczej moge dzień po dniu opowiadać i nikt nie musi mnie poprawiać udajac, że wie lepiej!!!Pozdrówka!!!Pod rama dymałem na Popularnym!!!A pierwsze łyzwy zwane klapami też mam po dzień dzisiejszy.Tylko pojeździć nie ma gdzie!!!Dulczas , może ty do tej pory nie wiesz że szytki przykleja się do obręczy?
Jaguar , Jaguarowi nierówny, bo różnica między sportem a Specialem była kolosalna .
Nie twierdzę , że mam taki sam rower jak Armstrong ,,Choć obydwa Treki na Dura Ace. Latek też mam tyle , że pamiętam jeszcze Jaguary z przednią przerzutką z wajchą na rurze podsiodłowej. Chwaliśz się sprzętem , dzielisz wątpliwościami , a potem objeżdżasz ludziktórzy odpowiadają.
Piotr rebe Zieliński -facet o dobrym kolarskim nazwisku który zaczął jeżdzić na szosówce bo rodzinnie zwyczajnie musiał ,a jazde na Jaguarach , Faworitach i Diamantach zaczynał pod ramą ( o ile młodzi jeszcze wiedzą co to znaczy)