Jump to content


Photo

Siodełka Szosowe

jakie wybrać

1880 replies to this topic

#661 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 05 February 2011 - 19:02

jak sie nazywa siodło na którym pocina Armstrong?

#662 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3,221 posts
  • SkądPoznań

Posted 05 February 2011 - 19:11

San Marco Concor Light. Chyba już nie robią, tylko klasycznego Concora. Mam takie w szafie leży, mi było takie sobie, ale niektórzy bardzo sobie chwalili.

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#663 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 05 February 2011 - 19:17

a ono "mintkie: jest? :)

#664 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2,600 posts
  • SkądKońskie

Posted 05 February 2011 - 19:31

SKN-a w szosówce miałem 3 sezony. Moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem, bardzo wygodne siodełko. Teraz mam go zamontowane w rowerze góralskim.
Ma dużą zdolność dopasowania się do większości tyłków właśnie przez to, że ma skorupę podzieloną rozcięciem na dwie części, które mogą uginać się niezależnie. Nieraz zdarza się, że lekko skrzypi, ale zakroplenie oleju (takiego do smarowania łańcucha) w miejsca mocowanie prętów rozwiązuje sprawę. Faktycznie, siedząc na tyle siodła odczuwa się lekkie ugięcie, które w rowerach MTB doskonale tłumi drgania, wprowadza element amortyzacji. Bardzo zacne siodło.

Po SKN-ie w szosówce przesiadłem się właśnie na Fi'zi:k-a. Na modelu Aliante przejeździłem już 2 sezony, do nowej szosówki zamontuję Gobi.

W modelu Arione ten wydłużony tył wydaje mi się zbędny, ale nie jest wykluczone, że się do niego przymierzę w przyszłości, choć bardziej odpowiadają mi lekko wyprofilowane siodełka, a nie płaskie deseczki.

#665 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3,221 posts
  • SkądPoznań

Posted 05 February 2011 - 23:26

Deska to to nie jest, ma jakąś mocno zbitą piankę, ale kanapa to też nie jest. Raczej takie typowe.

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#666 Kowalski_vp

Kowalski_vp
  • Użytkownik
  • 234 posts
  • SkądRacibory

Posted 07 February 2011 - 11:27

Dzięki robo, tak że zostałem przekonany. Wezmę SKN-A.

#667 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2,600 posts
  • SkądKońskie

Posted 07 February 2011 - 12:35

Kowalski_vp, teraz chyba jest jedna wersja SKN-a i kosztuje ponad 200,-.
Wcześniej robili SKN-Pro - i była to droga wersja, a ja mam tą tańszą wersję, za ok. 70,- zł można ją było kupić:
Dołączona grafika

#668 Kowalski_vp

Kowalski_vp
  • Użytkownik
  • 234 posts
  • SkądRacibory

Posted 07 February 2011 - 19:53

Ja myślałem nad taką wersją:
http://www.wertykal....odelko-707.html
W kolorze czarnym.

#669 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Posted 07 February 2011 - 20:34

Co do SKN'a też sobie go chwalę. Według mnie świetne siodełko, jeśli się ma dobrą wkładkę, bo powyżej 100km na drugi dzień może boleć. Dobre jest to rozcięcie na tyle, które dopasowuje siodło do tyłka. Również używam tego tańszego SKN'a

#670 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2,600 posts
  • SkądKońskie

Posted 07 February 2011 - 21:11

Kowalski_vp, jak byś się cofnął w tym temacie, to znalazłbyś wiele opinii o SKN-ie, zarówno na TAK, jak i na NIE.
Twarde jest, ale dzisiaj, kto ma jakieś zacięcie rowerowe, bez spodenek z wkładką nie jeździ. Vivi, i ja ryzykowaliśmy względnie niewielkie pieniądze kupując starego SKN-a.
W twoim przypadku, jak się nie sprawdzi - trochę będzie bolało - i dosłownie, i finansowo.

Jak zwykle w przypadku siodełka - loteria :-? .

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#671 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 08 February 2011 - 20:28

Ja mam San Marko SKN i troszku dupsko boli mimo wkładek dobrych.
Będę myślał nad :Selle Italia MAX FLITE GEL FLOW albo SELLE ITALIA FLITE GEL FLOW ..
cenowo podobne..
ew. Selle Italia SLR Gel Flow Team Edition

które lepsze ? wygodniejsze.. ? nie chodzi zupełnie o wagę a o wygodę i wygląd "pro" :lol: :lol: :lol:

#672 Gosc_Patryk_*

Gosc_Patryk_*
  • Gość

Posted 09 February 2011 - 01:36

W zwiazku z wrazliwym tylkiem mam cala kolekcje siodel od Selle Italia. Najnowsze : Selle Italia SLR KIT CARBONIO FLOW Sattel, weiss - rewelacja !!! Trzeba samemu sprobowac, bo rozne sa upodobania, dla mnie cudo tylko UWAGA nie kazda sztyca przyjmie to siodlo w niektorych Ritchey ( WCS) nalezy wymienic adapter i zaczynaja sie schody...

#673 Gosc_wojciech_bmv_*

Gosc_wojciech_bmv_*
  • Gość

Posted 23 February 2011 - 17:13

Siemaa
Selle italia XR Carratec

ewentualnie:

Selle italia X0

Miał ktoś do czynienia z tym siodełkiem ? Czy jest wygodne ? Czy cena jest ok ?
dzięki za odp.
pzdr
Wojciech

#674 emilpe

emilpe
  • Użytkownik
  • 180 posts
  • SkądPoznań

Posted 23 February 2011 - 18:02

Ja mam Selle Italia XO ale bez zelu i nie polecam... Bardzo uciska na prostatę i po 2h jest ciężko wytrzymać :-(

#675 RafalK

RafalK
  • Użytkownik
  • 457 posts
  • SkądPoznań

Posted 23 February 2011 - 18:15

Patryk, Czy sztyca ritcheya wcs przyjmie bez problemu inny model Selle Italia np. FLITE Gel Flow?

#676 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2,190 posts
  • SkądOzorków k/Łodzi

Posted 24 February 2011 - 22:53

Pytanko...
Posiadam siodełko Selle Italia Flite Gel Flow. Dokładnie takie
Kupione pod koniec stycznia. Za sobą mam przejechanych coś około 7 godzin na rolkach (7 treningów). Na chwilę obecną nie jestem zadowolony. Jednak dupsko boli, nie ma tragedii, czasami mniej, czasami więcej. Ale jednak ból. Teraz nie wiem co robić. Za mało czasu i czekać aż zaliczę kilka jazd na szosie ??? Trzy pary spodenek sprawdzałem (trzy inne rodzaje wkładek) i bez zmian. Siodełko ustawione idealnie, zmieniać pozycję siodła delikatnie (np. minimalnie czubek dać do góry)? Czy to da jakiś efekt?
Czy szukać innego bo już raczej się nic nie zmieni ? Jak myślicie ?

#677 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1,536 posts
  • SkądPoznań

Posted 24 February 2011 - 22:57

Wicklowman ja bym jeszcze sprawdził jak to będzie na szosie, w końcu to zupełnie inne warunki. Ja wtedy będzie bolało to wymieniaj...
pzdr

#678 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2,190 posts
  • SkądOzorków k/Łodzi

Posted 24 February 2011 - 23:17

Wicklowman ja bym jeszcze sprawdził jak to będzie na szosie, w końcu to zupełnie inne warunki. Ja wtedy będzie bolało to wymieniaj...
pzdr


Niby tak...
W sumie na rolkach akurat trzeba mimo wszystko większość czasu spędzić na siedząco. Wstaję od czasu do czasu na parę sekund i tutaj zaznaczę, że czuję wtedy ulgę jak usiądę znowu. Jadąc na szosie praktycznie można wstawać kiedy tylko się ma na to ochotę. Nie ulega wątpliwości, że dupsko odpoczywa wtedy.

Kolejna rzecz jaką zauważyłem. Robiłem dzisiaj interwały. W trakcie przerw stosuję górny chwyt - ból jest większy. W trakcie tempówek natomiast trzymam łapska na klamkach, przyjmując bardziej aerodynamiczną pozycję (przyzwyczajam się w ten sposób do takiej pozycji) - ból mniejszy i to bardzo.

Jak wznowiłem przygodę z szosą moje 4 litery przywitały się z siodełkiem z czasów ścigania. Stare, poczciwe SI turbo matic 2. Minął tydzień gdzieś mniej więcej zanim się przyzwyczaiłem. Później było z dnia na dzień lepiej, aż było idealnie. Więc może potrzebuję faktycznie więcej czasu ???

Zapytam ponownie: czy podniesienie czubka do góry może coś zmienić ???

I tak na koniec. Zastanawiam się jak to jest z tymi siodełkami. Tata miał SI Look Genuine Gel Flite. Wymienił po roku bo było niewygodne (czemu tego wcześniej nie zrobił to ja już nie wiem). Kupił jakieś nowe też SI (modelu nie pamiętam). Bardzo lekkie w każdym razie, drogie (coś około 500 zł zapłacił) i zajebiście twarde. Jak dotykam to nie czuję nic takie twarde. Pamiętam, że po paru jazdach dupsko się przyzwyczaiło i jest idealnie i nie zamieni na żadne inne. Czym twardsze to wygodniejsze ? Dodam, że jak składałem MTB na zimę to kupiłem za jakieś 40 zł siodło z tych szerszych (rower był składany bardzo ekonomicznie), jest bardzo miękkie i nie czuję, że na czymś siedzę.

#679 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 posts
  • Skądkrakow

Posted 24 February 2011 - 23:49

u mnie na przykład 7h to za mało aby się przyzwyczaić do siodła , sam co roku przed rozpoczęciem treningów , regularnie wsiadam na trenażer na 30 minut po 2-3 razy w tygodniu kręcąc na HRavg~55-60% tylko po to żeby się oswoić . Później jak już wchodzę w treningi cierpię zazwyczaj po około 2h na trenażerze , ale jak wyskakuje na szosę to tyłek odczuwam po około 5h najwcześniej :)

.. tez kiedyś używałem turbomatica i tez byłem mega zadowolony - szkoda tylko że ważył chyba z 300g ;-)

#680 tcp

tcp
  • Użytkownik
  • 501 posts
  • SkądZ nienacka

Posted 25 February 2011 - 10:39

Zapytam ponownie: czy podniesienie czubka do góry może coś zmienić ???

Pewnie zmieni ale chyba nie na lepsze. Ja ustawiam poziomo i jeżeli pochylam to raczej nosem w dół tak żeby podpierać przede wszystkim guzy kulszowe i nie uciskać przyczepów mięśni dwugłowych i wszystkich innych w tej okolicy.
Może jak zmieniasz na dolny chwyt to przy okazji przenosisz większy ciężar na ręce albo przesuwasz się na węższą część siodełka i to powoduje ulgę.
SI Carbonio to było najwygodniejsze siodło jakie miałem. Bardzo twarde, z minimalną wyściółką ale wąskie i z idealnym kształtem. Szkoda, że przy swojej cenie było tak bardzo nietrwałe, że wystarczyło tylko na rok.



Reply to this topic