1880 odpowiedzi w tym temacie
#742
Napisano 15 kwiecień 2011 - 23:06
I jak Antares :?:
Dzisiaj był pierwszy dzień testów i to tylko na rolkach. Czuję, że będzie ok. Godzinka przejechana spokojnie. Na poprzednich po 20 minutach nie szło wysiedzieć. Jutro i w niedzielę planuję dwa treningi (mam nadzieję, że pogoda pozwoli) i będę mógł więcej powiedzieć.
#749
Napisano 25 kwiecień 2011 - 18:19
Też byłem w pewnym momencie zrozpaczony, że nic nie mogę dobrać dopóki nie dorwałem speca (Max Flite Gel Flow leży w piwnicy, bo też się nie sprawdził :-| ). Nie wiem, czy masz możliwość wypożyczyć do testów - jeśli tak to spróbuj modeli Avatar, Alias i Sonoma Men. Mierzyłeś rozstaw guzków?Szczerze? to nie czuję poprawy, ale to chyba wina mojego tyłka
#750
Napisano 25 kwiecień 2011 - 18:25
Nic nie mierzyłem, kupiłem w ciemno na podstawie opini jako kanapa.
Myśle by wystawić je na allegro, aczkolwiek nie wiem czy bede miał cierpliwosć do sprawdzania 10-ciu siodeł i co chwila ich odsprzedawania.
Muszę pokombinować jeszcze z ustawieniem siodła. Zastanawiam się czy maksymalnie wysunięte siodło do przodu może zaszkodzić?
Myśle by wystawić je na allegro, aczkolwiek nie wiem czy bede miał cierpliwosć do sprawdzania 10-ciu siodeł i co chwila ich odsprzedawania.
Muszę pokombinować jeszcze z ustawieniem siodła. Zastanawiam się czy maksymalnie wysunięte siodło do przodu może zaszkodzić?
#755
Napisano 25 kwiecień 2011 - 21:53
sztyca cofnięta
Podparcie kuleszy mam hmmm słabe, bo cały ciężar spoczywa na zadku (stąd pewnie ból)a nie na tyłku. Ostatnio cudowałem z pochyleniem ku przodowi i wlasnie wtedy poczułem ulge, bo tyłek siedział cały, ale niestety powodowało to zsuwanie sie i nacisk na nadgarstki.
Jutro przesunę jeszcze bardziej do przodu.
nie ma to jak cudowanie z siodełkiem przed maratonem :mrgreen:
Podparcie kuleszy mam hmmm słabe, bo cały ciężar spoczywa na zadku (stąd pewnie ból)a nie na tyłku. Ostatnio cudowałem z pochyleniem ku przodowi i wlasnie wtedy poczułem ulge, bo tyłek siedział cały, ale niestety powodowało to zsuwanie sie i nacisk na nadgarstki.
Jutro przesunę jeszcze bardziej do przodu.
nie ma to jak cudowanie z siodełkiem przed maratonem :mrgreen:
#759
Napisano 26 kwiecień 2011 - 10:54
Obecnie wysokość jest optymalna, bo ani nie zawysoko ani za nisko. Tak na oko to kąt jest <10*<20* zatem nie sądzę by mogło to coś zmienić. W sumie pozycja wydaje mi się, że jest OK, nic nie boli, poza ów tyłkiem.
Ale ciągle odnoszę wrażenie, że siędze za daleko od pionowej lini osi suportu i krąg pedałowania nie jest idealny. W końcu jakby nie patrzeć im siodło bliżej osi suportu tym lepsze pod parcie, a jesli o mnie tego podparcia brak to może tu faktycznie jest problem?
Dyskusja po zakonczeniu zostanie przeniosiona do odpowiedniego działu.
EDIT:
nie bawiąć się w ciuciu babkę zamówiłem sztyce bez offsetu. Tak czy inaczej mnie to czekało, a jak przeczytałem, że zbyt cofnięta dupa = zbyt wyciągnięte ciało = duzy nacisk na prostatę, do tego jeszcze kwestia kolan i 90zł poszło sobie z konta. Ale jak stać mnie było na siodło 300zł to i kolejną stówe poświecę na sztyce by wygody stało się za dość. (mam nadzieję, bo jak nie to będę zły) ;-)
Ale ciągle odnoszę wrażenie, że siędze za daleko od pionowej lini osi suportu i krąg pedałowania nie jest idealny. W końcu jakby nie patrzeć im siodło bliżej osi suportu tym lepsze pod parcie, a jesli o mnie tego podparcia brak to może tu faktycznie jest problem?
Dyskusja po zakonczeniu zostanie przeniosiona do odpowiedniego działu.
EDIT:
nie bawiąć się w ciuciu babkę zamówiłem sztyce bez offsetu. Tak czy inaczej mnie to czekało, a jak przeczytałem, że zbyt cofnięta dupa = zbyt wyciągnięte ciało = duzy nacisk na prostatę, do tego jeszcze kwestia kolan i 90zł poszło sobie z konta. Ale jak stać mnie było na siodło 300zł to i kolejną stówe poświecę na sztyce by wygody stało się za dość. (mam nadzieję, bo jak nie to będę zły) ;-)