Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tubeless


372 odpowiedzi w tym temacie

#281 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1019 postów

Napisano 28 czerwiec 2021 - 21:35

Ale tutaj była awaria w nietypowym miejscu. Stans jest do łatania typowych przebić na grzbiecie opony.

No obyś miał rację :)



#282 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3204 postów
  • SkądPoznań

Napisano 29 czerwiec 2021 - 00:14

Uszczelniacz to tylko do mikro przebić. Potem te jakieś sznurki ale trzeba mieć w co wkręcić, łatki dobre ale cisnienie potrafi przepchnąć. Ścianka boczna to już tylko łatka ale boki mocno pracują.


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#283 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8556 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 czerwiec 2021 - 04:09

Szczerze to słabo to wygląda. Myślałem, że ten Stan's Dart umożliwi powrót do domu w razie "W", a po Twoim wpisie mam wątpliwości. Coraz bardziej się upewniam, że tubeless jest super ale do pierwszej awarii .

Bo w trasie tubelessa się nie naprawia, tylko zakłada dętkę i jedzie do domu na naprawę Szkoda czasu i zachodu.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#284 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 29 czerwiec 2021 - 06:35

Generalnie strzałka dała radę i uszczelniła na tyle, że dalem radę dojechać. Cała procedura zajęła z 5 minut góra: zlokalizowanie gdzie kipi mleko > wbicie strzałki > strzał z pompki CO2. Warto by wozić jakiś mikro nożyk albo żyletkę do odcięcia tego co wystaje po strzałce. W dynaplug o tym pomyśleli:
https://m.bikester.p...ed-1166072.html

Przez noc uciekło jednak: 6.8 > 2.2.
Gdyby to nie było na boku opony to pewnie bym próbował ratować, gdyby była w miarę świeża to też. W tym wypadku pozostaje jej kosz.
Co ciekawe w tym roku tak samo skończyła opona w samochodzie. Też się wbiło w bok i tego się raczej nie naprawia (niby jest jakaś metoda na ciepło, ale oszczędności na bezpieczeństwie to zazwyczaj straty).

#285 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 29 czerwiec 2021 - 07:09

bo na boku opony samochodowej masz zbrojenie - jeżeli drut puścił to na pewno powstało wypuklenie. 

 

btw. dobra cena tego Dynapluga. Trzy razy więcej niż Stan's



#286 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 29 czerwiec 2021 - 09:49

Nabiłem do 6.8 po 75 min jazdy 5.9. Cały czas uchodzi. Jak się naciśnie w tym miejscu to słychać powietrze.

IMG-20210629-101000.jpg

Jest to rozwiązanie doraźne - przynajmniej jak wystąpi z boku opony. Najprawdopodobniej się objedzie, ale bez większego serwisu później się nie obejdzie.

W samochodzie za to winowajca został w oponie:
IMG-20210504-141237-2.jpg
Nacięcie było również niewielkie.

#287 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1019 postów

Napisano 29 czerwiec 2021 - 11:26

Bo w trasie tubelessa się nie naprawia, tylko zakłada dętkę i jedzie do domu na naprawę Szkoda czasu i zachodu.

No to już się cieszę na demontaż tego wszystkiego i babranie się w tym mleku gdzieś na trasie 😁

 

Jest to rozwiązanie doraźne - przynajmniej jak wystąpi z boku opony. Najprawdopodobniej się objedzie, ale bez większego serwisu później się nie obejdzie.

No i to już brzmi bardziej pozytywnie i jak dla mnie do zaakceptowania 🙂



#288 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1560 postów
  • Skądpolska

Napisano 29 czerwiec 2021 - 18:05

Szerzej lepiej, ogólnie nie wiem jakim cudem to się miałoby odkleić, skoro opona jak wejdzie w rant, to przytrzymuje tasmę własnie zeby się nie odkleiła.

Tak to wyglądało 

 

https://www.fotosik....04e8a84bb4eec9b

https://www.fotosik....e92ef8c820b490e

 

Zerwałem tę orginalną taśmę Dt Swiss , zakleiłem jeszcze raz niebieską i zobaczymy. Od przedwczoraj   ca 7 Bar trzyma , ale to  bez jeźdżenia, zobaczymy jak będzie kiedy przyjdą upały i długie zjazdy.

 

Przy okazji kolejny kapeć na dętkowych Conti 5000 , może przez te małe uszkodzenie na rancie opony , ....stare 2 lata nie wiecej niż  10-15 tys km 

 

https://www.fotosik....91f0a6f9b3de355

https://www.fotosik....e83cd1e15256f99



#289 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 03 lipiec 2021 - 12:27

Veloflex Corsa Evo założone. Jeśli chodzi o założenie na obręcz to bez problemu z pomocą łyżki i bez większego szarpania się.
Z osadzeniem nie było tak jak w przypadku GP5000.
Nie było mowy o osadzeniu na feldze za pomocą pompki stacjonarnej. Jeśli chodzi o trzymanie ciśnienia to mam wrażenie, że jest lepiej niż w przypadku Conti. Pierwsza noc po zalaniu mleczka ledwo ubytek 1 bar. Po pierwszej jeździe (2.5h) ubytek 0.1-0.2 (równie dobrze tyle może uciec jak się dostawia manometr).
Odnoszę wrażenie, że lepiej się toczą od GP5000, jakby bardziej elastyczne (?) mimo takiego samego ciśnienia - nie mam tutaj na myśli zamulacza. No i szum przyjemny. ;)

#290 gello1

gello1
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądLublin/Kraśniczyn

Napisano 03 lipiec 2021 - 21:18

Jaki rozmiar tych Velofleksów?

 



#291 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 04 lipiec 2021 - 08:48

25c. Na feldze o szer. wew. 17mm suwmiarka pokazuje idealnie 25mm.

#292 jacekj

jacekj
  • Użytkownik
  • 107 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 sierpień 2021 - 09:49

Ech, to uczucie gdy prawie nowa opona TLR do kosza...
Moje doświadczenia z tubeless:
Veloflex corsa evo na chyba na drugiej lub trzeciej przejażdżce coś złapała. System zadziałał (płyn Joe's no flat) bo zauważyłem dopiero przy myciu roweru, że upaprany zaschniętym mleczkiem. Przejechałem się jeszcze że dwa razy ale zauważyłem że jednak chlapie mleczkiem a ubytek ciśnienia znacznie większy niż w drugim kole. Przy ostatnim pompowaniu zauważyłem że jednak puszcza w miejscu uszkodzenia. W ramach eksperymentu spróbowałem paski naprawcze (zestaw KOM Cycling). Dopiero za trzecim razem udało mi się to jakoś załatać. Na tyle że na sucho nie wypchnęło paska z dziury pod nominalnym ciśnieniem. Może zaryzykuję przejażdżkę dookoła komina dla testu czy to wytrzyma. Ale na normalną jazdę już nie zaryzykuję. Założę tymczasem używaną Conti TLR z małym uszkodzeniem podklejonym łatką. To było na tyle małe że spokojnie na tym jeździłem ale mleko Conti Revo Sealant nie uszczelniło tego do końca, puszczała ciśnienie i plamiła podłogę.
Jeszcze dam systemowi TLR jedną szansę z jakimś innymi oponami, może coś z Vittoria.
Ja zacząłem używać tubeless razem z nowymi kołami więc komfortu i zysków w porównaniu z dętkami nie ocenę choć wydaje mi się że jeździ to całkiem fajnie.

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

#293 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8556 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 10 sierpień 2021 - 10:24

Rozcięta opona to rozcięta opona, jej miejsce jest w śmietniku. Jaki to ma związek z TLR?


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#294 jacekj

jacekj
  • Użytkownik
  • 107 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 sierpień 2021 - 10:36

Nie rozcięta, a przebita

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

#295 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1019 postów

Napisano 10 sierpień 2021 - 10:54

Ech, to uczucie gdy prawie nowa opona TLR do kosza...
Moje doświadczenia z tubeless:
Veloflex corsa evo na chyba na drugiej lub trzeciej przejażdżce coś złapała.

Miałeś po prostu pecha. Na tych samych oponach ponad 4kkm w tym roku bezawaryjnie póki co, a oszczędzane nie są ;) Nie raz zdarzyło mi się przejechać po jakichś żwirach, szutrach czy plac budowy.



#296 jacekj

jacekj
  • Użytkownik
  • 107 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 sierpień 2021 - 14:43

Ano pech... acz podoba mi się to że w trasie nawet nie zauważyłem uszkodzenia, ładnie się uszczelniło. Choć opona ostatecznie się poddała po kilku następnych jazdach.
Update: ten pasek naprawczy jednak nie wytrzymał, po kilku godzinach postoju pod pełnym ciśnieniem puścił mleko z sykiem. Opona definitywnie do kosza.
Dajcie znać czy macie coś sprawdzonego i skutecznego, innego niż łatka od wewnątrz.
Z innych uwag: warto założyć wentyl z dużym otworem w stopce, bez przedłużek jeśli zalewa lub uzupełnia się mleko przez wentyl. Wtedy można włożyć rurkę aplikatora bezpośrednio do opony i uniknąć zapaćkania wentyla. Czasem musiałem przetykać wentyle a nawet wymienić zawór bo go mleczko zniszczyło na tyle że nie trzymał. Teraz znalazłem odpowiednio długie wentyle z dużym otworem.
Trwałość Conti GP5000 TL tył: 5900km, znaczniki były już prawie na zero, a opona poddała się przy ostrzejszym hamowaniu - przetarcie do oplotu. Choć w trasie nie zauważyłem tego i spokojnie dojechałem do domu.

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

#297 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 10 sierpień 2021 - 14:48

5900 to paskudnie słaby wynik. 



#298 jacekj

jacekj
  • Użytkownik
  • 107 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 sierpień 2021 - 14:57

Może pod moją d... tylko tyle pociągneła. Już wcześniej było widać kwadrat ale chciałem dojechać znaczniki na zero i prawie się udało gdyby nie przetarcie.
Przód jeszcze całkiem ok, zakładam ją teraz na tył i zobaczę ile pociągnie, o ile tylko to przebicie o którym wcześniej pisałem nie da o sobie znać.

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

#299 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 10 sierpień 2021 - 14:59

już wcześniej pojawiały się głosy, że GP5000 nie wyróżnia się trwałością. Rozumiem, że model amatorsko-wyścigowy, no ale przy takich przebiegach, to niejeden zapalony, regularnie trenujący kolarz zajedzie trzy opony/komplety w sezonie. 



#300 Gosc_lukasamd_*

Gosc_lukasamd_*
  • Gość

Napisano 15 sierpień 2021 - 15:08

Czy ja wiem, czy to mało... od kwietnia jeżdżę na Schwalbe Pro One 28c (wersja starsza, nie-addix) i mają masę nacięć, drobnych uszkodzeń itd. no ale wszystko było ok. Do wczoraj, gdy na długiej trasie w okolicy Duszników-Zdrój chciałem być miły dla kierowców i zjechałem na chodnik - trafiając tyłem na jakiś gwóźdź. Co ciekawe, po jego wyciągnięciu i poruszaniu oponą mleczko nieco to zalepiło, ale nie było już mowy o mocniejszym dopomowaniu na sensowne ciśnienie (a czekało mnie jeszcze ponad 100 km jazdy). 

 

Wrzuciłem więc dętkę... a potem były przygody, bo dętka też nie trzymała (nie wina tego przebicia, raczej była walnięta, bo potem na trasie kupiłem i było już ok). Ogólnie niby fajnie, super ale... w sumie i tak łatwiej wychodzi mieć ze sobą dętki i opcjonalnie łatki do nich - to zajmuje mniej miejsca i nie idzie się przy tym tak usyfić jak przy mleku. Myślałem o dart toolu, no ale właśnie, tutaj też opinie mieszane, więc jednak raczej nie.

 

Swoją drogą - Waszym zdaniem kosz, czy można jeździć? Dodam, że spokojnie trasę wczoraj na dętce ukończyłem i nic się już nie działo. Myślałem, czy by tego od wewnątrz czymś nie podkleić i po prostu dobić te opony zanim kupię nowe.

 

 

 

 

SEDAjsn.jpg





Dodaj odpowiedź