Ale tutaj była awaria w nietypowym miejscu. Stans jest do łatania typowych przebić na grzbiecie opony.
No obyś miał rację
Napisano 29 czerwiec 2021 - 00:14
Uszczelniacz to tylko do mikro przebić. Potem te jakieś sznurki ale trzeba mieć w co wkręcić, łatki dobre ale cisnienie potrafi przepchnąć. Ścianka boczna to już tylko łatka ale boki mocno pracują.
Napisano 29 czerwiec 2021 - 04:09
Szczerze to słabo to wygląda. Myślałem, że ten Stan's Dart umożliwi powrót do domu w razie "W", a po Twoim wpisie mam wątpliwości. Coraz bardziej się upewniam, że tubeless jest super ale do pierwszej awarii .
Bo w trasie tubelessa się nie naprawia, tylko zakłada dętkę i jedzie do domu na naprawę Szkoda czasu i zachodu.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 29 czerwiec 2021 - 06:35
Napisano 29 czerwiec 2021 - 09:49
Napisano 29 czerwiec 2021 - 11:26
Bo w trasie tubelessa się nie naprawia, tylko zakłada dętkę i jedzie do domu na naprawę Szkoda czasu i zachodu.
No to już się cieszę na demontaż tego wszystkiego i babranie się w tym mleku gdzieś na trasie 😁
Jest to rozwiązanie doraźne - przynajmniej jak wystąpi z boku opony. Najprawdopodobniej się objedzie, ale bez większego serwisu później się nie obejdzie.
No i to już brzmi bardziej pozytywnie i jak dla mnie do zaakceptowania 🙂
Napisano 29 czerwiec 2021 - 18:05
Szerzej lepiej, ogólnie nie wiem jakim cudem to się miałoby odkleić, skoro opona jak wejdzie w rant, to przytrzymuje tasmę własnie zeby się nie odkleiła.
Tak to wyglądało
https://www.fotosik....04e8a84bb4eec9b
https://www.fotosik....e92ef8c820b490e
Zerwałem tę orginalną taśmę Dt Swiss , zakleiłem jeszcze raz niebieską i zobaczymy. Od przedwczoraj ca 7 Bar trzyma , ale to bez jeźdżenia, zobaczymy jak będzie kiedy przyjdą upały i długie zjazdy.
Przy okazji kolejny kapeć na dętkowych Conti 5000 , może przez te małe uszkodzenie na rancie opony , ....stare 2 lata nie wiecej niż 10-15 tys km
https://www.fotosik....91f0a6f9b3de355
https://www.fotosik....e83cd1e15256f99
Napisano 03 lipiec 2021 - 12:27
Napisano 10 sierpień 2021 - 09:49
Napisano 10 sierpień 2021 - 10:24
Rozcięta opona to rozcięta opona, jej miejsce jest w śmietniku. Jaki to ma związek z TLR?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 10 sierpień 2021 - 10:54
Ech, to uczucie gdy prawie nowa opona TLR do kosza...
Moje doświadczenia z tubeless:
Veloflex corsa evo na chyba na drugiej lub trzeciej przejażdżce coś złapała.
Miałeś po prostu pecha. Na tych samych oponach ponad 4kkm w tym roku bezawaryjnie póki co, a oszczędzane nie są Nie raz zdarzyło mi się przejechać po jakichś żwirach, szutrach czy plac budowy.
Napisano 10 sierpień 2021 - 14:43
Napisano 10 sierpień 2021 - 14:57
Napisano 15 sierpień 2021 - 15:08
Czy ja wiem, czy to mało... od kwietnia jeżdżę na Schwalbe Pro One 28c (wersja starsza, nie-addix) i mają masę nacięć, drobnych uszkodzeń itd. no ale wszystko było ok. Do wczoraj, gdy na długiej trasie w okolicy Duszników-Zdrój chciałem być miły dla kierowców i zjechałem na chodnik - trafiając tyłem na jakiś gwóźdź. Co ciekawe, po jego wyciągnięciu i poruszaniu oponą mleczko nieco to zalepiło, ale nie było już mowy o mocniejszym dopomowaniu na sensowne ciśnienie (a czekało mnie jeszcze ponad 100 km jazdy).
Wrzuciłem więc dętkę... a potem były przygody, bo dętka też nie trzymała (nie wina tego przebicia, raczej była walnięta, bo potem na trasie kupiłem i było już ok). Ogólnie niby fajnie, super ale... w sumie i tak łatwiej wychodzi mieć ze sobą dętki i opcjonalnie łatki do nich - to zajmuje mniej miejsca i nie idzie się przy tym tak usyfić jak przy mleku. Myślałem o dart toolu, no ale właśnie, tutaj też opinie mieszane, więc jednak raczej nie.
Swoją drogą - Waszym zdaniem kosz, czy można jeździć? Dodam, że spokojnie trasę wczoraj na dętce ukończyłem i nic się już nie działo. Myślałem, czy by tego od wewnątrz czymś nie podkleić i po prostu dobić te opony zanim kupię nowe.