Skocz do zawartości


Zdjęcie

Monopol, ceny,


146 odpowiedzi w tym temacie

#21 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 05 luty 2010 - 09:50

Niech każdy handluje, tylko niech stosuje normlane marże a nie wyzysk.


1. Dead, jakby klientów było więcej to i ceby by spadły.
2. - Marże - czy Ty wiesz ile kosztuje utrzymanie miesięczne nawet jednoosobowej firmy-sklepu czy serwisu - conajmniej półtora razy tyle co Ty zarabiasz - weż zarób tyle , jak na Klamkomanetkach 3400 zarabiasz ok 50 zł po znjamości - no bo koledze nie odmówisz sprzedać taniej..
2. Shimano monopolu nie ma bo skończył się jak sporo firm zamawia towar w hurtowniach niemieckich - zasady handlu takie same, szybka dostawa itd.
Dostałem oferte z takiej sieci w zeszłym roku - mają kilka tysięcy pozycji sprzętu - wszystko co jest produkowane przktycznie ze znanych szpejów - opada szczęka.

Kupując w sklepie internetowym Ty nie wiesz skąd pochodzi część.

Shimano od roku załatwiło elegancko swoją polityką - upust od obrotu wiele firm i sklepów stacjonarnych - o czym pewnie paru z was wie.
Jesli mogą dać ta duże upusty sklepom internetowym to czemu nie pomniejszym firmom ??
ha, bo mają mniejsze obroty.

Ty jako klient do tego pośrednio sie przyczyniasz bo kupujesz w sieci internetowej a nie w stacjonarnym sklepie - stąd duże rozbiezności cenowe.
Jeśli np mój sklep dostałby upust tak jak np. CR to kupowałbyś klamkomanetki 3400 tegoroczne po 320 zł brutto.

Shimano ma najgłupszą polityke cenową jaką mozna było wymyśleć stwarzajac pozory uczciwego handlu - dajac wiecej zarobić tym którzy najwięcej sprzedają -uklady hadlowe - cicha zmowa , tak dużych rozbieżności nie ma u innych importerów.

Problem - chcesz mieć taniej - kupujcie w Polsce, zwiększcie sprzedaż tutaj, co i tak pewnie i nie pomoże.

Co do monopolu - to tutaj temat jest zle sformułowany bo konkurentów na rynku w stosunku do Shimano jest paru - Sram, FSA itd, ale nikt nie wpakuje tyle kasy aby mieć coś , czego sprzedaż jest nikła, tak samo z Campagnolo - Kto w Krakowie jeździ na tym a kto na Shimano, ha , a kto na Sramie ??

Chcesz zarabiać wiecej - zatrudnij sie za granicą, badania rynku dowiodły ostatnio iż jesteśmy krajem , w którym % stosunek zarobków kadry kierowniczej do pracowników stawia nas na ostatnim miejscu wśród krajów cywilizowanych, potem za nami są tylko kraje co zyją z wyzysku siły roboczej - Korea, Chiny itd.

I to prawda.

Druga sprawa to też i taka że Polak z natury szuka aby cos najtaniej wychwycić, co czasem okazuje sie w czasie drożej.
Jeśli kupisz np. korbe w sklepie X to : dostaniesz upust, odbiór na miejscu, montaż czasem gratis i serwis takze na miejscu.
Jesli kupisz przez int. to zakładasz sam, gwarancja jest gdzieś tam - jeśli co to koszty wysyłki, przesyłki itd, czas zmarnowany na oczekiwania- a póznie dajesz setki pytań na forach dlaczego to nie chodzi, dlaczego , co i jak.

Problemem jest nie to iż coś jest drogie - problemem jest brak odpowiedniej ilości kasy .

I nie mówcie że My okradamy klientów, spróbuj sam poprowadzic biznes z którego zarabiasz 5 miesiący w roku - a reszta ???

Dead - przykład dla ciebie:

Wiesz co to hamulce tarczowe ????
wiesz .
Klient mówi że tarcza ociera o zacisk. a wiec :
- przelanie hamulca, odpowietrzenie - nic to nie dało
- rozebranie zacisku na części, wyczyszczenie tłoczków, zacisków, ponowne napełnienie płynem - efekt - zaden dalej tłoczki chodzą bezsensu raz jeden raz drugi nie odbija.
- dzień drugi - ponowne rozbebeszenie tłoczków - oringi - szlifowanie, itd, ponowne napełnienie płynem - no jest jakis efekt zauwazalnuy , tłoczki jakoś w miare odbijają.
Wynik autopsji - Shimano wyfrezowało za mału otwór pod uszczelke , która za mocno zaciska tłoczek - co powoduje za duże tarcie i nierówną prace.
Całosć roboty zajmuje ok 2-3 godz, ale jeszcze trzeba mieć do tego odpowiednia wiedze i umiejętności - i co za taką robote weżmiesz 50 zł od tego podatek, % na czynsz itd.
A hamulec kosztuje nowy 170 zł a kicha jakich mało.
Zazdroszcze tym którzy potrafią powiedzieć klientom - tak ma być , tegio sie nie da zrobić itd. tyle że zamiast duuuzej kasy masz czasem szacunek .

[ Dodano: 2010-02-05, 10:05 ]

EDIT:

http://www.allegro.p...?item=910268189

koleś mnie dosłownie roz**ebał:

- Jaka cena pana interesuje?
- Interesuje mnie cena 500 zł

nie mam sił...


Napisz moze jaką oferte dostałeś ode mnie na klamkomanetki rózne - dostałeś niższą niż sklepy internetowe, może walnij się w pierś

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#22 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 05 luty 2010 - 10:57

Tańsza? Ciekawe gdzie, w wertykalu +15-20%


Jakiś miesiąc temu sam p. Lipiarski mówił o niższych cenach.
Może coś się zmieniło.


Niestety masz rację. Ceny poszły w górę, ale z tego co zauważyłem to te 15-20% w detalu, w hurcie nieco mniej.

#23 thorian

thorian
  • Użytkownik
  • 858 postów
  • SkądRoztocze

Napisano 05 luty 2010 - 11:23

Dedhorse ależ Ty tej Sory nienawidzisz. Tak tylko dla Twojej informacji to Shimano zaczęło lifting swoich grup od sory właśnie. W 2008 wyszła nowa Sora, potem DA i Ultegra.
Ja widzę, że ty z duszy to socjalista jesteś :mrgreen: Wszystkim zabrać i dawać wg potrzeb

Spike To co pisałeś o utrzymaniu sklepu/serwisu to niestety czysta prawda. Ja tylko dodam, ze najwięcej zarabia się na serwisie a nie sprzedaży dętek czy klocków hamulcowych. Zwłaszcza się to tyczy serwisów/sklepów, które dopiero zaczynają

#24 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 postów
  • Skąd3city

Napisano 05 luty 2010 - 11:29

ale kurna jeżeli komplet hamulców (DA) kosztuje tyle co zestaw tarcze + klocki do sredniej klasy auta to oznacza to, ze mimo wszystko kogos zdrowo po****ło ;-)


Ale czemu porónujesz hamulce DA, z hamulcami z auta klasy średniej?

Porównuj produkty podobnej jakości. Np. rower typu Author za 1000zł z Dacią Loga, albo karbonową szosówkę Storck'a z Lightweightami i Di2 za 35 tys. zł z autami podobnej klasy. Szybko odkryjesz, że proporcje cenowe są identyczne

Rower Author za tysiąc zł - Dacia Logan 30.000 = 30x
Storck za 35 tysi - Lambo LP640 - też około 30x ta kwota.

I takie porównanie ma sens - produkt wysokiej jakości musi kosztować taką kwotę.


A w ogóle to najchętniej byście chceli, żeby wam sprzęt dawali za darmo. Ceny reguluje rynek - jest konkurencja i są chętni na produkty tych firm, producenci maksymalizują zyski, to nie są organizacje charytatywne wspierające potrzebujących kolarzy :-D

#25 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 05 luty 2010 - 12:14

Wcale nie chcę by mi sprzedawcy dawali sprzęt za darmo , powiedział bym , że odwrotnie - paru osobom szukającym jakichs tam pierdól pomogłem ,ot tak z odruchu serca. Rzadko też kupuję przez internet. Mam swój zaprzyjażniony sklep gdzie pomagamy sobie nawzajem. Marżę mam specjalną , to nieraz wychodzi taniej niż net , do tego gwarancja i serwis na miejscu. Co oni mają ze mnie -też proste .Często tam bywam i umiem przekonać ludzi by nie kupowali najgorszego chłamu ,bo warto wydac trochę więcej i być zadowolonym.

#26 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 luty 2010 - 13:20

Deadhorse, proszę Cie, przestań już pisać na nasz temat, bo kompletnie nie masz pojęcia jak ten biznes się kręci.


Genralnie nie wiem, bo niby skąd, skoro nie mam styczności z funkcjonowaniem sklepu rowerowego od wewnątrz. Oceniam tą szopke od strony klienta. a do tego chyba mam prawo, prawda?

1. Dead, jakby klientów było więcej to i ceby by spadły.


jakby ceny były niższe to na pewno ruch w sklepie byłby większy, ba wtedy sam osobiście miałbym nie jeden, a dwa rowery

2. - Marże - czy Ty wiesz ile kosztuje utrzymanie miesięczne nawet jednoosobowej firmy-sklepu czy serwisu - conajmniej półtora razy tyle co Ty zarabiasz - weż zarób tyle , jak na Klamkomanetkach 3400 zarabiasz ok 50 zł po znjamości - no bo koledze nie odmówisz sprzedać taniej..


No tak, koszty, koszty i koszty... nie no ja rozumiem wszystko - sklep jakiej kolwiek branży jeżeli ma być konkretny to musi ponosić zajefajne koszty, choćby naet zakup samego towaru na pólki. Dlatego jesli nie wypasiony sklep to mały, ale z dużymi możliwościami. Nie musi mieć wszystkich modeli shimano, poczynając od treków MTB aż po szose. Wystarczy szybki kontakt z dystrybutorem i mozliwość skołowania danego towaru w tydzien -dwa tygodnie, po jakże fajnej cenie.

Shimano monopolu nie ma bo skończył się jak sporo firm zamawia towar w hurtowniach niemieckich - zasady handlu takie same, szybka dostawa itd.


Wy dalej swoje - w takim razie pokaż mi trekkinga stalowego złożonego na sprzecie FSA czy sram w cenie do 1000 zł. czy w ogole inny rower.

Ty jako klient do tego pośrednio sie przyczyniasz bo kupujesz w sieci internetowej a nie w stacjonarnym sklepie - stąd duże rozbiezności cenowe.


bo jak ide do tego sklepu i widze ze cos kosztuje 150 zł a na necie 110-120 no to wybacz, ale sponsorem nie jestem

Jeśli np mój sklep dostałby upust tak jak np. CR to kupowałbyś klamkomanetki 3400 tegoroczne po 320 zł brutto.


w CR i tak one kosztują fortunę mimo że to wielki sklep... więc?

Problem - chcesz mieć taniej - kupujcie w Polsce, zwiększcie sprzedaż tutaj, co i tak pewnie i nie pomoże.


kupimy w Polsce dopiero wtedy gdy pensje dorównają cenom europejskim...

Napisz moze jaką oferte dostałeś ode mnie na klamkomanetki rózne - dostałeś niższą niż sklepy internetowe, może walnij się w pierś


ST-5600 - 750 ZŁ
ST-4500 - 590 ZŁ
ST-3400 - 390 ZŁ
ST-6700 - 850 ZŁ
ST-7900 - 1470 ZŁ

SPIKE SORRY ALE TO CHYBA JAKIŚ ŻART

w bikestacji 6600 kupuje po 599 zł
gdzies tam na allegro nówki 4500 po 499 zł a 5600 jakoś 600 zł

więc gdzie Ty tu z tymi swoimi rewelacyjnymi cenami?

A teraz coś od siebie...

Nie wiem, może się mylę, ale polska mentalnosć przedsiębiorcy jest taka: wziąć maluśki kredyt, otworzyć biznes, spałcic kredyt i nachapać się kasą, aż w końcu zacznie się nią srać - w tempie roku oczywiście.

gdzie na zachodzie, zanim weźmie się kredyt na otworzenie działaności to przez długie lata najpierw się spłaca ten kredyt, a dopiero po może paru latach łapie sie powoli zyski. Oczywiscie wszystko zalezy jaki biznes, ale zasada jest taka, że polak widzi zysk krótkoterminowo, natomiast na zachodzie oczekiwanie na zysk ma charakter długoterminowy i oto cała afera. Niech polskie sklepy regularnie zaczną obniżać ceny, poniosą małe straty, ale zacznie sięzwiekszac zainteresowanie co spowoduje, że za lat pare sprzedaż tych części zwiekszy sie moze trzykrotnie i będzie albo sie utzrymywać albo jeszcze rosnąć...

Ale nie lepiej sprzedać mało i od razu skosić bo po oc tyle czekać na upragnioną kaskę...

#27 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 05 luty 2010 - 14:14

Deadi ; Ty chyba w innym swiecie zylesz ( jednak ) . Co Ty tu nam porownujesz TZW zachod do polskich realiow. Moj dobry kolega ( Dunczyk ) ma sklep rowerowy w Malmö. Wymiana detki w normalnym rowerze , na jakim Szwedzi jezdza do roboty lub szkoly
50 SEK ( 20 PLN ) zaplecienie kol 800 SEK ( 320 PLN 2 szt ) . Naprawy sa KILKA razy drozsze jak w Polsce. Podejrzewam , ze czynsz jest o dziwo NIZSZY jak w Polsce ( jak wiem , to czynsze za lokale w Polsce sa o wiele wyzsze jak w Szwecji ) . Sprzet w sklepie ma w podobnych cenach jak w kraju , ale pamietaj , ze sila nabywcza jest tu KILKAKROTNIE wieksza, a ceny jak widzisz ( pomimo , ze jak sie porzelicza leb e leb drogo , to jednak odnosnie do zarobkow nizsze ). Nikt sie tutaj sie nie targuje , bo kazdy klient placi podatki ( no PRAWIE kazdy ;-) ) i zdaje sobie sprawe , ze zatrudnieni serwisanci i personel tez placa. Godzina pracy RZEMIESLNIKA w Szwecji ( branza niewazna ) zaczyna sie tutaj od 300 SEK + VAT i nikt nawet nie z tym nie dyskutuje. Jak wiec chcesz , aby te dwa kraje dzialaly na PODOBNYCH zasadach ???
Plus banki CHCA pomagac ludziom w rozwoju biznesu .....
Rozumiem ,ze jako KLIENT chcesz miec towar jak najtaniej . Ja tez : Ale spojrz rna realia i poczytaj dokladnie co MALIK i inni wlasciciele sklepow i serwisanci pisza .
Poza tym kazdy mysli , ze toaka robotka to 15 min. A kto wliczy czynsz , ZUS, narzedzia , WD-40 , prad i ogrzewanie w lokalu no i najwazniejsze ; ZYSK prowadzacego biznes.
Najwiecej placza ci , ktorzy NIGDY nie wzieli spraw we wlasne rece ( z roznych przyczyn ; brak srodkow, odwagi lub zmyslu do biznesu ) . Jak ktos juz ten chleb jadl , to szybciej skuma , jak jest ciezko i jak WKURWIA bezczelny , porownujacy ceny do ALLEGRO , targujacy sie o 50% rabat klient. Nie dziwie sie MALIKOWI , ze takich wyprasza ze sklepu . Ja bym dal jeszcze KOPA w dupe na droge .....

POZDRAWIAM SERWISANTOW : Jarek

P.S. Gdy mieszkalem w Polsce ZAWSZE zostawialem serwisantom tzw napiwek .
Wiem ile zarabiaja i jak im przyjemnie gdy sie doceni ich niewdzieczna prace .
Zawsze jestem ( bylem ) grzeczny i uprzejmy , bo znam sytuacje opisana ( z hamulcem ) przez SPIKa. Nie wszystko jest takie proste , jak sie LAIKOM wydaje.
W Szwecji robie wszystko sam , ale dlatego , ze lubie . Mam niezle wyposazonu warsztacik i lubie pogrzebac przy sprzecie ( male hobby )
U mojego Dunczyka pracuje zreszta jeden Polak , a on nigdy kasy za drobne przyslugi nie chce , wiec dostaje regularnie szesciopaki .

P.S 2. Czy Ty naprawde wierzysz , ze na prowadzeniu MALEGO serwisu mozna sie "nachapac kasy " , czy tylko prowokujesz ????

#28 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 05 luty 2010 - 14:46

Deadhorse, Twój głos został wysłuchany, sprzedawcy na allegro wyszli Ci naprzeciw z dobrą ofertą, świetne manetki w dobrej cenie: http://allegro.pl/item912492721.html

Mam nadzieję, że dzięki tym manetkom poziom twojej frustracji z powodu zbyt wysokich cen nieco opadnie :mrgreen:

#29 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 05 luty 2010 - 14:54

Dominik, :mrgreen: BRAVO "basista" !!!!

#30 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 luty 2010 - 17:02

Na rowerach w trakcie sezonu max to 35-40%, na shimano przy DOBRYCH wiatrach to 30-35%, a zazwyczaj jest znacznie mniej. Na campie to po prostu śmiech na sali.

VAT, podatek dochodowy...robisz remanent - wartość wyższa niż rok wcześniej - podatek od różnicy. Same podatki. Ale tak jest w prawie każdym kraju.
Deadhorse, znajdź lepszą pracę, wyspecjalizuj się w jakiejś branży to zmienisz nastawienie. Procentowe zyski ładnie wyglądają na papierze, ale w rzeczywistości wielkie G z tego zostaje.

#31 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 05 luty 2010 - 17:26

Karbon, ja napisze tak ; czesc forumowiczow z racji wieku nie poznalo jeszcze PRAWDZIWEGO zycia i im najlatwiej jest TYLKO narzekac . Jest to o tyle zrozumiale , ze studiujac lub uczac sie nie ma sie raczej za wiele kasy ( czesc pewnie gdzies tam dorabia , ale wiadomo ; kokosow z tego nie ma ) nie mowiac o drogich rowerowych wydatkach. Sa jeszce dziewczyny ,ciuchy ,piwo i inne hobby wiec kasy poprostu NIET.
Wtedy latwo widziec ZDZIERSTWO w kazdej sytuacji ; za drogi lancuch, za drogie piwo , za drogi bilet do kina ITP.
Czlowiek bez kasy ZAWSZE jest lekko sfrustrowany i nic w tym dziwnego.....

#32 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 luty 2010 - 18:00

Jarku zalatuje mi z Twojej wypowiedzi cynizmem... Siedzisz w Szwecji, zbijasz kokosy - OK ale nie ubliżaj biedniejszym z Polski. Bo nawet zarabiając tu 2000zł co w zależności od rejonu zamieszkania jest raczej wysoką stawką jak na warunki Polskie to i tak mało, żeby sobie kupić solidny i dobry rower, a nawet dwa. Bo sammym rowerem człowie knie zyje.

A dosłownie sekund pare temu miałem telefon od koleżanki która sobie kupuje rower MTB. I chciała mniej wiecej zapytać o rade co kupić. Zapytałą się o Kellysa Oxygen na Deore który kosztuje 1900 zł. I ja mówie: no sprzecik jak dla Ciebie cacy, aczkolwiek nie jest to jaka powalająca klasa, jest to raczej średnio niższa klasa... nagle słysze... co takiego?!? rower za prawie 2000zł okreslasz jako srenio-słaby?

to są własnie polskie realia - w zasadzie uargumentowane.

#33 cyryl3000

cyryl3000
  • Użytkownik
  • 159 postów
  • SkądZłotów

Napisano 05 luty 2010 - 18:04

Deadhorse, załóż sklep, albo lepiej fabryke części i pław się w luksusach.

#34 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 05 luty 2010 - 18:15

Deadhorse ciekawe jakie Ty byś miał marże jakbyś sklep otworzył. Co do tych klamkomanetek ultegry 6500, cena 500zł... pod koniec zeszłego roku takie poszły na allegro za ok 450, rynek sam ustalił ich cenę, ja mocno zajechane kupiłem za 250. Jeśli wszystko takie dla Ciebie drogie do jedź do UK tam dużo ludzi się dorobiło. Albo sport zmień na tańszy...


#35 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 luty 2010 - 18:30

I co dumny z tego jesteś, że ktoś dosłownie "opier**lił Ci złom za 250 zł?

ja bym sie chyba załamał heh.

#36 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 05 luty 2010 - 18:52

Tak jestem dumny, szczerze się tym obnoszę... Do złomu daleko jeszcze im brakuje. Wolę je niż nowe Sory :mrgreen:


#37 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 05 luty 2010 - 18:58

a ja wolę nowe tiagry R-440 za 169 zł :-P

i nie mogłyby np. ST-4500 kosztować jakieś 220zł? :mrgreen: dokładam 50 zł, zamiast na FB kupują na barnaka i wszystko jest cacy. Ale nie, tu jest szosa i trza płacić forunę, bo road... heh

#38 berski

berski
  • Użytkownik
  • 590 postów
  • SkądMałopolska

Napisano 05 luty 2010 - 19:06

Nie chcę się wdawać w powyższą dyskusję (?), napiszę tylko jedno - za klamkomanetki ultegry w 2006 r. zapłaciłem prawie tyle, ile obecnie kosztują sory. Euro stało wtedy niewiele nizej, niż obecnie. Coś chyba jest nie tak z tymi cenami. Albo sora poszła tak technologicznie do przodu.

#39 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 05 luty 2010 - 19:45

Tak sobie czytam od początku ten wątek i ... mam pewne wnioski

części do szosy jest mało, mniej niż do mtb, powód jest prosty.

Mtb od pewnego czasu jest bardzo popularne (10-12 lat) rower taki jest bardziej uniwersalny można nim ciąć prawie po każdej nawierzchni, w marketach nie kupi się żadnej szosówki ale za to pseudo mtb zawsze, więc części musi być więcej itd...

Fajnie jest że szosa (takie mam odczucia) zaczyna przeżywać drugą młodość, jak jeździłem na szosowym to spotykałem parę osób na mtb myślałem (powariowali jak można jeździć na tym sprzęcie)... kłopoty ze zdrowiem... i zacząłem ja na mim śmigać to teraz jest na odwrót, aż trafiłem Tu (forum)

A jak komuś ceny nie pasują to niech nie kupuje ekstraklasy tylko to co jest mu potrzebne, a często odnoszę wrażenie że sporo osób tu ma takie wymagania tylko po to aby się pokazać, tylko przed kim?

Sprzęt pomaga, ale SAM NIE JEŹDZI

#40 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 05 luty 2010 - 20:36

Deadhorse, przepraszam ; a gdzie ja tu komu ublizam ?
Prosze : jak Ci sie nie chce czytac UWAZNIE , to nie komentuj.
Czyz to co napisalem nie jest prawda ?
Czy myslisz , ze Szwedzki student to sie plawi w luksusie ? Rodzice zazwyczaj przestaja "karmic" dzieci gdy osiagna ok 20 lat. Zostaja "wypchniete" z gniazda i musza sobie radzic same. Taki student ma co prawda pozyczke na czas studiow ale : NIE mieszka u mamy ( wynajmuje najczesciej z kims jakies lokum ) , musi kupic ksiazki , zjesc , ubrac sie , dojechac na studia ( a czasem do domu ) zabawic sie i..... kaski nie ma. Na wszelki wypadek nie bede Ci przytaczal szwedzkich cen np. czynszu za lokum piwa w lokalu lub ceny ksiazek , bo skwitujesz to pewnie tak : ALE MAJA KU...WA MARZE !!!
Tak wiec nie mysl , ze tutaj jest AZ tak fajnie.
Napisze tak ; jest NORMALNIE !



Dodaj odpowiedź