slaweko, no coś tam pomoże, ale nie wiele, bo głównie zależało by mi na porównaniu tych trzech (albo dwóch). A to Ze deda jest dobrym wyborem to wiem

W sumie każdy z tych trzech to dobry wybór i powinienem być zadowolony.
A co do ritcheya - no to właśnie dla tego go zmieniam ;-) a ja mam wcs a, czyli jeszcze mniej sztywny jest od pro (podobno). A zmieniam bo potrzebuje dłuższy, więc dobrze aby był sztywny. Deda to klasyk i sprawdzony mostek, z kolei pro jest młodszy, ale za to bardzo chwalony za sztywność i wagę.
Co do k-forca, to jak pisałem, miałem na niego chrapke i był kuszący, ale jednak stwierdziłem że nie chce żadnych dziwact, tylko zwykły alu mostek. K-force waży ponad 200g, podczas gdy deda ok. 120-130g :shock: Więc na cholerę komu taki klocek?
Acha, apropo dedy i k-forca, to tu jest fajne porównanie (niby nic odkrywczego nie pisze, ale chyba ma racej gość) :
http://www.alpine-cy...da_zero100_stemI jeszcze porównanie wcs carbon z zestawem pro vibe (alu) - pro wypadł dużo lepiej, okazal się sztywniejszy, mimo ze kilka razy tańszy

:
http://mattmagee.blo...-7s-tested.htmlNo i widziałem też test sztywności, w którym zarówno fsa 0s99 csi jak i wcs carbon wypadły blado, porównywalnie do wcs 4axis alu, albo nawet słabiej (niestey zadnego z mostków na które się czaje w tej klasyfikacji nie było), tak więc dochodze do wniosku że te niby super połączenia alu i carbonu to jeden wielki pic na wode, i nie ma to jak dobry klasyczny mostek alu jak np. deda :mrgreen: