No ale bonobo to akurat dość aktywnie tutaj trenuje. Ja w sumie aż tak to nie, ale jednak vo2max i kilka innych parametrów faktycznie śledzę na bieżąco. Nie, nie przejmuję się nimi, ale ja po prostu lubię dane, nawet jeżeli do kolarskiego amatora jest mi absurdalnie daleko to lubię śledzić wszystkie cyferki. Jeżeli po biegu jakiś taki jestem nieszczególny to szczegółowo analizuję wszystko od historii snu ostatnich dni, HRV aż po pogodę i wilgotnością powietrza! Sprawia mi to radochę, to taki mój rytuał post treningowy usiąść do komputera na 30 minut 
Mnie w Garminie podobało się zawsze też to ile daje do licznika w obrębie dobrej platformy Garmin Connect. I oczywiście nadal mi się podoba aczkolwiek teraz wprowadzają opcjonalny abonament, "AI", więc pewnie nowe ficzery będą płatne... Podoba mi się też sklep z aplikacjami i polami danych, bo mogę sobie lepiej spersonalizować widoki. Np. do kierunku i prędkości wiatru wybieram małe pole, które dodaję jedynie do profilu szosowego. Na gravelu mniej mnie to interesuje, a w profilu Indoor również go nie mam... bo po co. Kolejnym świetnym polem jest Battery Up Down, które monitoruje zużycie bieżące jak i obecny poziom - na podstawie podsumowania wiem conieco o kondycji baterii. Sporo osób personalizuje zachowanie lampek, inni wybierają gotowe "dashboard-y" - fajne po prostu 
W przypadku Wahoo poza maksymalnie prostym i wygodnym w obsłudze komputerkiem mało dostajemy dodatków, więc ktoś trenujący szybko zaczyna płacić np. za TrainingPeaks lub inne platformy.