Starty, treningi, wspólne imprezy rowerowe
#262
Posted 04 May 2011 - 10:46
Z Twojej relacji wynika,że potencjał mamy zbliżony,tym fajniej wobec tego,że razem pojedziemy Gryfland.Gratuluję,i pozdrawiam :->Impreza udana, pogoda dopisała, mój wynik, jak na aktualne moje możliwości, chyba do przyjęcia. To mój pierwszy maraton w Trzebnicy, ogólnie szósty. Dopiero szósty.
Dystans 135 km. Czas 04:27:12. Średnia 30.32. Miejsce open M 223, M3 55. Bufet ok 7 minut.
Do 45 km jechałem w grupie. Podczas wyprzedzania busa i chyba spycho-koparki zostałem z tyłu i nie udało mi się dojść do grupy. Ale pewnie i tak bym za długo nie wytrzymał tempa. Sporo pracy przede mną. Do końca jazda samotnie z dwoma krótkimi epizodami współpracy, z której zrezygnowałem. Wolałem jechać sam żeby przeżyć ;-)
Gratulacje dla Izy za podjum, i dla wszystkich reprezentujących KDS. Byliśmy widoczni.
W najbliższą sobotę Radków. Do zobaczenia.
#263
Posted 04 May 2011 - 12:33
Ten skład, który wypisał Ślimak w klasyfikacji drużynowej jest nieoficjalny i nie ma na te osoby oficjalnego zgłoszenia. Do zgłoszenia potrzebny PESEL
Na dzień dzisiejszy oficjalny skład drużyny:
Borys Chwiłkowski, Maciej Norek, Michał Rejza, Iza Włosek
Jak widać tylko 4 osoby. Jeśli ktoś jeszcze planuje jakiekolwiek starty w Road Maraton (w szczególności w najbliższym w Ustroniu) to szybciutko do mnie dane poproszę.
Mamy jeszcze 4 wolne miejsca
#264
Posted 04 May 2011 - 12:38
#268
Posted 05 May 2011 - 22:43
Było kilkunastu Mastersów, kilku młodzików z jakiegoś klubu, kolarze z Tarnovi i jeden Szpik, czyli ja Ujechaliśmy 10-11 okrążeń Toru, czyli ponad 40 km w niezłym tempie. Treningu na Torze nie muszę zachwalać. Ponad 4 km asfaltu o szerokości 12 metrów, bez dziur i samochodów. Po prostu rozkosz. Od 18 do 20 można śmigać ile bozia dała w nogach. Być może Tor będzie dostępny dla kolarzy w każdy czwartek od godz. 18. Potwierdzę to tutaj jak zweryfikuję tę informację. Fajnie byłoby potrenować tam Szpikową Drużyną. Nie ma stresu, każdy może jeździć tak jak chce. Nie ma przymusu pędzenia na maksa. Przybywajcie Szpikowcy. To niepowtarzalna okazja. Pozdrawiam.
#271
Posted 06 May 2011 - 06:44
Iza tata jedzie krótszy dystans PK. Także punktów nie będzie, nie ma sensu więc zgłaszać go do drużyny.to szybko prześlij mi jego dane, takie jak Twoje mi przesłałeś :-)
Pozdrawiam.
#272
Posted 06 May 2011 - 09:21
No niestety, w czwartek mam aikido i dla mnie odpada w ten dzień szosówka, a szkoda......Być może Tor będzie dostępny dla kolarzy w każdy czwartek od godz. 18. Potwierdzę to tutaj jak zweryfikuję tę informację. Fajnie byłoby potrenować tam Szpikową Drużyną. Nie ma stresu, każdy może jeździć tak jak chce. Nie ma przymusu pędzenia na maksa. Przybywajcie Szpikowcy. To niepowtarzalna okazja. Pozdrawiam.
I jak tam Moly Ci się jeździło?Co za wstyd! JEDEN Szpik na Torze dzisiaj.
Za tydzień 3 karne okrążenia ze średnią 40,9 km/h.
#274
Posted 06 May 2011 - 10:31
Hi hi. Jest Ci wybaczone, albowiem nie wiesz co mówisz. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:Aikido masz na 20.00! raz na jakiś czas możesz się 2 x zmęczyć.
Ja mam L4. Mnie kara nie obowiązuje.
Ale jak Ty się nie pokażesz trzeci raz w 18-tej minucie, to poczekam i Ci jakieś bakteryjki zaimplementuję
#276
Posted 06 May 2011 - 11:43
Wczoraj miałem pierwszy trening aikido po przerwie spowodowanej urazem łokcia, a że mam swoje priorytety, bo kroi mi się egzamin na 2 dan i muszę naparzać :mrgreen: to wybór był dla mnie oczywisty.
Wigor daj znać, jeśli te czwartki będą cykliczne.
#277
Posted 06 May 2011 - 14:36
mój kolega mnie namawiał, ale sam zrezygnował jak naparzała go małoletnia, acz doświadczona panienka i rozkwaszała to o podłogę, to o ścianę, to fruwał sobie pod sufitem jak gołębica...
ja się nie piszę do zespołu czasówkowego - dzisiaj zdycham po wczorajszym
to wprost idealne miejsce na zgranie się przed zawodami
a jak pięknie szumią oponki na równym jak stół asfalcie gdy idzie peleton jak przeciąg i daję ostrą vixę, aj, aj
dam, dam znać oczywiście - zasięgnę języka u najwyższej władzy czyli Prezesa PTC, coby mieć pewność, że nie zastaniemy zamkniętej bramy
pewnikiem dopiero w poniedziałek, albo we wtorek