Wypadek na szosówce
#482 Gosc_cookie_*
Napisano 10 czerwiec 2011 - 11:59
Ano trzeba bedzie sie jakoś umówić choć na razie projekt przełaja i lezy i czeka na wypłatę odszkodowania. Swoja szkodę zgłosiłem w paxdzierniku i do tej pory nie przelali mi nawet kwoty bezspornej- ba nawet jej nie policzyli. Mam już gotowe wezwanie do zapłaty ze straszakiem w postaci komisji nadzoru ubezpieczen i moze wreszcie sprawa jakoś drgnie - w końcu nie wypłacili nawet kwoty bezspornej mimo upływu 90 dni od zgłoszenia szkody.Tragicznie siadł poziom na tym forum.
Cookie, jak klamki się sprawują? Idziemy kiedyś na rower?
No ale dziś miałem ciekawszy przypadek - facet minał mnie na dwupasmówce przed światłąmi na zapałke, podjechałem do neigo, zapukałem w szysbke i tłumaczę że takie zachowanie je jest zbyt kulturalne ze juz o przepisowym metrze od rowerzysty nie wspomnę. Ten do mnie że mam jechac blizej krawędzi. Swiatło się zmieniło pojechałem dalej przodem, aten pajac wyprzedzając mnie drugim razem zrobił to tak efektownie że złozył na moim łokciu lusterko od swojej terenówki. Gonię więc pajaca, a ten 300 m dalej zjeżdza na pobocze, wysiada i wyciaga giwerę w moją stronę. korzystając z tego że się korkuje trasa zmykam miedzy samochody i zapierdalam jak głupi, a ten za 4 km znowu mnie dochodzi, jedzie drogą równoległa do ściezki rowerowej z otwarta szyba i mierzy do mnie z pistoletu. Wyciagam telefon i dzwonię na policje a ta menda zorientowawszy się co robię zmyka.
Niezła jazda- przyznacie sami.
#484 Gosc_cookie_*
Napisano 10 czerwiec 2011 - 15:06
No jakbym nie miał zaparowanych okularów i lekkiej krótkowzroczności to pewnie bym zapamiętał coś więcej niż WW. No ale z pewnościa trzasnęła go jakas kamera monitoringu miejskiego.Nieprawdopodobne. Ale na takiej akcji to numery blach musiałeś zapamiętać na bank...
;-)
#485
Napisano 10 czerwiec 2011 - 18:30
A co do ubezpieczenia to chyba już czas iść do sądu.
#486 Gosc_cookie_*
Napisano 10 czerwiec 2011 - 19:07
No-w jerozolimskich, głupio bo z reguły jest tam pełna kultura i kierowcy umieją sie zachować.Historia z giwerą nie do przebicia Zdarzyło mi się, że ktoś mi złośliwie otworzył drzwi, próbował zepchnąć, albo groził, że mnie potrąci, ale żeby wyciągać spluwę?!?!? Na Jerozolimskich to było? Dobrze, że do pracy jeżdżę Krakowską, jest dalej, ale przyjemniej, szczególnie odcinek przez Pęcice do Wypędów.
A co do ubezpieczenia to chyba już czas iść do sądu.
Co do PZU to dam im jeszcze szansę i 7 dni na wypłate z odsetkami, a potem pozew.
#487
Napisano 04 lipiec 2011 - 19:47
Jako, że tydzień temu sam byłem ofiarą wypadku podziele się moim przypadkiem.
Uczestnikami wypadku byli: Ja na przejeździe przez jezdnie gdy akurat zapalalo mi się zielone światło i blondyna w rozpędzonej białej corsie skręcająca na strzałce warunkowej w prawo trzymając w ręce telefon.
Wjeżdzając na ulicę i widząc, że babka się już nie zatrzyma tylko zaparłem się na pedale żeby jak najmocniej przyśpieszyć. Gdybym tego nie zrobił prawdopodobnie oberwałbym w nogę i wylądował na masce, a tak całe uderzenie przyjął rower (a właściwie tylne widełki). Efekt? wygięte tylne widełki, nadłamany hak od przerzutki (to akurat dziwne bo oberwałem z lewej strony), wygięta ośka, przebita dętka. Najlepsza była reakcja kobiety, a właściwie jej brak - po prostu pojechała dalej (tablic nie zdążyłem zapamiętać)
Zastanawiam się czy gdybym nie przyśpieszył i coś by mi się stało z nogą, mógłbym liczyć na jakieś ubezpieczenie (akurat jechałem do pracy - umowa zlecenie)?
#489
Napisano 04 lipiec 2011 - 20:23
Co do samego zdarzenia. Wg tego czego się uczyłem x lat temu tzw. zielona strzałka zobowiązuje do zatrzymania oraz udzielenia pierwszeństwa dodatkowo telefon w ręce. Wina wg. mnie oczywista.
Jaka była twoja reakcja? Pytałeś czy ktoś widział zdarzenie (jeśli ty nie zapamiętałeś blach to może ktoś zwrócił uwagę)? Można też było wykręcić 997 podać rysopis auta, kierującego pojazdem i kierunek w który się udał (małe szanse na złapanie wliczając w to opieszałość policji ale każda szansa dobra).
Gdyby jakimś cudem udało się ustalić sprawcę + ewentualny świadek to całość szkody pokryło by oc sprawcy a do tego ucieczka z miejsca wypadku.
A tak zostaniesz z rozbitym rowerem.
#490
Napisano 04 lipiec 2011 - 21:16
#491 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 04 lipiec 2011 - 21:33
Człowiek uczy się na błędach - policja nie gryzie - zawsze warto dzwonić.
#492
Napisano 04 lipiec 2011 - 22:12
#497
Napisano 05 lipiec 2011 - 22:00
Proponowałbym mimo wszystko pójść na policję, jeśli nawet nie ma monitoringu na tym skrzyżowaniu to może jest na następnym, albo poprzednim, znasz porę przejazdu da się to sprawdzić. Tylko najpierw trzeba to zgłosić!