Wypadek na szosówce
#505 Gosc_KeNaJ_*
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:49
Wzoru pisma proponuję poszukać na forach samochodowych - tam tych przypadków jest naprawdę sporo.
#506
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:53
Jeśli był znak to pozamiatane, jeśli nie było to przy odrobinie szczęścia sprawa jest proosta i łatwa do wygrania. Gorzej jeśli zarządca drogi zacznie się wymigiwać, wtedy pozostaje sąd. Koniecznie zrób fotki z datą i najlepiej potwierdzeniem policji stanu faktycznego - będzie to dowód w przypadku rozprawy sądowej, który bedzie kluczowy.
Powodzenia!
#507
Napisano 13 lipiec 2011 - 20:56
chyba, podkreślam chyba są 72 godziny na zgłoszenie takiego zdarzenia.
Bzdura. Nie powtarzaj nie sprawdzonych informacji.
Co do OC to szkodę można zgłosić do 2 lat.
Policji. Bo gdzie on pójdzie do ubezpieczyciela OC, jak nie zna sprawcy?
Proszę was nie powtarzajcie głupot, jeśli nie znacie się na temacie. Szkodę z OC można zgłosić 2 lata do ubezpiecyzciela albo UFG.
#509 Gosc_cookie_*
Napisano 15 lipiec 2011 - 19:26
Nie wiem czy w przypadku UFG ustawa przewiduje jakiś szczególny termin do przedawnienia roszczen ale na założenie sprawy o wypłatę odszkodwania według kc jest 3 lata.Proszę was nie powtarzajcie głupot, jeśli nie znacie się na temacie. Szkodę z OC można zgłosić 2 lata do ubezpiecyzciela albo UFG.
#510
Napisano 15 lipiec 2011 - 19:32
Nie wiem czy w przypadku UFG ustawa przewiduje jakiś szczególny termin do przedawnienia roszczen ale na założenie sprawy o wypłatę odszkodwania według kc jest 3 lata.Proszę was nie powtarzajcie głupot, jeśli nie znacie się na temacie. Szkodę z OC można zgłosić 2 lata do ubezpiecyzciela albo UFG.
Mój błąd. Cookie ma racje, tą kwestię reguluje KC i termin wynosi 3 lata.
#511
Napisano 22 lipiec 2011 - 17:42
Nie zachowałem ostrożności i najechałem na tył auta. Oczywiście moja wina.
Zarysowałem i wgniotłem troszeczke klape od bagażnika.
Mam wazne ubezpieczenie OC i NW.
Jestem troche zdenerwowany i nie myśle trzeźwo. CZy będe ponosił jakieś koszty ?
#512
Napisano 22 lipiec 2011 - 18:24
Kierowca wziął od Ciebie dane kontaktowe, nr polisy? Jak tak to zgłosi szkodę i wszystko załatwi polisa. Żadnych kosztów nie będziesz ponosił.
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#513
Napisano 22 lipiec 2011 - 23:09
Czy spisaliście z poszkodowanym oświadczenie, w którym określacie stopień Twojej winy i koszty naprawy? Jeśli nie to może to działać na Twoją niekorzyść albo korzyść. W przypadku szkody komunikacyjnej istnieją dwie drogi - postępowanie cywilne, które jest czasochłonne, kosztowne i trudne, oraz zwyczajowo zawierana ugoda między sprawcą i poszkodowanym. Jeśli nie spisaliście takiego oświadczenia o zdarzeniu drogowym to teoretycznie poszkodowany może od Ciebie żądać nie wiadomo jakich kwot za naprawę auta, z drugiej strony Ty możesz się wszystkiego wyprzeć i zostanie mu droga sądowa. Ufam, że poszkodowany zachowa się uczciwie, ale jeśli nie to wiedz, że teraz Ty masz mocniejszą pozycję.
Piszę tak ponieważ sam byłem sprawcą wypadku i nie spisałem oświadczenia. Poszkodowany najpierw chciał 300 zł, a później żądał ode mnie 1500 zł!!! Zaproponowałem mu 400 zł, albo żeby założył mi sprawę. Straszył mnie też policją, ale dobrze wiedziałem że w takiej sytuacji policja może jedynie spisać zeznania stron, a poszkodowany może dochodzić odszkodowania jedynie na drodze postępowania cywilnego. Ostatecznie facet zgodził się na 400 zł co i tak uważam było zbyt dużą sumą za powstałą szkodę, ale chciałem żeby był zadowolony. W końcu to ja narozrabiałem.
Może to trochę zagmatwane, ale jaśniej nie mogę. Reasumując zapłać bo jesteś winny, ale tylko za te szkody co do których masz pewność, że je spowodowałeś. Poradź się jakiegoś znajomego mechanika ile może kosztować naprawa takich szkód. Podaj model i rocznik auta i dokładnie opisz szkody. Będziesz wiedział ile realnie ma prawo żądać poszkodowany i tyle mu zapłać.
#514
Napisano 23 lipiec 2011 - 20:33
#515
Napisano 23 lipiec 2011 - 20:43
NNW na 5 tyś nie polecam. Nie wiem skąd wziąłeś kwotę 300 zł za złamany obojczyk. Z NNW wypłaca się taki sam procent sumy ubezpieczenia jaki zostanie orzeczony procent uszczerbku na zdrowiu. Złamany obojczyk to max 2% więc z 5000 dostaniesz 100 zł.
Zresztą nawet 300 zł za złamany obojczyk czyli pare tygodni w gipsie, lub ortezie, zwolnienie lekarskie i rehabilitację to śmieszne pieniądze.
Albo weźmy np sumę 50000 zł i wybity ząb czyli uszczerbek 1%. Dostaniemy 500 zł. Kto wstawi sobie za 500 zł zęba?
#517
Napisano 23 lipiec 2011 - 22:02
Ja też mam póki co OC w PZU, ale mam nadzieję, że powstanie jakaś konkurencja na rynku i będzie też można kupić jakieś przyzwoite NNW. W marcu upadłem na rowerze i wybiłem sobie bark. 4 tygodnie na L4 spędzone w domu. Oszaleć można. Później jeszcze 4 tygodnie rehabilitacji. Na rower wsiadłem po 2 miesiącach przerwy pod koniec kwietnia. Bark ciągle nie jest w pełni sprawny i pewnie już nigdy nie będzie. Dodatkowo istnieje ryzyko, że będę mógł robić jak Mel Gibson w Zabójczej Broni Ale najważniejsze, że mogę jeździć na rowerze i nic mnie już nie boli W każdym razie fajnie by było mieć jakieś NNW, które pokryło by koszty prywatnego leczenia bo prawdę mówiąc pofarciło mi się, że rehabilitację rozpocząłem w 3 dni po zdjęciu stabilizatora.
#518
Napisano 25 lipiec 2011 - 10:09
http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera
#520
Napisano 09 sierpień 2011 - 21:19
Trzeba będzie potrenować na jakimś parkingu, czy coś...
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman