Nie wiem, czy obejrzałeś tą ostatnią wypowiedź Anne Marie Waters, ale w tych Twoich trzech zdaniach streszcza się to, o czym ona mówi w tym filmie. Tak, o Tobie mowa. Twoje zachowanie i język wpisują się idealnie w schemat działania ludzi, którzy już klęczą przed islamem i drżą ze strachu przed jakimkolwiek nawet posądzeniem o propagowanie tzw. islamofobii.
Zamiast bronić wolności słowa (co jednak w jakiś sposób próbował robić Siara_iwj), straszysz propagowaniem mowy nienawiści i określasz moje poglądy jako antymuzułmańskie. To tak jak zwolennicy aborcji, którzy mówią o sobie "pro-choice", a przeciwników określają "anti-abortion". Tymczasem ci drudzy są po prostu "pro-life". A ja jestem po prostu pro-chrześcijański, do czego zgodnie z regulaminem mam prawo.
I powiedz mi jeszcze , którą to konkretnie rasę i narodowość obrażam, poddając krytyce islam?
W ogóle pojęcia "obrażać" czy "treści uważane za obraźliwe" też są mało precyzyjne.
Czy jest tu jakiś muzułmanin, który poczuł się obrażony?
Prozor, kogo się boisz?
Kto to jest ten "ktoś"?
Czy wspominałem już gdzieś, że w internecie kończy się wolność słowa?
Obawiam się, że z nadejściem Prozora ten koniec jest coraz bliżej.
Nie, nie oglądam nawiedzonych wypowiedzi osób, które ocierają się o szaleństwo. Poddawać coś krytyce to co innego niż jawnie propagować poglądy typu "W Zakopcu zarzynają owce Bacy i Juhasa", czy "wszystkich nas czeka zguba i ścięcie łba". Oczywiście jest to hiperbolizacja tego co prezentujesz, ale odnosi się wrażenie, że jesteś nawiedzonym gościem, który ubzdura sobie coś, co jest dalekie od rzeczywistości. Coś jak płaskoziemcy, czy antyszczepionkowcy.
Nie myl wolności słowa, z propagowaniem czegoś. Patrząc na Twoje poglądy, to mam wrażenie, że urodziłeś się jakiś tysiąc lat za późno, powinieneś brać udział w krucjatach. To nie te czasy. O czym również nie pamiętają Twoi antagoniści.




