Islam jest jak kod genetyczny niedźwiedzia polarnego. Nie muszę zetknąć się z nim osobiście, by dowiedzieć się, do czego prowadzi go jego instynkt i jaki jest jego sposób działania w naturalnym środowisku. Można zobaczyć tresowanego niedźwiedzia w cyrku i na tej podstawie wyciągać wnioski, tylko że to nie ma nic wspólnego z jego prawdziwą naturą. To, że dotychczas żaden muzułmanin (czyli osoba deklarująca się jako muzułmanin) nie zrobił Tobie krzywdy nic nie znaczy i niczego nie gwarantuje.
A dodatkowo, ten kod genetyczny islamu jest ideologią, której nie dotyczą żadne fizyczne granice i która nie potrzebuje nośnika w postaci człowieka (choć tak zwykle się rozprzestrzenia). W dobie internetu każdy jest narażony i odpowiednio wczesne uświadamianie o zagrożeniach jakie niesie islam zawsze ma sens. Nie ma to nic wspólnego z karmieniem paranoi czy fobii.
https://www.youtube....h?v=RJra0fcMsVU
Po jednej stronie islamskie potwory z którymi stykam się na co dzień.
Z drugiej strony Polacy. Z nimi nie chcę się stykać, są zagrożeniem i to niejednokrotnie nieskrywanym.
Wybieram bramkę nr1.
Od żadnego Polaka który miał styczność z nimi nie słyszałem złego słowa o nich. Zapewne dobrze się kamuflują.
Polacy się nie kamuflują.