Skocz do zawartości


Zdjęcie

RDX czy Rychtarski?


81 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bartez

Bartez
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lipiec 2010 - 13:23

Ostatnio zmagam się z problemem wyboru ramy. Wiem, że zaraz napiszecie: "to sprawa indywidualna", "musisz wiedzieć czego chcesz" itp.

Ja zadaje szybie pytanie - co każdy z Was wybrał by na moim miejscu? Ręcznie robioną ramę stalową na wymiar zamówioną u Pana Rychtarskiego czy karbonową RDX X-B21?

Osobiście zawsze doceniałem, wręcz ceniłem, umiejętności Mistrza i mam świadomość, że nie ma nic lepszego niż rama na "miarę". Ale gdy w grę wchodzi rama w podobnej cenie wykonana z karbonu zacząłem się zastanawiać.

Jak napisałem wyżej, nie proszę Was o mówienie, żebym sam sobie wybrał. Pytam jakie rozwiązanie byście WY wybrali i proszę o krótkie uargumentowanie.

Pozdrawiam!

Edit:
Nie wiem czy temat bardziej pasuje do "składania szosówek" z Warsztatu, czy "co założyć do roweru i na siebie" z Sprzęt, odzież i akcesoria. Jeśli źle wybrałem, proszę o przeniesienie i przepraszam.

#2 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lipiec 2010 - 13:32

Swego czasu, gdy wyroby mistrzów był tańsze zastanawiałem się nad zamówieniem ramki u pana Orłowskiego, w końcu dorwałem tanio alu ramkę. Tylko cena przemawiała za Accentem. Dzisiaj gdybym stanął przed takim wyborem jak Ty, wybrałbym karbon. Wiem, że taka ramka nie wytrzyma 20-30 lat użytkowania, tak jak stal. Teraz zaczyna powoli mi zależeć na sztywności i wadze komponentów, także chiński karbon jak dla mnie w tym starciu zwycięża.
Inna sprawa, gdybym chciał rower wytrzymały, na którym pojeździłbym jeszcze na emeryturze wspominając młodzieńcze czasy wybrałbym stal.


#3 Bartez

Bartez
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lipiec 2010 - 13:58

Ok maciej1986, a teraz powiedz mi czy jesteś w stanie polecić inne rozwiązanie w podobnym przedziale cenowym z kategorii "brand new"?

#4 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 08 lipiec 2010 - 14:18

Może jakiś set fabryczny typu Scott Spedster S10, lub tym podobne. Aczkolwiek Skłaniałbym się ku którejś z Twoich propozycji.


#5 Gosc_Fan Treka_*

Gosc_Fan Treka_*
  • Gość

Napisano 08 lipiec 2010 - 14:54

Jeśli chodzi o ciężar to rama stalowa bedzie o wiele cięższa, więc ja bym brał karbon.

#6 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 08 lipiec 2010 - 15:27

Ja bym wybrał custom-a,booooo ponieważ rama jest pod twoje "widzimisie",bo rama będzie miała fajniejszy dizajn,bo rama wytrzyma dużo więcej niż karbon,bo karbon jest beznadziejny...(ale to moje osobiste zdanie nie musi mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości ).Stal to Stal ;]

#7 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 08 lipiec 2010 - 20:10

Ostatnio zmagam się z problemem wyboru ramy. Wiem, że zaraz napiszecie: "to sprawa indywidualna", "musisz wiedzieć czego chcesz" itp.

Ja zadaje szybie pytanie - co każdy z Was wybrał by na moim miejscu? Ręcznie robioną ramę stalową na wymiar zamówioną u Pana Rychtarskiego czy karbonową RDX X-B21?

Osobiście zawsze doceniałem, wręcz ceniłem, umiejętności Mistrza i mam świadomość, że nie ma nic lepszego niż rama na "miarę". Ale gdy w grę wchodzi rama w podobnej cenie wykonana z karbonu zacząłem się zastanawiać.

Jak napisałem wyżej, nie proszę Was o mówienie, żebym sam sobie wybrał. Pytam jakie rozwiązanie byście WY wybrali i proszę o krótkie uargumentowanie.

Pozdrawiam!

Edit:
Nie wiem czy temat bardziej pasuje do "składania szosówek" z Warsztatu, czy "co założyć do roweru i na siebie" z Sprzęt, odzież i akcesoria. Jeśli źle wybrałem, proszę o przeniesienie i przepraszam.


Bartez,
rama z karbonu czy ze stali - to zależy do czego będzie Ci służyła. Jeżeli potrzebujesz sprzętu do wyczynowego ścigania się, to potrzebny Ci będzie rower na ramie z włókien karbonowych - bo lżejszy. Niektóre stalówki ( ramy ) mają wagę ok. 1,4 - 1,5 kg ale są wtedy dośc mocno cieniowane a przez to pod cięższym zawodnikiem mogą pękać - a i tak ustępują wagowo karbonowi.

Jeżeli już mówisz o tych dwóch produktach - ten RDX ( jezeli mamy na myśli to samo ), to nie jest chyba karbon, a do tego ma ograniczenie wagowe bodajże do 95 kg, więc jeżeli ważysz w tych granicach - to podaruj sobie. Co do produktów Rychtarskiego, podobnie jak i firmy p. Kondeji słyszałem rózne opinie co do jakości wykonania i możliwości porozumienia się z nimi, reklamacji itp. Stal zamawiałbym na Twoim miejscu też u p. Orłowskiego. Ew. zastanowiłbym się nad produktami firmy Kona, Lemond, w tym roku zdaje się Specialized wypuścił rower na ramce cro - mo, więc zakładam, że samą ramkę też można gdzieś trafić.
Na allegro co jakiś czas pojawiają się ramki cro - mo Fausto Coppi. Niedrogie, ale dość przyciężkawe.

#8 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lipiec 2010 - 21:48

Napisz ile chciałbyś przeznaczyć na ramę to znajdziemy coś ciekawszego.
Karbon pod logiem rdx to jeden z gorszych komponentów z węgla na rynku, sztywność alu, niższa waga ale stuka na dziurach jak ordynarny plastik, nic nie tłumi.

#9 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lipiec 2010 - 22:07

To lepsze i dużo tańsze od RDX są już te ramy: http://cgi.ebay.com/...=item53e24f134a
Dostawa trwa około 2 tygodni. Złozyłem na identycznej ramie synowi jako pierwszą szoskę i sam trochę pojeździłem - jest niesamowicie komfortowa. Tłumi drgania lepiej niż mój Specialized Roubaix S-works SL2 (a uchodzi on za najbardziej komfortowy na rynku). Ważę 85 kg i testowałem ten zestaw około 1000km po naszych dziurawych drogach - gładko, przyjemnie i bez problemów.

A jak masz rozmiar 56cm to za 270,- Euro jest do kupienia Felt F65 z widelcem.

#10 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 08 lipiec 2010 - 23:33

To są dwa różne punkty widzenia.
Węgiel - niska masa, ale trwałość? Powątpiewam (teoretyzowanie, może naprawdę nie jest tak źle).
Stal - zależy która. Nie można generalizować. Miałem 4 stalowe niższe modele i nawet zadowolony jestem, ale kiedy swojemu obecnemu się przyglądam to kurczę coś rama chyba się wygina przy mocnym depnięciu na postoju. :-? Nie wiem jak wygląda sprawa z innymi stalowymi - być może dobry materiał = duża sztywność. Trwałość - bez zarzutu poza jedną ramą - podejrzane ślady na mufie sterowej i raz spawany hak koła.
Z tym gięciem się i tłumieniem bym uważał - to dość ryzykowne stwierdzenia. Bo rama nie jest gumowa, żeby wielorazowo się gięła i nie pękała.

#11 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 08 lipiec 2010 - 23:41

Czyli wynika z tego co piszesz hk, że karbonowa jest słaba bo tak Ci się wydaje a stalowa jest słaba bo tego doświadczyłeś? W takim razie wybór jest prosty wnioskując jedynie z Twojej wypowiedzi ;) Ja bym brał coś karbonowego, ale może nieco bardziej wyszukanego niż te RDXy trafiające do Polski, może to coś co Pafcio polecił.

#12 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 09 lipiec 2010 - 07:22

Sorki, trochę zagmatwałem. Z moich rozważań nt. stali wynika, że niskie modele się nieco gną, chociaż sam w to do końca nie mogę uwierzyć. Pomimo tego są żywotne (widziałem już parę szosówek stalowych, które sporo przejechały, w tym okropne dziury na drodze i mają się świetnie).
Na włókno węglowe natomiast patrzę jak na jajko - niewątpliwie świetne właściwości, ale czy nie do czasu? Zarówno sobie jak i autorowi tematu poleciłbym pod tym kątem zapoznać się z zagranicznymi forami - w Polce zbyt krótko karbon jest, by wiele sensownego powiedzieć. Albo pogadać z ludźmi, którzy potrafili zjeździć wiele na jednej ramce zbliżonej do chcianej.
Nie odrzucać karbonu, ale też obadać, czy faktycznie na nasze piękne drogi da radę... chyba, że chcesz jeździć jakieś 5 do 10 lat i kosz.

#13 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 postów
  • Skądkraków

Napisano 09 lipiec 2010 - 08:00

Na włókno węglowe natomiast patrzę jak na jajko - niewątpliwie świetne właściwości, ale czy nie do czasu? .


carbon jest materiałem który się nie męczy!!

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#14 yasiu

yasiu
  • Użytkownik
  • 310 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipiec 2010 - 08:52

Bo rama nie jest gumowa, żeby wielorazowo się gięła i nie pękała.

zalezy jak bardzo sie wygina. W pewnym zakresie rame mozesz dowolnie dużo razy "zgiąć" i nic jej nie będzie (patrz wykres Woehlera)

carbon jest materiałem który się nie męczy!!

nie ma takich materiałów które nie niszczą się zmęczeniowo. Pozatym przy uderzeniu w rame carbonową bardzo łatwo jest ją uszkodzic (chociaz nowe cieniowane aluminium też latwo uszkodzić i to nawet nie te z najwyzszych półek).

Bartez, zalezy czego oczekujesz. Jezeli chces rower na dlugi czas, przede wszystkim unikaj suepr lekkich ram. One bez względu na materiał łatwo się zniszczą. Pozatym chyba bez wiekszej róznicy czy karbon czy stal. Jezeli karbon to na pewno od porządnego wytwórcy. W karbonowych ramach najwazniejsze jest to kto je sklejał.

#15 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 09 lipiec 2010 - 08:53

h/k - gdzieś na jutubie jest taki filmik, chyba dwóch włochów w warsztacie robi test. Biorą ramę alu, młotek tak z pół kilo i ciach, w ramę. Od razu się zgięła w tym miejscu, po jednym uderzeniu. Później biorą ramę karbonową. Naparzali z 10-15 razy zanim zaczęła się rozwarstwiać/kruszyć. Tak więc nie ma co się zamykać na karbon :-)

#16 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 09 lipiec 2010 - 08:57

Wszyscy starają się jak najlepiej pomóc, a nikt nie pomyślał, że rozważania autora tematu są bez sensu.

Gość chce kupić albo stal albo carbon, czyli to jest tak jakby nie wiedział czy ma się przespać z facetem czy z babą, bo nie wie z kim będzie lepiej.

Bartezie, nie podałeś kwoty, przeznaczenia, potrzeb - czyli aspektów kluczopwych do tego by móc co kolwiek i jak kolwiek doradzić. Za cenę chińskiego karbonu, masz aluminiową ramę wysokiej klasy, z carbonowym widelcem przednim, a może i nawet tylnym. I choć w ślepo doradzam to uważam, że to złoty środek pomiedzy tandetnym, chińskim carbonem, a toporoną i ciężką stalą składaną na zamówienie która kosztować będzie sporo, a korzyści będą wysoce umiarkowane w stosunku do wydanej kasy.

Ale skoro po głowie chodzi Ci stal, to nie sądzę byś bawił się w sportowca, tylko raczej w wycieczkowicza-amatora, więc tym bardziej nie rozumiem po co Ci carbon.

Do lansu?

#17 Bartez

Bartez
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądPoznań

Napisano 09 lipiec 2010 - 09:14

Deadhorse, co do przespania się z facetem, czy z babą mam jedno, ugruntowane już zdanie, podobnie jak do ram. Baba i karbon jeśli miałbyś wątpliwości.

Z tematu który założyłem powinno jasno wynikać, jeśli nie wynika - mój błąd, że zastanawiam się między dwoma konkretnymi rozwiązaniami. Stalowa rama Rychtarskiego, ze względu na koszt (około 1800 zł), jakość i trwałość, acz gdybym dysponował większą sumą gotówki zdecydowałbym się w ciemno na karbon. Opcja RDX śmierdzi partactwem wykonanym przez człowieczka z wide screenem za miskę ryżu w ramach dziennej wypłaty (przesadziłem? przepraszam - ale chyba najdosłowniej oddaje co mam na myśli). Może gdybym nazwał temat "RDX - partactwo ze wschodu?" oszczędziłbyś sobie tekstów "spanie z babką czy facetem" ale chciałem dokładniej pokazać jakie mam opcje. Zresztą nie zależało mi na dyskusjach a stal to a karbon tamto. Zalet i wad każdego z materiałów jestem świadom. Chodziło mi o pomoc w wyborze między ramą z duszą, wykonaną przez Mistrza a ramą z materiału który cenie bardziej, acz w mistrzowskim wykonaniu mnie na niego najzwyczajniej nie stać.

#18 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 09 lipiec 2010 - 09:25

h/k - gdzieś na jutubie jest taki filmik, chyba dwóch włochów w warsztacie robi test. Biorą ramę alu, młotek tak z pół kilo i ciach, w ramę. Od razu się zgięła w tym miejscu, po jednym uderzeniu. Później biorą ramę karbonową. Naparzali z 10-15 razy zanim zaczęła się rozwarstwiać/kruszyć. Tak więc nie ma co się zamykać na karbon :-)





Mamy tu porównanie wszystkich ram:)


#19 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 09 lipiec 2010 - 09:26

Ależ Bartezie nie miałem zamiaru insynuować Twoich problemów seksualnych ;-)

To tylko porównanie Twojego dylematu, który jest troche dziwn, bo Twoje wątpliwości skupiaja się na duszy towaru. Jak chcesz ramęz duszą to musisz mieć kasę, jak tej kasy masz mało to kupujesz praktycznie i dobrze. Musisz postawić na priorytet: chcesz podziwać ten rower czy go ujeżdżać. Nie dziwię Ci się co do obaw przed carbonem stworzonego przez gościa z miską ryżu, bo sam bym tego nie kupił za prawie 2000zł, ale nie dałbym także tych 2000zł mistrzowi jak Ty to mówisz, który wziął kilka rurek stalowych, zespawał je ze sobą i pomalował na Twoje widzi mi się, bo rower szosowy ma jeździć, a nie stać w salonie. Nie bójmy się słów, ale tak tego mistrza trzeba nazwać, robi nic wielkiego, ale za to cięzkiego i za wielkie pieniądze.

#20 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 lipiec 2010 - 09:52

Bartez, poszukaj jeszcze karbonowej ramy NEO - Karbon ja kupił i jest zachwycony zarówno jej jakością jak i komfortem. Cena chyba zbliżona do Twoich założeń, choć dokładnie nie pamiętam. Jaki rozmiar ramy potrzebujesz?



Dodaj odpowiedź