#21
Napisano 04 czerwiec 2017 - 13:46
#24
Napisano 04 czerwiec 2017 - 18:35
Dobra Panowie , skutecznie odstraszyliście mnie przed 36. Szkoda nawet ze względu na kilogramy.
Wgle to chyba zestaw kompaktowy byłby lżejszy no nie ??
No ale nic . Przód będzie 39/53 z Tyłu 11/32 i mam nadzieje że da radę :-) Pytanie tylko czy brać kasetę z łańcuchem ultegry/105 do tej korby srama czy lepszy będzie zestaw SRAM-a ? Z tego co widzę to ultegra wychodzi lżej i taniej tak jakby.
#25
Napisano 04 czerwiec 2017 - 19:20
Tak, zestaw kompaktowy byłby lżejszy, bo przecież wszystko byłoby mniejsze.
Moim zdaniem są dwa łańcuchy warte uwagi:
Campagnolo C10 - drogi, ale najtrwalszy moim zdaniem.
KMC X10.73 - połowę tańszy niż Campa, ale niewiele mu ustępuje trwałością, ma najlepszy stosunek jakość/cena.
Każdy z nich pociągnie na twoim sprzęcie.
#27
Napisano 05 czerwiec 2017 - 09:16
O! Znowu ten temat
(kij w mrowisko)
I standardowe niemądre odpowiedzi.
To po kolei - już wiem, że jest 10 rzędów. Ale SRAM/Campa czy Shimano?
Jeżeli Shimano to jest 100% fajnie. Jeżeli reszta to gorzej.
Ale - kupujesz na aliexpress kasetę ZTTO 11-42 wraz z wichajstrem przedłużającym hak:
https://www.aliexpre...208.8.26.vDzpuH- kaseta
https://www.aliexpre...0208.8.3.vDzpuH- wichajster
Do tego zaopatrz się w przerzutkę z wózkiem długim i kawałek łańcucha. Z shimano oczywiście łatwiej.
Zakładasz, robisz 5 jazd w hardkor-górach i notujesz z jakich przełożeń korzystasz i czego Ci brakuje. Uzbrojony w te dane - albo zostawiasz jak jest - bo nuż widelec pasuje - albo sprzedajesz bling-złotą kasetę miłośnikowi MTB i sam kupujesz to co potrzebujesz bez pytania quasi specjalistów od czystej formy co Ci jest potrzebne.
Ja podejrzewam, że 10rz 12-36 do górskiej jazdy nada się idealnie, ale to oczywiście ja - truskawki cukrem.
#28
Napisano 05 czerwiec 2017 - 10:26
^Jeździsz coś na szosie czy tylko MTB?
- Arni lubi to
#29
Napisano 05 czerwiec 2017 - 13:09
No ale po co kombinować nie lepiej wziąść Srama i mieć wszystko SRAM ?
W praktyce nie ma to znaczenia się okazuje. Poczytaj o łańcuchach SRAMa czy są trwałe, ja podaję ci z własnego doświadczenia, Shimano to szajs, Campa super, ale droga, a KMC idealnie wpisuje się w koncepcję pośrednią jakość/cena.
#30
Napisano 11 czerwiec 2017 - 06:40
W praktyce nie ma to znaczenia się okazuje. Poczytaj o łańcuchach SRAMa czy są trwałe, ja podaję ci z własnego doświadczenia, Shimano to szajs, Campa super, ale droga, a KMC idealnie wpisuje się w koncepcję pośrednią jakość/cena.
zastanawiam sie nad tym kmc, ale powiedz na jakim zrodle sie opierasz ?
#31
Napisano 21 czerwiec 2017 - 12:20
#32
Napisano 21 czerwiec 2017 - 13:25
Ja mam 52/36 na11-28 i pierwsze co zrobie po zuzyciu korby to wstawiam kompakt.
Czy ktorys z Was mial wywrotke na takich zjazdach? Ja mialem i juz z duzej gorki nie dokrecam...
Na youtube jest vlog Holendra (Jasper costam) jak finiszuje silne kryterium na kompakcie i daje rade (wiadomo ze kreci jak chomik ale jednak).
Pozdrawiam
- przegibek lubi to
#33
Napisano 21 czerwiec 2017 - 15:04
Teraz przełożenie 50z./15z. i 50z./16z. to miód malina 🤗
#34
Napisano 21 czerwiec 2017 - 19:27
Przypomnę że:
50:11 jest twardsze niż 53:12. Generalnie wszystko zależy od nogi. Na ostatniej czasówce z delikatnym wiaterkiem leciałem 53:13 co przy kadencji 90 daje prędkość 51km/h. Gdyby trasa prowadziła choć lekko z górki myślę, że 53:12 było by mało. Dziś zastanawiał bym się nad zestawem 52/39 + 11-23. Ale generalnie zgodzę się, dla większości osób 53:12 lub 50:11, a do turystyki nawet 53:13/50:12 jest wystarczająco twardym przełożeniem.
Mnie to bardziej zastanawia odwrotna sytuacja, dla czego ludzie mieszkający na nizinach pozostają przy seryjnych zestawach jakże obecnie maniakalnie montowanym 50/34 + 11-28? To jest dopiero chore. Okazuje się, że jeżdżą tylko z blatu, tłuką maksymalne przekosy na każdym napotkanym podjeździe nigdy nie zrzucając na młynek, wachlują manetką jak szaleni, bo nie mogą dobrać właściwej kadencji, masakra. A wystarczy dać kasetę 11-23 i po problemie, i nagle młynek się przyda, i stopniowanie zrobi się dokładniejsze, nie rozumiem tego.
- Greek lubi to
#35
Napisano 21 czerwiec 2017 - 22:27
Sorry, ale korcilo mnie, rowniez przy innych tematach... Po co Wam chlopy (rowniez na innych postach) 53na 11 przelozenie, zeby dokrecic na zjazdach tylko? Rozumiem ze kompakt i predkosci 52 kadencja90 lub 70 kadencja 120 sa za male dla Was? Czy co drugi z Was to Tony Martin czy co...?
Ja mam 52/36 na11-28 i pierwsze co zrobie po zuzyciu korby to wstawiam kompakt.
Czy ktorys z Was mial wywrotke na takich zjazdach? Ja mialem i juz z duzej gorki nie dokrecam...
Na youtube jest vlog Holendra (Jasper costam) jak finiszuje silne kryterium na kompakcie i daje rade (wiadomo ze kreci jak chomik ale jednak).
Pozdrawiam
50x11 to wciąż twardziej niż 53x12 Oczywiście zgadzam się, że ot tak do jazdy spokojnie nawet i 53x13 jak najbardziej wystarczy. Na ściganie 53x12 z grubsza byłoby ok za wyjątkiem ułamka procenta awaryjnych sytuacji, gdzie to 53x11 ratuje tyłek Z dwojga złego i tak jeżdżę na 53x12, bo mam 10 rzędów.
- Arni lubi to
#37
Napisano 22 czerwiec 2017 - 08:26
Dla mnie optymalnym wyborem jest 52/36 i kaseta 11-26. Na płaskim nie ma raczej opcji żeby zabrakło. Jeśli góry byłyby większe można pomyśleć nad kasetą 11-28, chodź jest już trochę utrata komfortu lub nad 12-28.
Korba 52/36 wydaje mi się rozwiązaniem idealnym dla amatorów. Tylko ząbek mniej w tarczy, a aż 3 mniej w małym blacie niż 53/39 daje większy zakres przy tej samej kasecie bez utraty komfortu wygodnego dobrania przełożeń. Wadą jest to, że na płaskim praktycznie 95% jeździmy z tarczy, szczególnie w grupie.
#38
Napisano 22 czerwiec 2017 - 09:05
Mnie to bardziej zastanawia odwrotna sytuacja, dla czego ludzie mieszkający na nizinach pozostają przy seryjnych zestawach jakże obecnie maniakalnie montowanym 50/34 + 11-28? To jest dopiero chore. Okazuje się, że jeżdżą tylko z blatu, tłuką maksymalne przekosy na każdym napotkanym podjeździe nigdy nie zrzucając na młynek, wachlują manetką jak szaleni, bo nie mogą dobrać właściwej kadencji, masakra. A wystarczy dać kasetę 11-23 i po problemie, i nagle młynek się przyda, i stopniowanie zrobi się dokładniejsze, nie rozumiem tego.
Jeździsz za ludźmi i obserwujesz? Liczysz im ilość zębów w korbach i kasetach?
To jest dopiero "masakra"...
#39
Napisano 22 czerwiec 2017 - 10:15
@Arni
Zbliżasz się niebezpiecznie do strefy "przestań lubić to czego ja nie lubię". I to abstrahując od tego, że normalsi jeżdżą na tym co im sklep sprzeda.
11 rzędowe 11-28 to 9 rzędowe 11-23. 11 rzędowe 11-23 ma biegi tak gęsto, że znajdziesz niezerową grupę którą denerwuje potrzeba podwójnego klikania aby zmienić bieg.
Co więcej - różnica pomiędzy 53, 52 a 50 to kosmetyka. Główna różnica jest taka, że jeżeli np na 53 begi na kasecie wypadają pomiędzy preferowaną kadencją, to zakładasz mniejszą patelnię i przesuwasz wszystkie begi o 6% w dół. Zakresu starczy na obu.
Swoją drogą - 53/39 można traktować jako 1x z 39 jako główną i 53 na doloty.
@dari - tak, patrzę ludziom w napęd. Kompulsywnie. Dlatego np zauważam, że przerażąca większość ludzi ma zbyt wysokie biegi i lata z blatu na przekosie, coby z dużych koronek na kasecie korzystać. patelnie 5x są dla prosów do finiszów 60+ km/h i ewentualnie dla mocnych amatorów. weekendowi wojownicy powinni jeździć na czymś w rodzaju 42/30 czy podobnym.
#40
Napisano 22 czerwiec 2017 - 10:22
11 rzędowe 11-28 to 9 rzędowe 11-23. 11 rzędowe 11-23 ma biegi tak gęsto, że znajdziesz niezerową grupę którą denerwuje potrzeba podwójnego klikania aby zmienić bieg.
Cococo, to jest na serio? Czyli trzeba forsować kasety ze złym stopniowaniem, tylko dlatego że znajdzie się paru odchyleńców, którzy lubią mieć duże skoki pod nogą?
BTW, naprawdę znasz kogoś takiego? To się zdarza, gdy na przykład zaczyna się zjazd, albo podjazd z dużej prędkości i wtedy przy nagłych i szybkich wzrostach/spadkach prędkości faktycznie może się to przydać, ale bez jaj żeby przy normalnej jeździe ktoś tak lubił
- Arni lubi to