Żeby pompka była bezawaryjna (a nie jak w tytule :-D ) to wybierając, najlepiej unikać w jej konstrukcji takich materiałów jak plastik, czy karbon. Może takie chucherka są leciutkie, może ich nigdy nie użyjemy (czego i sobie życzę), więc jest pokusa, żeby oszczędzać na masie wożonych narzędzi, ale taka pompeczka może nas zawieść w najgorszym momencie (patrz 2-gie prawo Murphey'ego), kiedy jesteśmy sami na drodze lub w lesie i do domu daleko. Podczas intensywnego pompowania, podczas sprężania powietrza, w korpusie wydziela się dużo ciepła, co powoduje mięknięcie takich materiałów i wystarczy jeden mocny ruch nie w osi i ... pozamiatane - trzeba czekać na wóz serwisowy, albo wracać z buta.
Najlepiej, oczywiście moim zdaniem, wybierać pompki aluminiowe.