45 odpowiedzi w tym temacie

[cauchy]

Jest mi na nim wygodnie że tak to określę może moja pozycja nie jest standardowa. Gianta Defy sprzedawalem kolesiowi, który byl 1cm wyższy ode mnie i byl mocno zaskoczony ze skrócilem mostek, dla niego pozycja była za bardzo wyprostowana. Gdybym mial Tarmaca albo TCRa albo Sculture to bym bral 54 pewnie - bo to inna jazda. Scultura M/L byla niemalze na mnie skrojona. Na 54 Roubaixa mowie, wsiadlem, przejechalem 2km i dalej sie nie dalo. Wsiadlem na 52 i rower dla mnie skrojony. Na Synapsie 54 tez bylem rozciagniety jakos nienaturalnie i tylko siłą woli objechalem na nim Garde 150km Wniosek - trza przymierzyć ja sią trzymam zasady że lepiej mniejsza rame a dłuższy most i ew. siodlo w tył niż w drugą stronę.

[ljack71]

Dzięki za Twoje "wymiary". Pytałem, bo samemu przerobiłem,podobnie jak Ty, problem zbyt dużego roweru. Kupiłem Ridleya X-Traila M. Prawdę powiedziawszy kilka dni przed zakupem miałem możliwość zaliczenia trasy 100 km na tym rowerze. Niby było wygodnie, ale ja nie miałem dużego doświadczenia z szosówkami, wczesniej jeździłem na jeszcze większym Kelyssie odziedziczonym od syna więc i tak było o niebo lepiej. Po zakupie i kilku tygodniach kręcenia i ciągłym ustawianiu roweru niestety podjąłem decyzję o sprzedaży. W Ridku wymieniłem mostek na 80 mm i sztyce bez offsetu. Wygoda sie poprawiła ale wiadomo kolano wyszło przed oś pedału a co gorsza bardzo pogorszyła sie kierowalność roweru. Nawet zawracanie na ulicy było niepewne. Po sprzedaży przymierzałem sie podobnie jak Cauchy według rozmiaru Specka do Diverga 54 i podobnie sie czułem, że jest coś nie tak do końca. Wybrałem rozmiarówkę 52 . I jest cacy. Mam 176 wzrostu i ok 81-82 nogę. Pozycja raczej - zgodnie z przeznaczeniem roweru - endurance, ale za to nie ma problemu z jazdą w dolnym chwycie i spokojnym i pewnym manewrowaniu. Dlatego trzeba się przymierzyć a najlepiej ,jak jest, możliwośc pojeździć.

U mnie pewnie też z gibkościa nie najlepiej więc endurance jak najbardziej

 

Roubaix podobnie jak i Diverge patrząc na stack i reach to rowery typu endurance, a Amira - sportowa

[cauchy]

No z rozmiarówkami trzeba ostrożnie. Kazdy producent co innego. 

 

Roubaixa kupiłem z wielu względów, ale najbardziej dla amortyzacji z przodu. Pamiętam jak przejechalem się nim pierwszy raz i jak ciężko mi było znów przestawić się na "hardtaila". Siedział mi ten rower z tyłu głowy długo, aż miesiac temu trafiłem dokładnie ten model jaki chciałem w takim rozmiarze i malowaniu (choć Spec móglby z designem trochę bardziej się wysilić). Zmieniłem sprężynę z najtwardszej na najmiększą i jakkolwiek jazda rekreacyjna jest czystą przyjemnością to jak chcę trochę mocniej pocisnąć, albo staję na pedałach i daję pod górę, to czuję spadek przełożenia mocy na jazdę. Podejrzewam, że jeśli cykloza się utrzyma, kupię mieszkanie, to sobie sprawię drugą szosę, jakąś naprawdę sztywną maszynę, taką z 6.5kg natomiast ten patent z tyłu z tym że sztyca się "buja" w ramie.. nie mam do tego zaufania. Wg mnie to nie działa, a trzeba kupować dłuższą sztycę bo przykręcanie jest 5cm niżej niż normalnie. Jak miałem 330mm oryginalnie i wyciągałem sztycę na granicę to słychać było jakieś skrzypienie jak wsiadałem na rower, przy każdym hamowaniu, zatrzymaniu, itd. 400mm załatwiło temat. W Defy komfort z tyłu był znacznie lepszy przez te cienkie widełki co się uginały lekko i sztycę Dfuse. 

 

Poza tym sztywne osie, hydraulika, elektryka, flat mounty - jestem z trenadami na bieżąco. Gianty z 2016 miały już wtedy przestarzałe ramy i za rok bym już tego rowerka tak korzystnie nie sprzedał. 

[cauchy]

Małe modyfikacje:

- dętki Conti supersonic 50g

- kierownica Accent Execute Carbon 42cm, z wewnętrznym prowadzeniem przewodów

- junction EW-RS910 do kierownicy

- czarna owijka FSA Powertouch (chcieliście, macie )

 

Zależało mi na tym, bo już nie mogłem patrzeć na te kable merdające zewsząd w nieładzie i tą centralkę montowaną taśmą do mostka. Teraz jest tak jak chciałem, schludnie, czysto i ładnie. Z kiery wychodzą tylko 3 kable, z czego Di2 i tylny hamulec zlepione izolacją, więc wygląda jak jeden. Pod owijką nie czuć kabli, wreszcie  

 

Waga w konfigu jak niżej (z pedałami Looka, koszykiem na bidon i licznikiem Sigmy) - 7.92kg, bez tego - 7.55kg

 

Było:

 

 

Jest:

[KMQ]

Ladny sprzet, gratulacje

[sum]

dętki Conti supersonic 50g

to są dętki 28 mm ? wchodzą do cage`a ?

[cauchy]

tak, kupuje na 20-25c i zawsze wchodzą czy do Conti 4000s2 28mm czy do Vittoria Corsa 28mm. Raz tylko się pomyliłem i kupiłem z dedykacją 28-32c czy jakoś takie, masakra, 160g sztuka

[sirkozi]

Co to za koszyk na bidon?

[cauchy]

Spec Zee Cage II, czy coś na podobę, 40g sztuka, więc trochę więcej niż podaje producent:

http://www.synkros.p...rbon-Right.html

 

Fajne w nim to, że bidon można włożyć bokiem i jak dla mnie to jest genialne. hmm w sumie to nie sprawdzałem wcześniej, ale widzę, że poprzedni właściciel nie oszczędzał na częściach, sztyca i mostek też pierwszoligowe były, a dałem tańsze zamienniki

[Dari]

Może się Tobie -i jeszcze komuś- przyda ta informacja:

https://bikerumor.co...diverge-sirrus/

[cauchy]

Taaa wiem o tym od paru dni. I się zastanawiam co z tym zrobić. 3 tygodnie temu miałem wymieniany ten pierścień przy okazji wymiany łożysk główki bo calkiem sie zapaskudziły. Napisałem do Speca czy mi zwrócą koszty. Odpisali, że oni dopiero sprowadzają poprawione obejmy i żebym udał się do sklepu gdzie kupowałem to mi wymienią, a ja kupiłem używkę z niemieckiego ebaya... nie jest to jakis duży koszt, paredziesiat zł, trzymam kciuki że moja rama jeszcze ten i przyszły rok wytrzyma.

Btw niebawem nowa kaseta 11-25, nowy lancuch, tylko czekam na nowe tarcze xtr. I chce kupic nowe wygodne siodelko, 100g lzejsze, takie 170g max. Z tym to dopiero jest problem..

[Dari]

Z lekkich siodełek Berk Lupina  zbiera bardzo dobre opinie pod względem wygody. Mogę to potwierdzić.
San Marco Aspide Superkomfort waży około 140 gramów i również jest -dla mnie- wygodne.

[cauchy]

ok, oblookam

[cauchy]

Od kilkunastu dni coś mi strzela jak mocniej naciskam na korbę. Trzaski są nieregularne i mam wrażenie, że generuje je korba. Dziś się wkurzyłem i postanowiłem sprawdzić wszystko. 

- pedały zmieniłem - to samo

- zdjąłem przednią przerzutkę - to samo

- zmieniłem łańcuch - to samo

- zdjąłem korbę, zmieniłem blaty bo kupiłem nowe, dokręciłem, wyczyściłem, przesmarowałem, założyłem - to samo

- kaseta dokręcona, koła też

 

Już mi się kończą pomysły. Może to moje wrażenie, może to tylna przerzutka coś stuka, ma już 10tys km przebiegu.  Ale trzask jest wyraźny jak mocniej depnę, czasem pojedynczy tik, a czasem tik-tik, tik-tik... suport? rama pęka? poprzednio gdy miałem coś takiego okazało się, że to przednia przerzutka ociera w jednym miejscu o duży blat. Teraz po zdjęciu przerzutki to nie to. 

 

Z innych ciekawostek - ten cały amorek future shock już mi się wyrobił. Wsadziłem rok temu najtwardszą sprężynę i działa ona teraz jak średnia/miękka. Poluję na ten nowy future shock 2.0 z możliwością blokady. Ktoś na weight-weenies robił experyment i zamontował ten nowy kartrydż do starej ramy - działa spoko. Napisałem do Speca i się okazało, że tylko sprowadzają jako część zamienną/serwisową. Ech.. zachciało się roweru z patentami. Ale jakoś ten nowy amorek i tak dostanę  

[sirkozi]

Na stojąco też masz te dźwięki? Jaki masz tam support?

[cauchy]

na stojąco nic, wszystko płynnie, dopiero pod obciążeniem i to niezależnie od biegu

suport BB-RS500, może nie dokręcony? może trzeba wymienić? łożyska kręcą się płynnie, z lekkim oporem

[KMQ]

na stojąco nic, wszystko płynnie, dopiero pod obciążeniem i to niezależnie od biegu
suport BB-RS500, może nie dokręcony? może trzeba wymienić? łożyska kręcą się płynnie, z lekkim oporem

Sciagnij oslone z lozysk i sprawdz czy jest tam smar czy np smar z woda.

[Siara_iwj]

Posmaruj śruby w sztycy, samą sztycę wyjmij i też posmaruj.

[piotrkol]

Sprawdź zaciski kół, potrafią tak trzaskać, że człowiek jest gotowy nowy suport w ciemno kupować