Albo nowy LTHR. Oba tak w górę, jak i w dół. Dalej mnie zastanawia precyzja szacowania uwzględniająca zmęczenie i parę innych zdawałoby się mniej istotnych parametrów, które jednak mają spore znaczenie.
Ta "reszta wypocin" jest zdecydowanie ciekawsza, niż czas odpoczynku. Właściwie to nie tyle czas odpoczynku rozumiany jako leżenie odłogiem , co sugerowany czas odnowy do podobnego lub wyższego wysiłku (szczegóły RTA). Zwłaszcza TE czyli skumulowany 7 dniowy EPOC, oraz Training Status - właściwie ostatnio coraz bardziej doceniam te parametry oferowane przez Firstbeat, jak się człowiek w to zagłębi to ma to całkiem spory sens.
czy też wyjaśnienie o co chodzi ze statusem "bezproduktywnego treningu":
- czyli TL jest na "dobrym" poziomie, w raportach garmina -> stan treningu mieści się w optymalnym zielonym zakresie (jeśli jest poniżej zakresu to na ogół regeneracja, ale równie dobrze może być szczytowe jak VO2max idzie w górę), ale wykryty poziom VO2max jest niższy niż poprzednio. Przyczyny mogą być różne np. deficyt snu (u mnie ostatnio niestety) czy ogólnie wypoczynku, czy też trening powodujący spadek VO2max np. same jazdy w 1 - 2 strefie. Więcej w w/w wyjaśnieniu znaleźć tam można również objaśnienie dlaczego i kiedy należy nawet spodziewać się tego statusu i dlaczego nie należy panikować jak coś takiego się pokaże
W e830/530 dochodzi jeszcze cenna (zwłaszcza dla początkujących, ale nie tylko) informacja na co treningi w ostatnich 4 tygodniach miały przede wszystkim wpływ i czy mieszczą się w sugerowanych zakresach intensywności:
Jak widać na powyższych zdjęciach, DCR ma dużo treningu ukierunkowanego przede wszystkim na wysiłek aerobowy, zaniedbuje wysiłki anaerobowe co jest przyczyną spadku VO2max (pomimo jego dość wysokiego poziomu), no i kompletnie ignoruje sugerowane wysiłki o niskiej intensywności, co może być przyczyną gorszej (ale i wolniejszej) regeneracji organizmu, a w konsekwencji problemami z podniesieniem wydajności organizmu.
Z innej beczki: wczoraj po jeździe na ekranie z podsumowaniem włączyłem stoper ponownie, w efekcie biały ekran i jedynie co to mogłem zresetować (przycisk zasilania przez kilka(naście) sekund), po uruchomieniu kolejny start i anulowałem po zakończeniu (mogłem zapisać, moze byłoby inaczej?). W efekcie uszkodzony plik aktywności, connect nie synchronizował (przy ręcznym kazał zgłosić się do obsługi - ta, jasne), strava, GC itd. informowały o uszkodzeniu pliku. Fitfiletools dał radę, ale za pierwszym razem (nie pamiętam co użyłem) plik fit po naprawie nie został zaakceptowany przez connect (teraz nie przyjmują plików fit z urządzeń innych niż garminowskie, można importować tylko tcx/gpx z innych urządzeń), przerobiłem raz jeszcze używając czegoś innego (chyba peak remover - ale głowy nie daję) no i to dało się pobrać.
Tak, że mała przestroga: może to był przypadek (nie próbowałem jeszcze powtórzyć), ale na wszelki wypadek przed rozpoczęciem nowej aktywności warto wyjść z ekranu podsumowania poprzedniej aktywności.
Jeszcze jedno - o ile e5/830 jawnie informuje o EPOC po zakończeniu jazdy (sprawdzi ktoś, czy to pole jest do wyciągnięcia na ekran? Sprawdziłem w instrukcji obsługi - jak najbardziej pole EPOC można umieścić na ekranie treningowym!), to wcześniejsze modele nie pokazują wartości EPOC. Jednak w przypadku E1030/820/FR935 (520 pewno ma ograniczenia pamięciowe dla IQC, 520+ nie powinno być problemów, ale autor nie dodał do obsługiwanych) jest możliwość użycia pola IQC EPOC - po poprawnym skonfigurowaniu (chyba głównie HRmax) oszacowanie EPOC jest zbliżone do algorytmu zastosowanego przez Firstbeat (chroniony patentem). Wartości nie są dokładnie te same (jak porównuję sumy tygodniowe), ale są zbliżone na tyle, że można nawet w czasie treningu ocenić na jakim poziomie będzie TL po zakończonej jeździe, a nawet pozwala na modyfikację obciążenia treningowego w celu uniknięcia wyjścia poza założony zakres WTL (Weekly Training Load).