RB jak Rondo Babka
Started By
krzy1976
, 22 Sep 2010 16:25
1389 replies to this topic
#273
Posted 13 March 2011 - 16:23
No i skończyła się spokojna jazda na rondzie babka... Jeszcze nie zaczęły się punktowane treningi a idzie bardzo mocne tempo, szkoda że tak wcześnie.
Dzisiaj runda wyścigowa przez Nasielsk, poległem na podjeździe za mostkiem w Goławicach
Wiele osób z tyłu przebiło opony, chyba z 5 osób ! Niestety są straszne dziury na drodze, szkoda że jadący z przodu wcześniej nie dawali znać.
Dzisiaj runda wyścigowa przez Nasielsk, poległem na podjeździe za mostkiem w Goławicach
Wiele osób z tyłu przebiło opony, chyba z 5 osób ! Niestety są straszne dziury na drodze, szkoda że jadący z przodu wcześniej nie dawali znać.
#274
Posted 13 March 2011 - 17:01
W moim przekonaniu, za wcześnie odpalają takie tempo....powinni se jeszcze odpuścić ale z drugiej strony przymusu niet i mozna pokręcic gdzie indziej ;-) Krzysiek ile dziś było osób na RB? Ja odpaliłem po 13-tej na G,Kalwarię i było bardzo fajnie, ukrędciłem sobie 96km i nawet czuję się lepiej niż wczoraj......trochę mnie tylko d.......t.j. tyłek boli :shock: ale to kwestia czasu spędzonego na rowerze.... :-)
#278
Posted 13 March 2011 - 17:51
Nie zrozum mnie źle, ja lubię RB, nawet jak mi się woda w d.....zagotowała to lubiłem ale takie przypadki jakie dziś opisałeś, ludzi małej wiary, mogą mocno zniechęcić do wypadów pod Nasielsk..... :-/ A tak już poza tematem to na RB jest jednak dość niebezpiecznie....niestety :-| No ale sama idea RB jest fajna i dzięki temu można sie systematycznie spotykać w większym gronie i po ścigać w grupie tylko szkoda że przy otwartym ruchu samochodowym.Dzisiaj zacząłem rozumieć ludzi którzy nie lubią przyjeżdżać na rondo babka :-)
#279
Posted 13 March 2011 - 17:57
Moim zdaniem dla co po niektórych to wcale nie jest ostre tępo, to ściganci pierwsza liga i dla nich to normalka, dla takiego słabiaka jak ja to lekcja pokory zawsze się przyda. Po sobotnim rondku dzisiaj musiałem zrobić sobie trening regeneracyjny :mrgreen: wyszła stówka spokojnej jazdy.W moim przekonaniu, za wcześnie odpalają takie tempo
Dla mnie wyjazd na RB to test, na jakim poziomie jestem i jak dużo mi jeszcze brakuje, zawsze lepiej uczyć się od lepszych i starać się dążyć w treningach do ich poziomu. Czytałem, że na wątku o ustawkach pruszkowskich o Piotrku Killerze, że on na Babkę nie jeździ i już, podejrzewam, że na Rondzie był by przeciętniakiem, a w grupie Pruszkowskiej jest najlepszy, ale dla mnie lepiej pojeździć przez rok czy dwa na RB i podnieść swoje umiejętności kolarskie.Dzisiaj zacząłem rozumieć ludzi którzy nie lubią przyjeżdżać na rondo babka :-)
Krzysiek, a te kapcie to łapali po wpadnięciu w dziurę , czy ktoś pinezki rozsypał
#280
Posted 13 March 2011 - 18:13
Zgadzam się ale powinni to robić trochę rozważniej, no choćby dzisiejsza trasa na Nasielsk, dołożyli do pieca a moim zdaniem po zimie pierwszy raz wypadałoby przejachać rundę spokojniej aby zapoznać się z trasą po zimie.....efekt....dojechało do Nasielska ok. 7 osób. Mnie to tam rybka,mogę nie jeździć ale na pewno zgadzam się z Tobą, że RB to jest faktycznie duża lekcja pokory...... :oops: Zresztą sam dojazd po Modlińskiej to już jest walka o życie( dziury i wariaci w samochodach) ;-)Moim zdaniem dla co po niektórych to wcale nie jest ostre tępo, to ściganci pierwsza liga i dla nich to normalka, dla takiego słabiaka jak ja to lekcja pokory zawsze się przyda.