1389 replies to this topic

[frixfrot]

Co tam się dziś działo na Babie?

[frixfrot]

o! to sympatycznie zrobili destrukcję w peletonie?

[qqx]

Co tam się dziś działo na Babie?

Pogoda była fatalna :mrgreen: wiało strasznie i to z najgorszej strony, za Nasielskiem zaczęły się ranty i radoszowcy tradycyjnie dali do pieca, już prawie utrzymał bym się, ale jeden gość (taki starszy niski Pan z Legii Masters) puścił koło i było pozamiatane.
Potem od Nowego Dworu wiało w twarz tak mocno, że odechciewało się wszystkiego. Dla mnie najcięższe rondo w sezonie, zabrakło szczęścia, zawsze gdzieś się zaplątałem i albo musiałem gonić, albo ktoś puszczał koło.

[swiatek]

Jak dzisiaj poszła inicjacja Darco na RB?

[pafcio]

Z opisu to pewnie Koziołek.

:mrgreen: ...też tak pomyślałem...

[krzy1976]

BDC zawitało;)
Robert Radosz się nawet pojawił

no pojawił się i dogonił nas 3 kilometry przed metą, był jeszcze Michał Podlaski...
Krótko to było dzisiaj tak:
zaraz po starcie ostro, szarpanie, poprawki i inne takie w pewnym momencie zostajemy z przodu z Pawłem "Maćkiem" i we dwóch za torami w Chotomowie odjeżdżamy grupie. Krzyczę do niego że dzisiaj przyjechał Radosz i Sutek że nie ma szans żebyśmy dojechali we dwóch a on że trzeba próbować i zasuwa 70% czasu jako pierwszy a ja 30% bo wiem że nas dojdą. Dopiero za tamą w Dębe dochodzi nas grupka 3 osób: Darek z Legii, kolega z Legionu i Ernest, peleton daleko za nimi. W piątkę jedziemy bardzo długo, w pewnym momencie na długiej prostej oglądamy się a pogoni nie widać... 15km do kreski mieliśmy chyba ze 2minuty przewagi, niestety ostatnia prosta 10kilometrowa pod bardzo mocny wiatr, staneliśmy zupełnie w miejscu, momentami było nawet 36km/h a to jest zdecydowanie za wolno, peleton w którym zostało już z 15osób jedzie 45km/h i dochodzą nas 3km do mety :-((( Finisz z grupy pod mocny wiatr, ja jak zwykle dałem ciała jak chłopaki zaczęli się przepychać i prawie poupadali, ale wolę bezpiecznie dojechać do końca ;-) w 10 to raczej się nie załapałem...

[frixfrot]

Chyba w tym roku pobiłeś rekord ucieczek, co rondo to ucieczka no prawie

[Bucz]

Jak zwykle w tym sezonie - jeśli na rondzie pojawia sie ktoś z BDC, to mnie nie ma. Dziś rano miałem wystrzał z dętki i już nie zdążyłem jej zmienić, żeby zdążyć. Szkoda, bo z tego co piszecie było ciekawie bo cięzko.

[krzy1976]

Rzeczywiście co rondo to ucieczka, wtedy jest ciekawie, coś się dzieje i mam szansę zająć dobre miejsce. Boję się finiszować z dużej grupy jak chłopaki jadą łokieć w łokieć na całą szerokość jezdni, mi niepotrzebne są aż takie emocje ;-)
Raz mi się udało w tym roku dojechać w ucieczce której nie zlikwidował Robert, ale tylko dlatego że staneli na przejeździe kolejowym za Nasielskiem. W przyszłym sezonie na szczęście będziemy jeździli już wiaduktem nad torami :-) Zostaną tylko dwa światła na całej trasie i żadnego innego miejsca gdzie można stracić przewagę.

[krzy1976]

Jak zwykle w tym sezonie - jeśli na rondzie pojawia sie ktoś z BDC, to mnie nie ma. Dziś rano miałem wystrzał z dętki i już nie zdążyłem jej zmienić, żeby zdążyć. Szkoda, bo z tego co piszecie było ciekawie bo cięzko.

Bardzo fajnie że pojawiają się nieraz chłopaki którzy ścigają się już na porządnym poziomie, można sporo się od nich nauczyć.

[krzy1976]

Jak dzisiaj poszła inicjacja Darco na RB?

Darco bardzo zadowolony ale chyba nie dał rady szybkościowo, podobno odpadł od głównej grupy niedługo po starcie i pojechał skrótem przez Pomiechówek. Ale ogólnie bardzo zadowolony i będziemy razem jeździli z ursusa na rondo, z czego bardzo się cieszę :-) Po treningu poczekałem na niego na kresce, wpadliśmy na piwko z kolegami i wróciliśmy razem na ursus.

[a.lan]

witam
w niedzielę wybrałem się pierwszy raz na RB, do Chotomowa spoko, ale jak zaczęło się sciganie odpadłem, i wróciłem do domu ( Międzylesie), i tak zadowolony, bo w sumie zrobiłem 85 km.
jeszcze muszę sporo potrenować, żeby trzymać mocne tempo...
a mam pytanie, ile jechało osób? wydaje mi się, że całkiem sporo


pozdrawiam
Artur

[krzy1976]

witam
w niedzielę wybrałem się pierwszy raz na RB, do Chotomowa spoko, ale jak zaczęło się sciganie odpadłem, i wróciłem do domu ( Międzylesie), i tak zadowolony, bo w sumie zrobiłem 85 km.
jeszcze muszę sporo potrenować, żeby trzymać mocne tempo...
a mam pytanie, ile jechało osób? wydaje mi się, że całkiem sporo


pozdrawiam
Artur

60 to było na pewno a może nawet 70, wielki peleton :-)
Trzeba było zabrać się z innymi którzy odpadali i przejechać całą rundę to byś znał już trasę na przyszłość. Przyjedź koniecznie w sobotę, jest wolniej ale i tak można nieźle potrenować.

[miszleu]

miszleu,condoor,frixfrot podłączacie się ?

Trochę mnie coś za bardzo połamało po tej ostatniej babce, mam nadzieję, że to nie zaczyna się jakieś choróbsko. Ale w sumie parę dni jest, więc może się uda.

[krzy1976]

Jednak udało się załapać do 10 na ostatnim rondzie:

najlepsze są komentarze panów na kresce :-)

[Bucz]

Jest problem ze stroną internetową Ronda a ja jestem ciekaw jak wyglądały finisze z tych mini grup, które w niedzielę dojeżdżały do mety.

[krzy1976]

Jest problem ze stroną internetową Ronda a ja jestem ciekaw jak wyglądały finisze z tych mini grup, które w niedzielę dojeżdżały do mety.

pierwsze dwie osoby:
http://www.youtube.c...u/5/SlitG3lD2E4
następne cztery osoby:
http://www.youtube.c...u/3/Aa0eYIfv_N0
Ty jesteś tutaj:
http://www.youtube.c...u/1/M2WdOMrR0WI
i reszta w innych filmikach na kanale ronda babka :-)

[Bucz]

Dzięki Krzy1976. Specyficzne było to ostatnie Rondo.

[krzy1976]

Dzięki Krzy1976. Specyficzne było to ostatnie Rondo.

Bardzo specyficzne ze względu na małą ilość dobrych zawodników, oderwaliśmy się od początku w 10-15 osób już w chotomowie i później walczyliśmy między sobą. Jak jest tak mało osób to zawsze jest ciężej. Najbardziej męczące dla mnie rondo w 2011, jeszcze w tym roku się tak bardzo nie zmęczyłem jak w tą niedzielę :-(