Zgadza się, jak dobrze wieje to od Nowego Dworu do kreski leci się ok 50km/h
RB jak Rondo Babka
#1306
Napisano 25 sierpień 2013 - 15:13
#1307
Napisano 25 sierpień 2013 - 16:06
Tekst napisany fajnie a co ważne, coś w tym jest...Nie chcę tu dolewać oliwy do ognia, wybrałem się kilka razy na RB i szczerze jechałem z za każdym razem z otwartą gębą i bynajmniej nie tylko po to aby złapać oddech. Dziwne te treningi, mam wrażenie że przyjeżdzają na nie mastersi lub zawodnicy ocierający się o elitę którym jednak brakuje co nieco aby powalczyć w normalnych wyścigach, tutaj natomiast mają doskonałą okazję aby się wyżyć i co nieco dowartościować. Zgubili mnie na Nasielsku? Nie ma problemu, jadę na Pomiechówek, tam będę w czubie wykręcając na krótszym dystansie 40 km/h. A że ktoś z tylu leży i reszta przyjeżdża przez kolejne 20 min to bez znaczenia, trzeba gonić do oporu, choćby po trupach. Mam nadzieję ze nikogo tu nie uraziłem, może to ze mnie d...nie kolarz ale namawianie nowicjuszy w stylu "dołącz na RB, dasz radę, tylko nie połóż peletonu" to lekka nieodpowiedzialność.
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1308 Gosc_Dominik_*
Napisano 25 sierpień 2013 - 18:21
Też dzisiaj byłem, udało się dojechać do Nowego Dworu, potem już zabrakło siły i wróciłem przez Łomianki. Mi się RB nawet podoba, lubię jazdę w grupie, jest to dla mnie dużo lepszy trening niż jazda samemu. Na pewno jest dużo spinki i snobów, ale to samo jest na tym forum ;-)
#1309
Napisano 25 sierpień 2013 - 18:35
Dorabiacie dziwną ideologię. Na rondzie często jest Michał Podlaski który właśnie wywalczył tytuł Górskiego Mistrza Polski, nieraz wpadają Robert Radosz albo Konrad Dąbkowski. Jeżdżą na rondo jak nie mają swoich wyścigów, dlatego że mają tutaj blisko, a wiadomo że fajniej jest zrobić trening w grupie niż jeździć samemu.
Nie rozumiem takiego nastawienia jak Twoje. Osoby którym się nie podoba na rondzie szukają od razu jakiegoś haka żeby oczernić nasze ściganie. Jak się komuś nie podoba taka forma trenowania/ścigania to przecież nie musi przyjeżdżać, nikt was do tego nie zmusza, ale nie piszcie głupot.
Jestem na rondzie w każdą sobotę i niedzielę od września 2007. Szkoda mi czasu i pieniędzy na ściganie się w wyścigach masters, na których wcale nie jest bezpieczniej. Na rondzie przynajmniej z góry jest ustalone że będą jeździły samochody i każdy ma to na uwadze. Na mistrzostwach w Strawczynie w tym roku samochodów miało nie być a wiadomo jak to wyglądało naprawdę więc było dużo bardziej niebezpiecznie.
Teksty o dowartościowaniu to już totalna porażka. Są ludzie którzy lubią się zmęczyć a nie chcą jeździć samemu więc jadą na rondo i cisną ile tylko fabryka dała, czy to źle ??? Trenują ciężko całą zimę żeby mieć formę chyba nie po to żeby czekać na osoby które w tym czasie siedziały z piwkiem przed telewizorem ;-)
Nikt nikogo nie zmusza do jeżdżenia na RB, mimo to jeździ tam mnóstwo ludzi, Na początku od Ronda Babka do Jabłonnej jest spokojny dojazd i można pogadać ze znajomymi, po rundzie wyścigowo-treningowej również wracamy spokojnym tempem i można podzielić się wrażeniami z treningu. RB to nie tylko jazda na rowerze to też spotkanie się z wieloma znajomymi których widuje się tylko na rowerze.
- mess lubi to
#1310
Napisano 25 sierpień 2013 - 19:18
Rondo jest fajne, można sobie uświadomić na jakim się jest poziomie i np w moim przypadku jak wiele i co można i należy poprawić. Naprawdę nie wiem na co tu narzekać i po co? Zupelnie nie rozumiem o co chodzi ze spinaniem sie, przeciez to nie jest wspolny trening jak to ktoś wyżej określił tylko wyscig z kreską na końcu, prowadzoną punktacją, premią górską itp. Poziom organizacji i otoczka naprawdę dostarczają. Chociaż trasa jest jedna, każdy wyścig jest specyficzny i niepowtarzalny.
#1311
Napisano 25 sierpień 2013 - 20:55
Rondo jest fajne, można sobie uświadomić na jakim się jest poziomie i np w moim przypadku jak wiele i co można i należy poprawić. Naprawdę nie wiem na co tu narzekać i po co? Zupelnie nie rozumiem o co chodzi ze spinaniem sie, przeciez to nie jest wspolny trening jak to ktoś wyżej określił tylko wyscig z kreską na końcu, prowadzoną punktacją, premią górską itp. Poziom organizacji i otoczka naprawdę dostarczają. Chociaż trasa jest jedna, każdy wyścig jest specyficzny i niepowtarzalny.
NIkt nie narzeka, ja sam przyjeżdzam na RB głównie po to aby się sprawdzić a nie ścigać, nieporozumieniem jest tylko przekonywanie że to zwykły trening w grupie i każdy kto regularnie jeżdzi na rowerze sobie tam poradzi. Osoby które pytają o RB to zazwyczaj tacy którzy nie jeżdzili nigdy w tak dużej grupie, utrzymując się w niej przez jakiś czas stwarzają dla siebie i innych zagrożenie a w pewnym momencie i tak odpadają, trzeba więc wyraźnie o tym mówić - RB to ostry trening połączony z wyścigiem na którym tempo jest wysokie i nikt na nikogo nie czeka nawet na krótszej i pozornie latwiejszej pętli przez Pomiechówek.
- mess lubi to
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1312
Napisano 26 sierpień 2013 - 06:12
Inny minus jest taki: wpychanie się na siłę. Jak jedziesz z lewej strony to nikt nie ma skrupułów, żeby wypchnąć cie na przeciwny pas ruchu, albo w prawo do rowu, bo własnie dostal przypływu mocy i sie przedziera do przodu. Prosto na czoło z samochodem z przeciwka. Na tym polu jest jednak cos do zrobienia. Moze tego na czele peletonu nie widać, ale jak ktos jedzie tak w srodku-na końcu to tam sie dzieje dramat.
Kudos!
#1315 Gosc_szymas_*
Napisano 26 sierpień 2013 - 07:49
Spoko, rozumiem ze to zabawa dla byłych zawodników i innych harkorowców, co się takimi pierdołami nie przejmują
kilka moich uwag
1. na istawki przyjezdzaja wszyscy i nie jest prawdą że w Mastersach czy na ustawkach szaleją tylko byli zawodnicy, bardzo często jest tak że byli zawodnicy nie dają radę w mastersach. Na ustawkach czy w mastersach jest wiele osób na bardzo wysokim poziomie co nigdy nie byli zawodnikami.
2. teraz co do bezpieczeństwa z moich wieloletnich obserwacji łódzkich ustawek wynika że jest coraz bardziej niebezpiecznie i nie z tego powodu że haos tworzą osoby mniej doświadczone nie umiejące do końca jeżdzic w grupie......................... a styl jazdy coraz bardziej sportowo - agresywny. Niestety w łodzi mielismy tragiczne zdarzenie 2 tygodnie temu na jednej z ustawek jeden kolega nie żyje a drugi jest w ciężkim stanie w szpitalu.
3. osobiści podob ami się na rondzie babka że jak ktoś bez kasku jest to nie jest punktowany na treningu.
4. Ustawki kolarskie są rzecza nielegalną równie nielegalna jak wyścigi samochodami po ulicach.
5. Na łódzkich ustawkach przez te wszystkie lata były i są ofiary z powodów medycznych jak i kraksowych.
Tompoz
#1318
Napisano 26 sierpień 2013 - 12:17
A tak bez złośliwości/ironii: jak zachowałby się wielokrotny uczestnik wyścigów czy maratonów MTB?
Wjechałby na czoło przed samochód z naprzeciwka czy na siłę wjechał w prawo spychając kogoś?
Pytam jako laik, bo ja sie shamowałem i poszedłem na tyły, co zaowocowało późniejszym gonieniem grupy, ale dałem rady:)
Kudos!
#1319
Napisano 26 sierpień 2013 - 13:30
Nie trzeba się pchać na pas służący do jazdy w przeciwnym kierunku ! A jak już tam jesteś, to najczęściej z daleka widać że jedzie samochód z przeciwka więc nie trzeba robić gwałtownych manewrów. No chyba że samochód wyjedzie z bocznej uliczki to wtedy nie robisz jakiś nagłych nerwowych ruchów tylko płynnie zjeżdżasz na swój pas. Jak to zrobisz powoli to zawsze znajdzie się miejsce. Twoje nerwowe zachowanie generuje nerwowe zachowanie u innych które najczęściej się potęguje. Któraś z kolei osoba zachowa się już tak nerwowo że spowoduje kraksę, taki efekt domina... Podstawa to zrównoważone, przewidywalne zachowanie bez paniki.
#1320 Gosc_szymas_*
Napisano 27 sierpień 2013 - 11:56
A tak bez złośliwości/ironii: jak zachowałby się wielokrotny uczestnik wyścigów czy maratonów MTB?
Wjechałby na czoło przed samochód z naprzeciwka czy na siłę wjechał w prawo spychając kogoś?
Pytam jako laik, bo ja sie shamowałem i poszedłem na tyły, co zaowocowało późniejszym gonieniem grupy, ale dałem rady:)
jak do końca nie czujesz grupy to proponuej pojeżdzic na ustawki mniejsze gdzie peleton nie ma 30-70 chłopka jak Wasze Rongo czy Łódzka Rzgowska czy Kasztany czy Strykowska tylko mała ustawkę. Jak bys był łodziakiem to bym poleciuł np. ustawke w Aleksandrowie ł. gdzie peleton ma 6-15 osób i tam bezpieczniej jest oswoic się z grupa poznac zachowania i błędy co robia inni.
Tompoz