zakładałem tak minimalnie napompowaną (żeby była okrągła)- w sumie faktycznie nie dobiłem potem- bo nie chciałem dogniatać kleju (choć i tak złapał na beton) ale i tak było tak strasznie nierówno, że by sie nie wyprostowało...no ale mogłem.
Dobra pytanie co teraz- bo z klejem na samej szytce mogę ją palcami ruszać w obręczy (może nawet zdjąć by się dało)- już napompowaną- chyba tak nie moze być:/
Pomyślałem, żeby poodchylać krawędzie i pędzelkiem wprowadzić klej...
Panie nie rób tak z takim klejeniem to w zakręty bym bał się szybko wchodzić,jedyna opcja to zdejmujesz i odnowa kleisz z nową warstwą kleju, jak pisałem wcześniej rozważ taśmę tufo skoro z klejem masz problemy na taśmie masz tonę czasu na ustawienie szytki


