Skocz do zawartości


Nie będe juz narzekał na kask.


803 odpowiedzi w tym temacie

#401 Vegeta

Vegeta
  • Użytkownik
  • 178 postów

Napisano 11 grudzień 2017 - 15:24

Jest temat "nie będę narzekał na kask". Przychodzi marvelo i nadaje jakie to g...
W temacie o spd wypisuje jakie to g... i tylko platformy. Na szczęście wyrzuca to ktoś do osobnego tematu. W temacie o rowerze mtb pisze, że amortyzatory to co? To g...
Gość przychodzi, prowokuje. A niektórzy się dziwią, że wkurza innych i jest ofiarą.
Jak chcę dyskutować to niech założy temat o właściwej nazwie. Tak by inni wiedzieli, żeby co omijać.
Sorry, długo nie chciałem pisać, ale już nie mogę na to patrzeć.
  • Yar_Tur lubi to

#402 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 11 grudzień 2017 - 15:55

@puchaty To zwykly przypadek. Wypadki chodza po ludziach. No chyba że po ubraniu kasku "wlączyła" Ci się nieśmiertelność :D
Co by było gdyby to wróżenie z fusów, ale guza i rozciętą skóre to raczej bankowo :)
Czy to warte to każdy ma swoją miare.
Jedno pewne : do uderzenia glową o glebę i tak by doszlo. Dla zobrazowania:
Podczas naglego zatrzymania przy predkosci 20km/h 65kg chudzina nabiera takiej energi jak by wazyl 1,5 tony. Glowa to 5% naszej masy, czyli jakieś 75kg. I to na ramieniu (szyi). A wiadomo: ramie razy siła....
Żadne mięśnie nie sa w stanie utrzymać glowy w osi kregoslupa. Jak by co to mozna sobie na głowe wrzucić dwa worki cementu i spróbować sie przewrócic. Joke oczywiście :)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 


  • puchaty lubi to
To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#403 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 11 grudzień 2017 - 17:54

@puchaty To zwykly przypadek. Wypadki chodza po ludziach.

To prawda. Raczej chodziło mi o zobrazowanie faktu, że z jakiegoś tam zdarzenia można wyciągnąć wiele, często sprzecznych ze sobą, wniosków. :)

Co by było gdyby to wróżenie z fusów, ale guza i rozciętą skóre to raczej bankowo :)
Czy to warte to każdy ma swoją miare.
Jedno pewne : do uderzenia glową o glebę i tak by doszlo. Dla zobrazowania:
Podczas naglego zatrzymania przy predkosci 20km/h 65kg chudzina nabiera takiej energi jak by wazyl 1,5 tony. Glowa to 5% naszej masy, czyli jakieś 75kg. I to na ramieniu (szyi). A wiadomo: ramie razy siła....
Żadne mięśnie nie sa w stanie utrzymać glowy w osi kregoslupa. Jak by co to mozna sobie na głowe wrzucić dwa worki cementu i spróbować sie przewrócic

Dokładnie tak. Jestem przekonany, że wyrżnąłbym głową porządnie i nie byłoby wesoło. Sam fakt, że mimo kasku, przez parę minut nie wiedziałem co się dzieje a szyja bolała mnie kilka dni.

#404 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 11 grudzień 2017 - 20:02

Nie po to jeżdżę, żeby się wywracać to samo tyczy się syna. Kask kupiłem jeden pozostałe dwa to prezenty od babci i chrzestnej.Sam się nie zabiję, a ten co mnie śmirtelnie potrąci pewnie stwierdzi że to moja wina bo byłem bez kasku

 

 

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie - dotyczyło konkretnej sytuacji. Przypomnę: lekarz musi wydłubać z głowy Twojego dziecka kamienie, które normalnie mniej lub bardziej uszkodziłyby styropian i plastikową skorupę do niego przyklejoną. Pomijam trudne do ustalenia konsekwencje (bo musiałbyś przyglebić identycznie w kasku i bez) takie jak zgon, pęknięcie czaszki, utrata pamięci itede. Uwzględniam "kosmetykę" czyli zdartą z włosami skórę, konieczność szycia, ubytki tkanki i temu podobne.

 

Ja również nie wkładam palców do gniazdka pod napięciem i nie kroję chleba z palcami pod nożem. Kask nie ma Cię chronić przed celowym, zdeterminowanym waleniem głową w coś. 



#405 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 11 grudzień 2017 - 20:32

Nie oczekuj że ktoś kto używa argumentu

 

Sam się nie zabiję, a ten co mnie śmirtelnie potrąci pewnie stwierdzi że to moja wina bo byłem bez kasku

 

 

odpowie na oczywistą oczywistość, @z wiatrem we włosach wie że się nie zabije. On to wie i już. Nie potrzebuje kasku bo ma szklaną kulą, rozrzucił kurze flaki i spojrzał do fusów. A jak coś to się zwali na brak kasku, pioch i po temacie. 

 

Argumentacja godna przedszkolaka....

 

Nie po to jeżdżę, żeby się wywracać to samo tyczy się syna

 

 

Najlepsze jest to że jak uczyłeś dziecko jeździć to mu do rowera przykreciłeś kółka, a później kijaszek. I prowadziłeś. Robiłeś wszystko żeby się dziecko nie WYWRACAŁO. Chroniłeś je. Nauczyłeś bezpiecznie jeździć.

Jak DDR przecina się z drogą to pilnujesz żeby samo nie przejeżdżało. Przeprowadzasz je, jedziesz z tyłu, lekko z boku żeby je kontrolować i wziąźć na siebie ewentualny "strzał" od samochodu. Podświadomie. Zrobisz wszystko żeby je chronić. Jak ojciec. Normalne. 

Ale q#@$  kasku mu nie założysz żeby zminimalizować ryzyko obrażeń głowy jak by mimo to się WYWRÓCIŁ. Wtedy już dzieciak nagle nie potrzebuje ochrony. 

Jakiś paradoks socjologiczny....

 

 

 


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#406 z wiatrem we włosach

z wiatrem we włosach
  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 11 grudzień 2017 - 21:52

Tobo, nikogo nie namawiam do jazdy bez kasku, nigdy nie twierdziłem, że tylko głupki jeżdżą w kaskach.Nie rozumiem tej fali nienawiści do mnojej osoby.Może chodzi o to, że w razie gdybyś mnie potrącił autem to w razie mojej śmierci miałbyś kłopoty.Odnośnie syna to nie ma takiej opcji, że pozwolę mu jeździćjeżeli coś złego miało by mu się przytrafić.Codzienie ktoś ginie w wypadkach, a przecież jeździmy nie dość, że w pasach to z włączonymi światłami... To pytam skąd w takim razie ofiary? Dzisięć razy bardziej prawdopodobne jest, że zginę w samochodzie niż na rowerze bez kasku.Jeżdżę bez kasku bo nie zakładam, że może mi się przytrafić coś złego. A forumowym hejterom polecam stacjonarny albo trenażer 100% bezpieczeństwa

#407 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8638 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 11 grudzień 2017 - 21:57

Najlepsze jest to że jak uczyłeś dziecko jeździć to mu do rowera przykreciłeś kółka, a później kijaszek. I prowadziłeś. Robiłeś wszystko żeby się dziecko nie WYWRACAŁO. Chroniłeś je. Nauczyłeś bezpiecznie jeździć.

Jak DDR przecina się z drogą to pilnujesz żeby samo nie przejeżdżało. Przeprowadzasz je, jedziesz z tyłu, lekko z boku żeby je kontrolować i wziąźć na siebie ewentualny "strzał" od samochodu. Podświadomie. Zrobisz wszystko żeby je chronić. Jak ojciec. Normalne. 

 

Oj tam - jak był mądry to pierwszy akapit nie miał miejsca bytu. Mój młody uczył się na biegówce od 2 roku życia (bez bocznych kółek i bez kijka, ale z kaskiem), dzieciak miał się sam równowagi nauczyć, jeśli się przewrócił - trudno. Od 4 roku życia przesiadł się na rower z napędem łańcuchowym również bez bocznych kółek i kijaszka. Przesiadka niemalże "w locie". 

Druga część prawdziwa, tam gdzie muszę młodego zabezpieczyć, to po prostu jadąc obok trzymam go ręką w okolicy karku i asekuruję. A czasami robię za pchacz ;)

 

 

polecam stacjonarny albo trenażer 100% bezpieczeństwa

 

O - i tu się zdziwisz - na trenażerze kasku nie zakładam :P ;)


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#408 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 11 grudzień 2017 - 22:11

@z wiatrem we włosach Ty nie jesteś w stanie ogarnąć w mózgownicy że te kaski, pasy, poduszki powietrzne, napinacze pasów ochraniacze, okulary czy co tam sobie wymyślisz NIE MAJĄ ZAPOBIEGAĆ WYPADKOM tylko MINIMALIZOWAĆ ICH SKUTKI ?

Stąd ofiary :)

 

Argumenty 

Odnośnie syna to nie ma takiej opcji, że pozwolę mu jeździć jeżeli coś złego miało by mu się przytrafić

 

.

Jeżdżę bez kasku bo nie zakładam, że może mi się przytrafić coś złego

 

Zamykają wszelką dyskusję. Jasnowidz. Nie ma sensu.

 

 


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#409 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 11 grudzień 2017 - 22:14

Podczas naglego zatrzymania przy predkosci 20km/h 65kg chudzina nabiera takiej energi jak by wazyl 1,5 tony. Glowa to 5% naszej masy, czyli jakieś 75kg. I to na ramieniu (szyi). A wiadomo: ramie razy siła....
Żadne mięśnie nie sa w stanie utrzymać glowy w osi kregoslupa. Jak by co to mozna sobie na głowe wrzucić dwa worki cementu i spróbować sie przewrócic. Joke oczywiście :)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 

Nic nie nabiera, bo już posiada. I to dokładnie taką energię kinetyczną, jak obiekt o masie 65 kg poruszający się z prędkością 20 km/h.

Energia to energia, siła to siła, a masa to masa. Nagłych zatrzymań w przyrodzie też nie ma, a żadne ciało fizyczne (tym bardziej żywy  organizm) nie jest całkowicie sztywne. Lubisz jak widzę upraszczać, ale w realnym życiu działają wszystkie zasady i zjawiska fizyki, a nie tylko te wybrane. Ok, modele czasem ułatwiają zrozumienie zjawisk, ale zwykle robią to w bardzo niedoskonały sposób.

Tak jak z tym tarciem, które niby nie zależy od powierzchni (tak, wiem, te doświadczenia z klockami i ciężarkami), ale wszyscy wiemy, że samochód na szerokich oponach ma zwykle lepszą przyczepność, niż na wąskich. A to dlatego, że przyczepność to nie czysto fizyczne tarcie, ale też zjawiska kohezji i adhezji, zmieniający się współczynnik tarcia wraz z temperaturą czy naciskiem, deformacja materiału i pewnie jeszcze parę innych zjawisk.

Jeśli będziesz leciał przez kierownicę i wylądujesz głową w miękkim piachu czy błocie albo śniegu, to fakt posiadania na głowie kasku w znaczący sposób wpłynie na bieg wydarzeń. I niekoniecznie w sposób korzystny. Nie wyizolujesz w tym momencie tylko zalet kasku, a wyeliminujesz wszystko inne, co ze sobą niesie fakt zwiększenia rozmiarów głowy poprzez kask, faktura kasku z jego otworami (nie znajdziesz nigdzie, w żadnym podręczniku współczynnika tarcia kasku o piach, gdyż ten będzie miał właśnie choćby różną kohezję w zależności od wilgotności, a sam kask różny kształt i umiejscowienie otworów, różną twardość skorupy czy samą wielkość).

Dlatego moje twierdzenie, że kask może się przyczynić do zwiększenia obrażeń nie jest pozbawione podstaw. Kto tak uważa, jest ignorantem albo po prostu nie chce znać całej prawdy i woli żyć w nieświadomości.

Oczywiście propagatorzy kasków zwykle lubią eksponować ich zalety, przytaczając (lub wymyślając, jak Tobo) różne scenariusze, kiedy to kask może uratować życie czy zdrowie. Ale to nie jest cała prawda o kaskach.

Jeśli na SOR trafi rowerzysta bez kasku z ciężkimi obrażeniami głowy, to łatwo rzuca się wyroki, że to dlatego, że jechał bez kasku. Ale jeśli ten rowerzysta doznał urazu kręgów szyjnych, to oczywiście na pewno nie przez kask.

 

Ja nie neguję ochronnych właściwości kasku w sprzyjających okolicznościach, tylko uważam, że te okoliczności nie są aż tak częste, jak się to przedstawia. To jest pewne kontinuum, a nie sytuacja zero - jeden.

W pewnych warunkach jest i nie przeszkadza, idąc dalej zadziała, zmniejszając w jakiś sposób obrażenia, i pewnie jest też jakiś przedział, gdzie zadecyduje o życiu lub śmierci (tak, napisałem to). A idąc dalej już nie zadziała, albo jego działanie już i tak nic nie zmieni, bo inne obrażenia będą śmiertelne. 

Jazda bez kasku nie grozi pewną śmiercią, a jazda w kasku nie gwarantuje bezpieczeństwa. To tylko jeden z czynników mających jakiś wpływ na bezpieczeństwo, wcale nie najważniejszy.  Równie dobrze można postawić tezę, że ktoś kto jeździ rocznie 5000 km naraża się na śmierć czy urazy mniej, niż ten co jeździ 10000 km, więc ten drugi niepotrzebnie ryzykuje. Jako społeczeństwo możemy stwierdzić, że dla utrzymania zdrowia i sprawności wystarczy mu 5000 km, a to drugie 5000 km to już jego fanaberia i jak mu się coś stanie, to niech się leczy za własne pieniądze. 



#410 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 11 grudzień 2017 - 23:25

Dobre, dobre :) Coraz lepsza ta Twoja fizyka. 

 

Mam do Ciebie prośbę: Wsiądź do samochodu. Rozpędź się do 100 km/h. Będziesz posiadał energię kinetyczną  jak ciało o masie 80kg(czy ile tam ważysz) i poruszające się  z prędkości 100km. Walnij w drzewo. Nie zapinaj pasów, nie martw się. Nic się nie stanie, nie nabierzesz dodatkowej energii bo już ja posiadasz. Nie ma nagłych zatrzymań, nie jesteś sztywny. Prawdziwe doświadczenie.

 

Albo nie. Dla pewności zwiększ prędkość do 150km/h.  Jednego "fizyka" mniej.

W wersji soft: spuść głowę i biegnij. Ściana cie sama znajdzie. 


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#411 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 12 grudzień 2017 - 08:10

Ja nie neguję ochronnych właściwości kasku w sprzyjających okolicznościach, tylko uważam, że te okoliczności nie są aż tak częste, jak się to przedstawia. To jest pewne kontinuum, a nie sytuacja zero - jeden.


To prawda. Ale też nikt rozsądny nie twierdzi inaczej. Nikt nie mówi, że jadąc w kasku nic mu się nie stanie. Chodzi o to, że na tym kontinuum, którym jest poziom bezpieczeństwa, wyższą wartość przyjmuje jazda w kasku, od jazdy bez kasku (@Prozor przedstawił statystyki). Zgodzisz się z tym czy nie?

#412 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2017 - 21:49

Albo nie. Dla pewności zwiększ prędkość do 150km/h.  Jednego "fizyka" mniej.

 

Widzę, że wyzywanie innych od głupców już Ci nie wystarczy. Teraz chcesz ich eliminować? Jeśli to też miał być "joke", to raczej niskich lotów.

A za tą fizykę to się weź porządnie, bo naprawdę do gimnazjum nie przejdziesz. 

Jak na razie to potrafisz tylko wkleić regułki z podręcznika, a nic z fizyki nie rozumiesz. Mylisz podstawowe pojęcia. U mnie miałbyś pałę.


  • Arni lubi to

#413 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2017 - 22:12

Tobo, nikogo nie namawiam do jazdy bez kasku, nigdy nie twierdziłem, że tylko głupki jeżdżą w kaskach.Nie rozumiem tej fali nienawiści do mnojej osoby.Może chodzi o to, że w razie gdybyś mnie potrącił autem to w razie mojej śmierci miałbyś kłopoty.Odnośnie syna to nie ma takiej opcji, że pozwolę mu jeździćjeżeli coś złego miało by mu się przytrafić.Codzienie ktoś ginie w wypadkach, a przecież jeździmy nie dość, że w pasach to z włączonymi światłami... To pytam skąd w takim razie ofiary? Dzisięć razy bardziej prawdopodobne jest, że zginę w samochodzie niż na rowerze bez kasku.Jeżdżę bez kasku bo nie zakładam, że może mi się przytrafić coś złego. A forumowym hejterom polecam stacjonarny albo trenażer 100% bezpieczeństwa

 

 

Wskaż w moich postach nienawiść do Twojej osoby. 

Bardzo ciekawe jest to że wykluczasz ryzyko bo TY jesteś w stanie wykluczyć niebezpieczeństwo. :) Tak jakby obowiązywała w przypadku korzystania z roweru przez dziecko  inna fizyka niż dotyczy nas wszystkich. 

Widzę że niechęć uczestnictwa w jakimkolwiek wypadku czy upadku równoznaczna jest z jego ELIMINACJĄ jako potencjalnego źródła niebezpieczeństwa :)

 

Podpowiem Ci: wykluczysz ryzyko rozbicia głowy przez dzieciaka na rowerze jedynie wtedy gdy na nim nie będzie jeździć. 

A z życiowych sytuacji: w praktycznie każdej która zakończyła się upadkiem i uderzeniem głową były to zbiegi niekorzystnych okoliczności, a nie celowego ponoszenia ryzyka. 

A dzieci mają to do siebie że są dziećmi i ten stan umysłu w znacznym stopniu powiązany jest z ograniczonym myśleniem, upośledzoną wyobraźnią oraz niezdolnością przewidywania konsekwencji swoich działań. 



#414 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 12 grudzień 2017 - 22:17

Dziesięć razy bardziej prawdopodobne jest, że zginę w samochodzie niż na rowerze bez kasku.

Proszę, nie pisz oczywistych nieprawd.

 

 


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#415 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 13 grudzień 2017 - 02:36

Próbuje przy tym innym pokazać, że są jakąś bezmyślną masą poddającą się diabelskiemu marketingowi.
 

Po obejrzeniu takiego filmu ja mam mieszane uczucia.

Niemieckiego niestety nie znam, więc nie wiem, co oni tam "szprechen", ale z kontekstu i mowy ciała wnioskuję, że to właśnie film promujący zalety kasków.

Oczywiście każdy zobaczy tam to, co będzie chciał zobaczyć. Ja na razie wstrzymam się ze swoimi komentarzami i nic nie sugeruję.

W każdym razie widać tam kilka ciekawych zjawisk, o których warto powiedzieć.

Oczywiście manekin nie odwzoruje w 100% rzeczywistości, i chyba nawet ten eksperyment nie miał na celu zebrać żadnych danych (np. akcelerometry umieszczone w głowie), ale coś tam pokazuje, więc ma jakąś wartość poznawczą.

Natomiast te szklane głowy na końcu to już czysta propaganda i manipulacja, typowa dla marketingu pro-kaskowego. Pokazuje wprawdzie pewną zaletę kasku, ale jednocześnie znacznie ją wyolbrzymiając. Wszak wszyscy wiemy, że morda nie szklanka;-).



#416 z wiatrem we włosach

z wiatrem we włosach
  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 13 grudzień 2017 - 05:20

Temat wątku brzmi - nie będę narzekać na kask, i ja nie narzekam. Nie narzekam również gdy idę do kościoła (muszę przejść przez pasy) ani gdy wybieram się na spacer wiem, że głupio robię bo mądrzej by było chodzić w kasku (w końcu pieszych ginie więcej niż kolarzy) ale wierzę, że modlitwa więcej mnie ochroni niż kask

#417 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 13 grudzień 2017 - 07:13

Hahaha. Gdzie ja mieszkam.... :)
@Marvelo dlaczego unikasz odpowiedzi na pytanie postawione przez @puchatego?

Przyjmujesz do wiadomości to co napisał @Prozor czy nie ?

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 


  • puchaty lubi to
To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#418 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8638 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 13 grudzień 2017 - 08:57

Jeśli test "szklanych głów" go nie przekonał, to niczego do wiadomości nie przyjmie. Przy okazji: ciekawy eksperyment z młotkiem. Dziwne, że nie przyczepił się do testu manekina i nie argumentował, że jest to typowy przykład na to, że kask łamie kręgosłup, no chyba, że pomyślał, iż bez kasku głowa identycznie najpierw walnie czołem w maskę, później od niej się odbije i poleci w tył... Albo przekonało go ostatnie ujęcie upadku manekina i uderzenie potylicą o beton. A może jednak nie? Przecież propaganda, manipulacja i indoktrynacja. I jak widać na końcu filmu biedny dzieciak uległ i z uśmiechem na ustach wkłada kask. Niemcy od zarania czasów byli podatni na propagandę i indoktrynację, to nie ma się czemu dziwić, to nie racjonalne argumenty przekonały dzieciaka, tylko złe lobby pro-kaskowe (tu raczej lobby ubezpieczeniowe). :P

 

wierzę, że modlitwa więcej mnie ochroni niż kask

 

Ciekawe... Dziwne, że nikt nie zrobił statystyk powypadkowych, tudzież prac naukowych: modlitwa jako ochrona przed obrażeniami powypadkowymi. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#419 z wiatrem we włosach

z wiatrem we włosach
  • Użytkownik
  • 85 postów

Napisano 13 grudzień 2017 - 09:40

Modlitwa ma ustrzec przed wypadkiem a nie przed obrażeniami powypadkowymi

#420 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8638 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 13 grudzień 2017 - 09:51

A to całkowicie zmienia postać rzeczy.  Naukowo udowodnione, że modląc się w kościele (mieszkaniu) nie narażasz się na wypadek. Przynajmniej w czasie samej modlitwy. Jednak modlitwa podczas jazdy samochodem/rowerem/spaceru środkiem jezdni zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.

 

Pozostając w temacie powyższych dwóch wypowiedzi:

1468526620_by_j_psikuta.jpg

 

Parafrazując: głupie Niemce kupują kaski dla bezpieczeństwa, a Polacy mają bezpieczeństwo za darmo, wystarczy modlitwa.

 

Rozluźniając dalej atmosferę, trzymając już się tematu wątku:

1416101602_by_Rolasek.jpg

Dziwne, że Marvelo nie powołał się na w/w eksperyment. Faktycznie czapeczka kolarska zdaje się być ciekawą alternatywą.

 

No i zawsze można zaprotestować przeciwko kaskom:

1309911601_by_PioreX.jpg

:D :D :D :D :D


  • puchaty lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect




Dodaj odpowiedź