863 replies to this topic

[ROZMIAR]

np. Athena wygląda zachęcająco.

Jeżeli cenisz łatwość demontażu korby z jakiegokolwiek powodu to pozostań przy sh. Chyba że zależy Ci na wadze. Ale to co zobaczyłem w campie, to jak cofnięcie się do epoki kwadratu.

[ROZMIAR]

Athena to nie system UT :roll: I w sh nie potrzebuję ściągaczy, wystarcza mi imbus, dzięki czemu ostatnio rozebrałem sobie korbę na peronie :mrgreen:

[1415chris]

tcp nie wiem czy podany link do korby mial na celu tylko jej pokazanie, bo cena jest nieciekawa. Za mniejsze pieniadze mozna miec recorda 2010.

[slaweko]

Jak mozna sie mylic w swojej ocenie:) ? Napisalem , ze bawilem sie manetkami srama i byly dla mnie mniej wygodne niz campy - tyle Wcisniecie manetki o dwa kliki wymagalo jednak dosc glebokiego przesunecia moim zdaniem , rece mam raczej male...

Jeździłem na Ultegrze, Chorusie. Teraz mam SRAM Force i ma moim zdaniem zdecydowanie najwygodniejsze manetki spośród w/w. Najmniej wygodny był Chorus.

[Prozor]

Jak mozna sie mylic w swojej ocenie:) ? Napisalem , ze bawilem sie manetkami srama i byly dla mnie mniej wygodne niz campy - tyle Wcisniecie manetki o dwa kliki wymagalo jednak dosc glebokiego przesunecia moim zdaniem , rece mam raczej male...

Też nie mam dużych dłoni (M) - może w Twoim przypadku to była kwestia kierownicy? Przy kierownicy kompaktowej obsługa jest bajeczna, przy tzw. ergonomicznej już tak różowo w dolnym chwycie nie jest. Ale przy większych kierownicach w dolnym chwycie dzynzel do zrzutu manetek campy to chyba też łatwo dostępny nie jest, prawda? Jednak co kompaktowa kierownica, to kompaktowa ;-).
Ale, ale - wracając do ergonomii użytkowania klamkomanetek różnych producentów, najlepiej jakby porównywał je ktoś, kto miał możliwość ich użytkowania np. slaweko. Ciekaw jestem opinii Malika, bo w przełaju ma Srama, w nowym Giancie Campę (o ile pamiętam na Shimano się krzywi...).

[thorian]

Ja już kiedyś pisałem o klamkach poszczególnych producentów. Wg mnie Sram ma w tej chwili najwygodniejsze. Do małych dłoni idealne. Stare Shimano też w sumie złe nie było. Te nowe z serii x700 nie są już tak przyjemne. Znacznie utyły i dla mnie są już trochę za duże.
Najgorzej jest z nową Campa. Dziwnie jakoś ręce na nich leżą, ten dzyndzel z boku też taki dziwny i wymusza pewne określone ułożenie dłoni. Dużo pewnie zależy od tego jakie kto ma duże dłonie.
Dla mniejszych dłoni --> Sram --> Stare Sh --> Nowe Sh --> Campa

[Deadi]

Czy kolarze PT też tak narzekają jak tutejsi użytkownicy? Dlaczego oni mimo, że spędzają o wiele więcej godzin na rowerach, a sprzęt ma dla nich pierwszorzędne znaczenie jeżdżą na tym co daje "firma"? Nie patrzą czy klamki są takie, a hamulce owakie.

Nie to żebym coś sugerował, ale czytając niektórych mam wrażenie, że w dupach się poprzewracało i sami nie wiecie czego chcecie. Bo klamki firmy X są za duże, Y za małe, a Z za szerokie, a jak są dobre to są za ciężkie, a jak są lekkie to niewygodne, a jak są wygodne to mało funkcjonalne. Trudno oczekiwać by producenci robili klamki w różnych rozmiarach, by wszystkim one idealnie przypasowały, by nikt nie narzekał. Ale narzekanie i szukanie w dziury w całym to jak mówienie, że w Bentleyu są za miękkie dywaniki ;-)

[thorian]

Tyle, że profi jak sam napisałeś jeżdżą na tym co daje firma. Jakby mi ktoś dawał za friko Di2, SR czy Reda to było by mi wszystko jedno w zasadzie. Jeśli sam mam sobie coś kupić, to miło by było gdyby to było wygodne...

Tak poza tym zobacz sobie na czym jeżdżą kolarze na swoich "prywatnych" rowerach. Przeważnie mają zupełnie inny sprzęt niż z klubu.

[Deadi]

^ ja wszystko rozumiem, kupuje się to co chcę, ale jak nawet mówisz, że Di2 za friko to znajdzie się ktoś, kto powie, że gdyby to dostał za friko to by sprzedał i kupił co innego, bo Di2 jest za ciężkie.

Ja rozumiem rozmowy, a raczej porównania Sory do 105/Ultegry - wiadomo oczywisty skok jakości itd, ale porównywanie podobnej klasy modeli różnych firm i jeżdżenie po jednym z nich zajeżdża trochę fanboystwem, które jak wiadomo nie jest czymś pozytywnym. Bo jeśli ktoś mówi, że X jest lepsze od Y, gdyż cały komplet jest lżejszy 100g-200g to albo jest niepoważny, albo ma jakieś kompleksy ;-)

[slaweko]

Jak wydaje 4 tys. lub więcej na "biżuterię" do swojego bike to wybieram to co mi pasuje, a nie to co się komuś podoba.
Waga mnie zupełnie nie interesuje (pisałem już o tym na Forum), interesuje mnie funkcjonalność i komfort użytkowania a nie lans.

[lucjan]

Czy kolarze PT też tak narzekają jak tutejsi użytkownicy? Dlaczego oni mimo, że spędzają o wiele więcej godzin na rowerach, a sprzęt ma dla nich pierwszorzędne znaczenie jeżdżą na tym co daje "firma"? Nie patrzą czy klamki są takie, a hamulce owakie.

Nie to żebym coś sugerował, ale czytając niektórych mam wrażenie, że w dupach się poprzewracało i sami nie wiecie czego chcecie. Bo klamki firmy X są za duże, Y za małe, a Z za szerokie, a jak są dobre to są za ciężkie, a jak są lekkie to niewygodne, a jak są wygodne to mało funkcjonalne. Trudno oczekiwać by producenci robili klamki w różnych rozmiarach, by wszystkim one idealnie przypasowały, by nikt nie narzekał. Ale narzekanie i szukanie w dziury w całym to jak mówienie, że w Bentleyu są za miękkie dywaniki ;-)

:-) :-) :-) really

[aurox]

http://www.centrumro...na/Produkt.aspx

w opisie jest że kompatybilne z napędem 9/10, czy będzie działać z 8s? Teoretyczne łańcuchy 8 i 9 mają takie same szerokości (są specjalne pod 9s ale są i uniwersalne 8/9).

Chce się upewnić przed zakupem, będzie śmigać pod 8s?

[Deadi]

tak, będzie działać

[pimpf]

wiem, że klamka v-break'owa nie będzie współpracować dobrze z hamulcem szosowym (inny skok) ale gdzieć mi się obiło, że klamka od bmx np taka
taka lub taka (zależy mi żeby była zdejmowana łatwo z kierownicy) będzie pasować?
Ktoś próbował taki patent?

[wunderfaust]

wiem, że klamka v-break'owa nie będzie współpracować dobrze z hamulcem szosowym (inny skok)

co nie bedzie działać. sam na czymś takim jeździłem przez 3 lata i jakoś się nie zabiłem. Hamować trzeba umieć po prostu i trochę poćwiczyć. też nie rozumiem tu wiecznego malkontenctwa - klamki za duże, za małe, to nie do tego to nie do tamtego.. jakbym tego wszystkiego słuchał to na rower bym nie wsiadł albo wydawał na niego krocie. Są pewne rzeczy których zastąpić się nie da lub będą skrajnie niewygodne ale większość problemów w rowerze jest jak najbardziej do przeskoczenia. trzeba założyć spróbować i dopiero wtedy kombinować jak rzeczywiście nie idzie.
Narzekania na kwadrat Campy... No ludzie. Pantani na tym wygrywał Giro i Tdf i chyba jeszcze Ullrich się załapał na to ustrojstwo rywalizując z Armstrongiem a co i rusz czytam że jakiemuś cykloturyście octalink nie wystarcza i musi być UT. Dajcie spokój.

[pimpf]

co nie bedzie działać. sam na czymś takim jeździłem przez 3 lata i jakoś się nie zabiłem. Hamować trzeba umieć po prostu i trochę poćwiczyć. też nie rozumiem tu wiecznego malkontenctwa - klamki za duże, za małe, to nie do tego to nie do tamtego..

pisałem żeby klamka dobrze się zdejmowała z kiery. zwykła klamka v niestety wymaga zdjęcia owijki niestety i dlatego szukałem innego rozwiązania. przy okazji skoro może być lepiej to dlaczego ma być gorzej...
ma to banglać w singlu zimowym a on nie musi być piękny więc aspekt "ładne" nie ma znaczenia
dzięki jednemu z forowiczów znalazłem rozwiązanie więc dziękuję za odp i pozdrawiam

[user1215]

wiem, że klamka v-break'owa nie będzie współpracować dobrze z hamulcem szosowym (inny skok)

co nie bedzie działać. sam na czymś takim jeździłem przez 3 lata i jakoś się nie zabiłem. Hamować trzeba umieć po prostu i trochę poćwiczyć. też nie rozumiem tu wiecznego malkontenctwa - klamki za duże, za małe, to nie do

Hehe. Wiesz, na wszystkim można jeździć. Kwestia wygody i chęci. Jednak lepiej nie doradzać innym niektórych rzeczy aby nie mieć kogoś na sumieniu. Sam przejeździłem kilka tysięcy kilometrów na ostrym po mieście bez klamek, ale nie będę tego nikomu doradzał. Nie dlatego, że uważam, że to coś złego, ale trzeba umieć jeździć i trochę myśleć.

Narzekania na kwadrat Campy... No ludzie. Pantani na tym wygrywał Giro i Tdf i chyba jeszcze Ullrich się załapał na to ustrojstwo rywalizując z Armstrongiem a co i rusz czytam że jakiemuś cykloturyście octalink nie wystarcza i musi być UT. Dajcie spokój.

Jeżeli chodzi o kwadrat to się zgodzę, w końcu na czym jeżdżą na torze? Jednak jeżeli chodzi o octalink, to sam nigdy nie miałem, ale ponoć porażka i znacznie gorsze rozwiązanie niż kwadrat, pomimo że nowsze.

[wunderfaust]

Sam przejeździłem kilka tysięcy kilometrów na ostrym po mieście bez klamek, ale nie będę tego nikomu doradzał.

i słusznie. Nie dość że zęby sobie można powybijać to i mandat niezły zarobić jak się trafi na rowerowego policjanta