2399 odpowiedzi w tym temacie

[artho]

Już na pewno na kolanie je skrobią

 

Poszedłbym, ale 4° mnie nie przekonują. Planowałem samodzielną przejażdżkę w piątek, a tu nie wiadomo czy da radę, czy trzeba będzie kombinować, że zakupy, czy nie uda się wcale.

[beskidbike]

Przecież w razie kontroli mogę powiedzieć, że jadę na rowerze na zakupy

Mam taki kieszonkowy plecak z Deca, który zwija się w kulkę wielkości pięści. Wsadzę do kieszeni koszulki w razie czego i w drogę

Da się? Da... ;P

 

[ZombieLand]

Póki co w TV pieprzą mało precyzyjnie odnośnie tych obostrzeń. Generalnie, jak słyszę "koronawirus" mam coś od odruchu wymiotnego.

[bonobo]

Przecież w razie kontroli mogę powiedzieć, że jadę na rowerze na zakupy

Mam taki kieszonkowy plecak z Deca, który zwija się w kulkę wielkości pięści. Wsadzę do kieszeni koszulki w razie czego i w drogę

Da się? Da... ;P

 

Pewnie, że się da! Ale może jednak lepiej, żeby wszyscy usiedli na dupsku na trzy tygodnie i pozbędziemy się tego syfu, zamiast mnożyć patenty na obejście zakazów  

 

Oczywiście nikt z nas nie zaraża, nie przyczynia się i w ogóle to się dzieje gdzieś w odległej galaktyce, tylko za dwa miesiące ludzie zaczną pytać gdzie ich pensja, a za chleb będziemy płacili dwucyfrowe kwoty. 

[and38L]

Pewnie, że się da! Ale może jednak lepiej, żeby wszyscy usiedli na dupsku na trzy tygodnie i pozbędziemy się tego syfu, zamiast mnożyć patenty na obejście zakazów

 

A na jesień lub za rok powtórka ?
 

[bonobo]

A no racja, przecież. Nie pomyślałem. No to dobra, to umierajmy już teraz wszyscy  

[artho]

Rozporządzenie nadal się na kolanie pisze, póki go nie ma to w sumie nic nie wiadomo. Natomiast podobne zarazy przez świat już przechodziły, jedne udało się nieco powstrzymać inne mniej, ale one po prostu muszą przejść. Ani jedna nie została magicznie wyleczona cudownym lekarstwem, które nagle udało się rozdystrybuować na cały świat, zresztą dla przykładu na SARS z 2001 roku do dzisiaj szczepionki nie ma (mimo nadal trwających prac). Przyszło to musi przejść. Możemy trochę pomóc, ale nie popadajmy w panikę. I na pewno nie jesteśmy w stanie naszym ograniczeniem ruchu kompletnie wyeliminować zarazy, to tak nie działa.

 

[bonobo]

No jak każdy będzie działał wedle własnej filozofii i własnego "mi się wydaje. W sumie nie wiem, ale wiem, że mi się wydaje, że...", to na pewno szybciej wszyscy wrócimy do normalności.

 

Ale spoko, zobaczymy jak dyskusja będzie się rozwijała, gdy co trzeciemu pracodawcy zabraknie na pensje. Może pojawią się jakieś fajne fanty do wzięcia w ekstra cenie w dziale giełda. Tutaj wszyscy są jacyś nietykalni i wypowiadają się z perspektywy zewnętrznego obserwatora. 

[artho]

bonobo, każdy kryzys to raj dla inwestorów. Nie ważne, czy masz na inwestowanie 5000zł czy kilka milionów, każdy świadomy inwestor czeka na kryzys. Tutaj nie ma nic dziwnego, a wręcz bardziej doświadczeni inwestorzy czekają z utęsknieniem na każdy kolejny kryzys.

[bonobo]

Jasne, ale co ma piernik do wiatraka. Możemy sobie tu rozmawiać, ja nie jestem ekonomistą, nie wiem czy Ty jesteś, ale jeżeli nie to równie dobrze możemy pogadać o związkach chemicznych. 

 

A że nie jestem ekspertem od prognozowania zachowań inwestorów, to mam wrażenie, że akurat kryzys wywołany chorobą i czasem, gdy ludzie nawet nie mogą pracować oraz przemieszczać się, spotykać i otrzymać pomocy medycznej, to coś zupełnie innego od recesji, przy której takie czynniki nie występują.

 

I nie zmienia to faktu, że wszyscy albo z niemal wszyscy użytkownicy tego forum najprawdopodobniej dostaną ostro po kieszeni jeżeli ta sytuacja przeciągnie się ponad 2 miesiące. 

[artho]

Najpierw napisałeś:

Może pojawią się jakieś fajne fanty do wzięcia w ekstra cenie w dziale giełda. Tutaj wszyscy są jacyś nietykalni i wypowiadają się z perspektywy zewnętrznego obserwatora. 

potem napisałeś:

Jasne, ale co ma piernik do wiatraka.

I nie wiem od czego mam zacząć tłumaczenie, więc spróbuję jeszcze raz - tak, to jest oczywiste i dzieci w szkole już o tym wiedzą, że będą teraz fajne fanty to wzięcia (podpowiem, niektóre już są). Tak w nieruchomościach, na giełdzie jak i w używanym sprzęcie rowerowym. W związku z tym warto zacząć śledzić temat już teraz i rozpocząć zakupy Mam nadzieję, że teraz się połączyły pierniki i wiatraki.

[Rowerex]

Trzy może, ale miesiące, minimum - bo takie są realia w przypadku tego typu epidemii - oczywiście mowa tylko o "pierwszej fali". Wiele epidemii się "rozpływa", bo ludzie zakażenia przechorowują i się uodparniają, względnie niestety umierają - natomiast restrykcje mogą "pierwszą falę" spłaszczyć i znacznie wydłużyć, szczególnie wtedy gdy będą miały luki. Jak się nie rąbnie w zarazę od razu atomówką, to metodą "małych kroków" jak teraz, dojdzie się donikąd, zarzynając przy okazji własny naród ekonomicznie...

 

Biorąc pod uwagę że istnieje pewna sfera życia trwająca standardowe 8 godzin plus dojazdy, gdzie nie sposób uniknąć kontaktów międzyludzkich, to póki ta sfera nie zostanie uznana za "zabronioną", to wszystkie restrykcje dotyczące tego co jest po za tym można sobie z grubsza wsadzić - tyle że nie jesteśmy Chinami, by móc wcisnąć "Stop" zatrzymując wszystko w całym kraju na dwa lub trzy miesiące.

 

Kilometr ode mnie jest spory las - niektóre nadleśnictwa zakazały już wstępu do lasu z powodu koronawirusa - i co? Podejrzewam, że ludzie chcący uprawiać jakikolwiek sport polegający na byciu "w ruchu" będą właśnie "uciekać do lasu" - najciekawsze będzie to, czy będą ścigani i przez kogo.

 

Tak po za tematem - Chiny są dziwne - mało we mnie wiary w ich statystyki - naukowcem nie jestem, ale upilnowanie setek milionów ludzi i szybkie ZERO przypadków zachorowań jakoś mi nie pasuje...

[bonobo]

Najpierw napisałeś:

potem napisałeś:

I nie wiem od czego mam zacząć tłumaczenie, więc spróbuję jeszcze raz - tak, to jest oczywiste i dzieci w szkole już o tym wiedzą, że będą teraz fajne fanty to wzięcia (podpowiem, niektóre już są). Tak w nieruchomościach, na giełdzie jak i w używanym sprzęcie rowerowym. W związku z tym warto zacząć śledzić temat już teraz i rozpocząć zakupy Mam nadzieję, że teraz się połączyły pierniki i wiatraki.

 

Oczywiście, że będzie można kupić fajne fanty. Pytanie czy to najlepszy moment na pozbywanie się pieniędzy.

[artho]

Dokładnie tak I pamiętaj, nikt nie mówi o pozbywaniu się pieniędzy.

[Robert74]

Jest zakaz wychodzenia z domu czy nie ?Bo w necie coś piszą a tvp cisza.

[artho]

NIE, NIE MA ZAKAZU WYCHODZENIA Z DOMU.

 

Spokojnie, nie panikujmy i nie szerzmy niepotwierdzonych informacji. Morawiecki coś pomamrał, z czego de facto jeszcze mało wynika - wszyscy czekamy na dokumenty.

[Rowerex]

https://www.gov.pl/w...z-koronawirusem

 

Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, pójść pobiegać lub wyjść z dziećmi na plac zabaw?

 

Nie! Wprowadzamy obostrzenia w przemieszczaniu się po to, aby ograniczyć kontakty z ludźmi na czas walki z epidemią koronawirusa. Nowe zasady nie dotyczą jednak dojazdu do i z pracy, załatwiania spraw niezbędnych do codziennego funkcjonowania - takich jak zakup jedzenia, lekarstw czy opieki nad bliskimi. Wyjścia rekreacyjne do parku, lasu, na spotkania są zakazane.