rzeczywiście, porównanie jakichś prywatnych ubezpieczycieli do NFZ jakoby przerastały, czy nazywanie efektu kryzysu gospodarczego "gołodupcami"
Gołodupcem jest osoba, żyjąca od 1 do 1. Bez oszczędności. Może zarabiać nawet dużo, ale jeżeli wszystko wydaje jest nikim, bo pierwszy dowolny kataklizm ją zabija. Nieważne, czy to zepsucie się lodówki po gwarancji zmuszające do kupienia nowej, czy super-wirus, dzięki któremu ów "gołodupiec" traci pracę. Uznaje się, że dobrym startem są oszczędności będące w stanie pokryć 6 miesięcy wydatków (koszty stałe + koszty życia), to nie musi być 100% pensji (nie powinno) ale też warto nie zaniżać tej wartości. Nie, nie efekt kryzysu gospodarczego jest "gołodupcem"... efekty są rozmaite, skrót który zastosowałeś kompletnie nie ma sensu.
co do reszty, prawnik a radca, nawet formalnie znacznie różnią się - żadna prowokacja.
To jest kłamstwo w twoim poście numer 1. Tak, to była z twojej strony głupkowata prowokacja, odpytywanie cudzych prywatnych kwalifikacji a wręcz wyzywanie, że jeżeli jest jedynie na studiach to nie ma pojęcia o niczym jest tyko i wyłącznie prowokacją. Inna opcja to chęć skorzystania z usług użytkownika dmxzor, ale chyba każdy tutaj wie, że nie to było twoim celem.
Zresztą , w innym temacie, gdzie marka Pinarello wzbudziła Twoje zdziwienie, że to jakiś no name, pierwsze o takowej słyszysz gdyż tu cytuję " nie ma nigdzie na forum" dało mi już wiele do zrozumienia ....
I w tym momencie mi się przypomniała bajka o takim chłopcu, któremu nos rósł i rósł. Był coraz mniej wygodny, bo w pewnym momencie ciężko było się już poruszać a do tego zaczął sporo ważyć, więc chłopiec ciągle chodził ze spuszczoną głową. I nikt nie wiedział czemu chłopiec ma taaaki długi nos! Niektórzy proponowali uciąć, inni proponowali pomóc mu jakoś z tym żyć. Ale wszyscy odwrócili się od chłopca, gdy okazało się, że chłopiec od lat okropnie kłamie. Kłamał do wszystkich, tych po prawej i tych po lewej. A wszystkie te kłamstwa zaczęły wychodzić na jaw i wszyscy od chłopca się odwrócili. Nie chcieli z nim ani rozmawiać ani się bawić.
Nie, nie oczekuję, że będziesz wertował wszystkie posty gdy się do jednego odnosisz. Ale jeżeli się odnosisz do jednego, to chociaż znajdź ten jeden. A, nie.. znalazłeś go. Na pewno znalazłeś. Ale nieznajomość przeze mnie marki "Corratec" (zresztą niewystępującej nawet angielskiej Wikipedii) była jakaś taka... hmm.. słaba nie? Więc głowisz się głowisz, co tu dać, może Trek? Coś polskiego może? Nie no, to nie brzmi, co by tu z dłuższą nazwą? Coś co ma historię! WIEM! Pinarello! Ale mu dokopię jak wyśmieję go od nieznajomości PINARELLO! Przecież nie sprawdzi, a wszyscy w tym wątku pomyślą: no ma rację grzesiu, faktycznie gościu się nie zna. Nie wiem oczywiście co na dłuższą metę miałaby zmienić znajomość bądź nieznajomość kilku marek, ale zamiast tak bezczelnie kłamać to zastanów się nad sobą, przestań się ośmieszać a najlepiej przestań się wypowiadać na tym forum.
Na domiar złego w tamtym wątku ( https://szosa.org/to...e-2#entry414048) oczywiście tak samo zamotałeś kupującego a możne i przyczyniłeś się do złego zakupu, sugerując, że ta młoda, Niemiecka firma pt. Corratec to:
Solidna włoska szkoła, to samo Bianchi
A Pinarello nie wystąpił w tamtym wątku ani raz.
Podsumowując poza byciem prowokatorem i mącicielem to jesteś także kłamcą, oszustem i w życiu nie chciałbym mieć z tobą nic do czynienia, jak i pewnie połowa forum.